@grimes zależy też jaka Austria Jakby Hofer dogadał się z Victorem Orbanem w sprawie tego by było miło. W Austro Węgrzech nie było źle i nawet teraz Czesi czy Chorwaci milej wpsominają tamte czasy
Przysłowie przysłowiem, ale dziś to raczej każdy wie, że z pochodzenia Beethoven był Niemcem a Hitler Austriakiem (a przynajmniej każdy, kto skończył liceum).
Ameryka jest wielka tak czy siak. Czy byłby Trump czy by go nie było gospodarczo, kulturowo, naukowo czy wreszcie militarne są najwięksi. Niemcy nie musza tego mówić bo w Europie są również takim lokalnym hegemonem. Wolę by Polska trzymała z Niemcami niż z np. Rosją, która się tu tak niektórzy jarają. Amerykanie mimo realpolitik nadal na wszystkich patrzą z góry. Co prawda kryzys bankowy sobie sami zafundował, ale wyszli z niego szybciej niż reszta świata. Więc Trump przeinacza fakty.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2016 o 19:35
@dncx Czy Ameryka nadal jest największa?
* naukowo - nadal tak, tu masz rację
* kulturowo - pod jakim względem? Chyba tylko jeśli masz na myśli kulturę jako telewizja itd. Wtedy tak. Ale w kwestii tradycji i tym podobnych - nigdy nie byli wyjątkowi. U nich kultura gra bardzo niewielką rolę (dzięki czemu są dobrymi biznesmenami i z każdym są w stanie dojść do porozumienia ale to inna kwestia)
* militarnie i gospodarczo... militarnie już nie ma aż tak wielkiej różnicy bo Chiny gonią, a gospodarczo już zdania są podzielone kto jest najsilniejszy
Trump nie mówił tego, bo Ameryka już jest krajem trzeciego świata. Mówił to, bo USA nie są już tak silne jak kiedyś. Nie mają takiej przewagi. Słabną. I nie byłoby problemu gdyby nie fakt, że Chiny depczą im po piętach. I jeśli ten trend by się utrzymał, to niedługo USA byłoby na poziomie przeciętniaka europejskiego. Już nikt nie patrzy na ten kraj jak dziecko na swojego tatusia. Wciąż najsilniejsi, ale nie aż tak. I z Clinton kontynuującą politykę Obamy delikatna, lecz widoczna stagnacja by się utrzymywała.
Odniosę się do Rosji jeszcze, ale już krótko. Rosja ma silnego przywódcę, ale nie aż tak silne państwo. A z pustego to i Putin nie naleje.
@Soul_shade @dncx Więc tak, Chiny nie są potęgą militarną, do tego im jeszcze daleko, aczkolwiek fakt faktem, ich tępo zbrojeń jest tak szybkie, że za 10 lat będą większą potęgą militarną niż Rosja, a za 30-40 mogą dorównywać USA, jednak problem Chińczyków jeśli chodzi o militaria leży w technologii. Rosja czy USA mają swoje świetnie rozwinięte technologie które się uzupełniają ponieważ kierunek USA i Rosji w rozwoju technologii jest przeciwko sobie, np. Rosjanie zaczęli tworzyć świetne radary, odpowiedź na to ze strony USA było Stealth i inne systemy maskowania które sprawiają, że nawet Rosjanom ciężko jest wykryć ich samoloty. Rosjanie mają potężny system rakietowy (choć obecnie porównywalny z Irańskim), Amerykanie natomiast mają najlepsze tarcze antyrakietowe. Te i wiele innych technologii jest rozwijane od ho ho lat i Chińczycy długo nie dorównają w technologiach wojennych Rosji, a co dopiero USA które ma kilkukrotnie większy budżet na nowe technologie niż Rosja. Gospodarczo Chiny są wielką gospodarką póki pompowany jest do nich amerykański kapitał. To tak jakby w Polsce USA robiło gigantyczne zamówienia o wartościach