Marek Aureliusz był stoikiem "filozof na tronie", dla niego rzeczywistość była niestała, nie ma oparcia w niczym trwałym, poza własnym spokojem i godzeniem się na wszystko co nas spotyka. Marek Aureliusz się myli. Zasady rządzące światem są stałe a coś takiego jak "prawda absolutna" istnieje. Obecnie w świecie idealizmów lewicowych - dąży się do podważenia każdego naturalnego porządku i zastąpienia go porządkiem ludzkim. Podważa się prawdę zastępując ją np. demokracją - czyli prawdziwe i słuszne jest to co więcej osób przegłosuje. Współczesny świat odrzucając rdzeń naturalny, czyli istnienia prawdy obiektywnej i absolutnej umiera i jest podbijany przez Islam. Islam uznaje "prawdę absolutną" błędnie interpretowaną jako dosłowność koranu. No ale nawet to już wystarcza, żeby podbijać zachód ubebrany w relatywizmie moralnym i pozbawiony kręgosłupa moralnego. Zachód umiera właśnie przez powrót takiego myślenia jakie jest w tym cytacie. Postmodernizm w którym - prawda nie istnieje i wszystko zależy od naszego mniemania, opinii, przeświadczenia - kwitnie. Trzeba z tym gównem walczyć.
Tylko przypomnę że 2+4=4 niezależnie od punktu widzenia natomiast interwał czasoprzestrzenny jest niezmienny wobec translacji czasowych i przestrzennych- czyli jak i kiedy by to nie mierzyć tyle samo wychodzi. Tyle o zderzeniu filozofii z naukami ścisłymi
@grimes --- Świat jest obiektywny, ale nasza wiedza o nim, nasza interpretacja obserwowanych zjawisk jest subiektywna. Co prawda są jednak znane fakty, co do których nie ma chyba dylematu związanego z punktem widzenia, z czyjąś opinią.
@JanuszTorun "ale nasza wiedza o nim, nasza interpretacja obserwowanych zjawisk jest subiektywna" Nie. Umiem obiektywnie ocenić świat. Na drodze dedukcji i logiki umiem zrozumieć, że 2+2=4 i czemu.
aleś mądry, jak salomonowe gacie :)
Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?
Jezus Chrystus 0 - 33 n.e.
Marek Aureliusz był stoikiem "filozof na tronie", dla niego rzeczywistość była niestała, nie ma oparcia w niczym trwałym, poza własnym spokojem i godzeniem się na wszystko co nas spotyka. Marek Aureliusz się myli. Zasady rządzące światem są stałe a coś takiego jak "prawda absolutna" istnieje. Obecnie w świecie idealizmów lewicowych - dąży się do podważenia każdego naturalnego porządku i zastąpienia go porządkiem ludzkim. Podważa się prawdę zastępując ją np. demokracją - czyli prawdziwe i słuszne jest to co więcej osób przegłosuje. Współczesny świat odrzucając rdzeń naturalny, czyli istnienia prawdy obiektywnej i absolutnej umiera i jest podbijany przez Islam. Islam uznaje "prawdę absolutną" błędnie interpretowaną jako dosłowność koranu. No ale nawet to już wystarcza, żeby podbijać zachód ubebrany w relatywizmie moralnym i pozbawiony kręgosłupa moralnego. Zachód umiera właśnie przez powrót takiego myślenia jakie jest w tym cytacie. Postmodernizm w którym - prawda nie istnieje i wszystko zależy od naszego mniemania, opinii, przeświadczenia - kwitnie. Trzeba z tym gównem walczyć.
Tylko przypomnę że 2+4=4 niezależnie od punktu widzenia natomiast interwał czasoprzestrzenny jest niezmienny wobec translacji czasowych i przestrzennych- czyli jak i kiedy by to nie mierzyć tyle samo wychodzi. Tyle o zderzeniu filozofii z naukami ścisłymi
Bzdury. Świat jest obiektywny.
@grimes --- Świat jest obiektywny, ale nasza wiedza o nim, nasza interpretacja obserwowanych zjawisk jest subiektywna. Co prawda są jednak znane fakty, co do których nie ma chyba dylematu związanego z punktem widzenia, z czyjąś opinią.
@JanuszTorun "ale nasza wiedza o nim, nasza interpretacja obserwowanych zjawisk jest subiektywna" Nie. Umiem obiektywnie ocenić świat. Na drodze dedukcji i logiki umiem zrozumieć, że 2+2=4 i czemu.
@grimes --- Rozczaruję Cię. To, że 2+2=4, to jeszcze nie jest zrozumienie świata.
@JanuszTorun W ten sposób można wszystko wykoncypować.
"Wszystko, co słyszymy, jest opinią, a nie faktem..." --- Aha, czyli jak słyszałem, że 2+2=4, to nie jest to fakt, tylko czyjaś opinia?? Doprawdy?
Tak sikę składa, że to są aksjomaty stoicyzmu, a Marek Aureliusz był właśnie stoikiem (nie mylić ze słoikiem).