Stanowiło za niedościgniony wzór, o którym dziś można sobie tylko pomarzyć. Aktorstwo stało na najwyższym poziomie, a kultowe dialogi, pomimo zmiany pokoleń pozostają na ustach ludzi do dziś. Tym oto sposobem naradzały się legendy polskiego dużego ekranu!
@DJozor Zgadza się, również lubię jego rzemiosło filmowe. Należy jednak zauważyć, że w sporej części swoich filmów sięga do przeszłości, tj Dom Zły, czy Pod Mocnym Aniołem. Przy kinie Pasikowskiego (m.in "Psach") można odbyć podróż w czasie. Tamte lata choć przez wielu postrzegane jako czas cwaniaków i bandytów miały swój niepowtarzalny urok, któremu nie sposób się oprzeć i nie westchnąć, wspominając.
A na zdjęciu ujęcie z Psów, które powstały w jednym z najsłabszych okresów polskiego kina (były wyjątkiem, nie regułą). A dzisiaj polskie kino przezywa chyba jeden ze swoich najlepszych okresów, porównywalny z czasami "szkoły polskiej" i wielkich dzieł z lat 60. oraz później, Kieślowskiego.
@Paszeko Ja już miałem rzucić film "Tam i z powrotem" o lekarzu w czasach komunizmu i "Dzień świra" ale rok produkcji to odpowiednio 2001, 2002. Tak z ostatnich 10 lat, się nie da ;)
@BorekLR te dwa filmy są rzeczywiście wartościowe ale zauważ KTO tam gra. @Hoaaw Tak, "Bogowie" mi się też podobał. Wspaniała rola Tomasza Kota. Jest to nieco niedoceniony aktor a ma spory potencjał. W "Bogach" już nawet nie grał, on BYŁ Religą. Jego rola "Skazany na Bluesa" również była świetna. Te filmy to chwalebne wyjątki. Niestety. Bardzo lubiłem polskie filmy, teraz mniej.
W dzisiejszych czasach do młodych trafiają cytaty typu "Nie mów do mnie TERAZ!!" z produkowanych na licencji Reality Show, w których już zamiast ludzi z ulicy jak np. do Big Brothera czy Baru wszędzie wciskają gwiazdy...
"stanowilo za niedoscignony wzor"????? "naradzalo"??? boshshshshshs......to jak juz piszesz o tych niedoscignionych wzorach, kultowych dialogach, to bys choc raz ogladnal jakis film, przeczytal ksiazke I nauczyl sie poprawnie pisac. a ja sie pytam gdzie jest jakis admin? nikt nie sprawdza tych memow?
To miłe , że autor demota przypomniał nam ten wybitny film. Szkoda tylko że nie potrafi napisać kilku zdań , nie popełniając rażących błędów logicznych i stylistycznych.
Teraz też są dobre filmy. Nadal robimy znakomite dramaty obyczajowe, pokazujemy na ekranie polskie absurdy i zmagania z życiem. Kino to nie tylko komedie z Karolakiem.
Panie Mauer, co pan zrobił w sprawie kapitana Nowakowskiego,
usiłującego w 80r założyć wolne związki zawodowe w resorcie?
(Twarz Korwina) : Odstrzeliłem mu łeb, z Mauzera 7,8 milimetra.
Tak, co do aktorów to prawda, nieraz jak trafię na jakiś pseudofilm polski i gra w nim jakiś aktor "starego pokolenia" (przy czym nie omieszkam zastanowić się głęboko, co też go skłoniło żeby w takim filmie zagrać) to widać różnicę przede wszystkim w głosie. Wydaje mi się, że ci starzy aktory mają to coś, że gdy się odezwą nie można obok tego przejść obojętnie. Nie są bezbarwni, ton, w jakim się wypowiadają każe pomyśleć "o kur wa, ten gość jest naprawdę dobry w tym, co robi, traktuje swoją pracę kure wsko poważnie".
współcześnie podobne, bardzo dobre wrażenie robią na mnie filmy Smarzowskiego
@DJozor Zgadza się, również lubię jego rzemiosło filmowe. Należy jednak zauważyć, że w sporej części swoich filmów sięga do przeszłości, tj Dom Zły, czy Pod Mocnym Aniołem. Przy kinie Pasikowskiego (m.in "Psach") można odbyć podróż w czasie. Tamte lata choć przez wielu postrzegane jako czas cwaniaków i bandytów miały swój niepowtarzalny urok, któremu nie sposób się oprzeć i nie westchnąć, wspominając.
