@K4mil A jednak myślimy czasem tak samo. @daro97 Rodzą się bez ciała migdałowatego, nie widzą ludzi, ale sylwetki, są typowymi drapieżnikami, psychopatii się nie nabywa, z nią się rodzi. Na pewno znasz jakichś, bo 1/25 nim jest.
@Krzys19911 - cóż, ja tam "bycia złym" nie postrzegam w kategoriach moralnych, a wyłącznie jako decyzję większości społeczeństwa, której ze względu na określone warunki kulturowe coś się nie podoba.
Co do psychopatów natomiast, to sprawa nie jest tak prosta jak byś chciał. Ostatnio pojawiają się tezy zgodnie z którymi psychopatia jest po prostu odmienną strategią ewolucyjną.
Nie zmienia to zresztą faktu, że psychopatia nie jest traktowana jako choroba, zwłaszcza w kontekście prawa karnego (gdyby była, to z jej tytułu psychopaci musieliby ponosić łagodniejszą odpowiedzialność za swoje czyny), jako, że psychopata potrafi rozróżnić co jest dobre, a co złe, z tym, że nie funkcjonują u niego mechanizmy emocjonalne, które miałyby faworyzować to co "dobre", a wręcz przeciwnie. W praktyce więc psychopata tak czy inaczej jest skazany na większe ryzyko konfliktu z prawem niż nie-psychopata i tutaj współczesna moralność stojąca m.in. za prawem karnym ma problem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 listopada 2016 o 21:46
@K4mil "a wyłącznie jako decyzję większości społeczeństwa" A więc Jezusa i Sokratesa zabili sprawiedliwie. A więc Polacy i Żydzi w piecach zostali spaleni sprawiedliwie. "Ostatnio pojawiają się tezy zgodnie z którymi psychopatia jest po prostu odmienną strategią ewolucyjną. " To bardzo prawdopodobne. Ja bym dołożył do tej strategii autyków. "psychopata potrafi rozróżnić co jest dobre, a co złe" Jesteś pewny? Wydaje mi się, a nawet mam pewność, że psychopaci mają z tym duży problem, bo patrzą na siebie jako doskonałych, którzy błędu nie popełniają. Gdy coś zrobią to nie ich wina, na wszystko zwalają odpowiedzialność. Socjopaci nie mają problemu z powiedzeniem co jest dobre, a co złe. Psychopaci są na to upośledzeni. Tak przynajmniej wspominał Kazimierz Dąbrowski.
@grimes - fakt, mój błąd, nie do końca to miałem na myśli, ale uległem współczesnym realiom. O tym czy coś jest dobre czy coś jest złe decyduje ten, kto w danych warunkach jest silniejszy, co oczywiście później kulturowo w pewnym stopniu się utrwala, a w świadomości społecznej czasem zupełnie od tego faktu się odrywa. Z tym, że to właśnie groźba przemocy ze strony silniejszego, ostatecznie gwarantuje dominację danych norm postępowania. Dziś, ze względu na panujący ustrój, to owa "większość" dyktuje warunki i stąd mój niefortunny skrót myślowy.
Ironii w związku zaprezentowaniem tezy o tym, że psychopatia może być alternatywną strategią ewolucyjną zupełnie nie rozumiem (trochę więcej informacji na ten temat tutaj: https://www.granicenauki.pl/psychopatia-druga-strona-ewolucyjnej-monety-26037).
Opisujesz każdego psychopatę jako kogoś kogo zdrowy rozsądek jest zaćmiewany przez własny samozachwyt - gdyby tak było ci ludzie nie zajmowali by najbardziej eksponowanych i władczych stanowisk we współczesnych społeczeństwach. Do tego niezbędna jest umiejętność rozróżnienia jakie zachowanie jest społecznie uznawane za dobre, a jakie za złe. Brak ich osobistych odczuć w tej materii jest istotny o tyle o ile wspomniałem w poprzednim komentarzu.
Oczywiście, to jest pewnego rodzaju udawanie polegające na naśladowaniu obserwowanych wzorców społecznych. Natomiast zgodzę się z tym, że gdyby taki psychopata miał odpowiedzieć na pytanie czy coś jego zdaniem jest dobre czy też złe, to miałby z tym problemy. Ten fakt będzie widoczny jednak dopiero na etapie relacji interpersonalnych, a nie ogólnej świadomości tego co jest uznawane za dobre, a co za złe.
No i żeby nie było, to tylko moje luźne rozważania w których staram się pewne kwestie w miarę sensownie wyjaśnić. Jeżeli istnieją inne, bardziej prawdopodobne wyjaśnienia, chętnie posłucham.
Przy okazji - każdy z nas spotkał już w życiu niejednego psychopatę i jakoś mam wątpliwości co do tego czy mając z nim krótki kontakt da się ten fakt sprawnie wychwycić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2016 o 0:06
@K4mil "Ironii w związku zaprezentowaniem tezy o tym, że psychopatia może być alternatywną strategią ewolucyjną zupełnie nie rozumiem" Ale to nie była ironia. Autycy serio mogą być czymś podobnym, ile wnieśli do nauki i rozwoju cywilizacji. Autyk to nie tylko człowiek który nic nie mówi i gapi się na kręcący długopis. Newton miał Aspergera, Einstein też, a to odmiana autyzmu. " jako kogoś kogo zdrowy rozsądek jest zaćmiewany przez własny samozachwyt" Nie prawda. Każdy psychopata jest narcyzem, ale nie każdy narcyz jest psychopatą. Nic innego nie miałem na myśli. " tylko moje luźne rozważania" Dobrze ci idzie. Lepiej niż z UE czy ekonomią. "mam wątpliwości co do tego czy mając z nim krótki kontakt da się ten fakt sprawnie wychwycić." Pewnie, że się da. Nie trzeba być psychologiem, ale dobrym obserwatorem. Ja po wzroku umiem takich rozpoznać. Socjopaci są ciekawsi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2016 o 2:35
@grimes - autycy to w tej materii raczej ślepa uliczka. Ich geniusz okazuje się przydatny wyłącznie w określonych warunkach cywilizacyjnych, a ponadto znacznie utrudnia rzecz podstawową w ujęciu ewolucyjnym czyli efektywne przekazywanie własnych genów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2016 o 13:16
@grimes - mówienie o tym, że ewolucja ma jakiś cel, to pewna przesada, ale jeżeli już tak to określić, to nie widzę innych alternatyw, które wynikałyby z analizy funkcjonowania istniejących dotychczas na naszej planecie form życia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2016 o 21:22
Anime: toaru kagaku no railgun albo toaru majutsu no index.
Asuna z SAO ma inaczej ułożone włosy.
@Delta0 Chwytliwe tytuły :-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2016 o 19:48
Polecam Shingeki no kyojin (taki the walking dead z tytanami w roli wielkich zombie :)).
Powiedziałbym, że to Railgun. Misaka płakała w niewielu sytuacjach, ba, prawie wcale.
Psychopaci rodzą się psychopatami. Szach-mat!
@K4mil Niekoniecznie.
@K4mil A jednak myślimy czasem tak samo. @daro97 Rodzą się bez ciała migdałowatego, nie widzą ludzi, ale sylwetki, są typowymi drapieżnikami, psychopatii się nie nabywa, z nią się rodzi. Na pewno znasz jakichś, bo 1/25 nim jest.
@grimes - istnieją fakty na tyle odseparowane od różnic światopoglądowych, że stają się bezsporne.
@K4mil Psychopaci nie są źli, po prostu są chorzy :)
@Krzys19911 - cóż, ja tam "bycia złym" nie postrzegam w kategoriach moralnych, a wyłącznie jako decyzję większości społeczeństwa, której ze względu na określone warunki kulturowe coś się nie podoba.
Co do psychopatów natomiast, to sprawa nie jest tak prosta jak byś chciał. Ostatnio pojawiają się tezy zgodnie z którymi psychopatia jest po prostu odmienną strategią ewolucyjną.
Nie zmienia to zresztą faktu, że psychopatia nie jest traktowana jako choroba, zwłaszcza w kontekście prawa karnego (gdyby była, to z jej tytułu psychopaci musieliby ponosić łagodniejszą odpowiedzialność za swoje czyny), jako, że psychopata potrafi rozróżnić co jest dobre, a co złe, z tym, że nie funkcjonują u niego mechanizmy emocjonalne, które miałyby faworyzować to co "dobre", a wręcz przeciwnie. W praktyce więc psychopata tak czy inaczej jest skazany na większe ryzyko konfliktu z prawem niż nie-psychopata i tutaj współczesna moralność stojąca m.in. za prawem karnym ma problem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2016 o 21:46
@K4mil "a wyłącznie jako decyzję większości społeczeństwa" A więc Jezusa i Sokratesa zabili sprawiedliwie. A więc Polacy i Żydzi w piecach zostali spaleni sprawiedliwie. "Ostatnio pojawiają się tezy zgodnie z którymi psychopatia jest po prostu odmienną strategią ewolucyjną. " To bardzo prawdopodobne. Ja bym dołożył do tej strategii autyków. "psychopata potrafi rozróżnić co jest dobre, a co złe" Jesteś pewny? Wydaje mi się, a nawet mam pewność, że psychopaci mają z tym duży problem, bo patrzą na siebie jako doskonałych, którzy błędu nie popełniają. Gdy coś zrobią to nie ich wina, na wszystko zwalają odpowiedzialność. Socjopaci nie mają problemu z powiedzeniem co jest dobre, a co złe. Psychopaci są na to upośledzeni. Tak przynajmniej wspominał Kazimierz Dąbrowski.
