Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1078 1189
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S singri
0 / 30

Jak się dowiedziałam, że z tego ostatniego zapadliska żaden nie wyszedł żywy... Aż na płacz mi się zebrało. Mam tylko nadzieję, że szybko poszło, że się nie męczyli...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maro8808
0 / 0

Z tego co mi niestety obiło się o uszy to niestety nie tak było. Z początku przeżyli tylko nie mieli niestety dopływu świeżego powietrza. A wiem to z nieoficjalnych rozmów z sztygarami na kopalni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lech2
+100 / 134

Nie neguje ich ciężkiej pracy, ani tego że ich praca jest niebezpieczna, ale nie tylko ich praca jest ciężka i nie tylko ich praca jest niebezpieczna. Nie rozumiem czemu inni Polacy mają sponsorować ich przywileje emerytalne czy dokładać do ich pensji utrzymując nierentowne kopalnie. Chcą iść wcześniej na emeryturę- oki- ale niech odprowadzają adekwatny ZUS. Firmy z kolei są po to żeby przynosiły dochód, a nie po to żeby ktoś miał pracę. Wolę, żeby państwo im płaciło za np. sprzątanie ulic, zamiast poza ich pensjami ponosić olbrzymie koszty funkcjonowania kopalni wydobywających śmieszne ilości węgla.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
+42 / 48

@lech2 Wystarczyłoby żeby po osiągnięciu wieku, w którym obecnie taki górnik idzie na emeryturę, przenieść go do pracy na górze kopalni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
+41 / 47

@lolo7 Wystarczyłoby sprywatyzować kopalnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Beznik
+29 / 33

@lech2 Takie oczywiste, a jednak nie do przeforsowania, prawda? Zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100%. Nie tylko górników to dotyczy, to samo jest z kolejarzami, policjantami, wojskowymi. Znałam kiedyś policjanta w Niemczech, miał sześćdziesiąt kilka lat jak odszedł na emeryturę, od kilkunastu nie biegał za bandytami, tylko pracował za biurkiem albo suszył na drogach - do tego nie trzeba mieć super kondycji. U nas przed czterdziestką odchodzi taki na emeryturę i co dalej? Mój sąsiad jest takim młodym policyjnym emerytem, żal patrzeć na tego człowieka. Po przejściu na policyjną emeryturę nie poszedł do innej pracy, siedzi już dwadzieścia lat w domu, pucuje samochód całymi dniami, łazi i zaczepia sąsiadów, opowiada dyrdymały, nie rozumie, że ludzie pracują, spieszą się, nie mogą z nim gadać godzinami pod blokiem. Żywy trup. Kolejny młody emeryt - facet po pięćdziesiątce, odszedł właśnie na emeryturę po latach pracy na dyrektorskich stanowiskach na kolei, w życiu nie stał obok lokomotywy, ale wcześniejsza emerytura przysługiwała mu jak najbardziej, odprawa w wysokości 100 tysięcy PLN i sobie teraz żyje jak pączek w maśle. A mój ojciec zasuwa jako kierowca TIRa po 16 godzin dziennie, zaciska zęby, bo ma zrujnowany kręgosłup, ledwo chodzi, ale musi wejść na naczepę i przymocować towar. Będzie pracował jeszcze 7 lat za 2,5 tysiąca w porywach do 3, bez widoków na emeryturę, bo twierdzi, że nie dożyje. I on ma się dokładać do górniczych/kolejarskich/policyjnych emerytur czterdziestolatków? Ta pani opisująca pracę górnika dokładnie to samo mogłaby opowiedzieć o pracy kierowcy ciężarówki - też nie wiadomo, czy wróci, warunki pracy są tragiczne, sprzęt niesprawny, ale dodajmy do tego jeszcze brak szacunku dla tego zawodu. Spróbowałby ktoś tak traktować jaśnie panów górników jak traktuje się kierowców TIRów -  jak zwierzynę łowną: mandaty, zakazy, śmieszne przepisy ograniczające prawa człowieka (gdyby ktoś nie wiedział do czego służy tachograf - służy do tego, żeby odpoczywała ciężarówka, kierowca w tym czasie ma inne zajęcia). Już sobie wyobrażam górników idących do pracy w kopalni, muszących pokonać policjantów, ITD, celników, straż leśną i pewnie niedługo listonoszy, wszystkich próbujących im wlepiać mandaty za wyszczerbiony kilof i niedopastowane buty oraz pierdylion innych wymysłów za które można z ludzi ściągać haracz na łatanie dziury budżetowej. Prawdopodobnie skończyłoby się to wojną domową, bo wystarczy im nie dać podwyżek i demolują stolicę, a co dopiero takie coś. Ja się nie kłócę z tym, że górnicy dołowi ciężko pracują, ale z jakiej racji prezesi i te wszystkie biurwy mają przechodzić na wcześniejsze emeryturki po przesiedzeniu na ciepłych posadkach kilkunastu lat? I niech górnicy nie zachowują się jak jedyni ciężko pracujący ludzie w tym państwie, przedstawiciele innych zawodów pracują równie ciężko albo i ciężej, ale nikt ich nie słucha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
+15 / 23

@rafalinformatyk Górnik pracujący w państwowej kopalni, za pomocą rządu okrada moich rodziców, nie podoba mi się to. Nikt nie zmusza górników, do pracy, nie podoba się, jest mnóstwo innych zawodów. Co to za różnica kto będzie właścicielem kopalni? Samo to, że nie będzie trzeba dopłacać byłoby zyskiem, a i tak to Polacy byliby zatrudniani.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2016 o 21:21

M mankiva
+7 / 11

Rafał, masz w rodzinie Górnika, czy jeszcze większego darmozjada - związkowca?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sdasdasf
+2 / 2

@lech2 tylko trzeba sobie zadac podstawowe pytanie czemu kopalnie panstwowe sa nierentowne, a te w rekach prywatnych juz tak, a moze widzicie jednak tutaj jakis wzor? Poza tym wegiel prawdopodobnie moze stac sie przejsciowym paliwem miedzy ropa, a nowszymi technologiami, wiec jesli mozliwe jest przezwyciezenie nierentownosci to warto przyjrzec sie pod katem przyszlosci tzw. uplynnianiu wegla, biorac pod uwage, ze wspolczynnik wydobywalnosci ropy spada coraz bardziej zblizajac sie niebezpiecznie do 1.0

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
+5 / 7

@rafalinformatyk Poza tym: "Wiesz że prywatyzacja działa w Polsce?" Nie podałeś żadnego kontrargumentu, jak mam z Tobą rozmawiać. Pewnie, lepiej pompować miliardy złotówek podatników, byle tylko Niemiec nie dał pracy Polakom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2016 o 21:40

N Nostroo
+2 / 2

@lech2 Do twojej wypowiedzi bym tylko doliczył odjęcie trzynastek, czternastek i barbórek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PrezesE
0 / 0

