I ja także nie posiadam. Trochę Europy zwiedziłam, mam w sumie kilkadziesiąt tysięcy zdjęć i filmików ale są one tylko dla mnie nigdzie ich nie udostępniam i nie chwalę, bo i po co.
Oczywiście, że w dzisiejszych czasach wielu tak podróżuje. Nie przeczytasz o nich jednak na Facebook-u, ani nie zobaczysz o tym vlog-a, dlatego myślisz, że ich nie ma. ;)
Ojej, ilu tu nagle oryginalnych ludzi bez facebooka :) a ja za to mam Facebooka oraz Instagrama i lubię wrzucić tam ciekawą fotkę z podróży. Dlaczego nie pochwalić się tym co nas cieszy? A może nawet zainspiruję kogoś do zwiedzenia tego samego miejsca? A może po prostu nikomu nic do tego co publikuję na portalach społecznościowych? ;)
Ja używam fejsa jako taki pamiętnik, w ktorym mogę sobie wrócić do danej wycieczki, a czasem pogadać ze znajomymi, których nie widuje na codzień i porównać doświadczenia. Nie splycajcie roli facebooka bo wielu ludzi używa go do zapisu wspomnień i wymiany informacjo z innymi, a nie żeby szpanowac swoim życiem.
No nie wiem, cała masa ludzi? Mało kto wrzuca filmiki ze swoich wyjazdów rodzinnych o ile nie jest "sławny" na YT. Jeśli już mówimy o samych vlogach popularnych osób to nie biadolcie bo są to bardzo przyjemne filmiki i wnoszą więcej niż te o kotach czy innych duperelach. Ja z miłą chęcią je oglądam jeśli ktoś jedzie do miejsc, w których raczej się nigdy nie znajde. Ale cejrowskiego czy inne podróżnicze to oczywiście wszyscy oglądają. Czy to się aż tak bardzo różni. Czasami nawet lepiej obejrzeć vlog podróżniczy bo jest z perspektywy zwykłego turysty a nie podróżnika z masą sprzętu i kamerzystami. Poza tym we vlogach jest więcej humoru i nie przypominają recytowania encyklopedii geograficznej.
Tak. Nie wiesz o tym, bo nie publikują zdjęć na facebooku, nie zakładają vlogów i ogólnie - by czegokolwiek się dowiedzieć o ich podróżach, musisz zapytać ich osobiście.
maszrum1-internety dla Ciebie!Mniemam że ci którzy w dzisiejszych czasach -jak piszesz-skończyli studia ,bez Facebooka....ani chybi za łapówki ,bo inaczej sie nie da. A ja całe studia (głupi?) myslałem że wystaczą dobrzy nauczyciele i książki. I praca. A tu masz...EUREKA! Uwaga studenci! Tylko posiadanie konta na Fb umożliwia ukończenie uczelni!Po porade pisać na priv do maszrum1.
Az dziw że w ogóle , udało Ci się cokolwiek skończyć.A Moze Ty jesteś po Przyzakładowej Muzycznej?, albo Liceum Mięsnym?Luuuuudzie, bo mnie rozerwie .Amen I na dodatek ta niebywała skromność. Calą Europę i Azję .Kiedy? jak Ty masz pewnie 16 lat i komórke z lumpeksu.Miałaś swoje 2 minuty.Dość.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2016 o 22:45
Tak,ja. Nie mam i nie będę miał tam konta.Po co?Dla chwilowej mody mam sie obnażać i robić z siebie idiote?Dzieki.
Też tak uważam i nie mam zamiaru zakładać konta.
i ja tez
@tassar nie musisz się obnażać dla chwilowej mody. Tak, tak myślę.
Ja też
I ja także nie posiadam. Trochę Europy zwiedziłam, mam w sumie kilkadziesiąt tysięcy zdjęć i filmików ale są one tylko dla mnie nigdzie ich nie udostępniam i nie chwalę, bo i po co.
