Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
473 537
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Bubolen
+14 / 16

Ludzie są wszystkożercami, dlatego jedzenie np: jabłek nie sprawia że wymiotujemy lub mamy biegunkę ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+7 / 9

@rafik54321 "Chcesz - nie jedz mięsa. Nikt ci tego nie broni. Tylko nie uzasadniaj tego troską o zwierzęta." Przepraszam za wulgaryzm, ale ch*j ci do tego, jak kto uzasadnia swoje wybory życiowe.

No i wprost uwielbiam logikę mięsooszołomów, którzy próbują wegetarianom zarzucić hipokryzję, bo "komara ubiłaś, a krówki ci szkoda!", albo "marchewki też mają układ nerwowy!". Próbujesz w ten sposób zagłuszyć swoje wyrzuty sumienia?

Tak, ubiłam niejednego komara w życiu i niejedną muchę i niejednego kleszcza wyjęłam z moich zwierzaków i też go potem zabiłam. I na takiej samej zasadzie zabiłabym wściekłego psa czy rozszalałego nosorożca, jeśli stanowiłby dla mnie zagrożenie. Bo komary mnie gryzą i mam prawo się bronić. Muchy siadają na g**nie i roznoszą choroby. A kleszcze gryzą moje zwierzęta i również roznoszą choroby.

Tylko co to ma do jasnej cholery wspólnego z jedzeniem mięcha z marketu ze świni czy krowy, która była całe życie trzymana w obozie, karmiona antybiotykami, a potem bestialsko zamordowana?

Nie widzę nic złego w zjedzeniu mięsa dla pożywienia. Dlatego gdybym znalazła się na bezludnej wyspie bez żadnych roślin zdatnych do jedzenia dla człowieka, ale za to pełnej dzikich świń i dostała np. łuk, zabiłabym taką świnię i zjadła, aby przeżyć. Nie chcę natomiast uczestniczyć w całej tej machinie przedmiotowego i okrutnego traktowania zwierząt, które spędzają całe życie w okropnych warunkach w strachu w klatce, karmione hormonami, tylko po to, aby jak najszybciej mogły zostać zabite. Ja podziękuję, wolę zjeść marchewkę.

"No to teraz hipokryzją polecimy po całości..." - Wciąż czekam! Dawaj tę hipokryzję po całości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+4 / 4

@rafik54321 Nie zamierzasz ze mną dyskutować, bo nie znajdujesz nawet jednego logicznego argumentu, którym mógłbyś mi odpisać. Typowe dla kogoś, kto rzuca pusty hasełkiem "hipokryci!" tam, gdzie pasuje ono jak pięść do nosa i myśli, że wygrał dyskusję.

"No to teraz hipokryzją polecimy po całości..." - Nadal czekam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2017 o 11:54

A atheist
-3 / 9

Minus za nieprzygotowanie się do tematu.

Człowiek nie jest mięsożercą!!!
Jest WSZYSTKOŻERCĄ - zapamiętaj to raz na zawsze.

W diecie człowieka są potrzebne zarówno produkty roślinne jak i zwierzęce.

Z produktów zwierzęcych niezbędne do życia są nam przede wszystkim tłuszcze:
krótko łańcuchowe - zawarte w mleku i produktach mlecznych
długo łańcuchowe - zawarte WYŁĄCZNIE w tłuszczach mięsnych

tych dwóch rodzajów tłuszczów nie ma w produktach roślinnych (rośliny nie mają zdolności do wydłużania kwasów tłuszczowych).

Białka - białka zwierzęce są o wiele łatwiej przyswajalne od białek roślinnych.


To co nam szkodzi, to żywność wysoko przetworzona.
I to zarówno pochodzenia roślinnego, jak i zwierzęcego.

Roślinne - obecnie zboża posiadają o wiele więcej glutenu i skrobi niż kilkadziesiąt lat temu (stąd częściej spotykana nietolerancja glutenu - jest go za dużo)
Zwierzęce - np. kurczak, jeszcze kilkanaście lat temu kurczak na ubój był tuczony 3 miesiące, obecnie, przy większej masie, osiąga się to w... miesiąc. Zwyczajnie, mięso jest niedojrzałe. Jak bardzo musi być podkręcony metabolizm, żeby uzyskać taki efekt? Mięso przetworzone - konserwanty, polepszacze, dodatki zatrzymujące wodę itp itd... - to szkodzi, a nie samo mięso.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Painkiler1
+4 / 8

@atheist Kto ci o tych tłuszczach głupot naopowiadał? Bo aż się w wątrobie przewraca od tych bredni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A atheist
-2 / 6

@Painkiler1

może poczytaj sobie o kwasach tłuszczowych, a nie opieraj się na pseudonaukowych artykułach tzw dietetyków, którzy zapomnieli czego się na studiach (o ile :D ) uczyli

Które tłuszcze (różnej długości) gdzie są dostępne i dlaczego i jak działają na organizm.
Czym jest cholesterol i jego rola w organizmie.

To są podstawy, bez których nie ma co się wdawać w żadną dyskusję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~DonWersalos
+2 / 2

@atheist Kwasy tłuszczowe w produktach roślinnych są równie długie jak te w produktach zwierzęcych, różnice mogą być w liczbie wiązań nienasyconych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Painkiler1
+4 / 4

@atheist Chłopie, wymień które to kwasy tłuszczowe znajdują się wyłącznie w zwierzętach(bez możliwości łatwego przekształcenia endogennego do pożądanego kwasu przez człowieka), bo nie chce mi się czytać twoich farmazonów - w przeciwieństwie do ciebie chyba, ja odebrałem odpowiednie w tym kierunku wykształcenie, bo aż mnie krew zalewa jak takie głupoty czytam.
Wracając, to właśnie zwierzęta(w tym człowiek) są w dużej ilości przypadków upośledzone w wydłużaniu łańcucha kwasów tłuszczowych i dlatego też muszą się posiłkować roślinami, bądź algami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2017 o 23:18

A atheist
-4 / 4

@Painkiler1 @~DonWersalos

Jaki problem?
Rośliny nie mają zdolności elongacji łańcuchów kwasów tłuszczowych 18C do 20, 22C PUFA niezbędnych do funkcjonowania błon komórkowych i mózgu.

Kolejne:
Witamina B12 - nie jest wytwarzana przez rośliny wyższe, a jedynie przez bakterie zasiedlające uchyłki tylnej części przewodu pokarmowego.
Problem w tym, że u człowieka nie są wchłaniane z jelita grubego.

Dalej:
izomery trans nienasyconych kwasów tłuszczowych naturalnie występują w tłuszczu mleka i w tłuszczu zwierząt przeżuwających, a powstają w wyniku transizomeryzacji nienasyconych kwasów tłuszczowych przez enzymy bakteryjne.