@rafalinformatyk
socjalizm (POPIS) nie, kapitalizm (kuce?) nie, to w takim razie co? jakie rozwiązanie proponujesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
+2 / 6

@rafalinformatyk Super kultura dyskusji. Zero merytorycznych argumentów, same inwektywy i przypuszczenia. Niemiec chce płacić 2700, ktoś chce pracować za 1800, jaki Ty masz problem? Ja nie chcę płacić w ogóle, a jestem przymuszany by płacić komuś 4000, to jest problem, to jest łamanie prawa i za to powinno się siedzieć w więzieniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kiii_0
-3 / 5

@lech2 @lech2 "A mój ojciec zasuwa jako kierowca TIRa po 16 godzin dziennie, zaciska zęby, bo ma zrujnowany kręgosłup, ledwo chodzi, ale musi wejść na naczepę i przymocować towar." A może problem nie jest w policjantach a w prezesach? Myslisz, że prezes twojego ojca, tez niszczy sobie zdrowie i zarabia do 3 tys? Najpierw bronicie prywacirzy bo tak wypada, bo was posądza o bycie roszczeniowych spcjalistą. Później macie macie pretensje, ze wasz ojsciec, brat, matka... To nie jest normalne by pracowac po 16 godzin i wcześniejsze emerytury, ich wysokośc i wiek emerytów nie ma z tym wiele wspólnego. Sytuacja twojego ojca to sprawa dla PIP, nie dla ZUSu. Czy gry ten policjant, górnik, wojskowy będą zap**lac do 65-67 r.ż i niszczyc sobie zdrowie, czy pracować fizycznie mi mo, że "ledwo chodzą", to będzie lepiej? Albo pracodawcy sa idealni albo wasi rodzice ciezko pracują. Pretensje musisz miec do kogo innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wedrftgyhj
-2 / 2

@lech2 "Ja nie chcę płacić w ogóle, a jestem przymuszany by płacić komuś 4000, to jest problem, to jest łamanie prawa i za to powinno się siedzieć w więzieniu." Jasne, jasne, płacicie na urzędników, na 500+, na górników. Chya przeceniacie swoje znaczenie w płaceniu podatków. A okradać twoich rodziców to najczesciej be dzie prywaciarz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lolo_zdzich
0 / 2

@rafalinformatyk, niniejszym stwierdzam, że jesteś głupi. Kapitalizm to wyzysk? Dokładnie tak twierdzą władze na Kubie - skoro tak cenisz tę ideę to się tam przeprowadź. Tylko nie narzekaj jak kubańskie władze np. pod byle pretekstem zabiorą ci cały majątek (bo tak też potrafią). A także - o ile to nie przekracza możliwości twojego ptasiego móżdżka - zapoznaj się z działalnością polityczną Margaret Thatcher. W skrócie powiem, że uporała się z problemami gospodarczymi w GB właśnie wprowadzając skrajny kapitalizm, likwidując nierentowne stanowiska pracy, związki zawodowe, itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
-4 / 4

@PrezesE Pro-narodowe, pro-polskie. POPISy co odwalają to nawet to socjalizmem nazwać nie można. Nie ważne czy dasz socjalizm czy kapitalizm, jedna i druga opcja pełna będzie zła. Państwo musi mieć rdzeń i swoją Rację Stanu by żadna korporacja nie rozebrała Państwa, istiotny przemysł banki państwowe i rolnictwa też, a reszta sprywatyzowane, tylko że Polacy mogliby być sprywatyzowanych firm, jest nawet nazwa "kapitalizm ludowy", ale znowu pełno ryku tu będzie pod postami, a mi sie nie chce przewijać strony... O rozwiązaniu nie raz pisałem w komentarzach, ale jedynie co teraz powiem to, by zrobić cokolwiek to muszą Polacy rządzić w rządzie a nie żydy ukraińcy i niemcy, bo oni nie działają w interesie Polski tylko cudzych. Pochodzenie rządu ma cholernie wielkie znaczenie, tylko Polacy są tak podatni na propagande że "to nie ma znaczenia", ma znaczenie i to olbrzymie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Beznik
+2 / 2

~kiii_0 Pretensje do kogo innego? Do kogo? Przecież dzięki temu, że mamy w Polsce uprzywilejowanych czterdziestoletnich emerytów mój ojciec musi zasuwać na ZUS dwa razy dłużej. Według ciebie jest w porządku, że jednych zaharowuje się na śmierć, żeby inni mogli sobie siedzieć z piwkiem przed telewizorem w pełni sił i produktywności? Jakby nie brali tych pieniędzy, to by nie było do nich pretensji. Ale biorą i ciągle chcą więcej przywilejów, więcej dymu wokół siebie robią, ciągle płaczą jacy to oni są zapracowani, poszkodowani i jak im źle. Skoro tak, to niech zmienią pracę, a nie zmuszają resztę społeczeństwa do dymania na ich konto. Nie znam statystyk, ale założę się o wszystko, że rocznie ginie więcej zawodowych kierowców niż uprzywilejowanych górników - do statystyk powinno się wliczać wszystkich przywilejobiorców, nie tylko tych co pracują pod ziemią. Interesują mnie też statystyki chorób zawodowych. W pewnym momencie praca kierowcy ciężarówki zniknęła z listy zawodów niebezpiecznych, bo tak było komuś wygodniej, ja chcę faktycznego porównania tego zawodu do innych uważanych za niebezpieczne. Skoro praca wykańcza organizm w takim stopniu, że w pewnym momencie lekarz nie daje ci pozwolenia na dalsze wykonywanie zawodu, to znaczy, że jest to zawód niebezpieczny i powinieneś iść na emeryturę. Tymczasem zawodowi kierowcy nie mają takiej możliwości, jak już jest głuchy, ślepy i ledwo nogami powłóczy to ma szukać sobie innej pracy. A czterdziestoletni górnik, czy policjant w pełni sił będzie leżał w tym czasie na kanapie na jego koszt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 2

@lBeznik. Jest cos takiego jak tachograf, kierowcy nie moga pracowac za dlugo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Beznik
+1 / 1

masti23, gdybyś przeczytał mój post zanim napisałeś ten komentarz, to byś wyłapał zdanie o tachografie. Tylko osoba kompletnie nie znająca specyfiki tego zawodu może głosić takie pierdoły o tachografach. Powtarzam jeszcze raz dla mniej rozumnych: tachograf jest po to, żeby odpoczywała ciężarówka, dla kierowcy zajęcie się zawsze znajdzie. Kierowca nie jest ani właścicielem samochodu ani panem swojego losu, szef decyduje co ma robić i kiedy. Zdarza się nazbyt często, że wracając z trasy śpi w ciężarówce 20 km od domu i własnego łóżka, bo zabrakło czasu. Państwo uważa, że lepiej się wyśpi w ciężarówce przy ruchliwej drodze niż we własnym łóżku po przekroczeniu pół godziny czasu pracy. Przepisy są debilne i bardziej przeszkadzają niż pomagają w czymkolwiek. Radzę ci nie wypowiadać się na tematy o których nie masz pojęcia, albo przynajmniej przeczytać wypowiedź, którą komentujesz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Beznik
0 / 0

