Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
172 206
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~dreddek
+32 / 40

@rafik54321 wcale nie mieli wyższej odporności, tylko słabi umierali jeszcze jako dzieci. Zanim pojawiły się szczepienia nawet 80% dzieci nie dożywało dorosłości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dunkelheit92
+19 / 23

@kiepura Z tym że, niektóre choroby udało się wyeliminować właśnie dzięki szczepieniom

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dunkelheit92
+13 / 15

@kiepura No nie wiem, polio? odra?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bihar
+17 / 19

@kiepura Przed szczepionkami na Odrę (przed '75) - od 70 tyś do nawet 200tyś przypadków zachorowań przy czym ok 300 dzieci poszło w piach (rocznie). Po wprowadzeniu szczepień 49 przypadków zachorowań z czego większość to imigranci, 0 zgonów. Polio - ok 3000 zachorowań przed '57, od '84 - 0 zachorowań. Coś jeszcze chciałbyś wiedzieć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2017 o 12:49

D Dunkelheit92
+18 / 20

@kiepura No tak, z roku na rok coraz więcej jest przypadków zachorowań na odrę, właśnie z powodu braku szczepień.
A Polio poszczepienne? Nigdy o takiej chorobie nie słyszałem, a jedyne wiadomości o tym są na stronach typu "STOP NOP", które są stronnicze i niewiarygodne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+9 / 11

@~dreddek "wcale nie mieli wyższej odporności, tylko słabi umierali jeszcze jako dzieci. " - yhm. Czyli wg ciebie dziś można sobie bez problemu pić wodę z rzeki i się nie posrać? Życzę powodzenia XD.

@kiepura "Nigdy sie nie szczepilem na grype i tez nigdy nie chorowalem na grype" gratuluję wrodzonej odporności.
"Szczepionki nie sa potrzebne ale gdy sie ma glowe na karku," - aha, czyli wg ciebie dietą można powstrzymać tudzież nawet zapobiec takim chorobom jak polio czy błonica? Spoko... Smoki też przecież "istnieją".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dunkelheit92
+15 / 17

@kiepura Tak, odra była praktycznie wyeliminowana, ale dzięki antyszczepionkowcom znowu się pojawia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
-5 / 7

@rafik54321 Zadnej wrodzonej odpornosci nie mam, bo jako dziecko na grype dwa razy chorowalem. poprostu wiem jak wspierac odpornosc i jak leczyc rozwijajaca sie infekcje zeby nie dopuscic do jej rozwoju. Po pierwsze polio w 90-95% przypadkow przebiega bezobjawowo wiec tak odpowiednia dieta i odzywieniem, ktore znaczaco wplywa na ukl odpornosciowy a ten na to jak ciezko przebiega choroba mozna sprawic, ze polio przejdziesz nawet o tym nie wiedzac. Z reszta tak jest z kazda infekcja, ktore w wiekszosci mozna przejsc bezobjawowo zakladajac, ze masz bardzo sprawny ukl immunologiczny. Wiesz jesli dla Ciebie immunostymulacajny efekt diety to bajki to chyba nie mamy o czym gadac, bo to jest akurat jedna z wazniejszych spraw o jakich sie pisze w podrecznikah do dietetyki akademickiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~2_byty
+2 / 22

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dunkelheit92
+2 / 6

@kiepura Wg raportu WHO w Polsce, w 2010 roku odnotowano 13 przypadków, a od lutego 2016 do stycznia 2017 - 140.
No i w końcu byłeś szczepiony na grypę czy nie? Chorowałeś czy nie chorowałeś, bo strasznie plączesz się w zeznaniach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2017 o 18:26

K kiepura
-5 / 9

@Dunkelheit92 Na grype chorowalem jako male dziecko i od tego czasu nie. Jednym slowem ponad 30 lat nie mialem grypy czyli poza dwoma przypadkami we wczesnym dziecinstwie nic. Nigdy mialo znaczyc odkad pamietam. Szczepiony nie bylem nigdy to akurat chyba jasno napisalem. W 2010 - 13 przypadkow a w 2009 - 100 przypadkow, w 2011 - 38, 2012- 70. To te 13 przypadkow w 2010 ma byc tym wyeliminowaniem odry? Poczytaj troche o odrze. Odra nachodzi falami. masz 3-4 lata mniejszej zachorowalnosci i nagle rok duzej zachorowalnosci i potem znow 2-4 lata mniejszej zachorowalnosci. To, ze w jakims roku masz nawet 0 zachorowan w kraju nie znaczy ze jest wyeliminowana, bo zeby to powiedziec musialo by byc na przestrzeni wielu lat. Poza tym o wyeliminowaniu mozna mowic gdy nie ma zachorowan na swiecie lub na kontynencie a nie w kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 5

@kiepura " Zadnej wrodzonej odpornosci nie mam, bo jako dziecko na grype dwa razy chorowalem" - tylko dwa? I twierdzisz że nie masz wrodzonej? Spoko... Standardem jest to, że dzieciak raz do roku jakieś przeziębienie czy grypę złapie.