Nie mam konta na twarzo książce bo po co.
Ja, 3/4 moich znajomych, większość mojej rodziny i inne normalne osoby.
Ja
Oczywiście, że w dzisiejszych czasach wielu tak podróżuje. Nie przeczytasz o nich jednak na Facebook-u, ani nie zobaczysz o tym vlog-a, dlatego myślisz, że ich nie ma. ;)
Ja a czemu pytasz?
Ojej, ilu tu nagle oryginalnych ludzi bez facebooka :) a ja za to mam Facebooka oraz Instagrama i lubię wrzucić tam ciekawą fotkę z podróży. Dlaczego nie pochwalić się tym co nas cieszy? A może nawet zainspiruję kogoś do zwiedzenia tego samego miejsca? A może po prostu nikomu nic do tego co publikuję na portalach społecznościowych? ;)
Ja używam fejsa jako taki pamiętnik, w ktorym mogę sobie wrócić do danej wycieczki, a czasem pogadać ze znajomymi, których nie widuje na codzień i porównać doświadczenia. Nie splycajcie roli facebooka bo wielu ludzi używa go do zapisu wspomnień i wymiany informacjo z innymi, a nie żeby szpanowac swoim życiem.
No nie wiem, cała masa ludzi? Mało kto wrzuca filmiki ze swoich wyjazdów rodzinnych o ile nie jest "sławny" na YT. Jeśli już mówimy o samych vlogach popularnych osób to nie biadolcie bo są to bardzo przyjemne filmiki i wnoszą więcej niż te o kotach czy innych duperelach. Ja z miłą chęcią je oglądam jeśli ktoś jedzie do miejsc, w których raczej się nigdy nie znajde. Ale cejrowskiego czy inne podróżnicze to oczywiście wszyscy oglądają. Czy to się aż tak bardzo różni. Czasami nawet lepiej obejrzeć vlog podróżniczy bo jest z perspektywy zwykłego turysty a nie podróżnika z masą sprzętu i kamerzystami. Poza tym we vlogach jest więcej humoru i nie przypominają recytowania encyklopedii geograficznej.
Ja, poza tym znam jeszcze dwie osoby;)
Tak. Nie wiesz o tym, bo nie publikują zdjęć na facebooku, nie zakładają vlogów i ogólnie - by czegokolwiek się dowiedzieć o ich podróżach, musisz zapytać ich osobiście.
Racja. Podróżują i nie chwalą się tym na Face, ale skoro się nie chwalą to autor demotywatora uznał, że nie podróżują :-)
Facebook - nigdy!
Nie mam konta na żadnym portalu społecznościowym. Jest mi to nie potrzebne, nie znam osoby by ktoś również nie miał konta.
Ja
maszrum1-internety dla Ciebie!Mniemam że ci którzy w dzisiejszych czasach -jak piszesz-skończyli studia ,bez Facebooka....ani chybi za łapówki ,bo inaczej sie nie da. A ja całe studia (głupi?) myslałem że wystaczą dobrzy nauczyciele i książki. I praca. A tu masz...EUREKA! Uwaga studenci! Tylko posiadanie konta na Fb umożliwia ukończenie uczelni!Po porade pisać na priv do maszrum1.
Az dziw że w ogóle , udało Ci się cokolwiek skończyć.A Moze Ty jesteś po Przyzakładowej Muzycznej?, albo Liceum Mięsnym?Luuuuudzie, bo mnie rozerwie .Amen I na dodatek ta niebywała skromność. Calą Europę i Azję .Kiedy? jak Ty masz pewnie 16 lat i komórke z lumpeksu.Miałaś swoje 2 minuty.Dość.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2016 o 22:45
ja i niewielu więcej
ja
tak, ja. żyję bez fejsa, da się, wolę żywych ludzi obok, niż na ekranie
Oczywiście że tak. Ta większa normalniejsza część ludzkości.