masti23 gdybyś przeczytał mój post zanim napisałeś ten komentarz, to byś wyłapał zdanie o tachografie. Tylko osoba kompletnie nie znająca specyfiki tego zawodu może głosić takie pierdoły o tachografach. Powtarzam jeszcze raz dla mniej rozumnych: tachograf jest po to, żeby odpoczywała ciężarówka, dla kierowcy zajęcie się zawsze znajdzie. Kierowca nie jest ani właścicielem samochodu ani panem swojego losu, szef decyduje co ma robić i kiedy. Zdarza się nazbyt często, że wracając z trasy śpi w ciężarówce 20 km od domu i własnego łóżka, bo zabrakło czasu. Państwo uważa, że lepiej się wyśpi w ciężarówce przy ruchliwej drodze niż we własnym łóżku po przekroczeniu pół godziny czasu pracy. Przepisy są debilne i bardziej przeszkadzają niż pomagają w czymkolwiek. Radzę ci nie wypowiadać się na tematy o których nie masz pojęcia, albo przynajmniej przeczytać wypowiedź,  którą komentujesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dawte
0 / 0

@lech2 kolego ile jeszcze ludzie będą żyli w tym błędzie ?? oni odprowadzają składki "adekwatne" . płaca ZUS w wysokości 180% i dla tego idą na emer. po 25 - 28 latach (muszą odpracować wojsko i wszystkie L4). nikt im tego nie daje. Ludzie, nie sugerujcie się tylko tym co mówią w TV.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lech2
+1 / 1

@dawte gdyby mieli emerytury wyliczane z tego samego wzoru co reszta obywateli to oki. Ale mają wyliczane z innego wzoru, który gwarantuje im wyższe świadczenia emerytalne. To jedyna grupa zawodowa, w wypadku której dla każdego roku zatrudnienia ZUS stale przyjmuje przelicznik 1,8. W efekcie emerytura wynosi średnio 3,3 tys. zł. Pozostali dostają 1,7 tys., a np. samozatrudnieni – 1,1 tys. Górnicy jako jedyni zachowali też prawo do odchodzenia z rynku pracy bez względu na wiek, bo w 2005 roku protestami pod Sejmem wywalczyli sobie odrębny system. 64,1 proc. górników, którym ZUS przyznał emerytury w 2008 roku, miało mniej niż 49 lat. Te przywileje kosztują. Gdyby górnicy dostawali świadczenia ustalane tak jak pozostałym ubezpieczonym, którzy też pracują w szkodliwych warunkach, ZUS wydawałby rocznie 4 mld zł mniej. Wiktor Wojciechowski z Fundacji FOR szacuje tę kwotę nawet na 5 mld zł. Osobiście uważam, że każdy niech sobie przechodzi na emeryturę kiedy chce, o ile odłoży na tyle, że nie bedzie domagał się od państwa zasiłku. Więc nie neguje wcześniejszego przechodzenie na emeryturę górników. Ale ich rok pracy i odkładania składek powinien liczyć się tak jak każdego innego obywatela, a złotówka wpłacona do ZUs-u przez górnika powinna się liczyć tak jak każda inna złotówka. A tak zwyczajnie nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dawte
0 / 0

@lech2 ZGADZAM SIĘ natomiast z Tobą, że emerytury mają wyższe i TEGO NIE POPIERAM. Przywilej wcześnejszego wieku emerytalnego, moim zdaniem, owszem (ze względu na ekstremalnie szkodliwe warunki pracy); natomiast wysokość świadczenia, tak jak pisałeś, złotówka za złotówkę. Swoją drogą można się rozwodzić na temat odnawialnych, źródeł en., atomu, gazu łupkowego, energii kosmicznej i pola elektromagnetycznego (pana Macier.), ALE PUKI CO, nie mamy tego. Węgiel jest jedynym surowcem energetycznym (w LICZĄCEJ SIĘ ILOŚCI) w Polsce. I zamknięcie kopalń dziś - nie ma sensu. Jeśli nawet podatnik dokłada do górnictwa jakąś sumę rocznie, to sprawdź ile otrzymuje - 1 tona węgla wychodząca z kopalni to ponad 200zł. Akcyza i inne podatki to drugie tyle (!!!) A wszyscy pośrednicy dokładają kolejne 200zł - stąd ja, mieszkaniec Górnego Śląska, płącę za węgiel 600-650zł (lub więcej). Osobiście tych pośredników bym na księżyc wysłał. A Państwo? biedolą, że KWK nierentowne i trzeba dokładać. Może niech trochę akcyzę zmniejszą, wtedy nasz węgiel będzie tańszy i bardziej konkurencyjny na świecie. W tym roku 3-krotnie wzrosła wysokość podatku nakładanego na tonę węgla i kopanie. Gdzie tu sens? Dokładają, ale sami więcej zabierają. Bo taka jest logika rządu - wycisnąć jak najwięcej, a co będzie za parę lat - inni się będą martwić. Sam pracuję pod ziemią i niestety NIE MAM PRZYWILEJÓW emerytalnych. A możesz mi wierzyć, jestem CODZIENNIE w ścianie lub na przodku, częściej niż niejeden górnik.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Sadunia
+18 / 20

@jeykey1543 i jeszcze niesmialo dodam od siebie, ze nikt tym kobietom nie kazal wychodzic za maz za gornikow. tak jakby zona policjanta myslala, ze w dniu slubu znikna przestepcy, a sapera, ze nikomu do lba nie strzeli porozsiewac po miescie wybuchowych niespodzianek. kochasz swojego gornika? to fenomenalnie! ale pamietaj, ze nie da sie miec ciastka, zjesc ciastka i jeszcze od tego nie przytyc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~awsedrftgyhji
-2 / 2

@jeykey1543 Prawda, ale dlaczego inni moga juz narzekać, ze jeździ tirem i ma chory kręgosłup. Albo pracuje w fabryce i tez na coś choruje? Wtedy nikt nie ma pretensji do prywaciarza, ze mało płaci i nagina kodeks pracy. Wtedy kuce nie pisza, że mogą zmienić prace, bo to wina, górników, bezrobotnych i samotnych matek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Liona
0 / 0

~awsedrftgyhji nie bierz udziału w dyskusji, której nie rozumiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar WszystkieFajneSaZajete
+27 / 29

Prezesi, dyrektorzy i zarządy związków zawodowych jeszcze. To przez związki zawodowe ten przemysł tak biednieje, a oni jeszcze udają, że przynoszą korzyść zwykłym górnikom

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wacek1991
+6 / 6

@WszystkieFajneSaZajete I j3b@n3 holdingi węglowe, kopalnie nie może sobie o tak sprzedać węgla zwykłemu człowiekowi, tylko przez holding, który kupuje go za grosze, a sprzedaje parokrotnie drożej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dawte
0 / 0

@wacek1991 to nie tak działa. holding jest właścicielem kopalń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
+37 / 41

Pracy jest pełno ale właśnie nie za takie pieniądze. Dlatego nie ma kolejek górników rozpaczliwie szukających czegoś innego. Argument, że za takie pieniądze pies by tam nie poszedł nie potwierdzają za to kolejki ludzi chcących tam pracować albo czekających w innej pracy, aż na kopalni zwolni się dla nich miejsce. To już nie te czasy, że górnik z kilofem w przepasce na biodrach siedzi i stuka cały dzień po czym na plecach w koszu wyciąga na powierzchnię górkę węgla. 80% roboty wykonują maszyny, które człowiek musi głównie nadzorować lub obsługiwać i właśnie dlatego branie do tej roboty byle kretyna kończy się tragedią. Górnik powinien mieć porządny ZAWÓD albo właśnie WYKSZTAŁCENIE. Musi wiedzieć, że jak tu stuknie, to tunel się może zawalić, a ta jedna konkretna kontrolka wskazuje możliwość obecności gazu. Pylica. Pylica to prędzej nauczyciela co wdycha drobinki kredy dopadnie niż górnika noszącego zgodną z BHP odzież i maskę. Za wypadki na kopalni odpowiada głównie brak wyobraźni, niewykwalifikowany personel składający się z Januszy i Sebów osiedlowych po ledwo skończonym gimnazjum, dla których BHP to skrót od nazwy choroby wenerycznej albo ,,szkolonko co trza podpisać papierek bo tak każą''.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I izka903
+9 / 13

Raka to prędzej można dostać na górze z tego czystego powietrza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~htmed
+25 / 37

Niech idzie do innej roboty, pracy nie brakuje. U mnie w mieście zamknięto zakład pracy i 2000 ludzi poszło na bruk z dnia na dzień NIE ZAINTERESOWAŁ SIĘ NIMI NIKT. Nie było wcześniejszych emerytur, odpraw i deputatów - masz wypowiedzenie i wypierd**j na zasiłek. Teraz telepie mnie na samą myśl, że z moich pieniędzy mam pomagać górnikom czy nauczycielom... a mi ktoś ku***a pomógł? A pani górnikowej radzę iśc do roboty, łatwiej będzie mężowi zmienić pracę mając drugą pensję. Ale oczywiście lepiej żegnać męża i siedzieć cały dzień z petem w oknie familoka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E embargo
+17 / 21

....yyy...można było zostać stolarzem....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aio
+7 / 7

@embargo te piły i ten strach o życie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bydawid
+9 / 15

jakby było takie to straszne to nie puscilabys męża do kopalni ale jednak skoro tam pracuje to odpowiada Ci to

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mygyry87
+18 / 24

Do żony górnika: Nie dostaniesz się za chiny ludowe bez znajomości, bo górnicze rodziny pchają drzwiami i oknami swoje pociechy dzięki znajomością. Do tego syfu i ciepła, jak to mówisz a jeżeli tak źle to dlaczego twój mąż się nie zwolni jest tyle wspaniałych etatów w tym kraju, gdzie będzie miał miło ładnie ciepło i bez stresu, nie musi być altruistą, możesz go śmiało namówić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mankiva
+12 / 14

trzea się było uczyć w szkole, a nie teraz narzekać. Zresztą w dzisiejszych czasach 90% roboty pod ziemią, to obsługa maszyn przez wciskanie przycisków

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar EveTheMermaid
-1 / 3

Takie apele są bez sensu, żeby krzyczeć do polityków, którzy i tak mają gdzieś, co zwykły Polaczek robi, aby na życie zarobić. Polska się zaczęła sypać od kiedy do władzy doszła szlachta i cały czas w tym kierunku podąża. A my co najgorsze nie mamy już na to wpływu albo nie potrafimy się na tyle zgrać razem by mieć jakikolwiek wpływ na rządzących tym krajem. Może każdy lepiej się czuje jak wyżyje się w internecie, swoje żale wyleje, ale z praktycznej strony to nic w efekcie nie daje. A my wciąż zostajemy w tak zwanej czarnej dupie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Demi987
+8 / 10

Nikt Twojego męża nie zmuszał do takiej pracy, pewnie poszedł bo na kopalni jest kasa pomimo tego, że był świadomy warunków. Jego wybór. A wypadki na kopalniach nie są wcale tak częste, bardziej prawdopodobne, że taki górnik zginie w samochodzie w drodze do pracy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+4 / 8

Głównym problemem górnictwa jest to, że górnik pracujący pod ziemią po zakończeniu pracy tam idzie .. na emeryturę. A to błąd. On, jako doświadczony człowiek nie powinien być wywalany, ale zatrzymany. Jako doradca, jako szef grupy, jako doradca - sztygar. Nie musi już ciężko pracować. Musi mieć wszystko pod kontrolą. Ale górnicy wiedza, że lepiej zasuwać na przodku i bez odpowiedzialności, a potem pójść na emeryturę i mieć to w głębokim poważaniu. A potem płacz bo co chwile jakiś wypadek, a media informują, że brak jest doświadczonych ludzi w kontroli. Nie ma ludzi, którzy by mieli wartość jako doradcy z doświadczeniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Racjel
+15 / 15

Ok, tylko jeśli to taki straszny zawód, to dlaczego jeszcze niedawno w związkach pojawił się pomysł, żeby praca górnika była dziedziczona? Jeśli to takie straszne to nie rozumiem dlaczego chcą tą straszną przyszłość zgotować swoim dzieciom...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kjeszen
+5 / 5

@Racjel To związki , czy górnicy? Związki to pasożyt i należy ich wypier*olić na bruk. Mam ojca górnika i w życiu by nie chciał, żebym poszedł na kopalnie. Ojciec sam twierdzi, że związkowców powinno się wystrzelać, tak samo, jak nadmiar wyżej ustawionych, niepotrzebnych zastępców kierowników, doradców doradców itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maryjuszpitagoras
+7 / 9

Śmieszą mnie takie wypowiedzi. Nikt nie każde im tam isc do roboty. TO nie PRL. Nie podoba się to ide gdzie indziej, wyjeżdżam za granice, szukam innej mozliwosci pracy ALE ludzie są bardziej pazerni na KASE niż obawiają się śmierci. Przykład? Oglądałem kiedyś program jak żołnierze amerykańscy płaczą bo zostawili rodziny i pojechali na nie swoją wojne. Tęsknią za rodziną ale NIKT nie powiedział, że samu sie zgodzili na wyjad na wojne bo jest nieporównywalnie lepsza kasa. Czyli zamiast żyć skromniej, z rodziną, w miare bezpiecznie to wolną ryzykoać śmierć dla pieniędzy. U nas w PL jest tak samo bo jest możliwość wyjazdu np Kosowa z szeregu policjanów. Ryzyko jest ale chętnych nie brakuje bo za rok tam można wybudować dom ale jest też możliwość, że się juz nie wróci. Smuci mnie to, że mają stabilną pracę a jednak żądza pieniądzy jest ogromna i nawet żona nie potrafi zmusić mężą do pozostania w domu tylko zgadza się na wyjazd ;/ Lepiej skromnie a bezpieczenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krzysztof8833
+7 / 15

