Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar kubusss69
+8 / 8

U mnie Marzannę to zawsze topilło się w rzece.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sasddas
+2 / 2

Doszkalamy się dokładniej co do słowiańskich wierzeń... ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NEEYIJVIACH
+4 / 4

Ale się stoczyła...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ArcziN
0 / 0

Pamiętam, jak za dzieciaka szło się z przedszkola z kukłami i zrzucało podpalane z mostu. Potem ktoś wymyślił, że nie wolno ich palić i rzucaliśmy bez efektów piromańskich, aż w końcu ekologia zabiła ten zwyczaj. Swoją drogą, patrząc na to dzisiaj swoimi dorosłymi oczami, aż trudno mi uwierzyć, że mimo setek lat wraz z okresem intensywnego tępienia starych zwyczajów przez katolicyzm, niektóre zwyczaje potrafiły się aż tak długo utrzymać...

A już za niedługo znów zewsząd będzie widać płomienie sobótkowych stosów :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KosmicznaKaszka
0 / 0

ehh mam kolezanke ktora ma na imie Marzanna.. Ciezko jej bylo w podstawowce :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ocal
+1 / 1

Piękną mieliśmy wiarę, piękną mamy mitologię. To niezwykle krzepiące, że nie udało się kościołowi rzymskiemu jej zniszczyć, wytępić i wyrzucić z naszej pamięci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Rosmeta
0 / 0

Marzannę kiedyś też palono bądź topiono w czasie wiosennego Jarego Święta :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem