kurcze, w sumie nie wiem, czy bym dożył do obecnego roku, jakbym zrealizował ten plan ;/ a prawda mogłaby wiele namieszać, jeśli okazałaby się spiskowa..
Bitcoin(waluta) kosztował około 20zł, teraz jest po 5000zł. Do tego inwestowałbym w aliexpress, ludzie na handlu ładnie się dorobili a pracy przy tym niewiele. O i zamiast iść do technikum na kierunek informatyk, poszedłbym na gastronomie miałbym wiele fajnych koleżanek w szkole i może znalazłbym dziewczyne.
Pierwsze co robię to rezygnuje z technikum, nigdy bym się nie zadawał z wieśnikami, wieśnirami ani też z słuchaczami muzyki disco polo czy też z burakami z przeterminowaną ambicją(czyli nauczycieli z przestarzałą wiedzą). Nie marnował bym czasu na swoją młodszą ani pierwszą dziewczynę czasu tylko od razu wziął bym się za taką w moim wieku czyli trzecią. Skoro też miał bym więcej czasu dla siebie, a nie na naukę to trochę bym grał na pc i ps3. Czytał bym więcej książek z gatunku sci fi, nie marnował bym czasu na młodzieżowe towarzystwo tylko otoczył bym się maksymalnie 3ma kumplami/przyjaciółmi i nawiązał bym kontakt z obecnymi najlepszymi kumatymi kumplami. Zajął bym się sportami walki,ale nie na całe 10 lat nie planował bym kariery sportowej tylko rozwój fizyczny i dobrą sylwetkę. I korzystał bym z tego, że w zagranicznych tv nie leciał by chłam tylko handlarze starociami, a filmu porządne by leciały. Na politykę bym nie miał wpływu więc tu się nie wypowiem. Ostrzegł bym rodzinę przed zawalami, udrami i wypadkami. I był bym daleko od gównianych mód i wyzwań i całego internetu.
Nic nie zmieniam, żyję tak jak wcześniej. Każda ingerencja w bieg zdarzeń mogłaby spowodować, że nie poznałabym mojego Ukochanego albo byłabym mniej szczęśliwa, niż jestem. Nie potrafiłabym przewidzieć, czy mogłabym coś poprawić, a stracić mogłabym wiele.
też tak myślałem. Skończyłem technikum jako teleinformatyk i nikt mnie do pracy nie przyjmie bez doświadczenia. maksymalnie na staż. A w Niemczech chcesz odbywać staż w języku niemieckim? Ucz się języka w takim razie
@NoMoriar Nie za bardzo. Na kolejnych etapach edukacji wbrew pozorom zapominamy wiedzę z poprzednich. Ja jestem na studiach i nie pamiętam połowy dupereli, których się uczyłem w gimnazjum.
Lokalnie - staram się o dziewczynę, która mi się podobała korzystając z większej pewności siebie oraz unikam popełnionych błędów. Globalnie - wykorzystuję przyszłą wiedzę, inwestując w raczkujące aplikacje, technologie i strony internetowe, które w przyszłości staną się słynne, dzięki czemu zarobię miliony.
obstawiam ligę angielska, niemiecka i hiszpańska. do tego obstawiam ze młody gracz znicza pruszków wkrótce zostanie królem strzelców ligi polskiej, potem niemieckiej i bedzie najskuteczniejszym zawodnikiem Bayernu w historii. do tego kupuje trochę dolarów franków i euro i sporo bitcoinow.