" Z reszta tak jest z kazda infekcja, ktore w wiekszosci mozna przejsc bezobjawowo zakladajac, ze masz bardzo sprawny ukl immunologiczny." - zwłaszcza błonicę. Widzę iż uważasz że szczepionki to wymysł tylko po to aby nabijać kasę.

"Wiesz jesli dla Ciebie immunostymulacajny efekt diety to bajki to chyba nie mamy o czym gadac" - mi dieta nie pomagała.

"bo to jest akurat jedna z wazniejszych spraw o jakich sie pisze w podrecznikah do dietetyki akademickiej." - yyy, sorry winetu. Gdzie dietetyka, gdzie medycyna XD. Jestem przekonany w pieldyriardzie % że temat szczepionek i odporności (a więc układu immunologicznego) to dziedzina MEDYCYNY a nie dietetyki XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dunkelheit92
+1 / 11

@kiepura Nadchodzi falami jak głupota antyszczepionkowców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+6 / 8

"kiepura 29 kwietnia 2017 o 11:29
@rafik54321 Nigdy sie nie szczepilem na grype i tez nigdy nie chorowalem na grype. "

"kiepura 29 kwietnia 2017 o 16:45
@rafik54321 Zadnej wrodzonej odpornosci nie mam, bo jako dziecko na grype dwa razy chorowalem."

No to jak z tą grypą było w końcu?

Czarna ospa, dżuma, cholera, trąd - jesteś pewien, że wszedłbyś do szpitala pełnego chorych na te choroby nie mając zabezpieczenia w postaci szczepionki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 3

@Melotte trafna uwaga z tą grypą ;) .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
-2 / 6

@Dunkelheit92 Glupota to moze byc najwyzej Twoja, bo okresowe wzrosty i spadki zachorowan na odre to jedna z bardziej znanych cech tej choroby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
-1 / 7

@rafik54321 Przeziebienie to nie grypa. Jesli dla Ciebie to jedno i to samo to gratuluje.

Blonica : "Most infections are asymptomatic" http://www.tmb.ie/vaccinations/diphtheria
Dziekuje za uwage.

"mi dieta nie pomagała." - moze sie g..no na niej znales? Bez urazy. Mi pomaga i to doskonale

Widziales kiedys program studiow dietetyki i medycyny? chyba nie, bo wtedy zmienil bys zdanie o pier..liardzie procent. Na dietetyce masz normalnie mikrobiologie, immunologie, patofizjologie chorob zakaznych itp. Sama dietetyka kliniczna to dziedzina medycyny. A studia maja sporo wspolnego ze studiami lekarskimi. Pogadaj z nefrologiem, diabetologiem gastroenterologiem czy kardiologiem czy da sie leczyc schorzenia w ich specjalnosciach bez odpowiedniej diety. Powiedza Ci, ze bez diety to sobie mozesz najwyzej powyszywac serwetki a nie leczyc takich pacjentow. Jesli chodzi medycyne to chyba nie widziales na oczy podrecznikow do niej skoro uwazasz, ze tyle tam tego o szczepionkach. O szczepionkach w podrecznikach g.no jest a sami absolwenci g..no wiedza hesli sami nie doczytaja. W pol godziny przeczytalem wszystko co jest o szczepionkach w podrecznikach do medycyny. O anatomii nerwow czaszkowych masz juz wiecej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
-2 / 8

@Melotte Byles kiedys w jakims kraju o cieplym klimacie? Juz nie mowie o Indiach, Chinach, Filipinach itp. Zdziwilbys sie ilu tam chorych na dzume, trad i cholere chodzi po ulicach. A jakos turysci masowo nie przyjezdzaja chorzy na te choroby. Na dzume, cholere mozesz sie zaszczepic przed wyjazdem choc wiekszosc tego nie robi a i tak nie choruja. Trad jest o wiele ciekawszy, bo nie ma nawet opcjonalnych szczepien na niego przed wyjazdem, a trad potrafi dlugi czas zarazac wszystkich do okola samemu nie wykazujac objawow. Widziales kiedys zeby ktos przywiozl trad do kraju cywilizowanego i rozwinela sie u nas epidemia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 6