Kierowca zawodowy tez pracuje w syfie i kierowców rocznie ginie znacznie więcej niż górników, więc nie dramatyzuj kobieto. Jeśli jest mu i tobie tak źle, to niech facet zmieni pracę na bardziej bezpieczną i będziesz szczęśliwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Pokornyrealista
+6 / 8

Nikt nikogo wołami ani z pistoletem przy skroni do roboty nie zaciąga, jak się praca nie podoba to można zrezygnować i zatrudnić się gdzie indziej - ale co ja tam wiem, lepiej znosić te wszystkie okropności niż odrobinę obniżyć swój standard życia w zamian za bezpieczeństwo rodziny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kuba1825
+3 / 5

Z całym szacunkiem ale jest wiele prac które są niebezpieczne, niszczą kręgosłup i generalnie szkodzą zdrowiu i zagrażają życiu, ale niewiele z nich jest tak dobrze płatna jak praca górnika. Wiem że ciężko pracują, ale podobnie jak większość Polaków. No i co? Następna grupa uprzywilejowana? Poslowie maja wieksza kwote wolna od podatku bo "ciezko pracuja", a gornicy wieksze stawki z tego powodu? Policzcie sobie ile osob pracuje rownie ciezko za 1/3 tej stawki i zastanowcie sie co oni maja powiedziec w tej sytuacji. A czy ktos kazal gornikom na wybor niebezpiecznego zawodu? Na to sie decyduja czyli sa swiadomi niebezpieczenstwa, jesli im to nie odpowiada to niech poszukaja innej, bezpieczniejszej pracy zamiast marudzic jak zle maja i jak nikt ich nie docenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Glaedr
+6 / 8

Tak samo może napisać Żona kierowcy zawodowego. Że nie wiadomo czy jej mąż wróci. W ciągu roku kierowców zawodowych ginie na pewno dużo więcej niż górników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~eryk20000
0 / 2

Pracuję na miedzi.ZaŻADNE pieńiądze nie pracowałbym na węglu. Szczęść Boże braci górniczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~takioo
+3 / 3

Skoro tak ciężko i źle to dlaczego dostać się można wyłącznie po znajomości, bo poobsadzane miejsca pracy, w budowlance ginie więcej ludzi tylko nie tak spektakularnie, bo pojedynczo w różnym czasie na różnych budowach i o tym media nie mówią i nie ma wcześniejszej emerytury, żadnych przywilejów, znajomy z budowlanki poszedł na górnika i to nie do głównej firmy tylko spółki w której warunki są gorsze, a i tak był w siódmym niebie, że się dostał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~antygórnik
+3 / 5

Takie chojraki, a jak do stoczni na montera lub spawacza przyszli to z płaczem pod ziemię wracali, że praca za ciężka i w dodatku trzeba pracować,a nie z 40h w tygodniu 38 przespać na worku w szybie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheNiku
+3 / 5

Ich praca jest ciężka, bardzo ciężka, niebezpieczna, owszem, ale to nieprawda, że nie jest to ich wybór i muszą, bo nie ma pracy. W mojej szkole jest technikum o profilu górniczym - jest tak oblegane, iż naprawdę trzeba było świetnych stopni, by się tam dostać, w każdym roczniku dwie klasy, czyli jak widać są chętni i to tacy, których rynek do tego nie zmusił, bo ci chłopcy mogli równie dobrze ich na profil mechanika, informatyka czy elektryka, a wybrali górnictwo. Każdy ma wolną wolę, a nie tylko praca górników jest ciężka i nie tylko górnicy zasługują na wcześniejsze emerytury czy dodatkowe świadczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zrywkorz
0 / 4

Ja rozumiem, że ich praca jest ciężka i niebezpieczna. Moja również jest niebezpieczna (jestem drwalem) , moje stawy również są bardzo obciążane, do tego dochodzi ryzyko choroby wibracyjnej, oni mają wilgotność, pył i 40 stopni. Ja mam przekrój tego co widać za oknem, zaczynając od upałów przez deszcz po siarczyste mrozy, nikt się nie pyta co i jak trzeba pracować, do tego dochodzi notoryczne przekraczanie czasu pracy pilarką (wg BHP można pracować 210 min dziennie), ja chcąc zarobić więcej niż 1500 muszę pracować po 7-8 godz dziennie pilarką, ale jakoś nikt nam nie dopłaca, nikt nas nie finansuje. Do tego dochodzi fakt, że górnik przechodzi na emeryturę i idzie do pracy, często właśnie do lasu zaniżając stawki za które pracują, bo żona emeryturę dostanie na konto a on chce sobie dorobić na swoje "potrzeby", a po drugie jeżeli on w wieku 40 lat ma organizm 70 latka to jakim cudem ma siły jeszcze pracować. I tak, znam osobiście takich górników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~0bcy_as
0 / 2

Tu nie chodzi o to czy zarabiają dużo czy mało tylko czy ich wypłata pochodzi z ich przerobu czy z pieniądze zabranych emerytom płacących akcyzę za prąd. Jeżeli górnik wypracuje 20 tysięcy to niech zarabia te 18 tysięcy ale jeżeli górnik wyrabia 2 tysiące to nie może dostać 2 i pół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aio
+2 / 2

Ona zaprasza a naborów nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamratt83
+3 / 7

Zapraszam do pracy w tartaku za płacę minimalną. Warunki pracy takie jaka jest pogoda ponieważ jest wykonywana na zewnątrz czyli od +30 do -20. Zapraszam do noszenia mokrych bali, cięcia ich i wdychania pyłu drzewnego. To wszystko w ofercie do 65 roku życia przy szefie, który pogania cię na każdym kroku.
Mój ojciec był górnikiem i jedyne co robił to trzymał kabel do maszyny aby szczury go nie przegryzły, a mój wujek elektryk siedział i czekał, aż przydarzy się jakaś awaria i dopiero wtedy ruszał swe 4 litery. Oczywiście wszyscy mieli barbórki, deputaty węglowe itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PanJanuszTracz
0 / 0

Dokładnie, praca pracy nierówna, nikt nikogo nie zmusza do pracy takiej czy innej, no chyba że ktos zbiera na operacje dla dziecka albo ma dlug u mafii, ale to wyjatkowe sytuacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
0 / 0

Przecież nie trzeba szczególnie zapraszać, ludzie pchają się do pracy w kopalniach, jest sporo kandydatów na miejsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~WzorowyAnon
0 / 2

Tymczasem praca na oczyszczarce, czy jakiejkolwiek maszynie w jakiejś fabryce związanej z żeliwami - pylica też jest - krzemowa, nie węglowa, chociaż różnicy wielkiej nie ma. Ciężary niszczące stawy, powodujące zwyrodnienia kręgosłupa - są. Bezpośrednie zagrożenie życia - rzadziej, ale się zdarza, znam przypadki, jak ktoś sobie coś upuścił na nogi, maszyna może komuś uciąć łapę, albo coś gorszego. Tymczasem co? Żadnych trzynastek, ulg, wcześniejszych emerytur w takich fabrykach nie ma. Koniec końców jedynym sensownym argumentem górnika jest to, że może zejść i nie wyjść, bo się kopalnia zawali. I ja to rozumiem, okej, tak jest. Ale po co stosować argumenty, które można też znaleźć w innych zawodach, a które nie mają żadnych dodatkowych profitów? Ba, zwyrodnienia kręgosłupa i stawów można znaleźć u wielu osób pracujących na magazynach, czy w supermarketach, ale nikt przez to się nie pluje o dodatkowe rzeczy.

