Po pierwsze - hipoteza, nie założenie. Po drugie fresk powstał w 1511 roku - na 32 lata przed pierwszymi postulatami jakoby to mózg a nie serce było siedliskiem myśli. Poza tym nie badano jeszcze wtedy mózgu ludzkiego jako takiego, stąd dokładny jego kształt nie był zbyt znany. Oczywiście Michał Anioł mógł wyprzedzać swoją epokę, ale należałoby znaleźć dowody, że badał mózg ludzki.
@r4val Tak, tak. Takie jatki tam były że hoho, sto miliardów ofiar normalnie. Te straszne wyprawy krzyżowe, stanowiące może 1/10 konfliktów swoich czasów - gdzie pozostałe 9/10 to po świeckiemu, ateistycznemu wręcz można powiedzieć. Straaaszne.
@RozadlaM - ok, miło się dowiedzieć :) Ciekawe czy są jakieś przesłanki by sądzić, że uważał mózg jako ośrodek myśli. A nawet jeśli uważał, że myślimy sercem, to jak traktował mózg, skoro go badał?
Gdyby Michał Anioł naprawdę chciał wpasować wizerunek Stwórcy w profil ludzkiego mózgu, to kto jak kto, ale on potrafiłby to zrobić dokładniej, bez ręki wystającej prawie po łokieć i niewykorzystanych obszarów w czaszce.
No cóż: Einsteinowi przypisano już tyle mniej lub bardziej dowcipnych powiedzonek, że nie starczyłoby mu życia na wygłoszenie wszystkich. To teraz dla odmiany dorabiamy Michałowi Aniołowi przesłania, które mu może nigdy przez myśl nie przeszły.
Nie to podkreślał. W teologii Chrześcijańskiej Bog znany jest jako "Logos", tak przykładowo odnosi się do Jezusa św. Jan na początku swojej Ewangelii. Jest to słowo o wielu znaczeniach i często odnosi się też do rozumu, który wywodzi się od Boga. Tłumaczenie na Polski, czy Angielski jako "słowo" np. "Na początku było Słowo" to mocne zawężenie. Polecam zapoznanie się z tematem bo jest wielce ciekawy ale zbyt obszerny na jeden komentarz.
Jak już wierzyć tej teorii to według mnie Michałowi chodziło o to że nasz mózg jest tak doskonały że potrafi stworzyć wszystko jak Bóg a tak notabene czy przypadkiem w tyn czasie ludzie nie wierzyli w to że serce jest odpowiedzialne za nasz charakter itp. a mózg to dla nich była zagadka i nie wiedziano do końca do czego służył ?
Słowo Bóg jest tylko i wyłącznie wytworem ludzkiej wyobraźni i słabości, a biblia jest zbiorem dostojnych ale jednak prymitywnych legend, i żadna interpretacja nieważne jak subtelna nie jest wstanie tego zmienić .
Tak tak, poza tym popierał lgbt i był muzulmaninem. No i w końcu w imieniu Michał jest "a" jak ateista... pszypadeq?!
Żniwo postmodernizmu?
Ręka wystaje, więc nie jest w mózgu. Mit obalony.
Aaalbo pokazał jako Boga MIESZKAJĄCEGO w ludzkim mózgu, jako coś stałego i nierozerwalnie z człowiekiem związanego :-)
Tyle że tego boga do mózgu się wciska - nikt nie rodzi się wierzącym, nawet jeśli wielu umiera jako tacy.
@Vyheser nikt też nie rodzi się z potrzeba mycia rąk po załatwieniu potrzeby fizjologicznej. Rodzice uczą tego.
Porównanie podstaw higieny z religią. Brawo.
Po pierwsze - hipoteza, nie założenie. Po drugie fresk powstał w 1511 roku - na 32 lata przed pierwszymi postulatami jakoby to mózg a nie serce było siedliskiem myśli. Poza tym nie badano jeszcze wtedy mózgu ludzkiego jako takiego, stąd dokładny jego kształt nie był zbyt znany. Oczywiście Michał Anioł mógł wyprzedzać swoją epokę, ale należałoby znaleźć dowody, że badał mózg ludzki.
@r4val może nie badano, za to często rozłupywano czaszki, np. podczas wypraw krzyżowych ;)
@r4val Tak, tak. Takie jatki tam były że hoho, sto miliardów ofiar normalnie. Te straszne wyprawy krzyżowe, stanowiące może 1/10 konfliktów swoich czasów - gdzie pozostałe 9/10 to po świeckiemu, ateistycznemu wręcz można powiedzieć. Straaaszne.
@RozadlaM - ok, miło się dowiedzieć :) Ciekawe czy są jakieś przesłanki by sądzić, że uważał mózg jako ośrodek myśli. A nawet jeśli uważał, że myślimy sercem, to jak traktował mózg, skoro go badał?
Gdyby Michał Anioł naprawdę chciał wpasować wizerunek Stwórcy w profil ludzkiego mózgu, to kto jak kto, ale on potrafiłby to zrobić dokładniej, bez ręki wystającej prawie po łokieć i niewykorzystanych obszarów w czaszce.
No cóż: Einsteinowi przypisano już tyle mniej lub bardziej dowcipnych powiedzonek, że nie starczyłoby mu życia na wygłoszenie wszystkich. To teraz dla odmiany dorabiamy Michałowi Aniołowi przesłania, które mu może nigdy przez myśl nie przeszły.
Nie to podkreślał. W teologii Chrześcijańskiej Bog znany jest jako "Logos", tak przykładowo odnosi się do Jezusa św. Jan na początku swojej Ewangelii. Jest to słowo o wielu znaczeniach i często odnosi się też do rozumu, który wywodzi się od Boga. Tłumaczenie na Polski, czy Angielski jako "słowo" np. "Na początku było Słowo" to mocne zawężenie. Polecam zapoznanie się z tematem bo jest wielce ciekawy ale zbyt obszerny na jeden komentarz.
Dokładnie tak było. A w Sądzie Ostatecznym przedstawił Boga w wątrobie żeby pokazać, że wódka jest dobra.
Jak zwykle katole bul dupią
Jak już wierzyć tej teorii to według mnie Michałowi chodziło o to że nasz mózg jest tak doskonały że potrafi stworzyć wszystko jak Bóg a tak notabene czy przypadkiem w tyn czasie ludzie nie wierzyli w to że serce jest odpowiedzialne za nasz charakter itp. a mózg to dla nich była zagadka i nie wiedziano do końca do czego służył ?
Bo tak jest.
Słowo Bóg jest tylko i wyłącznie wytworem ludzkiej wyobraźni i słabości, a biblia jest zbiorem dostojnych ale jednak prymitywnych legend, i żadna interpretacja nieważne jak subtelna nie jest wstanie tego zmienić .