bilionów USD, nagle stalibyśmy się potęgą gospodarczą Europy, ale tylko do chwili póki Amerykanie u nas inwestują. Przypomnę, 60% eksportu Chin wytwarza kapitał firm amerykańskich. Poza tym, chiński system gospodarczy wygląda zupełnie inaczej niż amerykański kapitalizm czy europejski socjalizm, jest to model gospodarki ciężkiej, jednak żeby to wytłumaczyć jak działa to by mi nocy brakło. Tak czy inaczej, jest to silna gospodarka, ale do USA nie ma porównania. Kulturowo... Ale że w jakim sensie? Jak można być lepszym kulturowo? Kultura nie jest czymś, co można zobrazować w liczbach, więc nie ma kultury lepszej czy gorszej. Naukowo owszem, w USA na naukę idą gigantyczne pieniądze, a wydajność jest zdecydowanie wyższa niż w UE gdzie pieniądze idą na bzdurne badania, przykład, 125 tys funtów (ponad pół miliona PLN) na badanie czy kaczki lubią wodę...:) Jednakże patrząc na kondycję USA widać jak z roku na rok staje się coraz gorzej. Dzisiejsze USA nijak się mają do potęgi jaką posiadały USA w czasach II WŚ. Owszem nadal jest to potęga światowa, ale coraz bardziej staczająca się na dno.
@dawidsznurek tematu gospodarki się nie podejmę bo w przeciwieństwie do internetowych "ekspertów" wiem, jak rozległy i złożony to temat, a jednocześnie ciężko podważać to co piszesz.
Natomiast co do wojska...zapomina się o jednym. Siła wojska w dużej mierze zależy od tego, jak potrafi się wykorzystać posiadane zasoby.
I w ten sposób mamy Chiny: Ponad 2x bardziej liczna armia niż USA, 3x w stosunku do Rosji. Pod względem czołgów ustępują tylko Rosji. Za to najsłabiej z całej trójki wygląda ich lotnictwo. Poza pierwszą trójką jeśli chodzi o głowice nuklearne, zaledwie 250 przy 7 500 jakie posiadają USA. 6-krotnie mniejszy budżet na wojsko w stosunku do USA, ale wyższy niż rosyjski.
Do podanych przeze mnie wartości należy jednak dodać kilka faktów:
* przede wszystkim, my znamy dane oficjalne. Nikt nie wie jak to się ma do realnego stanu. USA potrafi ukrywać, a Chiny potrafią nie pozwolić na odkrycie
* jakość wyposażenia, kwestia dyskusyjna
* wyszkolenie armii, tu zdecydowanie po stronie USA
Wnioski? USA ma armię mniej liczną, ale lepiej uposażoną. Nic odkrywczego. Właśnie to liczebność jest główną siłą Chińczyków. Masakra, rzeź, ale sprzęt wart jest więcej niż ludzie.
Jednak chyba nie zaprzeczysz, że Chiny się szybko rozwijają. USA natomiast coraz wolniej. W armii też chodzą pogłoski, jakoby nie działo się najlepiej. USA w trzymającego rękę na pulsie kraju przeradzają się w kraj, który musi zajmować się własnymi sprawami, a nie niańczeniem reszty świata. Z resztą tutaj się zgadzamy.
Podsumowując, bo pisząc ten komentarz trochę mi się dyskusje pomyliły. Trump to nie polityk. To biznesmen. I patriota przy okazji, przynajmniej tak twierdzi. Jaka to różnica?
To doskonale widać w Polsce. Polityk myśli o tym, żeby przetrwać do następnych wyborów. Biznesmen planuje na wiele, wiele lat wstecz. I to nie jest umiejętność, której używasz od czasu do czasu. Gdy umiesz tak myśleć, to staje się twoim sposobem życia. A prawda jest taka, że obecnie USA nadal są najsilniejsze, ale bardzo szybko, nawet za 5-10 lat (patrząc na obecną sytuację w USA i rozwój Chin) azjaci są w stanie zająć ich miejsce. Tak gospodarczo, jak i militarnie.