A fakt, że tak naprawdę 3/4 podwyżek idzie do tych, którzy na powierzchni siedzą za biurkiem, wykorzystując argumentację biednego górnika ocierającego się o śmierć każdego dnia, to ja nawet pominę, bo jak mówi klasyg - szkoda ryja strzępić ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Bez_stresu
+1 / 3

Nikt ich nie zmusza do takiej pracy poza tym robią to za dobre pieniądze. Nie muszą pracować tyle czasu co w innych zawodach. A skoro Żona ma problem żegnając męża to niech pomyśli co czuje żona człowieka, który jedzie na wojnę !!!
Każdy ma jedno życie i ma wybór. ! Więc nie płacz kobieto, było brać innego męża.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PanJanuszTracz
0 / 2

Dokładnie, nic dodać nic ująć, kobity w marketach haruja za 1400zl i nie roznosza swoich żali po świecie. Kazdy moze zmienic prace jak mu nie pasuje. No ale żonka i dzieci przwyczajone do luksusowego życia, kupowania bluzek za 300zl i wakacji 2x w roku więc mąż ma zarabiac i

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PanJanuszTracz
-4 / 4

wiadomo że praca ciężka górnika i nie ma co zazdrościc im tej kasy bo naprawde ciężko pracuja , ale z drugiej strony nierozumiem po co te ciągłe pretensje górników i protesty? Kazdy moze zmienic prace jesli jest niezadowolony, a gornicy silne chlopy i zdolne wiec jakas prace inna na pewno znajda

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~olka34
+2 / 2

A ja zapraszam do bycia żoną kierowcy zawodowego: ciągłe zmęczenie, tygodnie poza domem, samotność odpowiedzialność za życie swoje i innych ludzi do okoła. Zapraszam do bycia żoną człowieka który pracuje na hali w drukarni: zmiany po 12 godzin, ciągła styczność z farbami,środkami czyszącymi maszyny, gilotyny ktore bez problemu rozetną nie tylko stos papieru bo i z reką sobie z łatwością poradzą, albo jeszcze lepiej sztance ktore bez problemu zgniotą całego człowieka. Albo lepiej zostań żoną rolnika: wtedy to nie tylko on będzie zapier... 7 dni w tygodniu bo i Ty, może zobaczysz jak czują się Twoje i jego stawy jak przerzucicie klika ton jabłek lub innych owoców w klatach po 30 kg. a zapomniałam, żeby przerzucić najpierw musisz je sobie zerwać. A póżniej zastanów się za ile je sprzedacie i czy wydane środki się zwrócą, albo zastanawiaj się czy maska się nie rozszczelni jak wejdzie do chłodni i czy z niej wyjdzie. ooo a może są zwierzątka jak miło... może byki albo krowy to też się zastanawiaj czy zwierzak rogiem nie nadzieje, a może taki byczek to i zadepcze.

Wkurzają mnie takie opinie. Każdemu jest ciężko pieniądze zarobić. I każda praca fizyczna wiąże się z zagrożeniem dla życia lub zdrowia. Więc dlaczego akurat górnicy mają być uprzywilejowani nie wiem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~DAroe34rtyhj
+2 / 2

Pieprz...nie ! Obłuda ! Jesteście chciwi "praca za te pieniądze" - i tyle ! Każdy ma wolny wybór albo wybrać sobie pracę mniej płatną ale bardziej bezpieczną albo ryzykować życie. Ja by związki kopalniane i firma "solidaroność" przestały mieszać (dla swej korzyści) to praca była by o wiele bezpieczniejsza i mniej ciężka. Ale tak - sprzeciwiajcie się zwolnieniom i unowocześnianiu biznesu. Doprowadziliście do upadku polskiego górnictwa swoim terroryzowaniem firm. Teraz kiedy połączono was z ciepłowniami i elektrowniami te też doprowadzicie ich do bankructwa ? Prezesi są źli ? TAk rozumiemy każdy szew każdego pracownika jest zły i nikczemny - populizm i piep..enie. Takie bajki to tylko w propagandzie komunistycznej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Juzwa__
+1 / 1

Mam szacunek dla ludzi ciężko pracujących ale nie pasuje mi parę spraw poruszonych w tym demotywatorze. Gdyby była inna praca to by pies z kulawą nogą nie pracował w kopalni. No, w latach 70 pracy było w choj a na kopalnię cięzko się było dostać. A czemuż to?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ajszkodastrzepicwiadomoco
+1 / 1

Ale największy ból dupy mają kobiety zawsze jak czytam takie komentarze. Ci co rzeczywiscie schodzą pod ziemię się nie udzielają tak często.

Większość komentarzy osób niebędących górnikami/nie mających ich w rodzinie ma w dupie ile zarabiają Ci górnicy, próbuja tylko powiedziec ze to praca jak praca i niech nikt nie ma bólu dupy, a ten ból dupy, w srodowsiku górczniczym, a raczej wokoł niego, czyli własnie te smutne zony, mają ogromny i to ludzi denerwuje.

Poza tym, praca jak praca. Ciężka, bardzo ciężka, jest ryzyko, mozna zginąć, mozna stracić zdrowie, jak w wielu innych zawodach. NIE TWIERDZE, ze górnicy mają lzej, niż gdzieś indziej. NIE TWIERDZE, ze super zarabiają. Uważam, ze na starcie wiedzą w co się pakują, tak samo jak wie zołnierz, policjant, strażak, budowlaniec, kierowca itd. Ryzyko zawodowe, nigdy nie równe, nawet wsród dwóch osób tej samej profesji, ale idąc do jakielkowiek pracy te ryzyko akceptujemy i godzimy się z jego konsekwencjami, NIKT nas nie przymusza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~FrankieKiller
+3 / 3

No właśnie ciężko podobno się tam dostać bez znajomości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M malone_lu
+2 / 4

