Sama zzma dla auta jest podówjnie nieprzyjemna. Po pierwsze zbyt silme mrozy mogą powodować uszkodzenia akumulatora, zamarzanie paliwa w przewodach czy błędy odczytów czujników silnika, bądź też zamarzająca linka hamulca ręcznego. Różnie bywa. Natomiast jak się uruchomi auto, a nie pada śnieg, drogi są suche i czarne, to w zasadzie różnicy nie ma dużej. Zabawa się zaczyna jak nawali z pół metra śniegu, a trzeba o 4 rano wyjechać do roboty. Odśnieżanie, przedzieranie się przez zaspy w zimnym aucie nie jest przyjemne. Ale zostało, od jutra, jeszcze 2 miesiące zimy. Miesiąc żeśmy przeżyli. Nie było najgorzej. Za dwa tygodnie będzie już z górki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2017 o 15:20
Kierowcy dzielą się na tych co posiadają prawko i tych co potrafią jeździć.
Lubiana przez dzieci, bo są w CSie mapy zimowe? Jakoś nie widzę zachwytu u tych dzieci.
Sama zzma dla auta jest podówjnie nieprzyjemna. Po pierwsze zbyt silme mrozy mogą powodować uszkodzenia akumulatora, zamarzanie paliwa w przewodach czy błędy odczytów czujników silnika, bądź też zamarzająca linka hamulca ręcznego. Różnie bywa. Natomiast jak się uruchomi auto, a nie pada śnieg, drogi są suche i czarne, to w zasadzie różnicy nie ma dużej. Zabawa się zaczyna jak nawali z pół metra śniegu, a trzeba o 4 rano wyjechać do roboty. Odśnieżanie, przedzieranie się przez zaspy w zimnym aucie nie jest przyjemne. Ale zostało, od jutra, jeszcze 2 miesiące zimy. Miesiąc żeśmy przeżyli. Nie było najgorzej. Za dwa tygodnie będzie już z górki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2017 o 15:20
chyba przez tych przednim napędem ;)
Jakie to głębokie... echhh...