@Bubu2016 - tu nie chodziło o sam fakt wystąpienia gwałtu czy molestowania, ale świadomości tego, co pod to podpiąć. W ankiecie znajdowało się obmacywanie, rozbieranie, obelżywe odzywki, bicie, a nawet podpalanie (np. włosów). @olmajti - też to widziałem :) Rozwaliło mnie molestowanie pt. "sprośne dowcipy". Nawet nie chce mi się liczyć ile razy w ten sposób byłem molestowany :D
@loloskolos OK, w Polsce wszystkie dostają regularny wp***dol, ale tylko 19% się przyznaje. Na zachodzie jest zajebiście, jednorożce biegają po polanach itd.
@loloskolos - tu nie chodziło o sam fakt wystąpienia gwałtu czy molestowania, ale świadomości tego, co pod to podpiąć. W ankiecie znajdowało się obmacywanie, rozbieranie, obelżywe odzywki, bicie, a nawet podpalanie (np. włosów).
W Polsce i np. Norwegii inne molestowanie jest rozumiane inaczej, trudno więc porównywać. W niektórych krajach wystarczy wywiesić kalendarz z nagą panią, żeby molestować współpracowników. Nie byłbym takim wielkim optymistą jeśli chodzi o dane dla Polski.
@huuh - tu nie chodziło o sam fakt wystąpienia gwałtu czy molestowania, ale świadomości tego, co pod to podpiąć. W ankiecie znajdowało się obmacywanie, rozbieranie, obelżywe odzywki, bicie, a nawet podpalanie (np. włosów).
Już się zaczęło płakanie, że w innych krajach wystarczy spojrzeć i już jest molestowanie, a głupie Polki nie zgłaszają gwałtów na policję. Jakby się Wam chciało dotrzeć do źródła tych badań, to byście wiedzieli, że - po pierwsze - te dane nie są wzięte ze statystyk policyjnych, więc zgłaszanie na policję nie ma tu nic do rzeczy. Po drugie zaś - nie pytano kobiet o to czy były molestowane, tylko zadano im szereg precyzyjnych pytań, takich jak: czy byłaś popychana, ciągnięta za włosy, uderzona itd., więc swoje różnice kulturowe też nie są żadnym argumentem.
@idiot678 Pytano je też czy ktoś opowiedział im obraźliwy dla nich żart o podtekście seksualnym albo czy partner podejrzewał je o zdradę. Nawet zaproszenie na randkę, jeśli nie spodobało się dziewczynie, zostało uznane za molestowanie. Polecam przejrzeć kwestionariusz http://fra.europa.eu/sites/default/files/fra-violence-against-women-survey-questionnaire-1_en.pdf (szczególnie stronę 10 i 33) Według feministycznej definicji molestowania, każdy mężczyzna kiedyś molestował jakąś kobietę.
Polska to tak zacofany kraj, że nawet gwałcić i molestować nie potrafimy, tak jak to się robi na Zachodzie. Jestem za tym, aby te statystyki zmienić, czyli więcej gwałtów i więcej molestowań! Nie możemy być z tyłu za oświeconym Zachodem!
A powiem wam, że tego badania nie należy brać za poważnie, ponieważ w różnych krajach nie jest równy stopień świadomości, przeciętna Polka kiedy ktoś zawoła do niej na ulicy "Brałbym taką dobrą dupę jak ty!" przejdzie dalej oburzona, ale to zignoruje i niekoniecznie poda to jako molestowanie. W Szwecji z kolei taka sytuacji obeszłaby się z dużym echem, policja, mandacik.
Wiem też, że w tym badaniu brano pod uwagę jakiego spodziewano się wyniku w danym kraju, na przykład w dawnych krajach socjalistycznych spodziewano się różnicy w stosunku do Francji czy WB.
To badanie miało bardzo duże kontrowersje na całym świecie bo po prostu jest do chrzanu. Dziwię się, że ktoś je dodał i nawet nie sprawdził jego wiarygodności.
A tak wgl 20% to masakra, ale i tak uważam że NIE JEST ŹLE PANOWANIE!
W innych krajach kobiety nie boją się zgłaszać gwałtów i molestowania. W Polsce to jeszcze by się im oberwało dodatkowo. Stygmatyzacja ofiar molestowania/gwałtów tutaj jest ogromna, i dlatego zgłoszeń mało.
żyd nigdy prawdy nie powie. dziennikarstwo to dla nich za wysokie progi
Jezus był Żydem. Ale się wpi*rdoliłeś.
Problem w świadomości - w Polsce często kobiety nie zgłaszają molestowania...
@Bubu2016 - tu nie chodziło o sam fakt wystąpienia gwałtu czy molestowania, ale świadomości tego, co pod to podpiąć. W ankiecie znajdowało się obmacywanie, rozbieranie, obelżywe odzywki, bicie, a nawet podpalanie (np. włosów). @olmajti - też to widziałem :) Rozwaliło mnie molestowanie pt. "sprośne dowcipy". Nawet nie chce mi się liczyć ile razy w ten sposób byłem molestowany :D
Ale też trzeba spojrzeć na to jaki odsetek molestowsnych kobiet się do tego przyznaje. Bo to odicjalne zgloszenia.
@loloskolos OK, w Polsce wszystkie dostają regularny wp***dol, ale tylko 19% się przyznaje. Na zachodzie jest zajebiście, jednorożce biegają po polanach itd.
@loloskolos - tu nie chodziło o sam fakt wystąpienia gwałtu czy molestowania, ale świadomości tego, co pod to podpiąć. W ankiecie znajdowało się obmacywanie, rozbieranie, obelżywe odzywki, bicie, a nawet podpalanie (np. włosów).
W Polsce i np. Norwegii inne molestowanie jest rozumiane inaczej, trudno więc porównywać. W niektórych krajach wystarczy wywiesić kalendarz z nagą panią, żeby molestować współpracowników. Nie byłbym takim wielkim optymistą jeśli chodzi o dane dla Polski.
@huuh - tu nie chodziło o sam fakt wystąpienia gwałtu czy molestowania, ale świadomości tego, co pod to podpiąć. W ankiecie znajdowało się obmacywanie, rozbieranie, obelżywe odzywki, bicie, a nawet podpalanie (np. włosów).
Jeśli 1/5 kobiet była molestowana to dużo. I dużo za dużo. To że gdzieś jest 50% to marna pociecha.
Co to za bzdury, rozumiem że w tym badaniu dało się gwałcić wzrokiem?
A kto czyta jeszcze GW ?;) bardziej ciekawa i prawdziwa jest gazetka z promocjami z Lidla
Ja tam lubię "czytać" te gazetki promocyjne :p
Dane z marca. Redaktorzy z GW muszą mieć spore rodziny, ale ci z "Faktu" mają większe... http://m.bankier.pl/wiadomosc/Srednia-sprzedaz-Gazety-Wyborczej-w-III-spadla-o-6-8-proc-rdr-3524855.html
Według badań z tą samą metodologią mężczyźni są molestowanie niemal tak samo często. http://wmeritum.pl/podobny-poziom-molestowania-kobiet-mezczyzn-w-polsce
Już się zaczęło płakanie, że w innych krajach wystarczy spojrzeć i już jest molestowanie, a głupie Polki nie zgłaszają gwałtów na policję. Jakby się Wam chciało dotrzeć do źródła tych badań, to byście wiedzieli, że - po pierwsze - te dane nie są wzięte ze statystyk policyjnych, więc zgłaszanie na policję nie ma tu nic do rzeczy. Po drugie zaś - nie pytano kobiet o to czy były molestowane, tylko zadano im szereg precyzyjnych pytań, takich jak: czy byłaś popychana, ciągnięta za włosy, uderzona itd., więc swoje różnice kulturowe też nie są żadnym argumentem.
@idiot678 Akurat któraś molestowana kobieta ci odpowie czy była ciągnięta za włosy czy uderzana.
@idiot678 Pytano je też czy ktoś opowiedział im obraźliwy dla nich żart o podtekście seksualnym albo czy partner podejrzewał je o zdradę. Nawet zaproszenie na randkę, jeśli nie spodobało się dziewczynie, zostało uznane za molestowanie. Polecam przejrzeć kwestionariusz http://fra.europa.eu/sites/default/files/fra-violence-against-women-survey-questionnaire-1_en.pdf (szczególnie stronę 10 i 33) Według feministycznej definicji molestowania, każdy mężczyzna kiedyś molestował jakąś kobietę.
Czy ktokolwiek jeszcze bierze GW na poważnie?
Znów na końcu rankingu, nie do pomyślenia.
Polska to tak zacofany kraj, że nawet gwałcić i molestować nie potrafimy, tak jak to się robi na Zachodzie. Jestem za tym, aby te statystyki zmienić, czyli więcej gwałtów i więcej molestowań! Nie możemy być z tyłu za oświeconym Zachodem!
A powiem wam, że tego badania nie należy brać za poważnie, ponieważ w różnych krajach nie jest równy stopień świadomości, przeciętna Polka kiedy ktoś zawoła do niej na ulicy "Brałbym taką dobrą dupę jak ty!" przejdzie dalej oburzona, ale to zignoruje i niekoniecznie poda to jako molestowanie. W Szwecji z kolei taka sytuacji obeszłaby się z dużym echem, policja, mandacik.
Wiem też, że w tym badaniu brano pod uwagę jakiego spodziewano się wyniku w danym kraju, na przykład w dawnych krajach socjalistycznych spodziewano się różnicy w stosunku do Francji czy WB.
To badanie miało bardzo duże kontrowersje na całym świecie bo po prostu jest do chrzanu. Dziwię się, że ktoś je dodał i nawet nie sprawdził jego wiarygodności.
A tak wgl 20% to masakra, ale i tak uważam że NIE JEST ŹLE PANOWANIE!
W innych krajach kobiety nie boją się zgłaszać gwałtów i molestowania. W Polsce to jeszcze by się im oberwało dodatkowo. Stygmatyzacja ofiar molestowania/gwałtów tutaj jest ogromna, i dlatego zgłoszeń mało.