Opiszę szanownej pani. MIeszkam na lubelszyźnie tutaj sensownym miejscem pracy są : kopalnia Bogdanka i Azoty Puławy. Niestety aby pracować w kopalni Bogdanka trzeba mieć plecy jak szafa znajomość sztygara to za mało. Więc proszę mi nie pier...lić "że ja tak super to idź pracować" Bardzo k..wa chętnie ale trzeba dać w łapę ok 12 tys zł i to nie byle komu bo sztygar nie załatwi. CV przyjmuje cieć a kadry dla człowieka z ulicy są niedostępne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E emilcia515
+1 / 1

Zapraszam do Płocka. My mamy zepsute zdrowie bez takich zarobków że żona może tylko siedzieć w domu. A o wypadki równie łatwo. Tyle że u nas się umiera powoli na raka a nie od razu przez zarwanie ziemii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~taksepowiem
-3 / 3

Łatwo zauważyć po komentarzach, że medialno-politycznej propagandzie udało się nastawić naród przeciw górnikom. Warto wspomnieć o tym, że teraźniejsze "dopłaty" do górnictwa są niczym w porównaniu do kwot którymi górnictwo węgla kamiennego (mówię o węglu bo tam leci najwięcej hejtu) zasilało przez dziesięciolecia skarb państwa. Co do wypłat to serio zarabia się znacznie mniej niż sobie reszta narodu wyobraża. Wrzucony tekst to oczywiście tendencyjny wpis gloryfikujący górnika, znajdują się tam pewne "dyrdymały" (choćby z tą temperaturą). W górnictwie oczywiście potrzeba zmian. Potrzebne jest wprowadzenie nowych zasad zarządzania jakością, aby zlikwidować niepotrzebne wydatki.Przyda się także zmiana mentalnego nastawienia samych górników bo wiadomo nie są idealni. Chciałbym aby te bojowe nastawienie reszty narodu, nie opierało się na wypowiedziach ludzi którzy nie mają absolutnie żadnego pojęcia o branży górniczej. Smutne jest to że górnictwo wspierało kraj przez dziesieciolecia, a w obliczu obecnego kryzysu górnicy są poniżani praktycznie w każdym komentarzu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zack_123
+1 / 1

Dlaczego, skoro to praca tak ciężka, niewdzięczna i niebezpieczna z takim zaparcim górnicy wpychają na nią swoje dzieci, bez ojca dziadka whatewer ciężko się dostać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wwwwwwwwwi
-2 / 2

Wiec każdy z urzędnik policjant strażak nauczyciel żyje z podatków, wiecie o tym?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Niedźwiedź74
+1 / 1

jak im się nie podoba to niech jadą do Niemiec na ogórki. Nikt im pracy nie wybierał, mogli przybijać znaczki na poczcie....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jswkkkkkkkk
-3 / 3

Czytam i widzę że społeczeństwo tak bardziej tępe jest. Moja firma dostarcza materiały na JSW SA i oni tam jakoś nie mają 13, 14 węgla a jedyną nagrodamroczna to Barbórka wysokości i 60% tego co w poprzednich latach. Zanim wszystko wiedząca masa zacznie płuc to pisze ze ta firma jest na zysku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~erere
-2 / 2

Wiecie co ?? W Polsce są nieopłacalne kopalnie a w tym roku Niemcy mają budować nową kopalnie w orzeszu i ja się pytam dlaczego niemcą się opłaca a Polaką nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Precz
+2 / 2


Koszty > Przychody = Zamykamy!

Spójrzcie jaki krótki i nienaganny plan ; )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Miesięcznie więcej kierowców zapewne ginie na drogach, niż górników rocznie . Gdzie przywileje ludzi, którzy pracują w energetyce i wspinają się po słupach energetycznych niemal na akord? zapraszam na budowę, gdzie pracując w wykończeniach (w środkach) byłem świadkiem 2 zgonów, bo chłopaki spadli z rusztowań. A prawda jest taka, że jak prywaciarz nie ma pieniędzy - to zamyka firmę. gdy górnik nie ma przywilejów - rzuca płytami chodnikowymi, obciąża się przez to szeroko rozumianych prywaciarzy i załatwia się dofinansowanie trupa (kopalni). sprawiedliwie? a skoro tak wyniszcza praca w kopalniach, to dlaczego 3/4 mojego osiedla będące górnikami pracuje na emeryturze dalej w kopalniach, ale w firmach zewnętrznych, albo w budowlance? podobno są styrani pracą? dla mnie to złodzieje. "całe życie tyrał w hucie, a do huty dokładali, cała jesgo ciężka praca, wszystko było ch**a warte... " to święte słowa i nie tyczą się tylko pracowników huty!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~górniki
+2 / 2

Nie ma pracy?? Praca jest! Może w innym mieście, ale jest! No ale na siłę chce się siedzieć na swoim 'Ślynsku' i za pracą się nie ruszy. A jakby tak pan jaśnie górnik dojeżdżał kilkadziesiąt km w jedną stronę, zarabiając tyle samo co na kopalni, co? Ale nie, musiałby zapłacić sam za dojazd. To byłoby nierentowne tak robić. No ale jak mu nierentowną kopalnię sponsorują inne zawody (pielęgniarki, nauczyciele itd) to już w porządku, tak? A może by tak pracować lżej, ale za mniej, co? Może szanowna żona górnika też by poszła do pracy, co? Droga pani, ja dziennie dojeżdżam ponad 70km do pracy. Moja żona też nie wie, czy wrócę, bo przecież też mogę mieć wypadek!! Jasne, że nie zazdroszczę górnikom dołowym ich ciężkiej pracy!! Ale też, jak wychodzą protestować to ŻADEN nie domaga się ukrócenia kolesiostwa, kominów płacowych, obniżek płac dla 'górników górnych' czy prezesów związków zawodowych. ŻADEN nie domaga się przejęcia nierentownych kopalń za złotówkę i gospodarowania na swoim! Tylko daj i daj! A jakby tak wzięli kopalnię za złotówkę to mogliby i po 10tys zarabiać i mieć po 20 pensji na rok! Daj im Panie Boże! No ale wtedy trzeba by było pozwalniać tych wszystkich prezesów, związkowców dojących kopalnie itd. I nade wszystko, trzeba by 'wyngiel' gdzieś sprzedawać. To po co się tak trudzić, jak można dwie opony spalić i krzyczeć, że robota ciężka i niebezpieczna (prawda) a oni chcą pracować i im się NALEŻY.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KappaHD
+1 / 1

Kolejny posty z tych "nie neguje". Jestem ratownikiem medycznym. Mogę powiedzieć o sobie to samo. Jadąc karetką nie raz widzę przed sobą idiotów, którzy wymuszają na nas pierwszeństwo. Tak samo widzę osoby, które na "chama" wpierniczają się przed karetkę tylko dlatego, że my migamy i ludzie uciekną im z drogi, a oni sami w domu będą 2-3 min wcześniej. Nawet nie wiecie co wtedy czuję jako kierowca. Widzę przed sobą człowieka, który nie jest zawodowym kierowcą, wiem, że może zrobić wszystko. A mimo migania mu, trąbienia, on dalej robi swoje. Jedno przyhamowanie, a wina leży po mojej stronie. Tak samo sam wyjazd. Mogę trafić na atak, mogę trafić na ćpunów, na alkoholików. Oczywiście o tym jest cicho. Prac górników jest ciężka, ale im pod ziemią nikt w mordę nie da, a mi i owszem. I to ostatnio coraz częściej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~a_rybacy
+1 / 1