W krótkich wierszykach opisuje najważniejsze wydarzenia tych 10 lat. Następnie piszę kilkadziesiąt innych o wszystkim i o niczym. Wydaję to w postaci książki jako przepowiednie. Nikt w to na początku nie wierzy aż do momentu gdy kolejne zaczynają się spełniać. Po 10 latach mam juz grono zwolennikow/fanatykow, którzy wierzą w każde moje słowo i w każdej sytuacji poszukują sie moich przepowiedni co rusz wyczekując w strachu obiecanego końca świata. Przez następne kilkadziesiąt (albo może i kilkaset) lat świat zastanawia sie kim był ten Nostradamus 21 wieku i skąd miał taką wiedzę XD
Przez 3 lata imprezuje i baluje na kredyt, w 2010 sprzedaję dom i obstawiam 300 tys, że mistrzostwa świata w RPA wygra Hiszpania, a Mueller zostanie królem strzelców z 5 bramkami. Potem baluję dalej...resztę życia : )
gram na giełdzie, ale tak, żeby nie wpłynęło to na wyniki notowań zbytnio, skupuję Bitcoin'a obstawiam u buka, że Polacy tak daleko dojadą i kupuję sobie vip lożę na mecz z Portugalią, unikał miejsc, gdzie były zamachy i wiele innych
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 kwietnia 2017 o 15:08
uczę się na sprawdzian bo już nic nie pamiętam z chemii, biologii, polskiego... do tego zakładam firmę produkującą drony, oczywiście inwestycja w bitcoiny itp.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 kwietnia 2017 o 16:55
Mam 9 lat i z radością idę do szkoły, gdzie "masakruję" (oczywiście słownie) "kolegów i koleżanki", którzy wtenczas zrobili ze mnie klasową ofiarę. :D A później... Nie wiem, może kilka trochę bardziej odważnych decyzji, na które nie było mnie stać? Nie ma, co gdybać - pewnie wyszłoby jeszcze gorze niż jest. :D
Obstawiam dokładne wyniki meczy w EURO 2012 czy innych zdarzeniach sportowych za niewielką sumkę po ogromnym kursie. WYGRYWAM, odbieram hajs, stawiam chatę, kupuję auto, jeżdżę po świecie :D No i kupuję akcje APPLE
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 kwietnia 2017 o 18:18
zrywam z chlopakiem nie przejmujac sie jego szantazami emocjonalnymi ( jego lzami ) zamiast marnowac x lat na bezwartosciowego glomba ktorego interesuje tylko woda piwko i koledzy , umawiam sie z nowo poznanym chlopakiem z ktorym od razu zaiskrzylo, nie mysle o takich rzeczach jak roznica wieku ktorej bym nie zauwazyla gdyby mi nie powiedzial. moze ten nie powiedzial by mi patrzc prosto w oczy po 8 latach zwiazku po tym jak sie nim zajmowalam podczas smiertelnej choroby : zaluje ze nie zaplodnilem swojej bylej przynajmniej mial bym potomka....moze byla bym szczesliwa i nie widziala w kazdym facecie degenerata ktory probuje zlamac mi serce tak dla zabawy
W roku 2017 jestem dorosłym człowiekiem, który poradził sobie z wyjściem z biednej i patologicznej rodziny. Mimo to dalej mam trudności z relacjami między ludzkimi, a w szczególności w tworzeniu związków.
Gdybym cofnął się o 10 lat:
Były 2007 rok i kończyłbym gimnazjum. Wybieram to samo technikum, bo nigdy nie żałowałem jego wyboru. Przeżyłbym te cztery lata inaczej. Nie przejmowałbym się tym co myślą i mówią o mnie inni, dzięki czemu zminimalizowałbym poziom stresu i byłbym znacznie zdrowszy 10 lat później.
Wybrałbym te same studia, ale zupełnie inaczej rozegrałbym naukę z większości przedmiotów. Bilansowałbym odpowiednio czas na naukę i zabawę. Jadłbym lepiej, spałbym więcej i nie przepuścił tyle czasu na pierdoły.
Starałbym się przebywać więcej z ludźmi, tak by nauczyć się z nimi koegzystować. Nie wpakowałbym się w bezsensowny 3 letni związek a zamiast tego próbował kilka mniejszych tak by nauczyć się życia z drugą osobą.
Dożyłbym 2017 roku będąc zdrowszy i bardziej ekstrawertyczny niż teraz, trochę bardziej rozumiejąc co jest w życiu ważne.