Swoją drogą obecne zamieszanie w Europie może nieciekawie wpłynąć na chińską gospodarkę, ale to już zbytnie odpływanie od tematu i czysto teoretyczne w tym momencie sprawy...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 listopada 2016 o 17:50
Wyobraźcie sobie gówno burzę na świecie i w kraju gdyby dziś w Polsce był prowadzony taki patriotyzm i wyszły z ust Polaków takie słowa.
Zwolennicy systemu straszyliby ucieczką do innego kraju bo świat się kończy jak w stanach przeciwnicy Trumpa.
A kraje zachodnie pewnie wprowadziły embargo na co możliwe żeby nas ustatkować. I wysłałiby znów delegatów od siebie że łamiemy własne prawo i konstytucje jakby mieli co do tego.
niemcy juz teraz mają swoja 4 rzesze niemiecką czyli UE - a islam sprowadzili po to zeby wszystkim ukrócic prawo do wolnosci -- oj krwawa bedzie ta 3 wojna swiatowa --- bo przyjdzie znowu zab ijac sasiada mus lima
Wspaniała Ameryka oznacza pracę, perspektywy i bogactwo, "wspaniałe" Niemcy to obozy koncentracyjne i masowe egzekucje. Pewnie to ma wpływ na postrzeganie haseł.
Nie. Gdyby był imigrantem z Austrii, malował obrazy, miał wąsa i nie lubił Słowian to dopiero byłby szum.
@grimes 2 największe sukcesy Austrii: przekonać ludzi, że Beethoven był Austryjakiem a Hitler Niemcem.
@NightmareTheWorld Śledzisz mnie?
@grimes zależy też jaka Austria Jakby Hofer dogadał się z Victorem Orbanem w sprawie tego by było miło. W Austro Węgrzech nie było źle i nawet teraz Czesi czy Chorwaci milej wpsominają tamte czasy
https://pbs.twimg.com/media/Cf1KiPoUEAArhQz.jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2016 o 8:58
@grimes Raczej mamy ten sam gust. Nie moja wina, że komentujesz demoty w których chce coś wpisać albo poczytać komentarze :)
Przysłowie przysłowiem, ale dziś to raczej każdy wie, że z pochodzenia Beethoven był Niemcem a Hitler Austriakiem (a przynajmniej każdy, kto skończył liceum).
NightmareTheWorld
*Austriakiem, nie Austryjakiem. W końcu nie ma takiego państwa jak Austryja, jest Austria.
D.Trump jest Niemcem z pochodzenia BTW.
Chyba Polakiem bardziej.
Dziadek Trumpa był Niemcem (o nazwisku Drumpf). Trump jest Amerykaninem pod względem narodowości, z Niemieckimi korzeniami, czyli przodkami.
Raczej ,,Wir Deuchland groß aus Neue machen" (wybaczcie składnie)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2016 o 17:39
@Tuon Wir werden Deutschland erneut groß machen.
Ameryka jest wielka tak czy siak. Czy byłby Trump czy by go nie było gospodarczo, kulturowo, naukowo czy wreszcie militarne są najwięksi. Niemcy nie musza tego mówić bo w Europie są również takim lokalnym hegemonem. Wolę by Polska trzymała z Niemcami niż z np. Rosją, która się tu tak niektórzy jarają. Amerykanie mimo realpolitik nadal na wszystkich patrzą z góry. Co prawda kryzys bankowy sobie sami zafundował, ale wyszli z niego szybciej niż reszta świata. Więc Trump przeinacza fakty.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2016 o 19:35
@dncx Wydaje mi się, że gospodarczo to Chiny prowadzą
@dncx Czy Ameryka nadal jest największa?