Możemy jeszcze porozmawiać o udziale procentowym CLA, EPA, DHA w zależności od systemu żywienia (alkierzowy, pastwiskowy, TMR letni bądź zimowy)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Painkiler1
+3 / 3

@atheist Eh, widać kolosalne braki w wiedzy.
DHA może być pozyskiwany z alg, które są jego głównym źródłem w diecie ryb - w skrócie, ryba je algi, my jemy rybę i stąd mamy dostępne DHA.
Kwas alfa-linolenowy jest bardzo łatwo uzyskiwany z roślin - olej lniany, słonecznikowy, człowiek jest w stanie sobie poradzić bez większego problemu w elongacji dłuższych łańcuchów z tego kwasu, także twój argument upada totalnie.
Kolejna sprawa, takiś mądry, a nawet nie wspomniałeś o różnicach w omega-3 i omega-6, dlaczego omega-6 jest w nadmiarze wysoce szkodliwy.
Musisz się więcej podszkolić, bo coś tam brzęczy między uszami, ale dużo braków i trochę się rozpędzasz - bo mnie systemy żywienia zwierząt nie obchodzą, my się obracamy w kategorii żywienia człowieka, a tu masz duuuuuuużo do dokształcenia aby dorównać mi wiedzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A atheist
-3 / 3

@Painkiler1

no kurde... nie napisałem, że jestem ekspertem :D

Jednak dalej będę się upierał przy tym, że człowiek nie ma zdolności elongacji kwasów tłuszczowych (mają jedynie przeżuwacze) :D

Dlaczego nic nie napisałeś o CLA?
W olejach roślinnych nie ma go prawie zupełnie (0.02%)
W rybach również (poniżej 1%)
Za to wołowina, jagnięcina i produkty mleczne mają go bardzo dużo (4 - 9%)


Poza tym...
po cholerę toczyć dysputy która szkoła czego uczy (każda zapewne pod innym kątem - i możemy na tym spędzić długie godziny wzajemnie udowadniając kto czego nie wie :D) skoro i tak wniosek będzie jeden - człowiekowi do życia potrzebne są zarówno produkty roślinne jak i zwierzęce.

Problem w tym, jak to innym przekazać, żeby zrozumieli (bez naukowego bełkotu) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Painkiler1
+2 / 2

@atheist Owszem, człowiek jest wszystkożercą i potrzebuje zarówno produktów pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, ale jedna prośba - jak już zaczynasz chwalić się wiedzą, to rób to w sposób miarę profesjonalny, bez zbędnego populizmu, bo niedobrze mi się robi, jak czytam ten bełkot odnośnie konserwantów, "polepszaczy", emulgatorów itp, bo najczęściej bredzą osoby uważające się za wybitnie doinformowane, "nie dające się żydowskiej propagandzie" i tym podobne, bo naprawdę, tutaj trzeba dość sporo wiedzy, żeby pojąć pewne rzeczy.

Ps. lepszym argumentem byłoby stwierdzenie, skoro jesteś dobry w żywieniu zwierząt, że większość przeżuwaczy jest nie do końca tylko roślinożerna, bo to byłoby łatwiej ci wytłumaczyć i obalić "bo krówka to tylko roślinki je i ma się dobrze".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2017 o 0:45

A atheist
-2 / 2

@Painkiler1

postaram się :D

spotkanie kogoś tutaj z większą wiedzą graniczy praktycznie z cudem (co, jak widać, nie jest jednak niemożliwe),

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
-2 / 6

Siekacze... występuja u zwierząt żywiących się wyłącznie roślinami.... Człowiek musi jeść i mięso i rośliny.... brak jednego i drugiego może spowodować poważne powikłania .. zwłaszcza brak roślin w jadłospisie.... może spowodowac poważne schorzenia jelitowe... z powodu braku błonnika...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bp2345
+13 / 13

Niech se jedzą co chcą, co nam do tego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 4mach
+4 / 8

kolejny, który będzie narzucał innym jak mają żyć... żrę mięso bo mi smakuje i mam gdzieś, że ktoś inny tego nie je z powodów nieistotnych/istotnych, proste

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Eptesicus
+6 / 10

Jakbym chciał żyć w zgodzie z naturą to bym biegał po lesie za zwierzętami. Ale wolę być wynaturzony i iść do sklepu, hipokryto. A poza tym to co Ciebie i innych trolli tak boli że ktoś czegoś nie je?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kontrowersyjny
+2 / 6

kły najmniej znaczą, jesteśmy drapieżnikami ponieważ oczy mamy usytuowane frontalnie, do tego to że trawimy mięso i oczywiście te kły

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~he_he
+8 / 8

małpy też mają kły a jedzą GŁÓWNIE owoce, zwierzęta wyłącznie mięsożerne mają KRÓTKI przewód pokarmowy, np. koty, a ludzie raczej długi. FAKTY są takie, że nasi przodkowie jedli mięso ale OKAZJONALNIE jako RARYTAS, jeszcze nie tak dawno nasi dziadowie bili świnię 2x w roku 'na święta', a kurę 'na niedzielę'. Tak, że jedzenie szynki na śniadanie, kotleta na obiad i kiełbasy na kolekcję i tak dzień w dzień jest bardziej nie naturalne niż weganizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
+9 / 11

@Savim
Mógłbyś mi wyjaśnić, co Ci przeszkadza jedzenie innych ludzi? Zabiera Ci ktoś kotleta? powinieneś się cieszyć, bo będzie więcej mięsa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~KanibalAli
-3 / 3

@Gambini Mógłbyś mi wyjaśnić, co Ci przeszkadza jedzenie innych ludzi?
No właśnie! Niech się w końcu odczepią od nas.
@Gambini powinieneś się cieszyć, bo będzie więcej mięsa.
Może i tak, ale jak jemy wegan to jest mniej mięsa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RazzleMan88
+4 / 4

A kogo to obchodzi?!?!?! Niech każdy je co chce i tyle. Smakuje mu metal, to niech je żelastwo, smakuje mu kora z drzewa, to niech je drzewo. Co Ci do tego, kto co je... Sam sutor jest teraz hipkotytą -.-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maxon
0 / 0

można jeść nie zabijając ani nie niszcząc planety

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PervertedFluttershy
+2 / 2

To prawda. Ale tu sami ignoranci, którzy uwielbiają manifestować swoją niewiedzę ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wegetarianieminieprzeszkadzają
+3 / 3

Ludzie są wszystkożercami polecam cofnąć się do podstawówki a idąc tym tropem to że posiadamy kość ogonową to według Ciebie oznacza, że jak będziemy szczęśliwi to mamy machać dupskiem na prawo i lewo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~niewegetarianin
+11 / 11

Czyli sądzisz, że po tej wypowiedzi typowy wegeterianin/weganin uzna "hmm, faktycznie! Mam kły! Idę na burgera"? Nie, typowy weganin podałby 2 miliony przykładów książkowych potwierdzających, że mięsożercami nie jesteśmy, a potem nazwałby Cię mordercą bez sumienia. I wiesz czemu to wszystko dowodzi? Że sugerowanie innej osobie co i jak ma jeść, bez względu na to po jakiej stronie się znajduje, jest żałosne i bezcelowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~normalny_koleś
-1 / 1

Te książkowe przykłądy, to głownie z książek pisanych przez innych wegan. Nikt normalny nie kłamałby, że nie trzeba jeść mięsa.

No ale pozdrawiam wegan, którzy uważają za 'bardziej naturalne' wpierniczanie B12 z tabletek, zamiast po prostu zjeść schabowego :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Klara96
+10 / 10

Nie jestem co prawda wegeanką, ale wegetarianką. Od urodzenia. Tak samo jak moi rodzice. I co? Żyje. Moje wyniki są takie jak każdego zdrowego człowieka. Nic mi w mojej diecie nie brakuje. A lekarz nie widzi przeciwwskazań. Nigdy w życiu nie namawiałam kogokolwiek do przejścia na wegetarianizm. Uważam, że każdy ma własne sumienie i potrafi uznać według niego co jest dobre a co złe. Dlatego nie przeszkadza mi gdy na jakiś imprezach u znajomych są mięsne potrawy. Gorzej gdy znajdą się nowe osoby, ktore nie szanują mijej diety i na siłę próbują nałożyć mi je na talerz bym je zjadła. A zdarza się to mimo wszystko często. Nie każdy potrafi uszanować tę część mojego życia. Mimo tego, że ja szanuję jego wybór. Oczywiście nie wszyscy. Zdarzają sie też osoby, które tym zaciekawię. W takim wypadku zacznę dyskusje z tą osobą. Opowiadając jej o tym trochę. Więc proszę Was nie wkładajcie wszystkich do jednego worka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nieznajoma123321
+5 / 5

Ludzie szanujmy się nawzajem. Mnie mięso brzydzi ( dużo chorowałam i stą dsię wzięło). Szanuję tych co je spożywają i nie wchodzę im do domu i nie mówię co mają robić. Dajcie w takim razie spokój takim ja ja. Chcecie akceptacji to ja dacie sami !!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~WyjbijSeKły
-5 / 5

Weganie powinni usuwać sobie kły, żeby zamanifestować odrzucenie mięsożernych atawizmów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mm
+7 / 7

Autorze demota, jesteś idiotą. Wiele zwierząt posiada kły i nie świadczy to o ich mięsożerności. Najlepszym przykładem jest goryl, roslinożerca. Puknij się w łeb następnym razem zanim coś równie głupiego spłodzisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gruszki
+3 / 5

Przestańcie już dręczyć tych wegetarian i wegan!! Niech każdy je co chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jack94
-3 / 3

Białko roślinne wystarcza tylko osobom z grupą krwi A. Pozostałym grupom do prawidłowego funkcjonowania organizmu potrzebne jest mięso. Dotyczy to rzecz jasna nie wszystkich ludzi, bo są wyjątki, ale znacznej większości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Grox5
+7 / 7

Ludzie! Mam do was dobrą radę! Nie słuchajcie mięsożernych, weganów, gejów, polityków, hipsterów, studentów prawa ani innych śmieci, JEDZCIE CO CHCECIE, to wasza decyzja co będziecie mieli na swoim talerzu a wszystkim innym wara od waszej diety! Chwała Wolności! :-D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adawo
+8 / 8

Pała z biologii siekacz i kły mają wszystkie zwierzęta, niezależnie od diety! Uzębienie ludzkie jest typowym uzębieniem zwierzęcia wszystkożernego, jak małpa, świnia itd. Naturalna dla nas jest dieta w większości roślinna, jedynie okresowo uzupełniania białkiem zwierzęcym i to jest zgodne z naszą naturą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~NiebieskieD
+1 / 1

Dokładnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Menda666
+5 / 5

A ja weszłam Tu tylko poczytać tą "gównoburzę" :D

Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~GASG
+2 / 2

Wegetarianie/weganie maja pozytywny wplyw na swiat. Nie chodzi mi o ideologie lecz o to ze ci ludzie nie wplywaja negatywnie na globalne ocieplenie biorac pod uwage fakt ze okolo 18% szkody w atmosferze jest powiazane z produkcja miesa a nastepne 18% jest przez wycinanie drzew co w wiekszosci przypadkow jest czynione zeby pasc zwierzeta wiec naprawde nie rozumiem obrzydzenia autora. Sam nie jestem weganem/wegetarianinem i pewnie nigdy nie bede ale zeby miec taka pogarde do tych ludzi to szczyt ignorancji i debilizmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~proveganelo
+2 / 4

Autor demotywatora pragnie pokazać jak bardzo pseudo inteligentny post zamieścił. Natomiast moim zdaniem właśnie to odróżnia nas od zwierząt, że mamy wolną wolę i potrafimy dokonywać wyborów. Jeśli nie chcę jeść mięsa bo uważam, że zwierzak zasługuje na życie - i nie musi ginąć tylko dlatego, że chce zjeść schabowe to ja się czuję z tym dobrze. Peace.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adamus66adamus
+4 / 4

Konie też mają kły i siekacze, a mimo to nigdy nie widziałem konia jedzącego mięso. Ja jem mięso. Nawet lubię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Avenlith
+2 / 2

Jak już musisz wpychać swoją opinię innym ludziom, to może nie popełniaj takich błędów, jak twierdzenie, że ludzie są mięsożercami. Jesteśmy wszystkożercami, bo łączymy w sobie zarówno cechy mięsożercy, jak i roślinożercy. Idź być ignorantem gdzie indziej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kokietka222
+5 / 5

Ludzie użyjcie choć trochę logiki, nie kierując się przy tym "badaniami" zleconymi przez koncerny mięsne, które dowodzą niby, że człowiek jest mięsożerny.
1. Porównajcie kły roślinożerców (owocożerców, warzywożerców, ujmuję to wszystko jako roślinożercę, żeby nie było niedomówień;) ) a mięsożerców- chyba widać różnicę od razu, kły mięsożercy są większe i ostrzejsze, a nasze są raptem do rozgryzania orzechów
2. Ruchy szczęki roślinożerców: na boki; mięsożerców: góra-dół
3. Długość jelita. Mięsożercy mają krótki przewód, by jak najszybciej się pozbyć gnijącego mięcha, w naszych jelitach mięso potrafi przeleżeć nawet 8 godzin, zatruwając toksynami cały organizm- zakwaszenie
4. Każdy mięsożerca posiada predyspozycje FIZYCZNE do polowania, budowa ciała, szybkość, zwinność
5. Każdy z nas rodzi się wege. Dziecko od urodzenia jest karmione MLEKIEM, a nie mięsem, pomimo tego ROŚNIE i rozwija się prawidłowo
6. Nie posiadamy enzymów trawiennych odpowiedzialnych za trawienie mięsa, a które posiadają zwierzęta mięsożerne
7. Mit o witaminie B12: zwierzęta go nie produkują, produkują ją bakterie, które są w jelitach KAŻDEJ żywej istoty. Niedobór jej zależy przede wszystkim od ilości spożywanej żywności przetworzonej, która je niszczy i zatrzymuje proces produkcji wit B12.
8. Douczcie się trochę samodzielnie, szukajcie badań NIEZALEŻNYCH, wywiadów lekarzy NIEZALEŻNYCH, a wtedy może coś Was oświeci i spojrzycie na to inaczej. Bo jak na razie to dajecie się nabierać na bujdy pseudonaukowców, którym się płaci za pożądane wyniki badań przez koncerny. To samo się tyczy innych dziedzin naukowych, m.in. farmacji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2017 o 19:15

avatar ~normalny_dietetyk
0 / 0

@kokietka222
Ad 1. Tak. Bo jesteśmy wszystko żercami, a nie mięsożercami. Czemu nie porównasz naszych kłów do tych, jakie mają np chomiki? Oh, wait.
Ad 2.Tak. Dlatego właśnie każdy normalny człowiek je ruszając szczęką góra-dół, a nie na boki.
Ad 3. Zakwaszenie wywołuje rozpad białek - bez względu na ich pochodzenie. Znacznie mocnie zakwasza oganizm dieta roślinna. I nie ma to w ogóle związku z długością jelita. Długość jelita jest związana z trudnością trawienia. Roślinożercy na ogół jedzą rośliny, które my nazwalibyśmy 'ciężkostrawnymi'. Stąd wymagane długie jelito. Mięso jest lekkostrawne i łatwo przyswalajne.
Ad 4: Tak. Właśnie dlatego każdy człowiek potrafi bez problemu upolować dowolne zwierzę. Ewolucyjnie wykształciliśmy do tego MÓZG, dzięki któremu obczailiśmy, że zamiast biegać za zebrą, łatwiej jest po prostu zbudować pułapkę i czekać, aż zebra sama się zapie.
Ad 5: Dziecko od urodzenia jest karmione mlekiem "pochodzenia zwierzęcego", że się tak wyrażę; Tzn. to mleko nie jest "roślinne", tylko pochodzi od organizmu "mięsnego", jakim jest człowiek. Tak samo, jak mleko od krowy, czy innej kozy. No chyba, że Twoja mama jest fasolą, czy coś.
Ad 6: Nie wiem nawet jak się do tego ustosunkować. Jest dokładnie odwrotnie: Każde mięśo potrafimy przyswoić, a za to istnieją miliony gatunków roślin, które są dla nas kompletnie nieprzyswajalne.
Ad 7: Tak. B12 jest produkowane przez bakterie i trafia w ten sposób do różnych podrobów, oraz do mięsa. Wchłaniamy B12 jedząc to mięso i podroby. Po to właśnie jemy mięso - aby wchłonąć B12. Nie wiem co próbujesz tutaj udowodnić. Brzmi, jakbyś sama się zaorała.
Ad 8: Badania "niezależne", czyli czytaj: "Ja nie wierzę milionom książek pisanych przez doktorów. Ja wierzę filmikowi na Jutubie". Zawsze Ci wszyscy "niezależni" każą "myśleć samodzielnie" (czytaj: Myśleć tak, jak oni każą myśleć).

Masz coś do farmacji? Jesteś kolejną, która raka leczy witaminą D?


Polecam mniej "niezależnych" książek, a więcej takich -wiesz- NORMALNYCH.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kokietka222
0 / 0

~normalny_dietetyk
Gdyby ludzie byli naprawdę mięsożercami, czy tam chociażby w jakimś jego stopniu, to spożywaliby mięso nieprzetworzone, czyli na surowo jak to robią zwierzęta, do których jak mniemam się zaliczasz. Największą wartość odżywczą ma mięso bez jakichkolwiek ingerencji w jego strukturę, bez obróbek termicznych itd... Miałam spory problem z anemią przez większość swojego życia i się dziwiłam jak to jest możliwe, kiedy jadłam mięso, wątróbkę itd niemalże codziennie, bo to uwielbiałam, może Ty mi to wyjaśnisz? Może wyjaśnisz mi łaskawie dlaczego mamy takie niedobory wapnia w kościach i zębach pomimo spożywania tylu nabiału? Źródła na razie nie podam bo muszę je znaleźć, ale jeden z lekarzy zajął się tym negatywnym zjawiskiem i odkrył, iż enzym trawienny odpowiedzialny za trawienie mięsa nie występuje u ludzi, co gorsza, organizm by zniwelować negatywne skutki białka zwierzęcego potrzebuje wapnia, które pobiera z kości. Wskaż mi choć parę chorób wegan i wegetarian, (brak wit B12 to nie choroba, można się suplementować). Ilu jest ludzi spożywających mięso i chorujących? Mięso podnosi ciepłotę ciała i ciśnienie krwi, mamy każdego starca z nadciśnieniem, chorobami serca, chorobami pamięci, kruchością kości. Widzę, że brak argumentów zawsze kończy się wyśmiewaniem. Matka karmi dziecko MLEKIEM, które mięsem nie jest. Mleko to enzymy, które wspomagają rozwój dziecka. Co ciekawe enzym, który wspomaga trawienie laktozy i kazeiny trafia do brzuszka dziecka TYLKO poprzez karmienie piersią, po odstawieniu ten enzym zanika i już nie trawimy białka z mleka. Zastanów się trochę co piszesz. Użyj logiki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~normalny_dietetyk
0 / 0

@kokietka222
"Gdyby ludzie byli naprawdę mięsożercami, czy tam chociażby w jakimś jego stopniu, to spożywaliby mięso nieprzetworzone, czyli na surowo jak to robią zwierzęta"

I tak właśnie robili przez miliony lat! A później opanowali ogień i zauważyli, że są dzięki temu zdrowsi, bo zabioajja bakterie, mięso przyswaja się JESZCZE SZYBCIEJ (to wpłynęło na rozwój mózgu), itp. Po raz kolejny wykazujesz się ELEMETARNYM brakiem wiedzy.

" jak to robią zwierzęta, do których jak mniemam się zaliczasz"

Ty, zapewne, zaliczasz samą siebie do roślin? A więc miałem rację z tą mamą-fasolą.

"Największą wartość odżywczą ma mięso bez jakichkolwiek ingerencji w jego strukturę, bez obróbek termicznych itd..."

Wbrew temu, co Ci mówią "niezależne" książki, wartość odżywcza, zbadana w laboratorium, NIJAK się ma do tego, ile tej 'wartości odżywczej' jest wchłaniane przez organizm. Istnieją mięsa i rośliny, które posiadają dużo jakiegoś-tam pierwiastka, czy minerału, a przyswajamy z tego NIC, a są mięsa, czy rośliny, które posiadają stosunkowo mało danego pierwiastka, czy minerału, a wchłaniamy go w całości (choć jest go mało, ale wchłaniamy 100% tego, co jest).

"Miałam spory problem z anemią przez większość swojego życia i się dziwiłam jak to jest możliwe, kiedy jadłam mięso, wątróbkę itd niemalże codziennie, bo to uwielbiałam, może Ty mi to wyjaśnisz?"

Zapewne wyjaśniłby Ci to: Internista, hepatolog, gastroenterolog, endoktrynolog, hematolog, lub onkolog (najlepiej dokładnie w tej kolejności). No ale rozumiem, że zamiast odwiedzić lekarza i dowiedzieć się co jest 'nie tak' z Twoim organizmem (to, o czym piszesz, EWIDENTNIE świadczy o jakiejś chorobie), wolałaś poczytać "niezależne" książki.

"Źródła na razie nie podam bo muszę je znaleźć, ale jeden z lekarzy zajął się tym negatywnym zjawiskiem i odkrył, iż enzym trawienny odpowiedzialny za trawienie mięsa nie występuje u ludzi"

To jeden z tych "niezależnych" lekarzy?

"Może wyjaśnisz mi łaskawie dlaczego mamy takie niedobory wapnia w kościach i zębach pomimo spożywania tylu nabiału?"

Jeśli masz niedobór czegoś, pomimo stosunkowo zdrowej diety BOGATEJ W MIĘSO, to skonsultuj się z powyżej wypisaną listą lekarzy, a nie z "niezależnymi" książkami. Ja żadnych niedoborów niczego nie mam - już niemal 40 lat, a kości twarde, jak stal.

"Wskaż mi choć parę chorób wegan i wegetarian"

Zamiast czytać "niezależne" ksiązki, mogłabyś takie normalne. Badanie "Health effects of vegan diets" 2009, badanie pod kierownictwem prof. Winstona Craiga, uniwersytet Queensland. Badanie uczciwie przyznaje, że weganie bardziej 'mądrze' dobierają swoją dietę (muszą, bo inaczej by chorowali), przez co są ogólnie zdrowsi. Ale nie wynika to z faktu samej diety pozbawionej mięsa, tylko z faktu takiego, że weganie po prostu interesują się zdrowym trybem życia, zdrowym żywieniem, jedzą więcej warzyw, owoców, oraz generalnie po prostu jedzą "zdrowo". Ludzie jedzący mięso, gdyby równie uważnie wybierali "zdrowe" jedzenie (w tym zdrowe, mało przetworzone mięso), to byliby równie zdrowi. NIe sam fakt bycie "weganem" powoduje, że weganie są średnio zdrowsi, tylko fakt, że interesują się tym, co jedzą, wybierają dobre produkty, bardziej świadomie dokonują zakupów w sklepach. Równie uważnie i świadomie możesz zacząć wybierać dobrej jakości mięso do swojej diety, a będziesz JESZCZE zdrowsza.
Ponadto, to samo badanie wskazuje, że weganie, zwłasza Azjaci (ale dotyczy do w mniejszym stopniu też i pozostałych ras), cierpią rozrzedzenie gęstości kości po około 20 latach diety wegańskiej.

"Mięso podnosi ciepłotę ciała i ciśnienie krwi, mamy każdego starca z nadciśnieniem, chorobami serca, chorobami pamięci"

Powtarzam: Winą nie jest jedzenie mięsa, samo w sobie, ale fakt, że ogrom ludzie po prostu nie dba o to, co wkłąda do pyska. Jedzą "śmieciowe jedzenie" (w tym burgery z macdonalda, itp). Ogrom zjadanego złego cholesterolu, głęboko smażone frytki - to są główne przyczyny chorób u osób, które jedzą wszystko bez opamiętania. Winne nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~normalny_dietetyk
0 / 0

Kontynuacja:

"Mięso podnosi ciepłotę ciała i ciśnienie krwi, mamy każdego starca z nadciśnieniem, chorobami serca, chorobami pamięci"

Powtarzam: Winą nie jest jedzenie mięsa, samo w sobie, ale fakt, że ogrom ludzie po prostu nie dba o to, co wkłąda do pyska. Jedzą "śmieciowe jedzenie" (w tym burgery z macdonalda, itp). Ogrom zjadanego złego cholesterolu, głęboko smażone frytki - to są główne przyczyny chorób u osób, które jedzą wszystko bez opamiętania. Winne nie jest MIĘSO, tylko śmieci, które mięso udają, a które są zjadane przez osoby nie dbające o to, co jedzą, nie interesujące się jakością tego "mięsa", nie czytające nawet składu tego, co wybierają w sklepie.

"kruchością kości"

Kruchość kości, to akurat od braku mięsa. Proszę się nie kompromitować.

"Widzę, że brak argumentów zawsze kończy się wyśmiewaniem. "

Na razie ja podaję Ci argumenty, a Ty piszesz mi coś o "niezależnych książkach". Odwrócenie argumentacji jest słabą sztuczką retoryczną. Nie stosuj jej na mnie, z łaski swojej.

"matka karmi dziecko MLEKIEM, które mięsem nie jest."

A jednak zawiera wszystko to, co matka je, w tym i pierwiastki, oraz minerały wchłonięte z mięsa. Z tego samego powodu weganie nie piją mleka pochodzenia zwierzęcego: Bo nie jest "z roślin". No ale Ty gdzieś tam wyżej zainsynuowałaś, że jesteś bardziej rośliną, więc nie wiem, jak inaczej mam Ci to wyjaśnić. Jeśli Twoja matka wpiernicza mięso, to aminokwasy z tego mięso dziecko pije w mleku, czyli tak, jakby samo zjadło mięso, tylko jest ono już strawione. No już bardziej dobitnie tego przedstawić nie mogę.

"Mleko to enzymy, które wspomagają rozwój dziecka."

I aminokwasy z mięsa, które mają ŚCISŁY związek z rozwojem mózgu.

"Co ciekawe enzym, który wspomaga trawienie laktozy i kazeiny trafia do brzuszka dziecka TYLKO poprzez karmienie piersią, po odstawieniu ten enzym zanika i już nie trawimy białka z mleka."

Gdybyś czytała coś innego, niż swoje "niezależne" książki, to wiedziałanbyś, że kazina jest trawiona przez ślinę i nie ma tu znaczenia wiek - nawet ślina starców ścina kazeinę. Natomiast trawienie laktozy jest dziedziczne: Niektórzy trawią, inni nie trawią. Kiedyś (miliony lat temu) WSZYSCY ludzie trawili laktozę, ale WŁAŚNIE ODKĄD ZACZĘLI JEŚĆ MIĘSO poawiły się wśród ludzi osobniki nie trawiące laktozy! Niektórzy do dziś mają gen odpowiadający za kodowanie tego enzymu, inni nie. A zanik jakości trawienia laktozy wraz z wiekiem jest związany po prostu z wiekiem! Wraz z wiekiem WSZYSTKO trawimy gorzej - nawet roślinki. To jest NORMALNE, że 60 latek po zjedzeniu jakeigoś posiłku będzie miał takie, czy inne, mniejsze, czy większe, problemy trawienne, a jego 10-letni wnuczek po zjedzeniu TEGO SAMEGO posiłku będzie czuł się świetnie. NIe ma to związku z konkretnym białkiem, czy cukrem, ale po prostu z wiekiem. Każdy NORMALNY (a nie "niezależny") naukowiec o tym wie i dlatego powstała specjalizacja medyczna GERIATRIA, zajmująca się właśnie typowymi dla wieku starczego NORMALNYMI procesami starzenia.

"Zastanów się trochę co piszesz. Użyj logiki"

To zdanie brzmi jak jakiś ponury żart z Twojej strony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kokietka222
0 / 0

~normalny_dietetyk

Ta dyskusja nie ma sensu, bo zamiast opierać się na własnym doświadczeniu, obserwacji, logice, uznajesz za prawdę to, co Ci dyktują.
1. Każda żywność po osiągnięciu 41 st C traci enzymy i inne wartości odżywcze, mięso również.
2. Nasza budowa fizyczna, w tym uzębienie przeczy jedzeniu mięsa, mamy układ pokarmowy dla typowego Roślinożercy (owoce, warzywa, kasze, orzechy, itd)
3. Niezależnymi źródłami są osoby, które poza systemem przeprowadzają własne badania, ale o tym Ci książki nie powiedzą, ani TVN, więc musisz je szukać sam. Większość badań jest sponsorowane przez koncerny, przykład? GMO jest badane przez Monsanto, leki przez producentów leków, itd itd... Jedynym wiarygodnym źródłem nad szkodliwością danego artykułu są badania niezależne od FIRM JE PRODUKUJĄCYCH, ale tak ciężko jest to pojąć...
4. Mylisz enzymy mleka matki z białkiem zwierzęcym- enzymy to nie białka zwierzęce
5. 40 lat to młody wiek, więc kości możesz mieć silne, pytanie brzmiało dlaczego niemal wszyscy starcy mają kruchość kości, skoro nasza dieta opiera się na diecie z mięsem?
6. "Wiedza książkowa", "wiedza ogólnie przyjęta"- to wiedza dla mas, nikt Ci nie powie że aspartam uszkadza układ nerwowy, że fluor niszczy zęby, GMO przenika w nasze struktury DNA i je zmienia, że szczepionki są odpowiedzialne za "niewyjaśnioną" dotąd śmierć łóżeczkową... Mają za zadanie ogłupiać a nie edukować.
7. "Koniecznie spożywajcie mleko, koniecznie się szczepcie, koniecznie jedzcie mięso, koniecznie używajcie pasty z fluorem, koniecznie bierzcie tabletki na wszystkie dolegliwości.... " -kto finansuje i zleca badania? Jeśli myślisz, że żyjemy w świecie, gdzie badania nie są fałszowane to mocno się zdziwisz kiedy tylko poszukasz na własną rękę informacji o tym co my jemy, co pijemy, czym oddychamy...

Wracając do tematu mięsa, jedz co chcesz, nikogo to nie obchodzi, Twoje sumienie, Twoja decyzja, pamiętać jednak należy o jednym: natura zawsze rozliczy, gatunek który spożywa niedopasowaną dla jego gatunku żywność przepłaca to zdrowiem, i to jest oczywiste, ale nie dla każdego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~normalny_dietetyk
0 / 0

@kokietka222
Przepraszam, ja myślałem, że rozmawiam z kimś poważnym, kto po prostu został źle poinformowany. A okazało się, że rozmawiam z trollem chorującym na schizofrenię paranoidalną, który w efekcie choroby wszędzie widzi kłamstwa i spiski.

Każdy jeden punkt, jaki napisałaś, nie jest prawdą. Każdy jeden - bez wyjątku. No ale to trzeba książki czytać, a nie oglądać jutub.

Zdrowia psychicznego życzę!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rattonowa
+1 / 1

Nooo... nie do końca :) Charakterystyczną cechą istot mięsożernych są tzw. łamacze, czyli 2 pary trzonowców przekształconych tak, by łamały kości.. W przypadku ludzi nie ma w ogóle pozostałości po łamaczach, a nasze kły to już raczej atawizm - są tak małe, że i tak nie pełnią żadnych funkcji. Ludzkiemu zgryzowi najbliżej jednak do zgryzu szympansa, który żywi się jednak przede wszystkim owocami i roślinami. Co ważne jednak (a co jest namiętnie pomijane przez wegan) szympansy, co jakiś czas urządzają sobie "najazdy" na stada małych małpiatek i w dość brutalny sposób je zabijają, a następnie zjadają. Dlatego najzdrowszą dietką, jaką wybrać może człowiek, jest dieta przede wszystkim roślinna z niewielkim dodatkiem mięsa. Niestety problem polega na tym, że ewolucja wyposażyła w nas w przekonanie, że mięsa jest mało i trudno je zdobyć, więc kiedy mamy do niego dostęp jemy je bez opamiętania, tyle, ile w nas wejdzie. Co zdrowe nie jest - dobrze to obrazuje przykład psa, który wprost uwielbia surową zwierzęcą wątrobę i najchętniej żarłby ją kilogramami. Bo ma ona ogromne ilości białka, które w jego świecie jest trudno dostępne. Tylko, jeśli pozwolimy mu jeść tej wątroby tyle, ile chce, to pies się zwyczajnie pochoruje, bo tego białka będzie za dużo. Dlatego zarówno weganie, jak i totalni mięsożercy sobie zwyczajnie szkodzą - nie zdrowe jest całkowite wyeliminowanie białka zwierzęcego z diety, ale jedzenie mięsa 7, czy choćby 5 razy w tygodniu również nam zaszkodzi. Dawkę mięsa należy dobrać przede wszystkim to poziomu naszej aktywności - inne dawki powinni przyjmować ludzi ciężko pracujący fizycznie, a inne ci, którzy większą część dnia spędzają na siedzeniu. Właśnie ze względu na to, że mięso jest baaardzo kaloryczne. I tak w ramach doprecyzowania - mówię, że szkodzą sobie weganie, bo wegetarianie przyjmują dawki białka zwierzęcego. I jak tak sobie myślę, to dieta wegetariańska jest dla mnie dietą najzdrowszą i najbardziej naturalną :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2017 o 16:49

@Rattonowa "W przypadku ludzi nie ma w ogóle pozostałości po łamaczach"

Tak, oczywiście, poza "tylko" trójkami i czwórkami :-)

Wybacz, ale jeśli tak zaczynasz swoją wypowiedź, to dalej już nawet nie chce mi się czytać. Zazwyczaj każdy geniusz jutubowy zaczyna lajtowo, a największe bzdury zostawia na koniec. Ty zaczęłaś chyba od końca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Silownia
-1 / 1

białko z konopii jest najlepszym białkiem jakie istnieje, ale wolę kazeine, zdecydowanie tańsza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Voooodoooo
+2 / 2

Uprzejmie sugeruję zajęcie się WŁASNYM talerzem :) Niech sobie każdy wciąga, po czym tam się fizycznie i psychicznie najlepiej czuje. Howk!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
+2 / 4

Żryj i pozwól żreć innym. Niech każdy je co mu smakuje, jejku...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zwykły_koleś
0 / 2

@kenzol Polewka z wegan nie wynika ze "smaku", bo przecież nikt nie nabija się z fanów jogurtu truskawkowego, czy kisielu mandarynkowego; Polewka z wegan wynika z ichniejszego przekonania, że to, co robią, jest jakoś "bardziej naturalne" (zwłaszcza szprycowanie się B12 w tabletkach), czy jakoś bardziej "moralne" (nijak nie ma to wpływu na liczbę ubijanych zwierząt do produkcji żywności), czy jakoś w ogóle bardziej "modne" (bez komentarza).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iddie
+5 / 5

Nie jem mięsa, bo mi nie smakuje. Nie ze względu na zwierzęta, po prostu nie lubię mięsa. Preferuję kasze, makarony, ryż, warzywa. W dupie mam to co jesz ty i fajnie by było, gdybyś ty miał w dupie to co jem ja. Zajmij się jedzeniem schaboszczaka, a nie moim risotto. Przestańcie się wpie*dalać ludziom w życie, to nie wasza sprawa, choćbym żarła nawet gruz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zwykły_koleś
-2 / 2

@Iddie Jak napisałem wyżej: Polewka z wegan nie wynika z faktu wyboru SMAKU, tylko z obnoszeniem się przez wegan jakoby ichniejsze niejedzenie mięsa było "zdrowsze" (nie jest), "bardziej naturalne" (nie jest), oraz aktualnie bardziej "trendy" (pewnie jest, ale nijak nie jest to żadna zaleta).

Jeśli nie jesz mięsa, bo po prostu Ci nie smakuje, to tak naprawdę nikt do Ciebie nic nie ma. Jazda po weganach tyczy się jedynie tych "ideologicznych" geniuszy, co to książki piszą o tym, jak to wegaństwo jest rzekomo źródłem szczęścia, radości i drogą do satysfakcji umysłowej, fizycznej, seksualnej, oraz w ogóle lepszym stanem człowieczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar EsAmo
+1 / 1

Wszystko fajnie, ale jak pobadasz temat, to się okaże, że człowiek powinien jeść mięso w małych ilościach lub w ogóle. Człowiek to trochę więcej niż kły i siekacze. Pomijając kwestię gównianej jakości mięsa w supermarketach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grescio
+2 / 2

Sam uwielbiam mięso, ale co Cię to obchodzi co inni jedzą? Jak dla mnie to mogą nawet jeść krowie placki jak chcą i mam to gdzieś, bo to nie moja sprawa. Nie rozumiem takiego "męczenia buły" tak samo ze strony wegan i takich jak autor tego demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Biolog123
0 / 0

Po pierwsze człwiek jest wszystkożerny (a nie mięsożerny), o czym świadczą zęby i długość jelita. Po drugie pierwotni ludzie jedli mięso jakznaleźli jakąś padlinę, bo nie mają żadnych przystosowańdo polowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Pierwotni ludzie polowali na zwierzęta. Istnieją MILIONY znalezisk różnego rodzaju narzędzi, broni, pułapek, a nawet malowideł tłumaczących dokładnie, krok po kroku, jak polowano na dane zwierzę.

Wyjdź czasem z domu i idź do jakiegoś muzeum zajmującego się antropologią, zamiast pisać bzdury w internetach "biologu" od siedmiu boleści.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sssdx
+1 / 1

Jak nie chcą to niech nie jedzą, więcej dla nas. :p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~coztymswiatem
+1 / 1

Lool a ch*j ci do tego co kto sobie je... Ja jem mieso ale mam wyje**ne na innych kto co spożywa... Serio nie masz lepszych rzeczy do roboty niż zaglądanie ludziom do gara ? Może oni wiedza ze tam sa potrzebne składniki, ale tak bardzo kochają zwierzeta ze mimo to nie chce tego robic albo inne powody, w kazdym razie ch*j ci do tego....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HieronimaLucinda
+3 / 3

Gdyby weganska dieta szkodzila, to weganie zyliby krocej niz normalnie, a tak nie jest. Wielu ludzi, np. wielu buddystow, normalnych zyjacych np. w Indiach nigdy nie wzielo miesa do ust, a zyja tyle samo co inni jedzacy mieso. W ogole uwazam za chwalebne, ze ktos nie zabija zwierzat i umie sie obejsc bez jedzenia ich. Gratuluje postawy wszystkim wegetarianom i weganom!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~faklodzik
-1 / 1

@HieronimaLucinda Ale Ty wiesz, że zwierząt przetwarzanych na jedzenie jest nadal tyle samo, a nawet z każdym rokiem co raz to więcej? Co jest chwalebnego w tym, że zamiast zjeść mięso, wpiernicza się tabletki z B12, a mięso niezjedzone zostaje wyrzucone do śmieci?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I inOs
+1 / 1

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zaciekawiony_krzysio
-1 / 1

@inOs Ty tak na poważnie tę stronę kopiujesz, czy to tylko trolling?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zaciekawiony_krzysio
-1 / 1

@inOs Jak wyżej: Ty tak na poważnie tę stronę kopiujesz, czy to tylko trolling? Brzmi, jakbyś serio w to wierzył(a). Współczuję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I inOs
+1 / 1

Ale w co wierzyl? Przeciez te informacje mozesz zweryfikowac, wiara jest ze czlowiek musi jesc mieso.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcia777
-1 / 1

ładne zabki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dr_Binio
+1 / 1

Głodny nie jesteś sobą. Może zjedz podwójnego burgera i daj spokój wegetarianom, weganom itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mercedes33
+2 / 2

Autor tego demota ma najwyraźniej problem nie z weganami a sam ze sobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Batista666
-1 / 1

Weganie powinni wy***ać sobie kły i siekacze xD i tak im są nie potrzebne :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~VegeZąb
+1 / 3

Co z tego, że mamy siekacze i kły skoro są tępe? Nie rozszarpią mięsa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~moje_kły_dobrze_szarpią_mięso
-1 / 1

Spróbuj. Zobaczysz, że Ci się uda :-) Ja jem z powodzeniem mięso już 30 lat. Moje dziecko je już od siedmiu. To naprawdę nie jest takie trudne!

A może po prostu masz problemy z zębami jakieś? Skonsultuj się ze stomatologiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar anarchistt89
+3 / 3

http://i1288.photobucket.com/albums/b497/anarchistt89/ky_zpstg3b80ld.jpg
Tyle jeśli chodzi o ten śmieszny argument. Poza tym ja naprawdę się nie wpier*alam nikomu do talerza, nigdy nikogo nie namawiałam na wegetariańską dietę, a opowiadam o niej tylko wtedy, gdy ktos mnie pyta dlaczego ją wybrałam etc. Naprawdę bieda te wasze podśmiech*jki godne podstawówki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

@anarchistt89 I do tego wybierasz obrazki jakichś zębów z wyjątkowo płytkimi kłami? Ja mam jakoś 3x bardziej ostre. Może nie jestem człowiekiem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wszystkożerny
0 / 0

bzdura. Ludzie gdyby byli mięsożercami, mieliby uzębienie jak lwy czy wilki. A mają... no właśnie, jakie? Mieszane. Co to oznacza? Człowiek to wszystkożerca. WSZYSTKO - czyli potrzebuje i mięsa, i warzyw.

Kły są po to by łatwiej jeść mięso. Ale reszta zębów to akurat na różne korzonki, orzechy, owoce, itd.
Brak mięsa w diecie to... tak, da się przeżyć. Ale widzieliście kiedyś sprawnego fizycznie weganina?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beny2525
0 / 0

tak się zastanawiam jak to jest kiedy organizuje kolacje na której będzie wegetarianin to potrafię uszanować jego przekonania i przyrządze mu potrawę bez mięsną, natomiast kiedy ja idę do wegetariana na kolacje on nie potrafi uszanować tego że jem mięso i zmusza mnie do jedzenia ziemska, może mi to ktoś wyjaśnić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~normalny_facio
-2 / 2

@beny2525 Nie od dziś wiadomo, że weganie uważają się za 'lepszych'.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tusiula
+1 / 1

@beny2525 Ponieważ nie podaje się tego czego dana osoba nie je, a podejrzewam, że jakieś warzywa musisz jeść, bo z samego mięsa się chyba nie wyżyje. Ale inaczej. Powiedzmy, że moim ulubionym jedzeniem jest bób, ale lubię też kukurydzę. Ktoś bardzo nie lubi zapachu gotującego się bobu i nie odczuwa przyjemności w gotowaniu czegoś co go obrzydza. Wie też, że jeśli ja tego nie zjem to nikt inny tego nie zrobi i zwyczajnie się wyrzuci. Po co marnować jedzenie skoro oboje lubimy kukurydzę? No i wegetarianie są przeciwni wspieraniu koncernów mięsnych. Swoją drogą (oj, tu się pewnie posypią minusy za to porównanie) jeśli zaprosiłbyś kanibala to uszanowałbyś jego nawyki żywieniowe i ugotował człowieka? Bo zakładam, że sam byś tego nie zjadł

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bot10101
+2 / 2

A co Ciebie obchodzi co oni jedzą? Ich sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Dodobubu
+2 / 2

A może by tak nie zaglądać innym do talerza?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Awilix
-2 / 2

Ja nie zaglądam do talerza. Ja tylko nabijam się, gdy weganie pie*rzą głupoty o tym, że niejedzenie mięsa jest jakoś zdrowsze (nie jest), czy bardziej moralne (nie jest).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dsa111
0 / 0

~Awilix Tytuł hipokryty roku wędruję do ciebei

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~HHShuligan
0 / 0

@patriks1983 W tym przypadku kły goryla służą do obrony, i człowiek tez je ma z tego powodu.. tylko zanikły, kiedyś. Spuścizna po biblijnych czasach kiedy musiał na arenie bronić się przed słoniami ( kolejny roślinożerca z dużymi kłami) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rosza
+2 / 2

Dlaczego ludzie tak bardzo lubią się wtrącać do czyjegoś talerza ?! W tych czasach homoseksualizm jest bardziej akceptowany niż weganizm... A bo to niby w naturze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ABC777
+1 / 1

Autor troll czy debil? Argument z kłami tak absurdalny, że ciężko to nawet komentować. Spójrz sobie na uzębienie goryla, a następnie sprawdź jego dietę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~6tfvhiu765rffg
0 / 0

Z seksem tez nie wybrzydzasz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grzech850
0 / 0

ładne żęby

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kopenth123
0 / 0

Widzę że ktoś ma niezły ból dupy do stylu życia innych.. Osobiście weganem nie jetem i być nie zamierzam lecz mam w nosie co tam kto je.. Rozwala mnie tylko jak ludzie wpierdzielają się w nie swoje sprawy i narzucają innym swoje płytkie myślenie uważając że tylko i wyłącznie oni mają racje. A niech sobie jedzą co chcą.. Ich sprawa, krzywdy nikomu tym nie robią przecież.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~removeyourmind
0 / 0

Ludzie nie wszystkożerni dla sprostowania ... Niech jedzą produkty pochodzenia roślinnego, ich sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~boscos
0 / 0

Nie zapominajmy, że człowiek jest wszystkożercą a nie tylko mięsożercą. Taka drobna różnica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lolkusus
0 / 0

Jak nisko trzeba upaść, żeby serio się przejmować tym kto coś je?
Niech sobie ludzie jedzą ziemie, jak chcą, kogo to obchodzi?
Chyba naprawdę nie macie innych zajęć w domu, żeby się
kłócić o prywatne sprawy innych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~olokrk
0 / 0

Skoro mięso to integralny składnik ludzkiej diety, to dlaczego jecie go w formie przetworzonej ( pieczone, gotowane, smażone ) ? I do tego jeszcze doprawione ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PresidentCybuch
0 / 0

Jest cos takiego jak dieta neodertalska czyli jedzenie surowego miesa wlasnie.
A ziola ktore sluza jako przyprawy sa bardzo zdrowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GlocKs91
0 / 0

Tyle,że lekarze zalecają zróżnicowana dietę z mała ilością mięsa. Wiec lepiej jeść warzywa a mięso w małych ilościach niż opierać odżywianie tylkoona mięsie .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PresidentCybuch
0 / 0

Ludzie nie sa miesozerni ale wszystkozerni a to roznica... nawet widac to wlasnie w uzebieniu..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem