@Nataliqa Paskudny. Wyglądają, jak szpony mojego chomika. A dodatko matowe wyglądają, jakby witamin im brakowało. Nawet kolor mdły dobrany. Wszystko w nich jest złe.
@kamil1024 Wiesz, jak ja sobie kupiłem młotowiertarkę z Makity i pochwaliłem się żonie, to żona z tępą miną spojrzała na mnie, powiedziała "spoko" i dalej zajmowała się swoimi sprawami nie wiedząc co w tej wiertarce jest takiego super, że aż się chwalę, dla niej to była wiertarka jak wiertarka i raczej dla każdej kobiety takie odczucie będzie naturalne. Ale jak sąsiadowi powiedziałem, że kupiłem sobie nową wiertarkę, to od razu chciał zobaczyć i porównywaliśmy moją Makitę z jego Boschem, niemal z takim zachwytem jak kobiety kiedy robią sobie paznokcie.
@ojmajti Jakoś takie paznokci częściej widać u pokrytych tapetą dziewczyn dresów niż u eleganckich dobrze zarabiających kobiet. Rozumiem delikatny manicure, ale takie szpony?
@dawidsznurek Tylko wiertarka ma zalety, które dopiero trzeba poznać (lepsze funkcje, większa wytrzymałość etc...), a paznokcie przede wszystkim mają sprawiać, że kobieta ładnie wygląda - do tego się nie trzyma znać na temacie, nie trzeba mieć wiedzy ani nawet zainteresowania tematem - patrzę na paznokcie/tipsy i albo mi się podobają, albo nie. A większość facetów najwyraźniej zgadza się, że długie szpony/wycudowane ozdoby paznokci wyglądają szpetnie.
oprócz tego, że są to tipsy i fakt! robią to nie dlatego, że są"zadbane", a po to by mieć wymówkę, by nic innego nie robić, bo niby jak upiec ciasto, zrobić pranie, pozmywać podłogi, umyć okna, ugotować obiad, wypielić ogród i wiele wiele innych ....a tak na marginesie, zróbcie opryski miedzianem, bo już pora!;)
@khartus_ Moja żona ma takie i nie ma problemu z wykonywaniem wszystkich prac domowych, gotowanie, zmywanie, obieranie ziemniaków, mycie samochodu, prowadzenie firmy, mycie okien, odkurzanie, pranie, pasowanie, co najwyżej odpadnie jej jeden paznokieć, ale to sobie go dorabia w salonie jak ma po drodze. Jedyne czego nie jest w stanie zrobić, a w zasadzie ma to utrudnione to podniesienie cienkich monet (1, 2 i 5 groszy) jak jej spadnie na np. płytki czy panele, ale i tak daje radę.
@dawidsznurek wiesz, uwielbiam mieć zadbane paznokcie ale paznokcie, nie tipsy! jedno mi się nie zgadza, jako osobie która prowadziła firmę, trudno to wszystko pogodzić, zwłaszcza gotowanie i nie mówię o półproduktach, które się tylko odgrzewa, zmywarka robi swoje, reszta jest strasznie czasochłonna,żona ma firmę i to wszystko fizycznie daje radę zrobić czy jej pomagasz ale nie chcesz się przyznać?:) powiem tak, da się to zrobić i owszem uważać trzeba bardziej niz bardzo, bo paznokcie od chemii strasznie się łamią, chyba, że ktos lubi i umie robić w rękawiczkach, a ty się ciesz, jeśli Twoja żona to robi, bo to znaczy, że nie masz lenia i pasożyta na utrzymaniu, jest do czego wracać i po co! wracać :) miłego dnia życzę, nie zapomnij o słodkim buziaku dla żony, w końcu dzis Jej święto:)
@dawidsznurek Do niemalże wszystkich komentarzy o kobietach dopisujesz "A moja żona to, a moja żona tamto. A moja żona miała operacje plastyczne/ma tipsy...". Może Cię zadziwię, ale fakt, że Twoja żona nie ma z niczym problemu i że oboje szalejecie za takimi modyfikacjami ciała nie znaczy, że każda kobieta lubi tipsy, czy sztuczne piersi i że nie przeszkadzałoby jej to w życiu.
@khartus_ Wiesz, prowadzimy firmę wspólnie, żona ma sklep odzieżowy i prowadzi kilka gabinetów kosmetycznych. Gabinety kosmetyczne są obecnie samowystarczalne, jedna dziewczyna dba o wszystko i się z nami rozlicza. Sklep to żona tylko dogląda, zazwyczaj dziennie pracuje w sklepie ok 4-6 godzin i robi to jako swoje hobby. Jedynie czasami wpada do innych naszych biznesów jeśli trzeba mi pomóc w czymś odrobinę, więc tak, w tym przypadku można, aczkolwiek kiedy pracowaliśmy na początku ciężko, czasami nawet nie sypiając to fakt, dbać o siebie nie było kiedy, dom był zaniedbany bo w sobotę była praca, a w niedzielę chcieliśmy chwilę odetchnąć, żeby od poniedziałku dalej pracować. Więc wszystko zależy od tego, kto jak dysponuje czasem, aczkolwiek jeśli ktoś pracuje 8 godzin dziennie i mówi, że nie ma czasu o siebie dbać to już lenistwo za które nie krytykuję absolutnie, ale niech nie wciska, że nie ma czasu :) Przy pracy 8 godzinnej jest czas na wiele rzeczy, pytanie co kto chce robić, jeden chce o siebie zadbać, a drugi się zrelaksować przed telewizją.
@Nefertiti94 No to teraz wchodzimy na temat gustu, a o tym nie ma sensu dyskutować, bo gustu nie da się przedstawić liczbowo, nie ma złego gustu ani dobrego i ile byśmy o tym nie rozmawiali to każde przedstawia opinię subiektywną. Można stwierdzić co się ludziom z danej grupy bardziej podoba, ale czy coś jest ładne, jest to już kwestia skrajnie subiektywna, czego nie można narzucić :) Więc ostatecznie, nie wiem o co się spruwasz?
@dawidsznurek "aczkolwiek kiedy pracowaliśmy na początku ciężko, czasami nawet nie sypiając to fakt, dbać o siebie nie było kiedy, dom był zaniedbany bo w sobotę była praca, a w niedzielę chcieliśmy chwilę odetchnąć, żeby od poniedziałku dalej pracować", reszta jest zbędna, więc chyba nie ma sensu rozwodzić się nad tym, miłego wieczoru
@dawidsznurek Nie "spruwam się" o nic. I nie miałam na myśli dyskutowania o gustach. Chciałam zaznaczyć tylko i wyłącznie to, że Twoja żona nie jest wyznacznikiem wszystkiego i są kobiety, którym tipsy przeszkadzałyby w sprzątaniu, czy też tak jak kiedyś też widziałam dyskusję o piersiach - mówią, że nie chciałyby mieć implantów i to nie dlatego, że zazdroszczą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 marca 2017 o 21:49
A mnie jakos nie imponuje... Wykonanie takich pazurow z pewnoscia jest czasochlonne. Pozniej trzeba na nie chuchac i dmuchac, zeby im sie nic nie stalo. Niepraktycznej dlugosci juz nie skomentuje. Mnie sie to kojarzy z przesadnym dbaniem o wyglad (zapatrzenie w siebie) i zaniedbywaniem obowiazkow domowych. Jesli kobieta przeznacza iles tam czasu na kosmetyczke i pozniejsza troske o manicure to jednoczesnie nie robi nic innego, albo robi to z trudem. A zycie to nie tylko piekne dlonie... Pozdrawiam, amatorka naturalnych, subtelnych paznokici :-)
Głupie gadanie. Tak to dziewczyny prawią na prawo i lewo, że "to dla mnie sobie maluje, nie? Odwal się." Albo "Maluję bo koleżanki gadają, a tak to będą zazdrosne" itd. Tyle, że to cholernie niepraktyczne. Ile razy musiałem przyszywanej siostrze dokazywać, że "Zostaw już to sprzątanie, bo jeszcze sobie paznokcie (wiecznie) świeżo pomalowane popsujesz". Jedyne, faktycznie skuteczne użycie paznokci (nie w walce) widziałem u kumpla ze szkoły. Tak, facet. Nie interesuje mnie to, czy gej czy też nie. Ostrzy sobie paznokcie, by miały konkretny kształt, symetryczny i ostry. Kiedyś, jak nie wytrzymałem to spytałem - po chol*rę? Okazało się, że po prostu gra na gitarze i mocno mu to ułatwia obsługę. (Kostek nie lubi używać, bo wiecznie gubi.) Pzdr
Przepraszam bardzo, jestem kobietą i mnie to odrzuca. Normalne paznokcie, pomalowane czy nie, są jak najbardziej w porządku (byleby bez żałoby). Na szpony za to wolę nie patrzeć...
Choć pewnie według współczesnych standardów to jestem dość mało kobieca, bo nie boję się wkopać masztu w ziemię czy zbić kilku gwoździ. Przynajmniej wtedy z krótkimi paznokciami nic się nie łamie.
Śmieszy mnie trochę ta internetowa dyskusja "komu zaimponować chcą kobiety, robiąc takie a takie paznokcie, malując się, strojąc się itd?" Osobiście nie chcę nikomu zaimponować i mam to głęboko w tyłku, co pomyślą o mnie inni, Nie obchodzi mnie to,że jak chodzę na zajęcia bez makijażu, to ani nie podziwiają mnie mężczyźni, ani kobiety nie zazdroszczą. Nie rozumiem, po co ktoś miałby robić sobie paznokcie czy jakieś inne dziadostwo, żeby imponować komukolwiek. Wiadomo, że jak mam ważną okazję, to ubiorę się należycie oraz zrobię fryzurę (zazwyczaj nic ponad to, nie rozumiem fenomenu makijażu), ale robię to, aby pokazać się jako człowiek, który szanuje daną okoliczność i inne osoby, a nie żeby podziwiali.
Większość facetów takie szpony odstraszą. A z tym imponowaniem innym kobietom to to chyba polega na tym że która jest lepiej "uzbrojona" ta jest szanowana bo innego sensu nie widzę
Przede wszystkim, w większości przypadków takie coś u kobiet to nie są tipsy, tylko ich własne paznokcie z położoną hybrydą (lakier, który jest trwały, trzyma się średnio przez ok. 2 tygodnie i nie odpryskuje przy codziennych czynnościach). Ponadto wszystkie zdjęcia zamieszczane tutaj, a traktujące o okropnym manicure u kobiet faktycznie pokazują fatalne paznokcie - czy to ze źle dobranymi kolorami i z niefortunnym wypiłowaniem (poprzednio zamieszczone jaskraworóżowe kwadraty były wybitnie złe), czy jak na democie powyżej, zdecydowanie za długie "szpony".
Uważam, że długie, pomalowane paznokcie wyglądają lepiej, niż niepomalowane i krótkie. Wysmuklają dłoń, są fajnym akcentem codziennego ubioru i, przede wszystkim, są kobiece. Nie robię tego dla mężczyzn, ani dla innych kobiet - zapuszczam i maluję je, ponieważ tak mi się bardziej podobają. Przy poprawnym piłowaniu, długości w granicach rozsądku i odpowiedniej pielęgnacji biją na głowę "naturalne" i bynajmniej nie przeszkadzają w codziennych czynnościach. :)
dokładnie czego ? bardzo piękny manicure ;))
@Nataliqa Paskudny. Wyglądają, jak szpony mojego chomika. A dodatko matowe wyglądają, jakby witamin im brakowało. Nawet kolor mdły dobrany. Wszystko w nich jest złe.
Na dodatek krzywe paluchy. Ochydna dłoń.
Czym? Brakiem gustu?
@kamil1024 Wiesz, jak ja sobie kupiłem młotowiertarkę z Makity i pochwaliłem się żonie, to żona z tępą miną spojrzała na mnie, powiedziała "spoko" i dalej zajmowała się swoimi sprawami nie wiedząc co w tej wiertarce jest takiego super, że aż się chwalę, dla niej to była wiertarka jak wiertarka i raczej dla każdej kobiety takie odczucie będzie naturalne. Ale jak sąsiadowi powiedziałem, że kupiłem sobie nową wiertarkę, to od razu chciał zobaczyć i porównywaliśmy moją Makitę z jego Boschem, niemal z takim zachwytem jak kobiety kiedy robią sobie paznokcie.