Podejmuje parę decyzji inaczej co prowadzi do zmiany obecnej rzeczywistości co albo prowadzi do bardzo nieznaczących zmian lub czegoś wielkiego jak koronalny wyrzut masy z 23 lipca 2012 następuje 9 dni wcześniej i wali prosto w Ziemię co niszczy wszystkie urządzenia elektryczne na ziemi albo nic nigdy nie mieszajcie z czasoprzestrzenią
Spieszę się kochać bliskich, tak szybko odchodzą.
Może niektórych uda się uratować/ przedłużyć życie, a jak nie, to spędzić z nimi więcej dobrego czasu.
Spisuję i publikuję wszelkie nieszczęścia (od ataku Rosji na Gruzję w 2008 i kryzysu finansowego z tego samego roku), żeby ostrzec ludzkość. Moja publikacja albo w ogóle nie budzi zainteresowania, albo zostaję okrzyknięty kompletnym idiotą.
Dzień po skończeniu liceum idę do pracy i do technikum wieczorowego zamiast na studia.
I jeszcze nie rozmawiam z laską która była za mną w kolejce w szkole nauki jazdy...moją przyszłą byłą żoną.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 kwietnia 2017 o 2:43
emigruje...
dokładnie pomyślałam to samo, z tą różnicą, że wyemigrowalbym wcześniej :-)
@Cwirus92. A kto broni ci teraz to zrobic?
to samo pomyślałem...
Jadę do Magdy spod Pszczyny.
Czekam do momentu powstania Bitcoina a następnie kupuje ich ile się tylko da aby je sprzedać za około 1200 krotność wcześniejszej ceny.
@bp2345 Też o tym pomyślałem, acz to nadal aż dwa lata czekania na jego powstanie. Autor chyba miał na myśli rzeczy, które zrobiłbyś niezwłocznie.
emigruje :P
poranną kupę
powoli planuję wyjazd do Smoleńska z dobrą kamerą
kurcze, w sumie nie wiem, czy bym dożył do obecnego roku, jakbym zrealizował ten plan ;/ a prawda mogłaby wiele namieszać, jeśli okazałaby się spiskowa..
nic, kupiłem bitcoiny na czas :D
Zostaje politykiem!!!!
zmieniam pracę o 10 lat wcześniej
zabijam kilku ludzi. albo, jakby mi sie nie chcialo, to spuszczam im porzadny lomot.
@adamski234 i spędzasz resztę życia w więzieniu.
Jako młody pełen ambicji chłopiec dzwonię do Macierewicza
opuszczam kraj wcześniej niż poprzednim razem.
Naprawiając stare błędy popełniam nowe i koło się zamyka
@kemot88 ja dokładnie tak samo.
@kemot88 Ja popelniam te stare, by miec mozliwosc naprawy 1.
Idę do szkoły bo bym miał 12 lat a tak na serio ukończył bym lepszą szkołe i bym pracował w polsce
Tak właśnie nieraz myślałem - co bym zrobił 10 lat temu gdybym wiedział to co teraz stopień - i nic nie wymyśliłem.
robię prawko C+E i startuje raz jeszcze do koleżanki ze szkoły średniej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2017 o 8:29
Pluję sobie w twarz, że nie spisywałem przez te lata numerów lotto
a po co Ci lotto? jeśli interesujesz się jakimś sportem, to na pewno pamiętasz przynajmniej część wyników. Wystarczy bukmacherka.
2 lata mam
Bitcoin(waluta) kosztował około 20zł, teraz jest po 5000zł. Do tego inwestowałbym w aliexpress, ludzie na handlu ładnie się dorobili a pracy przy tym niewiele. O i zamiast iść do technikum na kierunek informatyk, poszedłbym na gastronomie miałbym wiele fajnych koleżanek w szkole i może znalazłbym dziewczyne.
na początku kosztował mniej niż 1$ :D
olewam dziewczyne z ktora zmarnowalem 3 lata znajomosci, zostaje w wojsku jak mnie meczyli o to,
Pierwsze co robię to rezygnuje z technikum, nigdy bym się nie zadawał z wieśnikami, wieśnirami ani też z słuchaczami muzyki disco polo czy też z burakami z przeterminowaną ambicją(czyli nauczycieli z przestarzałą wiedzą). Nie marnował bym czasu na swoją młodszą ani pierwszą dziewczynę czasu tylko od razu wziął bym się za taką w moim wieku czyli trzecią. Skoro też miał bym więcej czasu dla siebie, a nie na naukę to trochę bym grał na pc i ps3. Czytał bym więcej książek z gatunku sci fi, nie marnował bym czasu na młodzieżowe towarzystwo tylko otoczył bym się maksymalnie 3ma kumplami/przyjaciółmi i nawiązał bym kontakt z obecnymi najlepszymi kumatymi kumplami. Zajął bym się sportami walki,ale nie na całe 10 lat nie planował bym kariery sportowej tylko rozwój fizyczny i dobrą sylwetkę. I korzystał bym z tego, że w zagranicznych tv nie leciał by chłam tylko handlarze starociami, a filmu porządne by leciały. Na politykę bym nie miał wpływu więc tu się nie wypowiem. Ostrzegł bym rodzinę przed zawalami, udrami i wypadkami. I był bym daleko od gównianych mód i wyzwań i całego internetu.
10lat to za mało
Szczerze? Spędził bym czas na nauce, na dbanie o ciało i częściej wychodził z domu.
@wesler a teraz to robisz ? :)
@~asdasdsw Tak, ale żałuję, że nie zacząłem wcześniej :/
Byłbym bardziej towarzyski. Zainwestowałbym w bitcoiny, cdproject i obstawił krótką pozycje podczas referendum o brexicie
Nic nie zmieniam, żyję tak jak wcześniej. Każda ingerencja w bieg zdarzeń mogłaby spowodować, że nie poznałabym mojego Ukochanego albo byłabym mniej szczęśliwa, niż jestem. Nie potrafiłabym przewidzieć, czy mogłabym coś poprawić, a stracić mogłabym wiele.
ratuje tu 154 m
Wypiłbym kawę, zawsze rano piję kawę.
W końcu będę spełniał wymagania pracodawców. Po studiach z 7-mio letnim doświadczeniem
Jako trzeciogimnazjalistka wybieram technikum a nie liceum. Po czterech latach mam fach w ręku i już wtedy wyjeżdżam do Niemiec.
też tak myślałem. Skończyłem technikum jako teleinformatyk i nikt mnie do pracy nie przyjmie bez doświadczenia. maksymalnie na staż. A w Niemczech chcesz odbywać staż w języku niemieckim? Ucz się języka w takim razie
Stawiam na Leicester ze wygra lige angielska
Odchodzę od mojego chłopaka bez najmniejszego żalu
@Karishmma Chwilka, to teraz jest ciągle Twoim chłopakiem i masz żal żeby odejść?
zaczynam gromadzic kolekcje noży maczet i zyletek oraz zaczynam ćwiczenia kraw magi
Obstawiam mecze znając wyniki,stawiając na taki np. Leicester że wygrają ligę na pewno można było się bardzo dużo dorobić
Wysyłam totolotka.
Nie składam CV na kopalnię...
nie żenię się...
rzucam palenie i picie, rezygnuje ze szkoly policealnej, przestaje zadawac sie z puszczalskimi pannami(jednak nie warto bylo).
Poderwałbym jeszcze raz swoją dziewczynę. A co.
Na pewno nie poszedłbym na studia, które wybrałem :(
zabijam wszystkich zmachowców zanim się "poświęcą"
omijam szerokim łukiem kobietę z którą jestem a kocham żonę i walczę o nią
Zmieniłbym klasę w gimnazjum.
bym sie piehdolnal patelnia w leb i poszedl spsc, z nadzieja ze to tylko sen
Skoro mam obecną wiedzę, to pewnie przeskoczyłabym parę klas w szkole...
@NoMoriar Tylko potem jesteś uważana za geniusza,(a wnioskuje że nim nie jesteś), więc pytanie: co dalej ?
@NoMoriar Nie za bardzo. Na kolejnych etapach edukacji wbrew pozorom zapominamy wiedzę z poprzednich. Ja jestem na studiach i nie pamiętam połowy dupereli, których się uczyłem w gimnazjum.
@piotrzst2 mam nadzieję, że byłabym dokładnie tu, gdzie teraz ;) tylko szybciej ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2017 o 23:19
Mam 34 lata i rozum piętnastolatka, nie wyobrażam sobie tego :(
Robię rzeczy, których nie zrobiłem i potem tego żałowałem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2017 o 12:31
gram dalej
idę spać
Zdaję maturę w podstawówce i nazywają mnie geniuszem. W wolnym czasie spoileruje co lepsze filmy.
mame daj mi tysiaka na bitkoiny to bedziem milionerami xD
Lokalnie - staram się o dziewczynę, która mi się podobała korzystając z większej pewności siebie oraz unikam popełnionych błędów. Globalnie - wykorzystuję przyszłą wiedzę, inwestując w raczkujące aplikacje, technologie i strony internetowe, które w przyszłości staną się słynne, dzięki czemu zarobię miliony.
obstawiam ligę angielska, niemiecka i hiszpańska. do tego obstawiam ze młody gracz znicza pruszków wkrótce zostanie królem strzelców ligi polskiej, potem niemieckiej i bedzie najskuteczniejszym zawodnikiem Bayernu w historii. do tego kupuje trochę dolarów franków i euro i sporo bitcoinow.
Wycinam jedną nerkę, sprzedaję samochód i wszystko inwestuje w CDPRed
Podniecałbym się że niedługo wyjdzie Mass Effect 1
Zaczynam pisać pracę maturalna, bo znam już temat :D
Zmieniam technikum na zawodowke mechanika:)
Lecę do Bukmachera. I zycie jest piekne! ;)
rucham wszystkie niewiasty.
heh
Ciesze się że jestem trochę młodszy i nie mam tylu siwych włosów :)
Uciekam z kościoła.....w tym dniu brałam ślub ;-)
ania?! Ty tak na serio?!
emigruje
Udaje Terminatora
Staram się obudzić, żeby nie robić sobie dłużej nadziei na spokojne życie
Obstawiam że dokopiemy niemcom na narodowy, suarez będzie gryzł a Arsenal będzie 4 xD
Ps. Wenger out !!
niestety rozwodzę się ... albo i stety
Idę się wysrać. 10 lat temu miałem kłopoty z żołądkiem...
olewam jak się da szkołę i w tym czasie uczę się niemieckiego i angielskiego
W krótkich wierszykach opisuje najważniejsze wydarzenia tych 10 lat. Następnie piszę kilkadziesiąt innych o wszystkim i o niczym. Wydaję to w postaci książki jako przepowiednie. Nikt w to na początku nie wierzy aż do momentu gdy kolejne zaczynają się spełniać. Po 10 latach mam juz grono zwolennikow/fanatykow, którzy wierzą w każde moje słowo i w każdej sytuacji poszukują sie moich przepowiedni co rusz wyczekując w strachu obiecanego końca świata. Przez następne kilkadziesiąt (albo może i kilkaset) lat świat zastanawia sie kim był ten Nostradamus 21 wieku i skąd miał taką wiedzę XD
Mówię mamie żeby bardziej o siebie dbała i zgłosiła się wcześniej do lekarza, może wtedy da się wyleczyć jaj raka.
wyjeżdżam do Angli, albo na roboty do Niemiec....
Przez 3 lata imprezuje i baluje na kredyt, w 2010 sprzedaję dom i obstawiam 300 tys, że mistrzostwa świata w RPA wygra Hiszpania, a Mueller zostanie królem strzelców z 5 bramkami. Potem baluję dalej...resztę życia : )
obstawiam u bukmachera
gram na giełdzie, ale tak, żeby nie wpłynęło to na wyniki notowań zbytnio, skupuję Bitcoin'a obstawiam u buka, że Polacy tak daleko dojadą i kupuję sobie vip lożę na mecz z Portugalią, unikał miejsc, gdzie były zamachy i wiele innych
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2017 o 15:08
Obstawiam wyniki paru meczy wyborów itd.
nie bierzemy ślubu z moja byla, po co sobie zycie marnować ☺
zakładam firmę i wprowadzam innowacyjny produkt.
NA**RWIAM MAGISTERKE Z KRYPTOGRAFII NA PODSTAWIE KRZYWYCH ELIPTYCZNYCH W 1 LICEUM.
Co robię? Zaciągam siłą mojego Tatę do lekarza i na koronarografię, bo na początku kolejnego roku już Go nie będzie...
Robię dokładnie to samo :)
kupuje akcje appla
Sprzedaje dom, kupuje bitcoiny i czekam :D
uczę się na sprawdzian bo już nic nie pamiętam z chemii, biologii, polskiego... do tego zakładam firmę produkującą drony, oczywiście inwestycja w bitcoiny itp.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2017 o 16:55
Nie pieprzę głupot, że mam pewne zasady i wartości i pozwoliłbym jej zrobić mi loda, mimo że była pijana...
Mam 9 lat i z radością idę do szkoły, gdzie "masakruję" (oczywiście słownie) "kolegów i koleżanki", którzy wtenczas zrobili ze mnie klasową ofiarę. :D A później... Nie wiem, może kilka trochę bardziej odważnych decyzji, na które nie było mnie stać? Nie ma, co gdybać - pewnie wyszłoby jeszcze gorze niż jest. :D
Posrał bym się ze strachu bo matura za dwa tygodnie a ja wszystko zapomniałem xD
No to mam 93 lata i o tej porze powinienem być w łóżku.
kupuję bitcoiny. XD
Obstawiam dokładne wyniki meczy w EURO 2012 czy innych zdarzeniach sportowych za niewielką sumkę po ogromnym kursie. WYGRYWAM, odbieram hajs, stawiam chatę, kupuję auto, jeżdżę po świecie :D No i kupuję akcje APPLE
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2017 o 18:18
Wtedy wszystkie najlepsze memy świata miałyby jednego autora
wszystko inaczej :-)
Czekam na MŚ w piłce nożnej i stawiam w finale 7:1 dla Niemców za wszystko co mam.
kupuję wuchte bitcoinów
obstawiam dokładne wyniki w meczach :)
zrywam z chlopakiem nie przejmujac sie jego szantazami emocjonalnymi ( jego lzami ) zamiast marnowac x lat na bezwartosciowego glomba ktorego interesuje tylko woda piwko i koledzy , umawiam sie z nowo poznanym chlopakiem z ktorym od razu zaiskrzylo, nie mysle o takich rzeczach jak roznica wieku ktorej bym nie zauwazyla gdyby mi nie powiedzial. moze ten nie powiedzial by mi patrzc prosto w oczy po 8 latach zwiazku po tym jak sie nim zajmowalam podczas smiertelnej choroby : zaluje ze nie zaplodnilem swojej bylej przynajmniej mial bym potomka....moze byla bym szczesliwa i nie widziala w kazdym facecie degenerata ktory probuje zlamac mi serce tak dla zabawy
Robie kariere w bukmacherze
Kupuję dużo dolarów.
@preczzglupota Bezsensu
chlam dalej
2008 rok kryzys na giełdach KGHM po 12 zł. A potem długo, długo, długo ..... nic
Zaiwaniam do onkologa, wtedy uratuję swoje lewe oko.
Ludzie, badajcie się a nie czekajcie by samo przeszło...
Z pewnością nie biorę kredytu w frankach...
Jajecznicę. Akurat mam fajny przepis.
W roku 2017 jestem dorosłym człowiekiem, który poradził sobie z wyjściem z biednej i patologicznej rodziny. Mimo to dalej mam trudności z relacjami między ludzkimi, a w szczególności w tworzeniu związków.
Gdybym cofnął się o 10 lat:
Były 2007 rok i kończyłbym gimnazjum. Wybieram to samo technikum, bo nigdy nie żałowałem jego wyboru. Przeżyłbym te cztery lata inaczej. Nie przejmowałbym się tym co myślą i mówią o mnie inni, dzięki czemu zminimalizowałbym poziom stresu i byłbym znacznie zdrowszy 10 lat później.
Wybrałbym te same studia, ale zupełnie inaczej rozegrałbym naukę z większości przedmiotów. Bilansowałbym odpowiednio czas na naukę i zabawę. Jadłbym lepiej, spałbym więcej i nie przepuścił tyle czasu na pierdoły.
Starałbym się przebywać więcej z ludźmi, tak by nauczyć się z nimi koegzystować. Nie wpakowałbym się w bezsensowny 3 letni związek a zamiast tego próbował kilka mniejszych tak by nauczyć się życia z drugą osobą.
Dożyłbym 2017 roku będąc zdrowszy i bardziej ekstrawertyczny niż teraz, trochę bardziej rozumiejąc co jest w życiu ważne.
idę do totalizatora ( bez reklamy jakiego ..każdy wie) i skreślam liczby 8 10 14 18 22 38 po czym wygrywam :D s
składam mojej byłej pozew o rozwód, 10 lat zaoszczędzone...
Robię jakieś inne studia.
K.pe !
Zamiast droższego PC, kupuję tańszy i do tego PS3.
Miałbym kaca.
Podejmuje parę decyzji inaczej co prowadzi do zmiany obecnej rzeczywistości co albo prowadzi do bardzo nieznaczących zmian lub czegoś wielkiego jak koronalny wyrzut masy z 23 lipca 2012 następuje 9 dni wcześniej i wali prosto w Ziemię co niszczy wszystkie urządzenia elektryczne na ziemi albo nic nigdy nie mieszajcie z czasoprzestrzenią
Wolałbym cofnąc czas do 1991 roku
Wybieram inne studia, lub wyruszam w podróż, by poznać świat i siebie.
spędzam jak najwięcej czasu z taką, który za 2 miesiące umrze
sorki korekta spędzam jak najwięcej czasu z tatą, który za 2 miesiące umrze
Spieszę się kochać bliskich, tak szybko odchodzą.
Może niektórych uda się uratować/ przedłużyć życie, a jak nie, to spędzić z nimi więcej dobrego czasu.
Kupuję prezerwatywę, synek.
najpierw kawa potem kupa
Jade do Bydgoszczy do mojego brata, ktory w 2007 zginal w wypadku samochodowym i prosze, by zamiast szybkiego auta kupil sobie Twingo.
kupuje tira fajek ;)
Chowam moje pieniądze z komunii przed rodzicami :C
Spisuję i publikuję wszelkie nieszczęścia (od ataku Rosji na Gruzję w 2008 i kryzysu finansowego z tego samego roku), żeby ostrzec ludzkość. Moja publikacja albo w ogóle nie budzi zainteresowania, albo zostaję okrzyknięty kompletnym idiotą.
Zrywam zaręczyny!
Natychmiast wypieprzam za granicę.
Nie kupuje tego cholernego auta.
poprawiam się i poznaje na nowo Patrycje
nie żenie się, zostaje w Legii
Nie pozwalam rodzicom wziąć kredytu we frankach :P :D No i przykładam się bardziej do nauki ;) No i ostrzegam kumpelę przed ślubem.
Idę do dentysty.
Dzień po skończeniu liceum idę do pracy i do technikum wieczorowego zamiast na studia.
I jeszcze nie rozmawiam z laską która była za mną w kolejce w szkole nauki jazdy...moją przyszłą byłą żoną.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2017 o 2:43
to co zwykle, do kibla siusu i fajeczka
Kopię ówczesnego chłopaka, a potem męża w dupe... oszczędzam sobie trudów rozwodu
Nie składam CV o pracę w kopalni.
a można poprosić tak z 15 lat wstecz??