sorki ale ja na ulicach nie widzę zbytnio tych po prawej.... nie mieszajcie mody z wybiegów z życiem. to ze jakiś klaun wymyślił coś takiego a inny dał się w to ubrać, nie znaczy że normalnych ludzi już nie ma.
Obrazek po lewej to regularny ubiór codzienny, obrazek po prawej to jakaś chora wizja modowa, która nie nadaje się do wyjścia poza wybieg. Ale ponarzekać bez pokrycia zawsze można.
Panów ubranych podobnie do tego po lewej widuję bardzo często. Na pewno częściej od tego czegoś po prawej. "Tym czymś" nawet znaczna część środowiska gejowskiego szczerze gardzi...
Poprawka, to jest model, który za wyjście w tym ciotowatym wdzianku zarabia sporo kasy. Jakby wam tyle zaoferowali co jemu to byście już inaczej gadali.
Nie wiem. Ale odpowiedzcie mi jedno: Dlaczego kobity chcą zmieniać facetów (a oni się nie zmieniają) a faceci nie chcą zmieniać kobiety (a one same się zmieniają)? Po co? DLaczego?
Kiedy ludzie zrozumieją w końcu, że to, co pokazywane jest na wybiegach to nie ubrania, jakie projektanci chcą, żebyście nosili na ulicy tylko wyznaczanie trendów jako takich. Ładnie jest to wyjaśnione w Diabeł ubiera się u Prady gdzie Meryl Streep tłumacz Anne Hathaway jaki związek ma jej niebieski sweter z lumpeksu z trendami w modzie kilka lat wcześniej.
a loszki i tak lecą na tych z prawej a mnie żadna nie kocha ;_;
@Ludwik_K Jak będziesz je nazywał loszkami to na pewno żadna cie nie pokocha
@Ludwik_K loszki to akurat lecą na knurków w chlewiku. Coś ci się z deczka pomieszało.
@Malinator @lithium222 i znowu mnie rozzłościliście aż sie musze przejść po pokoju
sorki ale ja na ulicach nie widzę zbytnio tych po prawej.... nie mieszajcie mody z wybiegów z życiem. to ze jakiś klaun wymyślił coś takiego a inny dał się w to ubrać, nie znaczy że normalnych ludzi już nie ma.
Do tego dodam jeszcze że jest spora różnica między modnie ubranym facetem a tym paskudztwem z obrazka po prawej :)
Obrazek po lewej to regularny ubiór codzienny, obrazek po prawej to jakaś chora wizja modowa, która nie nadaje się do wyjścia poza wybieg. Ale ponarzekać bez pokrycia zawsze można.
Panów ubranych podobnie do tego po lewej widuję bardzo często. Na pewno częściej od tego czegoś po prawej. "Tym czymś" nawet znaczna część środowiska gejowskiego szczerze gardzi...
To coś po prawej to nie jest mężczyzna tylko jakaś ciota.
Poprawka, to jest model, który za wyjście w tym ciotowatym wdzianku zarabia sporo kasy. Jakby wam tyle zaoferowali co jemu to byście już inaczej gadali.
http://www.lisak.net.pl/blog/wp-content/uploads/2014/06/dawna-moda-m%C4%99ska-XVI-wiek.jpg
Ach, że też mężczyźni nie noszą się już tak jak kiedyś, jaka szkoda.
takie czasy pelno pedalow i niema komu tego tempic
normalność wg lewackiego cierwa
Nie wiem. Ale odpowiedzcie mi jedno: Dlaczego kobity chcą zmieniać facetów (a oni się nie zmieniają) a faceci nie chcą zmieniać kobiety (a one same się zmieniają)? Po co? DLaczego?
Kiedy ludzie zrozumieją w końcu, że to, co pokazywane jest na wybiegach to nie ubrania, jakie projektanci chcą, żebyście nosili na ulicy tylko wyznaczanie trendów jako takich. Ładnie jest to wyjaśnione w Diabeł ubiera się u Prady gdzie Meryl Streep tłumacz Anne Hathaway jaki związek ma jej niebieski sweter z lumpeksu z trendami w modzie kilka lat wcześniej.
teraz to są pi#dy, a nie mężczyźni!
przede wszystkim to jest model i on musi założyć każdą szmatę, która mu dadzą. nie sądzę, by sie tak ubierał na co dzień