@Kormoran358 ogarniać, a wku***ać to 2 różne rzeczy. Język polski trzeba SZA-NO-WAĆ. Ktoś niżej pisał, że lepsze "bd" od "asap-a"... niby w czym ? Tak samo rżnie język ojczysty, no i oprócz tego, ze polskie jest swojsko-przaśne, to jeszcze NIE jest skrótem, tylko zjedzeniem samogłosek. Powodu nie będę się domyślał, ale prędzej postawię na lenistwo, niż optymalizację. Chyba, że ktoś jest zoptymalizowany intelektualnie... Polacy - przestańcie (-my) być przaśnymi cebulakami i opanujmy wreszcie jakiś poziom - byle nie dna.
@speed10353 Osobiście, pierwszym co robię w telefonie to wyłączanie słownika - bo nie pozwala mi napisać wielu rzeczy, utrudnia to po prostu. Poza tym nie każdy ma ten sam model telefonu co ty.
Wystarczy specjalna klawiatura ze Sklepu Play o nazwie "Perfekt Keyboard", która w ustawieniach ma możliwość dodawania skrótów które po napisaniu zostaną zamienione na pełne wyrazy. Na przykład pisząc " cb " klawiatura zamieni to na " Ciebie" .Możemy sami ustawić czy dany wyraz ma być pisany wielką bądź małą literą. ;)
Dzięki słowniczkom w klawiaturach telefonów, napisanie pełnych słów zajmuje sekundę, choćby były to dość długie słowa. Więc myślę że "bd" to nie skrót z lenistwa tylko skrót wyrażający jakby gwarę, przynależność do jakichś trędów kultorowych. Nie wiem jakich bo nie znam nikogo kto tak pisze.
I dobrze autor demota prawi, czasem można już k*rwicy dostać od tej degradacji języka. Pisze potem taki jeden z drugim analfabeta "bd" i "cb", a ja zastanawiam się, co też planują zrobić z tymi zaoszczędzonymi milisekundami.
@xgaijinx
"Na pewno" - FTFY
W związku z tym NA PEWNO posługują się nim znacznie lepiej niż Ty. Jedyną formą ratunku dla Ciebie jest stwierdzenie, że uczyłeś się języka polskiego przed wojną... a w to nikt Ci nie uwierzy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lutego 2017 o 0:56
@Smiesz Ty się chyba nie słyszysz. A raczej nie widzisz, co piszesz. Angielski nie jest piękny. Angielski jest pragmatyczny, ograniczony. Polski jest po prostu bogaty. To tak jakbyś powiedział, że w sumie taki sobie blok wielkopłytowy jest ładniejszy niż Wawel, bo trudniej się zgubić. Jak napisał Yankeers - z tych "zbędnych" liter i słów korzysta większa część społeczeństwa, dodatkowo te litery mają bezpośredni wpływ na gramatykę. To, że dla ciebie słowa takie jak "nazad", "lemiesze", "dżdżyć", "ordynarny", "fraternizacja", "orczyk", "ożenek", "plwociny" i wiele, wiele innych mogą zdawać się bezużyteczne i niepotrzebne, to świadczy jedynie o poziomie twojej elokwencji, która to na marginesie przez wieki była wyznacznikiem inteligencji - głupi umysł słów nie pojmował. Nie dezawuuj języka polskiego tylko dlatego, że go nie znasz. Może to dla ciebie nieznany dotąd fakt, ale język który lżyłeś w swoich komentarzach w XVII wieku był językiem międzynarodowym. W XIX wieku ludzie ginęli, by móc się nim swobodnie posługiwać. Za granicą może ci posłużyć za trudny do złamania szyfr, szwaby, angole i żabojady mogą sobie na nim połamać języki, a ty dostąpiłeś zaszczytu biegłym posługiwaniem się tak misternie uplecionym arcydziełem i gardzisz nim?