@ojmajti Jakoś takie paznokci częściej widać u pokrytych tapetą dziewczyn dresów niż u eleganckich dobrze zarabiających kobiet. Rozumiem delikatny manicure, ale takie szpony?
@dawidsznurek Tylko wiertarka ma zalety, które dopiero trzeba poznać (lepsze funkcje, większa wytrzymałość etc...), a paznokcie przede wszystkim mają sprawiać, że kobieta ładnie wygląda - do tego się nie trzyma znać na temacie, nie trzeba mieć wiedzy ani nawet zainteresowania tematem - patrzę na paznokcie/tipsy i albo mi się podobają, albo nie. A większość facetów najwyraźniej zgadza się, że długie szpony/wycudowane ozdoby paznokci wyglądają szpetnie.
Fuj ale pazury
Daje do myślenia, bo wystawił to facet.
Mnie kobiety z takimi paznokciami obrzydzają, więc na pewno nie robią tego dla mnie :)
@tomek697 ty pewnie obrzydasz więkoszśc kobiet także tego
@~gdfg Rzeczywiście konstruktywny argument, nie ma co...
oprócz tego, że są to tipsy i fakt! robią to nie dlatego, że są"zadbane", a po to by mieć wymówkę, by nic innego nie robić, bo niby jak upiec ciasto, zrobić pranie, pozmywać podłogi, umyć okna, ugotować obiad, wypielić ogród i wiele wiele innych ....a tak na marginesie, zróbcie opryski miedzianem, bo już pora!;)
@khartus_ Moja żona ma takie i nie ma problemu z wykonywaniem wszystkich prac domowych, gotowanie, zmywanie, obieranie ziemniaków, mycie samochodu, prowadzenie firmy, mycie okien, odkurzanie, pranie, pasowanie, co najwyżej odpadnie jej jeden paznokieć, ale to sobie go dorabia w salonie jak ma po drodze. Jedyne czego nie jest w stanie zrobić, a w zasadzie ma to utrudnione to podniesienie cienkich monet (1, 2 i 5 groszy) jak jej spadnie na np. płytki czy panele, ale i tak daje radę.
@dawidsznurek wiesz, uwielbiam mieć zadbane paznokcie ale paznokcie, nie tipsy! jedno mi się nie zgadza, jako osobie która prowadziła firmę, trudno to wszystko pogodzić, zwłaszcza gotowanie i nie mówię o półproduktach, które się tylko odgrzewa, zmywarka robi swoje, reszta jest strasznie czasochłonna,żona ma firmę i to wszystko fizycznie daje radę zrobić czy jej pomagasz ale nie chcesz się przyznać?:) powiem tak, da się to zrobić i owszem uważać trzeba bardziej niz bardzo, bo paznokcie od chemii strasznie się łamią, chyba, że ktos lubi i umie robić w rękawiczkach, a ty się ciesz, jeśli Twoja żona to robi, bo to znaczy, że nie masz lenia i pasożyta na utrzymaniu, jest do czego wracać i po co! wracać :) miłego dnia życzę, nie zapomnij o słodkim buziaku dla żony, w końcu dzis Jej święto:)
@dawidsznurek Do niemalże wszystkich komentarzy o kobietach dopisujesz "A moja żona to, a moja żona tamto. A moja żona miała operacje plastyczne/ma tipsy...". Może Cię zadziwię, ale fakt, że Twoja żona nie ma z niczym problemu i że oboje szalejecie za takimi modyfikacjami ciała nie znaczy, że każda kobieta lubi tipsy, czy sztuczne piersi i że nie przeszkadzałoby jej to w życiu.
@khartus_ Wiesz, prowadzimy firmę wspólnie, żona ma sklep odzieżowy i prowadzi kilka gabinetów kosmetycznych. Gabinety kosmetyczne są obecnie samowystarczalne, jedna dziewczyna dba o wszystko i się z nami rozlicza. Sklep to żona tylko dogląda, zazwyczaj dziennie pracuje w sklepie ok 4-6 godzin i robi to jako swoje hobby. Jedynie czasami wpada do innych naszych biznesów jeśli trzeba mi pomóc w czymś odrobinę, więc tak, w tym przypadku można, aczkolwiek kiedy pracowaliśmy na początku ciężko, czasami nawet nie sypiając to fakt, dbać o siebie nie było kiedy, dom był zaniedbany bo w sobotę była praca, a w niedzielę chcieliśmy chwilę odetchnąć, żeby od poniedziałku dalej pracować. Więc wszystko zależy od tego, kto jak dysponuje czasem, aczkolwiek jeśli ktoś pracuje 8 godzin dziennie i mówi, że nie ma czasu o siebie dbać to już lenistwo za które nie krytykuję absolutnie, ale niech nie wciska, że nie ma czasu :) Przy pracy 8 godzinnej jest czas na wiele rzeczy, pytanie co kto chce robić, jeden chce o siebie zadbać, a drugi się zrelaksować przed telewizją.
@Nefertiti94 No to teraz wchodzimy na temat gustu, a o tym nie ma sensu dyskutować, bo gustu nie da się przedstawić liczbowo, nie ma złego gustu ani dobrego i ile byśmy o tym nie rozmawiali to każde przedstawia opinię subiektywną. Można stwierdzić co się ludziom z danej grupy bardziej podoba, ale czy coś jest ładne, jest to już kwestia skrajnie subiektywna, czego nie można narzucić :) Więc ostatecznie, nie wiem o co się spruwasz?
@dawidsznurek "aczkolwiek kiedy pracowaliśmy na początku ciężko, czasami nawet nie sypiając to fakt, dbać o siebie nie było kiedy, dom był zaniedbany bo w sobotę była praca, a w niedzielę chcieliśmy chwilę odetchnąć, żeby od poniedziałku dalej pracować", reszta jest zbędna, więc chyba nie ma sensu rozwodzić się nad tym, miłego wieczoru
@dawidsznurek Nie "spruwam się" o nic. I nie miałam na myśli dyskutowania o gustach. Chciałam zaznaczyć tylko i wyłącznie to, że Twoja żona nie jest wyznacznikiem wszystkiego i są kobiety, którym tipsy przeszkadzałyby w sprzątaniu, czy też tak jak kiedyś też widziałam dyskusję o piersiach - mówią, że nie chciałyby mieć implantów i to nie dlatego, że zazdroszczą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2017 o 21:49
@Nefertiti94 popieram!
To dlaczego moja żona na do mnie pretensje jak czegoś takiego u niej nie zauważę?
@glus_eli
Nie chcę Cię martwić. Ale może nie uważa Cię za 100%-owego mężczyznę.
Czyli w sumie nie nasz problem?
A mnie jakos nie imponuje... Wykonanie takich pazurow z pewnoscia jest czasochlonne. Pozniej trzeba na nie chuchac i dmuchac, zeby im sie nic nie stalo. Niepraktycznej dlugosci juz nie skomentuje. Mnie sie to kojarzy z przesadnym dbaniem o wyglad (zapatrzenie w siebie) i zaniedbywaniem obowiazkow domowych. Jesli kobieta przeznacza iles tam czasu na kosmetyczke i pozniejsza troske o manicure to jednoczesnie nie robi nic innego, albo robi to z trudem. A zycie to nie tylko piekne dlonie... Pozdrawiam, amatorka naturalnych, subtelnych paznokici :-)
Paskudne pazury...
Głupie gadanie. Tak to dziewczyny prawią na prawo i lewo, że "to dla mnie sobie maluje, nie? Odwal się." Albo "Maluję bo koleżanki gadają, a tak to będą zazdrosne" itd. Tyle, że to cholernie niepraktyczne. Ile razy musiałem przyszywanej siostrze dokazywać, że "Zostaw już to sprzątanie, bo jeszcze sobie paznokcie (wiecznie) świeżo pomalowane popsujesz". Jedyne, faktycznie skuteczne użycie paznokci (nie w walce) widziałem u kumpla ze szkoły. Tak, facet. Nie interesuje mnie to, czy gej czy też nie. Ostrzy sobie paznokcie, by miały konkretny kształt, symetryczny i ostry. Kiedyś, jak nie wytrzymałem to spytałem - po chol*rę? Okazało się, że po prostu gra na gitarze i mocno mu to ułatwia obsługę. (Kostek nie lubi używać, bo wiecznie gubi.) Pzdr
Nareszcie ktoś to zrozumiał i podzielił się z innymi ;)
Jestem kobietą i takie paznokcie wcale mi nie imponują, ani nie wzbudzają zazdrości.
Chyba tylko po to, aby się po dupie podrapać bo nic innego z takimi szponami już się nie zrobi.
Przepraszam bardzo, jestem kobietą i mnie to odrzuca. Normalne paznokcie, pomalowane czy nie, są jak najbardziej w porządku (byleby bez żałoby). Na szpony za to wolę nie patrzeć...
Choć pewnie według współczesnych standardów to jestem dość mało kobieca, bo nie boję się wkopać masztu w ziemię czy zbić kilku gwoździ. Przynajmniej wtedy z krótkimi paznokciami nic się nie łamie.
Śmieszy mnie trochę ta internetowa dyskusja "komu zaimponować chcą kobiety, robiąc takie a takie paznokcie, malując się, strojąc się itd?" Osobiście nie chcę nikomu zaimponować i mam to głęboko w tyłku, co pomyślą o mnie inni, Nie obchodzi mnie to,że jak chodzę na zajęcia bez makijażu, to ani nie podziwiają mnie mężczyźni, ani kobiety nie zazdroszczą. Nie rozumiem, po co ktoś miałby robić sobie paznokcie czy jakieś inne dziadostwo, żeby imponować komukolwiek. Wiadomo, że jak mam ważną okazję, to ubiorę się należycie oraz zrobię fryzurę (zazwyczaj nic ponad to, nie rozumiem fenomenu makijażu), ale robię to, aby pokazać się jako człowiek, który szanuje daną okoliczność i inne osoby, a nie żeby podziwiali.
Jest co obgryzać...
Jeżeli ktoś spróbowałby obgryzać akrylowe paznokcie, to niedługo później musiałby odwiedzić dentystę...xd
Większość facetów takie szpony odstraszą. A z tym imponowaniem innym kobietom to to chyba polega na tym że która jest lepiej "uzbrojona" ta jest szanowana bo innego sensu nie widzę
Przede wszystkim, w większości przypadków takie coś u kobiet to nie są tipsy, tylko ich własne paznokcie z położoną hybrydą (lakier, który jest trwały, trzyma się średnio przez ok. 2 tygodnie i nie odpryskuje przy codziennych czynnościach). Ponadto wszystkie zdjęcia zamieszczane tutaj, a traktujące o okropnym manicure u kobiet faktycznie pokazują fatalne paznokcie - czy to ze źle dobranymi kolorami i z niefortunnym wypiłowaniem (poprzednio zamieszczone jaskraworóżowe kwadraty były wybitnie złe), czy jak na democie powyżej, zdecydowanie za długie "szpony".
Uważam, że długie, pomalowane paznokcie wyglądają lepiej, niż niepomalowane i krótkie. Wysmuklają dłoń, są fajnym akcentem codziennego ubioru i, przede wszystkim, są kobiece. Nie robię tego dla mężczyzn, ani dla innych kobiet - zapuszczam i maluję je, ponieważ tak mi się bardziej podobają. Przy poprawnym piłowaniu, długości w granicach rozsądku i odpowiedniej pielęgnacji biją na głowę "naturalne" i bynajmniej nie przeszkadzają w codziennych czynnościach. :)
Jedno pytanie:Jak one sobie tyłek podcierają? :x
Mnie tam imponuje inteligencja, charakter, wiedza i umiejętności oraz szerokie zainteresowania, a nie jakieś pazury (jestem kobietą)
Więc niech tego nie robią.
Jak się podetrzeć z takimi paznokciami???