Nie wszyscy władcy byli grzebani w wielkich piramidach. Z czasem moda się zmieniała i władcy woleli być pochowani po śmierci w prywatnych grobowcach w miejscach, które sami sobie wybrali. Wielgachny pomnik upamiętniający ich panowanie był wznoszony w zupełnie innym miejscu. Do dziś nie odnaleziono grobów wielu słynnych królów i królowych, łącznie z grobem kobiety, która uwiodła Marka Antoniusza i Juliusza Cezara.
W czasach wiktoriańskich ludzie może i nie mieli zbyt wiele rozrywek, ale lekką przesadą było organizowanie przyjęć zwanych „rozwijaniem mumii”. Gospodarz pokazu zamawiał mumię z Egiptu i zapraszał gości na najbardziej ekscytującą imprezę w jakiej mieli szansę uczestniczyć - odpakowywanie mumii z bandaży. Goście stali wokół mumii i klaskali, gdy prowadzący usuwał ze zwłok kawałki materiału. Ludzie w tamtych czasach mieli gdzieś fakt, że podczas tych imprez uszkodzono lub bezpowrotnie zniszczono wiele mumii.
Chyba każdy słyszał o klątwie Tutenchamona i o tym, że członkowie ekspedycji, która wydobyła faraona z grobu przypłacili to życiem lub chorobami. Na ścianach grobowców czasami możemy przeczytać klątwy, które mają dotknąć tych, którzy zakłócili spokój zmarłych. Naukowcy próbują logicznie wytłumaczyć, że to nie klątwa zabija, lecz uśpione bakterie lub grzyby.
Tak, to prawda. W XVI i XVII wieku wierzono, że mumia może wyleczyć bóle głowy, krwotoki z nosa, epilepsję i wiele innych chorób. Mumię mielono na drobny proszek, który dodawano do napojów i maści i sprzedawano w całej Europie.
Resztki mumii, które nie zostały zjedzone przez chorych ludzi, wykorzystywano do produkcji farby. Proszek z mumii mieszano ze smołą i mirrą, aby uzyskać ciepły, brązowy odcień farby. Malowało nią wielu znanych prerafaelitów. Do dziś możemy kupić farbę o odcieniu nazywanym „mummy brown”, jednak na szczęście w jej składzie nie ma już mumii.
Na terenie oazy Fajum znaleziono około 700 portretów na drewnie, które były składane do grobu wraz ze zwłokami. Zamiast bandażować twarze czy też zakrywać je ozdobną maską, niektóre mumie miały na twarzach położone swoje portrety. Najstarsze portrety są świetnie namalowane - swobodna poza, mnóstwo detali, można nawet dopatrzeć się cech osobowości zmarłego. Późniejsze już były malowane masowo, byleby tylko z grubsza wyglądały podobnie do nieboszczyka.
Ramzes II to faraon, który panował przez ponad 60 lat. W 1881 roku odkryto skrytkę, do której przeniesiono dużo wcześniej mumie wielu faraonów w obawie przed rabunkiem i profanacją. Ramzes i inni faraonowie zostali przeniesieni do muzeum w Kairze. W 1912 roku doktor Elliot Smith zauważył pierwsze oznaki rozkładu. Szybko zdecydowano o przewiezieniu mumii do Paryża, aby tam odkryć co powoduje rozkład i „wyleczyć” mumię. Ramzes musiał posiadać paszport, więc wystawiono mu stosowny dokument, w którym napisano „Zmarły Król”.
Ad 1. Z tego, co wiem, to w wielkich piramidach nikogo nie pochowano. To nie były grobowce.
@pirogron - były. Znaczy się, na pewno Menkaure i duże prawdopodobieństwo, że Chefrena. Z Cheopsem nie wiadomo, ale podejrzewa się, że też był grobowcem, ale jego piramida była już nawet kilka tys. lat temu plądrowana, więc być może mumia została skradziona lub zniszczona.
Oczywiście ze to nie byly grobowce. Nie ma ani jednego uczciwego, solidnego dowodu naukowego, że chowano tam królów.
Jest za to wiele dowodów podwazających powstanie piramid w czasach ogólnie znanych władców. Szkoda tylko że XIX wieczne teorie wiecznie żywe i wykładane jako fakty. Szkoda strzepić jęzor.
@Araneida - tak, słyszałem, że są efektem ingerencji kosmitów i służyły do międzygalaktycznych podróży. Zostawmy bajki w sferze wyobraźni i fantastyki.
@kompleksowy, chłopie, jeśli "kosmici", to dla Ciebie jedyna alternatywna droga, to powinszować. Może skupmy się na geologii i np erozji wodnej sfinksa, żeby daleko nie szukać dziur w oficjalnej egiptologii.
mumie były niszczone nie tylko dla zabawy na imprezce; anglicy palili nimi w kotłach parowych
wielkie piramidy były stworzone przez prastare cywilizacje, Egipcjanie nie byliby w stanie ich wybudować, za to na ich wzór budowali setki małych dookoła których resztki można teraz oglądać.