* naukowo - nadal tak, tu masz rację
* kulturowo - pod jakim względem? Chyba tylko jeśli masz na myśli kulturę jako telewizja itd. Wtedy tak. Ale w kwestii tradycji i tym podobnych - nigdy nie byli wyjątkowi. U nich kultura gra bardzo niewielką rolę (dzięki czemu są dobrymi biznesmenami i z każdym są w stanie dojść do porozumienia ale to inna kwestia)
* militarnie i gospodarczo... militarnie już nie ma aż tak wielkiej różnicy bo Chiny gonią, a gospodarczo już zdania są podzielone kto jest najsilniejszy
Trump nie mówił tego, bo Ameryka już jest krajem trzeciego świata. Mówił to, bo USA nie są już tak silne jak kiedyś. Nie mają takiej przewagi. Słabną. I nie byłoby problemu gdyby nie fakt, że Chiny depczą im po piętach. I jeśli ten trend by się utrzymał, to niedługo USA byłoby na poziomie przeciętniaka europejskiego. Już nikt nie patrzy na ten kraj jak dziecko na swojego tatusia. Wciąż najsilniejsi, ale nie aż tak. I z Clinton kontynuującą politykę Obamy delikatna, lecz widoczna stagnacja by się utrzymywała.
Odniosę się do Rosji jeszcze, ale już krótko. Rosja ma silnego przywódcę, ale nie aż tak silne państwo. A z pustego to i Putin nie naleje.
@Soul_shade @dncx Więc tak, Chiny nie są potęgą militarną, do tego im jeszcze daleko, aczkolwiek fakt faktem, ich tępo zbrojeń jest tak szybkie, że za 10 lat będą większą potęgą militarną niż Rosja, a za 30-40 mogą dorównywać USA, jednak problem Chińczyków jeśli chodzi o militaria leży w technologii. Rosja czy USA mają swoje świetnie rozwinięte technologie które się uzupełniają ponieważ kierunek USA i Rosji w rozwoju technologii jest przeciwko sobie, np. Rosjanie zaczęli tworzyć świetne radary, odpowiedź na to ze strony USA było Stealth i inne systemy maskowania które sprawiają, że nawet Rosjanom ciężko jest wykryć ich samoloty. Rosjanie mają potężny system rakietowy (choć obecnie porównywalny z Irańskim), Amerykanie natomiast mają najlepsze tarcze antyrakietowe. Te i wiele innych technologii jest rozwijane od ho ho lat i Chińczycy długo nie dorównają w technologiach wojennych Rosji, a co dopiero USA które ma kilkukrotnie większy budżet na nowe technologie niż Rosja. Gospodarczo Chiny są wielką gospodarką póki pompowany jest do nich amerykański kapitał. To tak jakby w Polsce USA robiło gigantyczne zamówienia o wartościach bilionów USD, nagle stalibyśmy się potęgą gospodarczą Europy, ale tylko do chwili póki Amerykanie u nas inwestują. Przypomnę, 60% eksportu Chin wytwarza kapitał firm amerykańskich. Poza tym, chiński system gospodarczy wygląda zupełnie inaczej niż amerykański kapitalizm czy europejski socjalizm, jest to model gospodarki ciężkiej, jednak żeby to wytłumaczyć jak działa to by mi nocy brakło. Tak czy inaczej, jest to silna gospodarka, ale do USA nie ma porównania. Kulturowo... Ale że w jakim sensie? Jak można być lepszym kulturowo? Kultura nie jest czymś, co można zobrazować w liczbach, więc nie ma kultury lepszej czy gorszej. Naukowo owszem, w USA na naukę idą gigantyczne pieniądze, a wydajność jest zdecydowanie wyższa niż w UE gdzie pieniądze idą na bzdurne badania, przykład, 125 tys funtów (ponad pół miliona PLN) na badanie czy kaczki lubią wodę...:) Jednakże patrząc na kondycję USA widać jak z roku na rok staje się coraz gorzej. Dzisiejsze USA nijak się mają do potęgi jaką posiadały USA w czasach II WŚ. Owszem nadal jest to potęga światowa, ale coraz bardziej staczająca się na dno.
@dawidsznurek tematu gospodarki się nie podejmę bo w przeciwieństwie do internetowych "ekspertów" wiem, jak rozległy i złożony to temat, a jednocześnie ciężko podważać to co piszesz.
Natomiast co do wojska...zapomina się o jednym. Siła wojska w dużej mierze zależy od tego, jak potrafi się wykorzystać posiadane zasoby.