@MyslPatriotycznaPL polecam w takim razie "Poniedziałek", mało znany film wyprodukowany podobnie w tamtych latach
Z kim się naradzały te legendy ekranu, i czego dotyczyły te narady? :)
A na zdjęciu ujęcie z Psów, które powstały w jednym z najsłabszych okresów polskiego kina (były wyjątkiem, nie regułą). A dzisiaj polskie kino przezywa chyba jeden ze swoich najlepszych okresów, porównywalny z czasami "szkoły polskiej" i wielkich dzieł z lat 60. oraz później, Kieślowskiego.
Eeeee... OK, są gusta i bezguścia :)
@Gdynia Wymień 10 polskich filmów z ostatnich 10 lat godnych obejrzenia bez wymiotów.
@Paszeko
Myślę, że za wymienienie dwóch powinni dawać Nobla albo chociaż dużą nagrodę pieniężną.
@kacper173173 Miałem napisać, że to zbyt duży pesymizm, ale po zastanowieniu przyznaję Ci rację.
@Paszeko Ja już miałem rzucić film "Tam i z powrotem" o lekarzu w czasach komunizmu i "Dzień świra" ale rok produkcji to odpowiednio 2001, 2002. Tak z ostatnich 10 lat, się nie da ;)
Nie wiem jak wam, ale film "Bogowie" mi się podobał.
@BorekLR te dwa filmy są rzeczywiście wartościowe ale zauważ KTO tam gra. @Hoaaw Tak, "Bogowie" mi się też podobał. Wspaniała rola Tomasza Kota. Jest to nieco niedoceniony aktor a ma spory potencjał. W "Bogach" już nawet nie grał, on BYŁ Religą. Jego rola "Skazany na Bluesa" również była świetna. Te filmy to chwalebne wyjątki. Niestety. Bardzo lubiłem polskie filmy, teraz mniej.
W dzisiejszych czasach do młodych trafiają cytaty typu "Nie mów do mnie TERAZ!!" z produkowanych na licencji Reality Show, w których już zamiast ludzi z ulicy jak np. do Big Brothera czy Baru wszędzie wciskają gwiazdy...
Na zdjęciu: jedna z narad, w trakcie których naradzały się legendy polskiego ekranu.
"Stanowiło za niedościgniony wzór"?? --- Dowiedz się, jak to powinno być po polsku.
"stanowilo za niedoscignony wzor"????? "naradzalo"??? boshshshshshs......to jak juz piszesz o tych niedoscignionych wzorach, kultowych dialogach, to bys choc raz ogladnal jakis film, przeczytal ksiazke I nauczyl sie poprawnie pisac. a ja sie pytam gdzie jest jakis admin? nikt nie sprawdza tych memow?
To miłe , że autor demota przypomniał nam ten wybitny film. Szkoda tylko że nie potrafi napisać kilku zdań , nie popełniając rażących błędów logicznych i stylistycznych.
@rozdupcewas Wskaż proszę te błędy.
Teraz też są dobre filmy. Nadal robimy znakomite dramaty obyczajowe, pokazujemy na ekranie polskie absurdy i zmagania z życiem. Kino to nie tylko komedie z Karolakiem.
"...polskie kino Stanowiło za niedościgniony wzór..." - po jakiemu to?
@fiksusik Po dziwnemu.
Polskie kino to były lata 70-80. Psy to już był łabędzi śpiew
Panie Mauer, co pan zrobił w sprawie kapitana Nowakowskiego,
usiłującego w 80r założyć wolne związki zawodowe w resorcie?
(Twarz Korwina) : Odstrzeliłem mu łeb, z Mauzera 7,8 milimetra.
:D
ja uwielbiam "bezapelacyjnie do samego końca...mojego lub jej" :)
Tak, co do aktorów to prawda, nieraz jak trafię na jakiś pseudofilm polski i gra w nim jakiś aktor "starego pokolenia" (przy czym nie omieszkam zastanowić się głęboko, co też go skłoniło żeby w takim filmie zagrać) to widać różnicę przede wszystkim w głosie. Wydaje mi się, że ci starzy aktory mają to coś, że gdy się odezwą nie można obok tego przejść obojętnie. Nie są bezbarwni, ton, w jakim się wypowiadają każe pomyśleć "o kur wa, ten gość jest naprawdę dobry w tym, co robi, traktuje swoją pracę kure wsko poważnie".
Piękne kino, wyjątkowy klimat i mistrzowskie aktorstwo.
Udana. Mamy dziesiątki lepszych scen.