Jaskiniowcy nie mieli problemu z podrywaniem kobiet. Jak im się jakaś podobała, to walili w łeb i zaciągali do jaskini, żeby ją przelecieć. Jeśli gimbusy dążą do tego, to nie będą musieli martwić się, że zostaną singlami. I łatwiej o 500plus będzie :P
Eh, sama jestem z pokolenia "gimbusów" i przez te lata przebywania w internecie powinnam być przyzwyczajona do tego, że ludzie nie potrafią napisać nawet krótkiego słowa bez skrótów, ale nadal nie mogę tego znieść. Zwłaszcza kiedy ktoś pisze do mnie "cb" lub "tb" (tobie). Totalny brak szacunku, już nawet nie wymagam wielkiej litery (chociaż byłoby miło), ale pełne słowo by mi wystarczyło.
Język (również pisany) to twór żywy! Trudno mieć pretensje o to, że żyje i się zmienia. Dla przykładu: dawno nie słyszałem, żeby ktoś mówi "Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj". Gimby nie znajo :)
Ewolucja języka to jedno, ale to jest raczej deformacja. Nie wiem, jakoś mniejszy mam problem z tym, że nikt nie mówi już "waćpanie" niż z tym, że ktoś mówi "zrz u cb bd". Jakby się wysłowić nie potrafił w pełni.
Akurat nie lubię takich skrótów, ale skracanie "Będę" do "bd" jest wynikiem rozpasania i lenistwa polskiej standaryzacji. Zamiast wprowadzić w komórkach jednolitą metodę wprowadzania polskich znaków, mamy DEĘF3, DEFĘ3, DEF3Ę, i kilka innych z "e" z ptaszkiem u góry, a czasami znakiem Euro (dzięki Motorola!) bo de-facto standard z 5 (niemiecki) lub "u" (reszta Europy) to zbyt "mainstreamowe". Więc zamiast wprowadzić standard i dowalić na komórki niestandardowe takie cło, by importerzy pisali łatki do softu, to sami się prosimy o takie bękarcenie języka.
ja myślę że to by zmieścić wiadomość w smsie który mieści 160 znaków. Im mniej tym lepiej a za zaoszczędzone piniondze z smsow można sobie kupić dużo kilogramów cebuli i zimnioków.
@Wodniq. To lepiej nie ucz sie obcych jezykow, wiele slowek ma wiele znaczen, a niektore idzie wywnioskowac z kontektstu. Nie wiem, jak glupim trzeba byc, by nie domyslec sie czy chodzi o ,,bedziesz" ,,bede".
Żałość człowieka ujmuje , do twórcy mema życze Ci żębyś wreszcie spotkał normalną młodzież i sam wyszedł z jaskini odwiedz jedno czy 2 gimnazjum i zobacz jak tam jest
Dziwi cię to dlatego, że my w języku polskim nie skracamy pojedynczych wyrazów. Myślę, że ta moda na skracanie przywędrowała do nas z języka angielskiego, gdzie skraca się bardzo dużo wyrazów.
Sam piszę "bd" zamiast "będę" wynika to z tego że smsy mają ograniczoną liczbę znaków, na dodatek trudniej piszę się "będę" od "bd", gdyż "będę" ma w sobie dwa razy "ę", "w ogóle" to samo, a o reszcie nie wiedziałem że istnieją, czasami widywałem "sb"
Po co tak się denerwować? Czy te skróty zrobiły ci coś złego? Czy to, że ktoś upraszcza sobie życie to powód do wyzywania całego gimnazjum? Ja jestem uczniem gimnazjum i nie obrażam autora tego demota, ponieważ kilka razy skrócił słowo i nie użył pełnej formy, a zrobił to na pewno choć raz w całym życiu. PS. Zarejestrowałem się żeby po to, żeby dać słabe. :)
Tymczasem "apel" autora świadczy o jego niebywałej elokwencji i niezwykle wysokiej kulturze osobistej, gramatyka również nienaganna. Wgl to nw o co tb chodzi, no awruk.
szkoci od lat skracaja angielski od wielu lat sa problemy zeby 2 szotow z roznych regionow (szkocja nie jest duza) nie potrafia sie dogadac i polski jezyk tez do tego zmierza
Czy wy nie rozumiecie że język się zmienia? Jak tak bardzo szanujecie Język Polski to czemu nie mówicie w średniowiecznym dialekcie? Powinniście mówić bo ten co jest teraz jest inny od tamtego więc nie szanujecie języka łobuzy
20 lat temu jak byłem nastolatkiem połączyliśmy kablami za pomocą huba kilka komputerów. Używaliśmy wtedy Lanchata do komunikacji. Również używaliśmy dziesiątków skrótów do komunikacji. To nie jest wymysł gimbazy! Skróty są stare jak internet:) teraz są trochę inne jedne się przyjmą inne nie. Wielu dorosłych dobrze wykształconych Polaków używa wielu ang. skrótów Jak np. ok a jeszcze 15 lat temu uważało się ,że to wymysł nastolatków i nigdy się nie przyjmie,
Gadałeś kiedyś z taką osobą co tak pisze? Tak mi to ułatwia dłuższe wypowiedzi. Zwykłam lezeć z laptopem tak, że wygodnie grać, a niewygodnie mi pisać. I czasem używam takich skrótów. Taki sam skrót jak Fb, GG itp. Fakt, mniej elegancki, ale skrót. Może wejdą w użytek tak jak niektóre w angielskim (np. sb lub 'm). Nie karzmy każdemu w każdym momencie pisać idealną polszczyzną.
Mam nadzieję, że tak wielki ból dupy twórca demota ma również o złe akcentowanie w języku polskim. W końcu oba te zabiegi upraszczają język. Przy czym jedne są całkowicie niezrozumiałe [akcentowanie], a drugie [skracanie wyrazów do zrozumiałego minimum] jak najbardziej uzasadnienie ma. Aczkolwiek zakładam, że SteveMcQueen o akcentowaniu w naszym języku wie tyle samo co współczesnym świecie, wszak od lat wielu gryzie już glebę.
Jeszcze trochę i język polski wyginie z powodu skracania słów do minimum oraz przez wstawianie zamienników angielskich zamiast polskiego słowa (prawdopodobnie z powodu łatwiejszej wymowy lub krótszego wyrazu). Przykłady: Prank, joke, challenge.
Prawdę napisałeś, dobrą ripostą kiedyś wykazał się profesor Bralczyk na spotkaniu z taką młodzieżą która twierdzi że pisownie można uprościć. Twierdzili że nie ma znaczenia czy idą do SADU czy SĄDU, oraz czy na boisku gra BAK czy BĄK. Profesor odpowiedział chyba jest różnica jeśli ktoś ROBI CI ŁASKĘ CZY ROBI CI LASKE
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lutego 2017 o 9:50
PATRIOTYZM TO ZLO. Kawalek teranu o ktory bija sie bogaci wykorzystujac mlodych i biednych do walki. To sa wlasnie panstwa ,podzialy i wojny o kawalek ziemi ktorym beda rzadzic bogaci. Wladcow nic nie obchodzi lud ktory zamieszkuje jego ziemie. Ja nie kocham polski i polakow , mozna kochac drugiego czlowieka ale nie cos co sila mi narzucono, narodowsc i numer seryjny. Jestem czlowiekiem a nie sluzkiem bogatych bezwzglenych mordercow ktorzy chca wojny i ziem.
SZILODREIP takie kocopoly ze jprdl, skroty sa poto zeby szybciej pisac wiadomosci a nie poto bo sie komus niechce pisac, pewnie siedzisz na tej swojej tlustej, wazacej conajmniej 500 kilo dupie, nie wiesz co robic z zyciem to wziales i napisales jakies gowno, i wrzuciles do neta zeby fejm sie zgadzal, a tu coz niestety nie wszyscy maja tak nasrane w glowie jak ty i sie AWRUK nie udalo :( better luck next time kid
Pamiętam jak w latach 70' ubiegłego wieku rozgorzała dyskusja w sprawie skrótów itp. itd. cd. Cóż one przyjęły się.
Dlaczego jest problem z bd, cb, sb.\?
PS (tzn. post striptum to znaczy) co to jest za skrót -.- ???
Cóż, niby Cię popieram, ale np jak koleżanka musi już wyjść z gry, a ja chcę zapytać się jej czy będzie też jutro, a jeśli tak to o której, a mam na to ok. 5 sekund zanim zamknie grę, to łatwiej mi napisać "o kt jt bd?" niż "o której jutro będziesz?" (Chociaż nie mówię, że tak piszę. Osobiście, ograniczam się tylko do bd, wgl i nwm.)
Weźmy też inną sytuację: mam ja telefon nie dotykowy. Pisze się na nim dość długo i naprawdę łatwiej jest mi napisać wgl zamiast w ogóle, lub nwm zamiast nie wiem. Zwłaszcza kiedy mam mało czasu.
Każde kolejne pokolenie jest coraz bardziej idiotyczne i to nie tylko u nas ale w prawie calym cywilizowanym świecie. Jedyny ratunek to likwidacja internetu
Albo likwidacja starego zużytego pokolenia które się gubi w czasach w których papier do dupy to luksus a postęp nie ogranicza się do wprowadzenia nowych dzwonków w telefonie
O co ten ból dupy to jest tak zwany slang, piszecie o szanowaniu Języka Polskiego ale ludzie pisząc ze sobą nie piszą wypracowania, rozprawki, opowiadania czy książki. To już nie chodzi o zaoszczędzenie setnych sekundy, ale o wygodę wolę dać 2 znaki które napisze już odruchowo "bd" nieżeli pisać będę bo jest to mniej wygodne.
Widzę że autor się nie odnajduje w postępie a jego mózg jest taki niedoje.... bo nie potrafi się domyślić
że wgl to wogole itp.że usprawiedliwia to leniwym gimbusiarstwem. No cóż jak się wejdzie między wrony to to musisz krakać jak ony
Oooo nie wiedziałem że mamy rok 2003 i niektórzy wciąż nie ogarniają takiego cudu nowoczesnej techniki jak SMS.
@Kormoran358 ogarniać, a wku***ać to 2 różne rzeczy. Język polski trzeba SZA-NO-WAĆ. Ktoś niżej pisał, że lepsze "bd" od "asap-a"... niby w czym ? Tak samo rżnie język ojczysty, no i oprócz tego, ze polskie jest swojsko-przaśne, to jeszcze NIE jest skrótem, tylko zjedzeniem samogłosek. Powodu nie będę się domyślał, ale prędzej postawię na lenistwo, niż optymalizację. Chyba, że ktoś jest zoptymalizowany intelektualnie... Polacy - przestańcie (-my) być przaśnymi cebulakami i opanujmy wreszcie jakiś poziom - byle nie dna.
@speed10353 Osobiście, pierwszym co robię w telefonie to wyłączanie słownika - bo nie pozwala mi napisać wielu rzeczy, utrudnia to po prostu. Poza tym nie każdy ma ten sam model telefonu co ty.
nwm o co te nerwy-,-
@ares1991ares dokładnie
nwm ocb
@ares1991ares bw
@ares1991ares No właśnie. Dobrze, że gość nie zna skrótu "k", (czyt. "kej") - skrót od "ok"...
Cóż, też tak myślę.....:)
Wystarczy specjalna klawiatura ze Sklepu Play o nazwie "Perfekt Keyboard", która w ustawieniach ma możliwość dodawania skrótów które po napisaniu zostaną zamienione na pełne wyrazy. Na przykład pisząc " cb " klawiatura zamieni to na " Ciebie" .Możemy sami ustawić czy dany wyraz ma być pisany wielką bądź małą literą. ;)
Dzięki słowniczkom w klawiaturach telefonów, napisanie pełnych słów zajmuje sekundę, choćby były to dość długie słowa. Więc myślę że "bd" to nie skrót z lenistwa tylko skrót wyrażający jakby gwarę, przynależność do jakichś trędów kultorowych. Nie wiem jakich bo nie znam nikogo kto tak pisze.
"Tobą" też ma 4 litery ale Ty oczywiście musiałeś sie do "będę" przyczepić, to jest nietolerancja!
Ale masz problem, chłopie...
Co to jest AWRUK?
przeczytaj od tyłu :D
Lem się kłania
Okrzyk bojowy rodu Selektrytów.
I dobrze autor demota prawi, czasem można już k*rwicy dostać od tej degradacji języka. Pisze potem taki jeden z drugim analfabeta "bd" i "cb", a ja zastanawiam się, co też planują zrobić z tymi zaoszczędzonymi milisekundami.
Napewno przeznacza na nauke polskiego :)
@xgaijinx
"Na pewno" - FTFY
W związku z tym NA PEWNO posługują się nim znacznie lepiej niż Ty. Jedyną formą ratunku dla Ciebie jest stwierdzenie, że uczyłeś się języka polskiego przed wojną... a w to nikt Ci nie uwierzy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2017 o 0:56
W jaskiniach, z tego, co pamiętam było bardzo przyjemnie, więc nie wiem, o co ci chodzi.
jak komuś to przeszkada to niech nie czyta.
Język powinien być jak pisanie kodu programu, im prościej tym lepiej.
@Smiesz Ty się chyba nie słyszysz. A raczej nie widzisz, co piszesz. Angielski nie jest piękny. Angielski jest pragmatyczny, ograniczony. Polski jest po prostu bogaty. To tak jakbyś powiedział, że w sumie taki sobie blok wielkopłytowy jest ładniejszy niż Wawel, bo trudniej się zgubić. Jak napisał Yankeers - z tych "zbędnych" liter i słów korzysta większa część społeczeństwa, dodatkowo te litery mają bezpośredni wpływ na gramatykę. To, że dla ciebie słowa takie jak "nazad", "lemiesze", "dżdżyć", "ordynarny", "fraternizacja", "orczyk", "ożenek", "plwociny" i wiele, wiele innych mogą zdawać się bezużyteczne i niepotrzebne, to świadczy jedynie o poziomie twojej elokwencji, która to na marginesie przez wieki była wyznacznikiem inteligencji - głupi umysł słów nie pojmował. Nie dezawuuj języka polskiego tylko dlatego, że go nie znasz. Może to dla ciebie nieznany dotąd fakt, ale język który lżyłeś w swoich komentarzach w XVII wieku był językiem międzynarodowym. W XIX wieku ludzie ginęli, by móc się nim swobodnie posługiwać. Za granicą może ci posłużyć za trudny do złamania szyfr, szwaby, angole i żabojady mogą sobie na nim połamać języki, a ty dostąpiłeś zaszczytu biegłym posługiwaniem się tak misternie uplecionym arcydziełem i gardzisz nim?
Ideał jest nie wtedy, kiedy nie ma już co dodać tylko wtedy, kiedy nie można już nic odjąć żeby nie popsuć.
Jaskiniowcy nie mieli problemu z podrywaniem kobiet. Jak im się jakaś podobała, to walili w łeb i zaciągali do jaskini, żeby ją przelecieć. Jeśli gimbusy dążą do tego, to nie będą musieli martwić się, że zostaną singlami. I łatwiej o 500plus będzie :P
Eh, sama jestem z pokolenia "gimbusów" i przez te lata przebywania w internecie powinnam być przyzwyczajona do tego, że ludzie nie potrafią napisać nawet krótkiego słowa bez skrótów, ale nadal nie mogę tego znieść. Zwłaszcza kiedy ktoś pisze do mnie "cb" lub "tb" (tobie). Totalny brak szacunku, już nawet nie wymagam wielkiej litery (chociaż byłoby miło), ale pełne słowo by mi wystarczyło.
Język (również pisany) to twór żywy! Trudno mieć pretensje o to, że żyje i się zmienia. Dla przykładu: dawno nie słyszałem, żeby ktoś mówi "Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj". Gimby nie znajo :)
Ewolucja języka to jedno, ale to jest raczej deformacja. Nie wiem, jakoś mniejszy mam problem z tym, że nikt nie mówi już "waćpanie" niż z tym, że ktoś mówi "zrz u cb bd". Jakby się wysłowić nie potrafił w pełni.
Akurat nie lubię takich skrótów, ale skracanie "Będę" do "bd" jest wynikiem rozpasania i lenistwa polskiej standaryzacji. Zamiast wprowadzić w komórkach jednolitą metodę wprowadzania polskich znaków, mamy DEĘF3, DEFĘ3, DEF3Ę, i kilka innych z "e" z ptaszkiem u góry, a czasami znakiem Euro (dzięki Motorola!) bo de-facto standard z 5 (niemiecki) lub "u" (reszta Europy) to zbyt "mainstreamowe". Więc zamiast wprowadzić standard i dowalić na komórki niestandardowe takie cło, by importerzy pisali łatki do softu, to sami się prosimy o takie bękarcenie języka.
ja myślę że to by zmieścić wiadomość w smsie który mieści 160 znaków. Im mniej tym lepiej a za zaoszczędzone piniondze z smsow można sobie kupić dużo kilogramów cebuli i zimnioków.
Autorze demota, masz u mnie piwo!
Typowe dla tego pokolenia ponarzekać kiedyś to było schlac się i obrażać na drugi dzień
http://i.iplsc.com/masc-na-bol-dupy-srodek-ktory-wedlug-wielu-powinien-byc-obow/0002Q27XG8SB8543-C122-F4.jpg
I co w tym takiego złego, że tak bardzo Ci to przeszkadza? Może narzekasz na "nowe" pokolenie tylko dlatego, że to jest takie dorosłe.
SMSy i Tweety - podziękuj im. PS SMS to najdroższa transmisja danych, jaka jest na rynku.
-Jak jest samolot po murzynsku?
-[Pokazujac reka na niebo] U-hu-hu
Postęp :D
Orwell, 1984, panowanie nad językiem?
Naturalną tendencją jest dążenie do uproszczeń językowych, jest to więc normalnym procesem rozwojowym :)
@Wodniq Wiesz, z reguły używane jest tak, że łatwo wywnioskować to z kontekstu.
@Wodniq. To lepiej nie ucz sie obcych jezykow, wiele slowek ma wiele znaczen, a niektore idzie wywnioskowac z kontektstu. Nie wiem, jak glupim trzeba byc, by nie domyslec sie czy chodzi o ,,bedziesz" ,,bede".
@Wodniq Widzisz, ja nie mam takiego problemu, bo żaden z moich znajomych nie pisze w ten sposób. Zastanów się gdzie lezy problem :>
k od jta nie bd ;)
Tyle emocji o skróty w luźnych rozmowach na komunikatorze między dwoma znającymi się dobrze osobami? Brakuje Ci poważnych problemów w życiu
Brawo !
Cofają się bo zamiast 4 używają 2 liter? :V
Kiedyś widziałem na drzwiach skrót od wyrazu VICE:
V-CE
Żałość człowieka ujmuje , do twórcy mema życze Ci żębyś wreszcie spotkał normalną młodzież i sam wyszedł z jaskini odwiedz jedno czy 2 gimnazjum i zobacz jak tam jest
Dziwi cię to dlatego, że my w języku polskim nie skracamy pojedynczych wyrazów. Myślę, że ta moda na skracanie przywędrowała do nas z języka angielskiego, gdzie skraca się bardzo dużo wyrazów.
A mi się to bardzo podoba. Jeszcze bardziej tak jak robią to amerykanie : 4u , where RU, I h8 U itp.
Sam piszę "bd" zamiast "będę" wynika to z tego że smsy mają ograniczoną liczbę znaków, na dodatek trudniej piszę się "będę" od "bd", gdyż "będę" ma w sobie dwa razy "ę", "w ogóle" to samo, a o reszcie nie wiedziałem że istnieją, czasami widywałem "sb"
Po co tak się denerwować? Czy te skróty zrobiły ci coś złego? Czy to, że ktoś upraszcza sobie życie to powód do wyzywania całego gimnazjum? Ja jestem uczniem gimnazjum i nie obrażam autora tego demota, ponieważ kilka razy skrócił słowo i nie użył pełnej formy, a zrobił to na pewno choć raz w całym życiu. PS. Zarejestrowałem się żeby po to, żeby dać słabe. :)
Jak gimbusiarskie pokolenie będzie patrzeć na jabłko to będzie tak: "okr, pa! jb!"
kk
Tymczasem "apel" autora świadczy o jego niebywałej elokwencji i niezwykle wysokiej kulturze osobistej, gramatyka również nienaganna. Wgl to nw o co tb chodzi, no awruk.
wg nwm dlaczego cb to tak denerwuje..weź sb wg jakies tabletki
szkoci od lat skracaja angielski od wielu lat sa problemy zeby 2 szotow z roznych regionow (szkocja nie jest duza) nie potrafia sie dogadac i polski jezyk tez do tego zmierza
i co zesrałes sie z bulu?
Jpd nwm ocb temu typowi...
Czy wy nie rozumiecie że język się zmienia? Jak tak bardzo szanujecie Język Polski to czemu nie mówicie w średniowiecznym dialekcie? Powinniście mówić bo ten co jest teraz jest inny od tamtego więc nie szanujecie języka łobuzy
nuga pizza
k
Ja bd. Nwm czm tb to przeszkadza... Lol.
20 lat temu jak byłem nastolatkiem połączyliśmy kablami za pomocą huba kilka komputerów. Używaliśmy wtedy Lanchata do komunikacji. Również używaliśmy dziesiątków skrótów do komunikacji. To nie jest wymysł gimbazy! Skróty są stare jak internet:) teraz są trochę inne jedne się przyjmą inne nie. Wielu dorosłych dobrze wykształconych Polaków używa wielu ang. skrótów Jak np. ok a jeszcze 15 lat temu uważało się ,że to wymysł nastolatków i nigdy się nie przyjmie,
przejmowalibyście się raczej tym że jak trzeba napisać na fb post dłuższy niż 3 słowa to nie da się go napisać bez błędu bo ,,cienszko wzionść japko"
Starożytni Rzymianie też używali skrótów pisząc... ale to na pewno wina telefonów i internetu!
Bo te laptoki to są źle one muzg psują obejżalbys byś trudne sprawy a nie
niektórzy to chyba nie mają się czym bulwersowac w życiu...
#piękna gównoburza
nwm wgl, o co tb chodzi. Bd sb pisał jak chcę
*o co tb cho (seio :/)
kżd pokolenie chce wrzucić co nowg więc uspk się ziomek starsze pkln miało tk wiesz np klawo czy coś a my mamy beka itp cn nwm oc tb chdzi
Gadałeś kiedyś z taką osobą co tak pisze? Tak mi to ułatwia dłuższe wypowiedzi. Zwykłam lezeć z laptopem tak, że wygodnie grać, a niewygodnie mi pisać. I czasem używam takich skrótów. Taki sam skrót jak Fb, GG itp. Fakt, mniej elegancki, ale skrót. Może wejdą w użytek tak jak niektóre w angielskim (np. sb lub 'm). Nie karzmy każdemu w każdym momencie pisać idealną polszczyzną.
idź do pracy, znajdź dziewczynę, wyprowadź się od rodziców to ci przejdzie
Już pomijając wszystko powiedz co w tym Ci przeszkadza?
Mam nadzieję, że tak wielki ból dupy twórca demota ma również o złe akcentowanie w języku polskim. W końcu oba te zabiegi upraszczają język. Przy czym jedne są całkowicie niezrozumiałe [akcentowanie], a drugie [skracanie wyrazów do zrozumiałego minimum] jak najbardziej uzasadnienie ma. Aczkolwiek zakładam, że SteveMcQueen o akcentowaniu w naszym języku wie tyle samo co współczesnym świecie, wszak od lat wielu gryzie już glebę.
Każde pokolenie ma swoje prawa i jeśli nie robią tym nikomu krzywdy to, co w tym złego?
Jeszcze trochę i język polski wyginie z powodu skracania słów do minimum oraz przez wstawianie zamienników angielskich zamiast polskiego słowa (prawdopodobnie z powodu łatwiejszej wymowy lub krótszego wyrazu). Przykłady: Prank, joke, challenge.
A mi to nie przeszkadza, bo nie mam znajomych o takim ilorazie inteligencji którzy by tak pisali.
Od dzisiaj Post Scriptum! Nie będziemy się ogłupiać skrótowcom od P.S.
Prawdę napisałeś, dobrą ripostą kiedyś wykazał się profesor Bralczyk na spotkaniu z taką młodzieżą która twierdzi że pisownie można uprościć. Twierdzili że nie ma znaczenia czy idą do SADU czy SĄDU, oraz czy na boisku gra BAK czy BĄK. Profesor odpowiedział chyba jest różnica jeśli ktoś ROBI CI ŁASKĘ CZY ROBI CI LASKE
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2017 o 9:50
PATRIOTYZM TO ZLO. Kawalek teranu o ktory bija sie bogaci wykorzystujac mlodych i biednych do walki. To sa wlasnie panstwa ,podzialy i wojny o kawalek ziemi ktorym beda rzadzic bogaci. Wladcow nic nie obchodzi lud ktory zamieszkuje jego ziemie. Ja nie kocham polski i polakow , mozna kochac drugiego czlowieka ale nie cos co sila mi narzucono, narodowsc i numer seryjny. Jestem czlowiekiem a nie sluzkiem bogatych bezwzglenych mordercow ktorzy chca wojny i ziem.
chcesz skrót skrótów?
k = ok = okej
Czy rozwój sieci typu fast food oznacza zanik i brak rozwoju sztuki kulinarnej? Tak samo jest w tej sprawie. Nie powinniśmy się tym przejmować.
Jezu, ale ból dupy o nic. Autorze demota jesteś zjebem.
Ja tak piszę i bd tak pisał zawsze ;) Bo szybciej ;P
SZILODREIP takie kocopoly ze jprdl, skroty sa poto zeby szybciej pisac wiadomosci a nie poto bo sie komus niechce pisac, pewnie siedzisz na tej swojej tlustej, wazacej conajmniej 500 kilo dupie, nie wiesz co robic z zyciem to wziales i napisales jakies gowno, i wrzuciles do neta zeby fejm sie zgadzal, a tu coz niestety nie wszyscy maja tak nasrane w glowie jak ty i sie AWRUK nie udalo :( better luck next time kid
The future is now old man
Jak bd tg używał to pewnie bd cb wnerwiał.
Pamiętam jak w latach 70' ubiegłego wieku rozgorzała dyskusja w sprawie skrótów itp. itd. cd. Cóż one przyjęły się.
Dlaczego jest problem z bd, cb, sb.\?
PS (tzn. post striptum to znaczy) co to jest za skrót -.- ???
Cóż, niby Cię popieram, ale np jak koleżanka musi już wyjść z gry, a ja chcę zapytać się jej czy będzie też jutro, a jeśli tak to o której, a mam na to ok. 5 sekund zanim zamknie grę, to łatwiej mi napisać "o kt jt bd?" niż "o której jutro będziesz?" (Chociaż nie mówię, że tak piszę. Osobiście, ograniczam się tylko do bd, wgl i nwm.)
Weźmy też inną sytuację: mam ja telefon nie dotykowy. Pisze się na nim dość długo i naprawdę łatwiej jest mi napisać wgl zamiast w ogóle, lub nwm zamiast nie wiem. Zwłaszcza kiedy mam mało czasu.
o jezu nie popłaczcie sie, problemy 21 wieku. juz widze ludzie naprawde nie maja czego sie czepiac
Każde kolejne pokolenie jest coraz bardziej idiotyczne i to nie tylko u nas ale w prawie calym cywilizowanym świecie. Jedyny ratunek to likwidacja internetu
Albo likwidacja starego zużytego pokolenia które się gubi w czasach w których papier do dupy to luksus a postęp nie ogranicza się do wprowadzenia nowych dzwonków w telefonie
O co ten ból dupy to jest tak zwany slang, piszecie o szanowaniu Języka Polskiego ale ludzie pisząc ze sobą nie piszą wypracowania, rozprawki, opowiadania czy książki. To już nie chodzi o zaoszczędzenie setnych sekundy, ale o wygodę wolę dać 2 znaki które napisze już odruchowo "bd" nieżeli pisać będę bo jest to mniej wygodne.
Widzę że autor się nie odnajduje w postępie a jego mózg jest taki niedoje.... bo nie potrafi się domyślić
że wgl to wogole itp.że usprawiedliwia to leniwym gimbusiarstwem. No cóż jak się wejdzie między wrony to to musisz krakać jak ony