Hmm a czemu patologią? Serio pytam. Co jest dziwnego w nagości? Czy rzeczywiście powinniśmy się tego wstydzić? Czego? I cholera, po co? Przecież wyglądamy raczej podobnie do siebie. Rozumiem, że jak idziemy do kibelka "na dwójkę" to potrzebujemy prywatności, ale ludzie, bez przesady. Ja mam 3 rodzeństwa, a są tylko 2 łazienki. Jak ktoś musi siusiu kiedy ktoś inny się kąpie - po prostu wchodzi. Żadne z nas nie ma z tego powodu traumy. Co więcej jesteśmy bardziej otwarci i nie panikujemy przez głupoty...
@Nekusia13 Wątpię, żeby Adraxerowi chodziło o nagość. Matki raczej nie wstydzą się swoich kilkuletnich dzieci. Mam kilka koleżanek ze szkrabami, które bez problemu rozbierają się/przebierają, jak dziecko jest w pokoju, więc to raczej nie to. Chodzi o to, że dziecko nie potrafi samo się sobą zająć nawet przez 5 minut, a otwierając mu drzwi do łazienki daje się na to przyzwolenie, zamiast potraktować to jako lekcję samodzielności. Przez te 5 minut dziecku naprawdę nic się nie stanie.
"Przez te 5 minut dziecku naprawdę nic się nie stanie" haha, dzieci nie masz;) przez 5 minut dzieku jest sie wstanie stac wszystko :) a tak serio to dzieci tak maja ze im sie wszyskie wazne sprawy przypominaja gdy mama sie kapie lub rozmawia przez telefon :)
Zazwyczaj to bez matki 5 minut dzieci wytrzymać nie mogą. Prawdopodobnie tak jest w tym przypadku. Dzieci w razie potrzeby mogą zadawać pytania mamie, która jest w pokoju/kochani, więc osoba w łazience może spokojnie załatwiać swoje potrzeby.
Ciekawe na czym polegała krytyka..."uwaga! dzieci przygotują się do samodzielności!!"
Medal bym dał!
Patologią jest to, że coraz więcej rodziców kąpie się przy otwartych drzwiach dla dzieci.
Hmm a czemu patologią? Serio pytam. Co jest dziwnego w nagości? Czy rzeczywiście powinniśmy się tego wstydzić? Czego? I cholera, po co? Przecież wyglądamy raczej podobnie do siebie. Rozumiem, że jak idziemy do kibelka "na dwójkę" to potrzebujemy prywatności, ale ludzie, bez przesady. Ja mam 3 rodzeństwa, a są tylko 2 łazienki. Jak ktoś musi siusiu kiedy ktoś inny się kąpie - po prostu wchodzi. Żadne z nas nie ma z tego powodu traumy. Co więcej jesteśmy bardziej otwarci i nie panikujemy przez głupoty...
@Nekusia13 Wątpię, żeby Adraxerowi chodziło o nagość. Matki raczej nie wstydzą się swoich kilkuletnich dzieci. Mam kilka koleżanek ze szkrabami, które bez problemu rozbierają się/przebierają, jak dziecko jest w pokoju, więc to raczej nie to. Chodzi o to, że dziecko nie potrafi samo się sobą zająć nawet przez 5 minut, a otwierając mu drzwi do łazienki daje się na to przyzwolenie, zamiast potraktować to jako lekcję samodzielności. Przez te 5 minut dziecku naprawdę nic się nie stanie.
@panna_zuzanna_i_wanna A, w takim razie to rozumiem :)
"Przez te 5 minut dziecku naprawdę nic się nie stanie" haha, dzieci nie masz;) przez 5 minut dzieku jest sie wstanie stac wszystko :) a tak serio to dzieci tak maja ze im sie wszyskie wazne sprawy przypominaja gdy mama sie kapie lub rozmawia przez telefon :)
Czyli jak ktokolwiek inny jest w łazience to można robić rzeczy tam wymienione? Bez sensu.
Zazwyczaj to bez matki 5 minut dzieci wytrzymać nie mogą. Prawdopodobnie tak jest w tym przypadku. Dzieci w razie potrzeby mogą zadawać pytania mamie, która jest w pokoju/kochani, więc osoba w łazience może spokojnie załatwiać swoje potrzeby.
Nie da się jednocześnie krwawić i nie żyć :P
Jeśli ktoś umiera to przestaje krwawić?
Palnij sobie dobrą spluwą w łeb, tak żeby Cię od razu zabiła. Chętnie popatrzymy na to, jak jesteś tak bardzo wyjątkowy i martwy nie krwawisz.