I w ten sposób mamy Chiny: Ponad 2x bardziej liczna armia niż USA, 3x w stosunku do Rosji. Pod względem czołgów ustępują tylko Rosji. Za to najsłabiej z całej trójki wygląda ich lotnictwo. Poza pierwszą trójką jeśli chodzi o głowice nuklearne, zaledwie 250 przy 7 500 jakie posiadają USA. 6-krotnie mniejszy budżet na wojsko w stosunku do USA, ale wyższy niż rosyjski.
Do podanych przeze mnie wartości należy jednak dodać kilka faktów:
* przede wszystkim, my znamy dane oficjalne. Nikt nie wie jak to się ma do realnego stanu. USA potrafi ukrywać, a Chiny potrafią nie pozwolić na odkrycie
* jakość wyposażenia, kwestia dyskusyjna
* wyszkolenie armii, tu zdecydowanie po stronie USA
Wnioski? USA ma armię mniej liczną, ale lepiej uposażoną. Nic odkrywczego. Właśnie to liczebność jest główną siłą Chińczyków. Masakra, rzeź, ale sprzęt wart jest więcej niż ludzie.
Jednak chyba nie zaprzeczysz, że Chiny się szybko rozwijają. USA natomiast coraz wolniej. W armii też chodzą pogłoski, jakoby nie działo się najlepiej. USA w trzymającego rękę na pulsie kraju przeradzają się w kraj, który musi zajmować się własnymi sprawami, a nie niańczeniem reszty świata. Z resztą tutaj się zgadzamy.
Podsumowując, bo pisząc ten komentarz trochę mi się dyskusje pomyliły. Trump to nie polityk. To biznesmen. I patriota przy okazji, przynajmniej tak twierdzi. Jaka to różnica?
To doskonale widać w Polsce. Polityk myśli o tym, żeby przetrwać do następnych wyborów. Biznesmen planuje na wiele, wiele lat wstecz. I to nie jest umiejętność, której używasz od czasu do czasu. Gdy umiesz tak myśleć, to staje się twoim sposobem życia. A prawda jest taka, że obecnie USA nadal są najsilniejsze, ale bardzo szybko, nawet za 5-10 lat (patrząc na obecną sytuację w USA i rozwój Chin) azjaci są w stanie zająć ich miejsce. Tak gospodarczo, jak i militarnie.
Swoją drogą obecne zamieszanie w Europie może nieciekawie wpłynąć na chińską gospodarkę, ale to już zbytnie odpływanie od tematu i czysto teoretyczne w tym momencie sprawy...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2016 o 17:50
to się nazywa "KONSEKWENCJE"
@Bartoalfa z trumpem było tak samo lol
ale on jest praktycznie Niemcem -)
Ja czekam na "make Iceland great again"
Jeśli się nie mylę to przodkowie Trumpa przybyli do Stanów właśnie z Niemiec...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2016 o 22:24
Wyobraźcie sobie gówno burzę na świecie i w kraju gdyby dziś w Polsce był prowadzony taki patriotyzm i wyszły z ust Polaków takie słowa.
Zwolennicy systemu straszyliby ucieczką do innego kraju bo świat się kończy jak w stanach przeciwnicy Trumpa.
A kraje zachodnie pewnie wprowadziły embargo na co możliwe żeby nas ustatkować. I wysłałiby znów delegatów od siebie że łamiemy własne prawo i konstytucje jakby mieli co do tego.
Tak czy siak, Niemcy należy raz na 50 lat profilaktycznie bombardować.
niemcy juz teraz mają swoja 4 rzesze niemiecką czyli UE - a islam sprowadzili po to zeby wszystkim ukrócic prawo do wolnosci -- oj krwawa bedzie ta 3 wojna swiatowa --- bo przyjdzie znowu zab ijac sasiada mus lima
Wspaniała Ameryka oznacza pracę, perspektywy i bogactwo, "wspaniałe" Niemcy to obozy koncentracyjne i masowe egzekucje. Pewnie to ma wpływ na postrzeganie haseł.