@grimes - fakt, mój błąd, nie do końca to miałem na myśli, ale uległem współczesnym realiom. O tym czy coś jest dobre czy coś jest złe decyduje ten, kto w danych warunkach jest silniejszy, co oczywiście później kulturowo w pewnym stopniu się utrwala, a w świadomości społecznej czasem zupełnie od tego faktu się odrywa. Z tym, że to właśnie groźba przemocy ze strony silniejszego, ostatecznie gwarantuje dominację danych norm postępowania. Dziś, ze względu na panujący ustrój, to owa "większość" dyktuje warunki i stąd mój niefortunny skrót myślowy.
Ironii w związku zaprezentowaniem tezy o tym, że psychopatia może być alternatywną strategią ewolucyjną zupełnie nie rozumiem (trochę więcej informacji na ten temat tutaj: https://www.granicenauki.pl/psychopatia-druga-strona-ewolucyjnej-monety-26037).
Opisujesz każdego psychopatę jako kogoś kogo zdrowy rozsądek jest zaćmiewany przez własny samozachwyt - gdyby tak było ci ludzie nie zajmowali by najbardziej eksponowanych i władczych stanowisk we współczesnych społeczeństwach. Do tego niezbędna jest umiejętność rozróżnienia jakie zachowanie jest społecznie uznawane za dobre, a jakie za złe. Brak ich osobistych odczuć w tej materii jest istotny o tyle o ile wspomniałem w poprzednim komentarzu.
Oczywiście, to jest pewnego rodzaju udawanie polegające na naśladowaniu obserwowanych wzorców społecznych. Natomiast zgodzę się z tym, że gdyby taki psychopata miał odpowiedzieć na pytanie czy coś jego zdaniem jest dobre czy też złe, to miałby z tym problemy. Ten fakt będzie widoczny jednak dopiero na etapie relacji interpersonalnych, a nie ogólnej świadomości tego co jest uznawane za dobre, a co za złe.
No i żeby nie było, to tylko moje luźne rozważania w których staram się pewne kwestie w miarę sensownie wyjaśnić. Jeżeli istnieją inne, bardziej prawdopodobne wyjaśnienia, chętnie posłucham.
Przy okazji - każdy z nas spotkał już w życiu niejednego psychopatę i jakoś mam wątpliwości co do tego czy mając z nim krótki kontakt da się ten fakt sprawnie wychwycić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2016 o 0:06
@K4mil "Ironii w związku zaprezentowaniem tezy o tym, że psychopatia może być alternatywną strategią ewolucyjną zupełnie nie rozumiem" Ale to nie była ironia. Autycy serio mogą być czymś podobnym, ile wnieśli do nauki i rozwoju cywilizacji. Autyk to nie tylko człowiek który nic nie mówi i gapi się na kręcący długopis. Newton miał Aspergera, Einstein też, a to odmiana autyzmu. " jako kogoś kogo zdrowy rozsądek jest zaćmiewany przez własny samozachwyt" Nie prawda. Każdy psychopata jest narcyzem, ale nie każdy narcyz jest psychopatą. Nic innego nie miałem na myśli. " tylko moje luźne rozważania" Dobrze ci idzie. Lepiej niż z UE czy ekonomią. "mam wątpliwości co do tego czy mając z nim krótki kontakt da się ten fakt sprawnie wychwycić." Pewnie, że się da. Nie trzeba być psychologiem, ale dobrym obserwatorem. Ja po wzroku umiem takich rozpoznać. Socjopaci są ciekawsi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2016 o 2:35
@grimes - autycy to w tej materii raczej ślepa uliczka. Ich geniusz okazuje się przydatny wyłącznie w określonych warunkach cywilizacyjnych, a ponadto znacznie utrudnia rzecz podstawową w ujęciu ewolucyjnym czyli efektywne przekazywanie własnych genów.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2016 o 13:16
@K4mil Z góry zakładamy że jedynym celem ewolucji jest przetrwanie gatunku. A może to nie prawda?
@grimes - mówienie o tym, że ewolucja ma jakiś cel, to pewna przesada, ale jeżeli już tak to określić, to nie widzę innych alternatyw, które wynikałyby z analizy funkcjonowania istniejących dotychczas na naszej planecie form życia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2016 o 21:22
Coś w tym jest. ;)
Psychopaci rodzą się źli szach mat.
Misaka Mikoto z To aru majutsu no Index :D stare dzieje ;d ale ładna i tak jest xd
nikt nie rodzi się ani dobry ani zły bo czy zwierzęta są złe albo dobre? Rodzimy się za to egoistami. Każdy jeden