O rybakach nikt jeszcze nie wspomnial. Oczywiście kazdy napisze, że marynarz to większą kasę robi niż górnik. Niech będzie. Ale rybacy?? Rybak zasuwa na swojej łupince, świątek-piątek, upał, deszcz, mróz. Ciągła wilgoć wykręcająca stawy, dźwiganie cężarów, ryzyko utonięcia (żona rybaka też nie wie, czy mąż wróci po wyjśćiu w morze) czy okaleczenia itp. I do tego zarabiaja grosze w porówanaiu do górników, zadnych trzynastek, czternastek, deputatów. I do nich NIKT nie dpołaca. Rybacy nie wychodzą na ulicę ŻĄDAĆ więcej i więcej. Po prostu nie ma siły przebicia - kogo interesuje kuter, który tonąc pociągnął za sobą kilku rybaków, co? Wstrząs na kopalni, to jest medialne, to się relacjonuje w telewizji. To i później tzw opinia publiczna myśli jakie to straszne, a rybaków ma w d...e.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mwa
+3 / 5

No to zamknijmy nierentowne kopalnie!
Ci biedni górnicy nie będą musieli pracować w tym niebezpiecznym syfie i będą mogli robić coś wygodnego i bezpiecznego, a my nie będziemy musieli do kopalni dopłacać.
A zaletą tego rozwiązania będzie to, że Polska zachowa zasoby węgla na czas gdy będzie on droższy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dziubak
0 / 0

tak i pewno trzynastki, czternastki wszwlkie dodatki i deputaty sprawiają, że żony mniej się boją a organizmy górników mniej zużywają, dlatego ciągle mało im hajsów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lc
+1 / 1

To prawda trzeba mieć charakter aby być górnikiem Wieczny strach o życie i robota niewyobrażalnie ciężka. Jednakże szlag mnie trafia gdy ich miejsce pracy dotuje społeczeństwo a oni demonstrują w obronie 13 i 14 pensji....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Industrialny
+1 / 1

Darmozjady zarabiają średnio po 6000 zł miesięcznie (na dole), dostają różne dodatki, trzynastki, czternastki i jeszcze śmią narzekać. Żadnego pożytku z ich pracy nie ma (w większości przypadków), bo wydobywanie węgla jest nie rentowne. Banda roszczeniowych, rozpieszczonych przed kolejne rządy, wygodnickich gogusiów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~logor2
+1 / 1

przecież nikt ich nie zmusza do pracy w kopalni, chyba że mają żony nierobów. niech zmieni prace na kase do biedronki i będziesz miała z głowy codzienne żegnanie się z mężem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~obiektywnyx
+1 / 1

Sami wybierają taką pracę na własne życzenie. Nikt nie mówi że jest łatwa.. Ale każdego praca jest ciężka. W niektórych wypadkach liczy się odpowiedzialność za drugą osobę, w niektórych stres może kogoś zabić, a w tym wypadku trzeba liczyć się z tym, że można zginąć. Tak jak mówiłem każdy jest kowalem własnego losu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Fiance1
+1 / 1

Jeśli ta praca jest taka niebezpieczna i uciążliwa - zmień pracę. Proste?
A nie - zapomniałem - do kopali idzie się bo nie ma się wykształcenia. No to do roboty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
-1 / 1

Czytam te komentarze i nie wierzę. Zazdrość was zżera? Pakujcie się i na Śląsk. Kupa idiotów komentuje coś o czym ie zielonego pojęcia. I nie, nie jestem górnikiem. Jestem warszawiakiem. Ale z całym sercem popieram ten tekst. Dlaczego? Bo miałem okazję poznać pracę górnika. Nie zwiedzając. Będąc tam, pracując i widząc to. Za żadne pieniądze nie chcę tam ponownie zjechać. Szanuję tych ludzi, ich ciężką pracę i twierdzę, że za mało zarabiają. A teraz możecie sobie stawiąc te swoje pieprzone minusy. Nie zmienią one faktów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2016 o 10:35

avatar ~Taka_ja
-1 / 1

Mój tata był górnikiem. Przez całe moje życie dziecięce płakałam jak tylko ziemia się trzęsła bo bałam się o niego. Pamiętam dzień kiedy w kopalni gdzie pracuje zginęło 23 górników. Jak stałam w oknie i widziałam jadące tam jedna za drugą karetki, biegnących pod kopalnię ludzi. Pamiętam tysiące ustawionych tam zniczy i ciszę. Mój tata żyje ale ojcowie koleżanek nie przeżyli. Pamiętam ich twarze, ból i cierpienie. Byliśmy tylko dziećmi ale to dzieciństwo nigdy nie było łatwe...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Taka_ja
-1 / 1

Chciałam jeszcze dodać, że nie wiem kto zarabia tak duże pieniądze (przytaczane tu 6 tyś) ale mój tata dostawał wypłatę rzędu 2500 zł, będąc dołowym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~aaaaaaa123
+1 / 1

no ale nikt ich nie zmusza do takie pracy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sadsadasfsaf
+1 / 1

Nikt im nie każe pracować w kopalni, to raz, a dwa - nawet na przejściu dla pieszych można zginąć. I na to są większe szanse niż na śmierć w kopalni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~marinero1222
+1 / 1

Rozwodzenie się o górnikach doprowadza mnie do szału, proszę sprawdzić w jakim zawodzie dochodzi do największej ilości wypadków. Marynarze czy rybacy tak nie narzekają chociaż obecnie ich pensje są na podobnym poziomie co górników a wykonują bardziej niebezpieczny zawód, dodatkowo nie mają okazji codziennie pożegnać się z żoną. Tam również ma się do czynienia z olbrzymią ilością pyłów czy niebezpiecznych dla zdrowia oparów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ABC777
0 / 0

Niby prawda, ale dlaczego inni ludzie mają płacić ze swoich pieniędzy za nierentowny biznes? Nikt nie zmusza do pracy w kopalni...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nRx
+1 / 1

A po cholera utrzymywać te kopalnie? skoro koszt wytworzenia jest wyższy niż sprzedaży?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~imsoolucky
-1 / 1

czemu wgl ktoś to minusuje?! ;o

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kk
0 / 0

Polska to wolny kraj, nikt im nie karze tam pracować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~emee
0 / 0

Przecież nikt ich na siłę do tej roboty nie zmusza, jest tysiące innych zawodów. Węgiel to przeszłość więc utrzymywanie kopalni na siłę tylko po to by jakaś grupa mogła utrzymać swoje przywileje z naszych podatków jest totalnie bez sensu!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem