Jednym słowem - wyzbądź się esencji tego czym jesteś, a więc większości uczuć jakie potrafisz odczuwać, żeby ich miejsce zajęło tylko jedno, przy okazji rojąc sobie, że jest to stan naturalny.
Dla mnie brzmi to wyłącznie jak recepta na zubożenie życia, motywowana strachem przed uczuciami, które zwie się negatywnymi. Bardziej wyrafinowana odmiana hedonizmu, nic więcej.
No ale nasza cywilizacja już tak bardzo zafiksowała się na punkcie "szczęścia", że wszystkiemu co nie ma z nim związku, odebrano jakąkolwiek wartość, zmieniając świat w smutne, czarno-białe miejsce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 marca 2017 o 1:26
@ponek1 - jest przejawem tego kim jesteś i pozwala ci to w pełni odczuć, równocześnie kształtując cię na przyszłość. Dla mnie wartością jest samo przeżywanie, bo to właśnie poprzez nie nadajemy rzeczywistości wokół nas znaczenie, poniekąd kreując ją na nowo.
Fakt, że coś odczuwam już samo przez się oznacza, że ma to dla mnie znaczenie, bo inaczej bym tego nie odczuwał. Dlaczego więc miałbym części moich uczuć odmawiać wartości, a innym nie? Bo tak powiedzieli w TV?
Zresztą, samo twoje pytanie jest postawione w taki sposób jakbyś oczekiwał, że powiem ci jaką złość czy nienawiść mają mieć wartość. Nie powiem, bo nie ma czegoś takiego jak wartość bez względu na osobę, która dokonuje oceny. Powiedzieć natomiast mogę tyle, że aprioryczne wykluczanie, że uczucia te mają jakąkolwiek wartość uważam za zupełnie nieuzasadnione, a tak właśnie postrzega to współczesna kultura zachodu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 marca 2017 o 20:08
@K4mil Ilu nauczycieli tyle jest i odpowiedzi, jedni ci powiedzą byś wyzbył się emocji, a inny ci powie, żebyś był ich całkowicie świadomy tłumacząc, że jest tylko jeden grzech ludzkości, brak świadomości i jej jedno dobro, posiadanie tej świadomości. Świadomości tego co robi swoje ciało, następnie świadomości tego co robią twoje myśli i ostatecznie świadomości tego co robią twoje uczucia, a osiągając tą świadomość osiągniemy radość i spokój, bo tam gdzie jest świadomość, tam nie ma miejsca na takie rzeczy jak gniew. Ale wszystko zależy od nauczyciela...
@K4mil
"...wyzbądź się esencji tego czym jesteś, a więc większości uczuć jakie potrafisz odczuwać..."
Większość uczuć jakie potrafisz odczuwać to nienawiść, obsesja, arogancja, zazdrość, chciwość i duma? Brak tych uczuć to dla Ciebie zubożone życie?
"A jaką wartość ma np. złość, nienawiść?"
"jest przejawem tego kim jesteś i pozwala ci to w pełni odczuć, równocześnie kształtując cię na przyszłość..."
Większość nie jest świadomych tych odczuć. Przeżywają je i nic się nie zmienia. Czy to te uczucia mają kształtować człowieka na przyszłość? Nie lepiej aby to człowiek był świadomy odczuć i ich wpływu na swoje życie?
@RomekC - ale ja właśnie od początku mówię o tej świadomości. A żeby być czegokolwiek świadomym trzeba się w to zanurzyć, a nie dokonywać uprzedniej, bezrefleksyjnej oceny i klasyfikacji. Każde uczucie jest w równym stopniu częścią nas samych, czy nam się to podoba czy nie. Można się nauczyć z tym żyć i potrafić dostrzegać w każdym z nich wartość, a można też uporczywie siebie samego negować, odnosząc w tej materii większe lub mniejsze sukcesy.
Dla ludzi, którzy twierdzą, że złość czy nienawiść są oczywiście i pod każdym względem mniej warte od radości czy miłości i gdyby się tylko dało je z życia zupełnie wyeliminować to by to zrobili, punktem odniesienia jest kulturowy wzorzec, a nie oni sami.
@michaler
Ooo. Mamy obiektywnego eksperta wypowiadającego się na każdy temat. Ty poważnie łykasz wszystko co powie Cejrowski?
BTW Czasem oglądam jego programy. Są bardzo ciekawe. Jednak patrzę na nie z przymrużeniem oka. WC wypowiada się na wiele tematów, także na takie o których nie ma pojęcia - https://www.youtube.com/watch?v=Qoe8nJLDwm8
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 marca 2017 o 13:18
Jednym słowem - wyzbądź się esencji tego czym jesteś, a więc większości uczuć jakie potrafisz odczuwać, żeby ich miejsce zajęło tylko jedno, przy okazji rojąc sobie, że jest to stan naturalny.
Dla mnie brzmi to wyłącznie jak recepta na zubożenie życia, motywowana strachem przed uczuciami, które zwie się negatywnymi. Bardziej wyrafinowana odmiana hedonizmu, nic więcej.
No ale nasza cywilizacja już tak bardzo zafiksowała się na punkcie "szczęścia", że wszystkiemu co nie ma z nim związku, odebrano jakąkolwiek wartość, zmieniając świat w smutne, czarno-białe miejsce.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2017 o 1:26
@ponek1 - jest przejawem tego kim jesteś i pozwala ci to w pełni odczuć, równocześnie kształtując cię na przyszłość. Dla mnie wartością jest samo przeżywanie, bo to właśnie poprzez nie nadajemy rzeczywistości wokół nas znaczenie, poniekąd kreując ją na nowo.
Fakt, że coś odczuwam już samo przez się oznacza, że ma to dla mnie znaczenie, bo inaczej bym tego nie odczuwał. Dlaczego więc miałbym części moich uczuć odmawiać wartości, a innym nie? Bo tak powiedzieli w TV?
Zresztą, samo twoje pytanie jest postawione w taki sposób jakbyś oczekiwał, że powiem ci jaką złość czy nienawiść mają mieć wartość. Nie powiem, bo nie ma czegoś takiego jak wartość bez względu na osobę, która dokonuje oceny. Powiedzieć natomiast mogę tyle, że aprioryczne wykluczanie, że uczucia te mają jakąkolwiek wartość uważam za zupełnie nieuzasadnione, a tak właśnie postrzega to współczesna kultura zachodu.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2017 o 20:08
@K4mil Ilu nauczycieli tyle jest i odpowiedzi, jedni ci powiedzą byś wyzbył się emocji, a inny ci powie, żebyś był ich całkowicie świadomy tłumacząc, że jest tylko jeden grzech ludzkości, brak świadomości i jej jedno dobro, posiadanie tej świadomości. Świadomości tego co robi swoje ciało, następnie świadomości tego co robią twoje myśli i ostatecznie świadomości tego co robią twoje uczucia, a osiągając tą świadomość osiągniemy radość i spokój, bo tam gdzie jest świadomość, tam nie ma miejsca na takie rzeczy jak gniew. Ale wszystko zależy od nauczyciela...
@Pergamin - rzecz oczywista, że ilu nauczycieli tyle odpowiedzi. Ja jedynie przedstawiam własną.
@K4mil
"...wyzbądź się esencji tego czym jesteś, a więc większości uczuć jakie potrafisz odczuwać..."
Większość uczuć jakie potrafisz odczuwać to nienawiść, obsesja, arogancja, zazdrość, chciwość i duma? Brak tych uczuć to dla Ciebie zubożone życie?
"A jaką wartość ma np. złość, nienawiść?"
"jest przejawem tego kim jesteś i pozwala ci to w pełni odczuć, równocześnie kształtując cię na przyszłość..."
Większość nie jest świadomych tych odczuć. Przeżywają je i nic się nie zmienia. Czy to te uczucia mają kształtować człowieka na przyszłość? Nie lepiej aby to człowiek był świadomy odczuć i ich wpływu na swoje życie?
@RomekC - ale ja właśnie od początku mówię o tej świadomości. A żeby być czegokolwiek świadomym trzeba się w to zanurzyć, a nie dokonywać uprzedniej, bezrefleksyjnej oceny i klasyfikacji. Każde uczucie jest w równym stopniu częścią nas samych, czy nam się to podoba czy nie. Można się nauczyć z tym żyć i potrafić dostrzegać w każdym z nich wartość, a można też uporczywie siebie samego negować, odnosząc w tej materii większe lub mniejsze sukcesy.
Dla ludzi, którzy twierdzą, że złość czy nienawiść są oczywiście i pod każdym względem mniej warte od radości czy miłości i gdyby się tylko dało je z życia zupełnie wyeliminować to by to zrobili, punktem odniesienia jest kulturowy wzorzec, a nie oni sami.
@K4mil
Nie zakumałem. Pełna zgoda.
Czy w tej internetowej opowieści kierowca klaszcze na końcu?
A co to ma wspólnego z opowieścią? Jakaś fabuła się przewija w democie?
Każdy powinien przestać oglądać pornografie.
Stop Watching Porn
Cała prawda o buddyzmie:
https://www.youtube.com/watch?v=DkMm25Ood10&t=12s
@michaler
Ooo. Mamy obiektywnego eksperta wypowiadającego się na każdy temat. Ty poważnie łykasz wszystko co powie Cejrowski?
BTW Czasem oglądam jego programy. Są bardzo ciekawe. Jednak patrzę na nie z przymrużeniem oka. WC wypowiada się na wiele tematów, także na takie o których nie ma pojęcia - https://www.youtube.com/watch?v=Qoe8nJLDwm8
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2017 o 13:18