@kiepura "Przeziebienie to nie grypa. Jesli dla Ciebie to jedno i to samo to gratuluje. " - buahahaha. Nawet lekarz tego nie odróżnia ich przy diagnozowaniu. Ale ty się przecież znasz na medycynie, dietetyce, farmacji, anatomii człowieka, biznesie - no kurna wszystkim XD.

"Blonica : "Most infections are asymptomatic" http://www.tmb.ie/vaccinations/diphtheria
Dziekuje za uwage." - nie znam angielskiego "medycznego".

""mi dieta nie pomagała." - moze sie g..no na niej znales? Bez urazy. Mi pomaga i to doskonale" - może ty wciskasz kit, że dieta jest w stanie zapobiec tak groźnym chorobom jak np trąd.

"Widziales kiedys program studiow dietetyki i medycyny? chyba nie, bo wtedy zmienil bys zdanie o pier..liardzie procent. Na dietetyce masz normalnie mikrobiologie, immunologie, patofizjologie chorob zakaznych itp. Sama dietetyka kliniczna to dziedzina medycyny. A studia maja sporo wspolnego ze studiami lekarskimi. Pogadaj z nefrologiem, diabetologiem gastroenterologiem czy kardiologiem czy da sie leczyc schorzenia w ich specjalnosciach bez odpowiedniej diety. Powiedza Ci, ze bez diety to sobie mozesz najwyzej powyszywac serwetki a nie leczyc takich pacjentow. Jesli chodzi medycyne to chyba nie widziales na oczy podrecznikow do niej skoro uwazasz, ze tyle tam tego o szczepionkach. O szczepionkach w podrecznikach g.no jest a sami absolwenci g..no wiedza hesli sami nie doczytaja. W pol godziny przeczytalem wszystko co jest o szczepionkach w podrecznikach do medycyny. O anatomii nerwow czaszkowych masz juz wiecej." - zmień dealera albo weź połówkę... Serio. Dlaczego mam tobie wierzyć na słowo? Rzucasz nieweryfikowalnymi linkami, rzucasz takimi tekstami które nie mają sensu i twierdzisz że wszystko wiesz, a każdy to debil.
Sam stwierdzasz że np kardiolog bez diety nic nie zdziała - ale KUWA! SAMĄ DIETĄ TEŻ NIC NIE ZDZIAŁA! Pojmij to w końcu...
Zresztą - i tak już straciłem dość czasu na twoje bzdury. Pozdro i nie ćpaj tyle ;) .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
-1 / 1

@dreddek Czyli mieli wyższą odporność. Człowiek mający rodziców z silnym organizmem najpewniej sam będzie silny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
0 / 4

@rafik54321 "buahahaha. Nawet lekarz tego nie odróżnia ich przy diagnozowaniu" - jesli Twoj lekarz nie potrafi tego odroznic to moze zmien lekarza. https://www.doz.pl/czytelnia/a1417-Objawy_ktore_pomoga_Ci_odroznic_przeziebienie_od_grypy

"nie znam angielskiego "medycznego"." - to sie naucz albo wrzuc do translatora.

" może ty wciskasz kit, że dieta jest w stanie zapobiec tak groźnym chorobom jak np trąd." - a moze Ty sie poprostu g...no znasz na odzywianiu i wplywie skladnikow odzywczych na uklad immunologiczny i mozliwosci unikania infekcji za pomoca dobrze skomponowanej diety lub czasem dodatkowej suplementacji?

To co mam Ci linki do calych ksiazek z medycyny dac? A moze samemu mam zeskanowac a moze jeszcze kurierem do rak wlasnych mam Ci wyslac? Ja wiem co czytalem a jak nie wierzysz rusz d..pe do biblioteki Uniwersytetu medycznego, w Polsce mamy ich kilka i sam poszukaj. To nie boli.

jesli chodzi o kardiologie i dietetyke to znow pokazujesz swoj komletny brak wiedzy. Po pierwsze pokazalem jedynie na przykladzie, ze dietetyka to nieodlaczny element medycyny. Po drugie sa schorzenia kardiologiczne, ktore mozna wyleczyc sama zmiana diety wiec nie wypowiadaj sie na temat, na ktory nie masz pojecia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wchujniespodziewane
+1 / 1

@rafik54321 Skoro masowo chorowałeś na grypę znaczy, że miałeś słąbą odporność.
5 szczepionek później już nie chorujesz.
NIESPODZIANKA

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+2 / 2

@kiepura Niezobowiązująco na wstępie zaznaczę, że jestem kobietą. Osobiście nie byłam w takich krajach, ale znam ludzi co bywają nader często i zawsze bardzo pilnują szczepień. Owszem jest tam dużo osób chorych na choroby zakaźne. Jest taki zwyczaj, że jak turysta po powrocie ma objawy choroby to od razu się go izoluje i obserwuje osoby z którymi miał kontakt. Ale nie zbaczajmy z tematu. Moje pytania brzmiały: Jak to z grypą u Ciebie było? Czy Ty osobiście wszedłbyś do szpitala pełnego chorych na czarną ospę (zakładamy, że są na nią tam chorzy), dżumę, cholerę, trąd nie mając zabezpieczenia w postaci szczepionki? Odnośnie trądu - takiej jaka jest obecnie stosowana. Pytam Ciebie o Ciebie nie o innych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
+1 / 1

@Melotte Szczepionka przeciw tradowi nie jest nawet opcjonalna przed wyjazdem do jakiegokolwiek kraju, wiec trudno zeby ktos sie szczepil. Wg danych oficjalnych z tego co pamietam jedynie 20% podroznych sie szczepi przed wyjazdem. Wejsc do szpitala chorych na ospe, dzume trad, cholere lub inny wynalazek bez problemu. Dla kogos majacego szczepionki jako jedyna ochrone przed chorobami zakaznymi to moze problem ale wystarzcy odrobina szerszej wiedzy i nie jest to problemem. Pytanie czy Ty nawet bedac zaszcepiona weszlabys do takiego szpitala biorac pod uwage duzy margines gwarancji szczepien jako srodka ochronnego. Np szczepionka przeciw gruzlicy chroni jedynie w 50%. No i jak weszlabys do takiego szpitala?Polecam Dr Humphries, ktora jest przeciwniczka szczepien, nie szczepi sie sama, jezdzi po calym swiecie i trzyma sie doskonale, na nic nie choruje. Tylko ze ma ona wiedze na temat tego jak utrzymywac ukl immunologiczny w wysokiej sprawnosci i unikac zakazen co z reszta sama przyznaje.O grypie wyjasnilem juz wczesniej wroc kilka postow a znajdziesz, nie bede sie powtarzal.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2017 o 8:26

avatar Melotte
-1 / 1

@kiepura Z moich znajomych oraz znajomych moich znajomych szczepią się wszyscy. Czy bym weszła do szpitala z osobami chorymi na choroby zakaźne? Jasne. Nie tylko bym weszła, ale bym się nimi normalnie opiekowała i niekoniecznie w warunkach szpitalnych, ale każdych jakie by były. Jeżeli chodzi o szczepionkę przeciwko gruźlicy to zapewne wiesz, że w pokoleniu naszych dziadków i pradziadków było sporo osób, które chorowały na gruźlicę kiedyś zwaną suchotami. I generalnie nie było rodziny, w której nie było chorego. Właśnie dzięki szczepionkom sytuacja została na tyle opanowana, że przypadków zachorowań obecnie jest bardzo mało. Jeśli o trąd chodzi to ta szczepionka, która jest, jest w miarę skuteczna jednak najwyższą skuteczność osiągnie prawdopodobnie opracowywana szczepionka z wykorzystaniem genów. Tak czy inaczej znając bodaj podstawowe informacje z historii epidemiologii nie możesz podważyć skuteczności masowego eliminowania chorób zakaźnych z kolejnych regionów. Dr Susan Humphries jest nefrologiem nie epidemiologiem, więc jej wiedza w zakresie chorób zakaźnych jest dość teoretyczna. Dodatkowo jest Amerykanką. Wiadomo, że w latach 70. był problem z szczepionkami w Stanach Zjednoczonych. Ale Polska to nie USA. U nas jak powszechnie wiadomo są o wiele bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące wprowadzania leków. Jeśli chodzi o układ immunologiczny to obserwując coraz większą ilość chorych na choroby autoimmunologicznej na świecie zastanawiam się czy ich podłożem nie jest wzmacnianie od dzieciństwa układu odpornościowego. Na tylko skutecznie, że zaczyna on występować przeciwko własnemu organizmowi. Znalazłam post z wyjaśnieniem Twojego zachorowania na grypę. Dziękuję za informację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
+1 / 1

@Melotte Jesli chodzi o szczepienia i ch autoimmunologiczne to doszukiwanie sie przyczyn ich powstawania w naturalnym wspieraniu ukl odpornosciowego zakrawa o skrajna glupote, bo nie slyszalem o ani jednym badaniu naukowym, ktore by moglo nawet cos takiego sugerowac nie mowiac o dowodzeniu takiego zwiazku, a domysly i mniemania raczej mnie w tej kwestii nie obchodza. Tu masz dobry tekst na tematalergii, ch. autoimmunologicznych ale nie tylko i ich zwiazkowi ze szczepieniami co o wiele bardziej do mnie przemawia i co wazne taki zwiazek zostal zauwazony w wielu badaniach naukowych. http://zaszczepsiewiedza.pl/wp-content/uploads/2016/06/bezpieczne_szczepienia.pdf Tutaj masz napisane jak malo amerykanow szczepi sie przed podrozami http://www.livescience.com/52449-americans-vaccines-travel-abroad.html Podobny artykul widzialem o Polsce, ze chyba tylko 20% sie szczepi. Rekonesans wsrod znajomych to raczej malo wiarygodne zrodlo wiedzy. Ja tez mam znajomych, ktorzy sporo podrozuja i polowa z nich na nic sie nie szczepi, kazdy ma innych znajomych. Jesli chodzi o gruzlice to troche przesadzasz z tym chorym w kazdej rodzinie. Wg danych epidemiologicznych z 1957r zachorowan bylo 1,8/1000 osob, no chyba ze mialas na mysli 1000 osobowa rodzine. Porownywanie w tej kwestii pokolenie naszych dziadkow i zachorowania w tamtym okresie do dzisiejszego to chyba najwieksza manipulacja obecnej medycyny, bo wiadomo, ze w tamtych czasach realia zycia byly zupelnie inne, higiena, odzywienie ludzi, kanalizacja, dostep do czystej wody, wiedza nt zywienia, witamin, rozwoj medycyny ale z wylaczeniem szczepien, dostep do opieki medycznej, to wszystko bylo zupelnie inne niz w naszych czasach a wplywalo znaczaco na zachorowania na choroby zakazne. Czy szczepionka miala znaczacy udzial w opanowaniu gruzlicy? Watpie, tak jak mowilem ma ona potwierdzona skutecznosc okolo 50%, chyba zbyt malo aby opanowac gruzlice. Gruzlica to choroba biedoty, niedozywienie, i slaby ukl immunologiczny ma decydujace znaczenie w zachorowalnosci i umieralnosci. Wlasnie dlatego wiekszosc chorych na gruzlice w obecnych czasach w krajach cywilizowanych to ludzie Z AIDS, bo ich ukl odp nie radzi sobie z choroba. Jedynie u 3-8% zakazonych pratkami rozwija sie gruzlica. Patrzac na Polske gdzie mamy prawie 100% wyszczepialnosc przeciw gruzlicy od bardzo dawna, ciagle co roku notuje sie ok 8000 nowych zachorowan. Czy tak wyglada bardzo malo zachorowan na gruzlice dzieki szczepieniom, o ktorych mowisz? Dla porownania Niemcy, ktore zrezygnowaly ze szczepien przeciw gruzlicy 20 lat temu, zachorowalnosc maja 4 razy mniejsza niz Polska. W obiegu handlowym nie ma szczepionki przeciw tradowi. Dr Humphries jest nefrologiem i nie widze w tym nic niezwyklego. Nie wiem jak mozna miec wiedze praktyczna z dziedziny szczepien. Ze co wiesz jak wkluwac? pracujesz w laboratoium opracowujacym szczepionki? Tylko co daje taka wiedza praktyczna, bo chyba nie wiedze w kwestii bezpieczenstwa szczepien, bo to jest wiedza calkowicie teoretyczna, ktora mozna przeczytac. Jesli poczytasz sobie jej ksiazke, lub poogladasz wyklady zobaczysz, ze ma ona wiedze o szczepieniach wieksza niz pewnie 99% lekarzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2017 o 23:42

avatar Melotte
-1 / 1

@kiepura Nie wiem z jakiej epoki pochodzą Twoi pradziadkowie, ale raczej miałam na myśli okres przedwojenny i wcześniejsze. Owszem tryb życia ma wpływ na zarażenie, ale suchoty nie były chorobą tylko biednych, a dotykały często i bardzo bogatych. Czystość ma ogromne znaczenie jednak w przypadku chorób przenoszonych drogą kropelkową nie da się uniknąć kontaktu.

Jeśli chodzi o podejście Amerykanów no to wiadomo, że mieli problem ze szczepionkami w latach 70-tych i to może w jakimś sensie tłumaczyć ich uraz i lęk. Ale nasze normy są o wiele bardziej restrykcyjne i produkty są dopuszczane do użycia dopiero wtedy gdy mają wszystkie atesty.

Alergie według najnowszych badań pojawiają się jako wynik nadmiernie sterylnego trybu życia. Lekarze nawet nazywają je "chorobami czystych rąk". Nie do końca się z tym zgodzę bo alergie były od zawsze i tylko być może pojawiło się ich znacznie więcej na skutek omijania od dzieciństwa alergenów. Ale na pewno nie łączyłabym ich ze szczepionkami.

Szczepionka przeciwko gruźlicy ma skuteczność 50% u osób starszych, ale u dzieci już 80%. Jednak szczepionki nie są po to by całkowicie usunąć ryzyko zarażenia. Szczepimy się po to by złagodzić objawy choroby i zapobiec powikłaniom. To jest najważniejsze. I to jest główna idea szczepionek. Jeśli osoba zaszczepiona przeciwko grypie złapie wirusa to odczuje go wyłącznie jako przeziębienie. Nie będzie wysokiej gorączki ani ryzyka zapalenia np. mięśnia sercowego.
Nie będę Ci przytaczała ani historii medycyny ani statystyk bo są powszechnie te informacje dostępne. Przeczytaj ten krótki artykuł : http://pediatria.mp.pl/lista/73977,skutecznosc-szczepionki-przeciwko-gruzlicy tam znajdziejsz odpowiedzi na kilka kwestii.

Wiedzę praktyczną na temat szczepień posiadają lekarze epidemiolodzy i specjaliści chorób zakaźnych, którzy po prostu leczą chorych i w terenie zajmują się szczepieniami. Na bieżąco monitorują ich działanie. To są lekarze pracujący jako np. Lekarze bez granic albo w naszych szpitalach na oddziałach chorób zakaźnych. Są praktykami na co dzień. Wątpię by dr Humphries miała wiedzę równą epidemiologowi który spędził 10 lat w różnych placówkach w Afryce czy Indiach ale poczytam jej publikacje.

Stąpasz w gruncie rzeczy po bardzo śliskim gruncie. Będziesz miał w życiu kontakt z lekarzami, wcześniej czy później trafisz do apteki by kupić lekarstwa. I staniesz przed moralnym i ideologicznym dylematem: czy zaufać lekarzom, z których większość widzi dobrodziejstwo szczepionek? Czy zgodzić się na proponowane przez nich metody leczenia, skoro proponują również te całkowicie przez Ciebie negowane? Czy uwierzyć w skuteczność leków produkowanych jakby nie patrzeć przez koncerny farmaceutyczne? Skoro podważasz działanie jednego rodzaju produktu czy będziesz w stanie zaufać innemu produktowi? Zdrowy tryb życia i bazowanie wyłącznie na medycynie naturalnej nie wyleczy z poważnych chorób. Tak samo nie ochroni przed wirusem. Musisz to przemyśleć teraz albo gdy staniesz przed podjęciem decyzji. I to sobie samemu nie innym musisz odpowiedzieć na te pytania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
+1 / 1

@Melotte Z ta 80% ochrona u dzieci to bylbym ostrozny, bo wiele badan dlugoletnich zaobserwowaly zakres ochrony u dzieci od 0%-80% https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2395884/?page=7

Stwierdzenie, ze kazdy mial w rodzinie gruzlice i to w latach przedwojennych to czyste domysly, bo nikt w tamytch latach nie robil statystyk zachorowan a rozeznanie w stylu "dziadkowie mi mowili" nie jest zadnym wiarygodnym argmentem. Moi dziadkowie nie znali nikogo z gruzlica ani w rodzinie ani nawet wsrod znajomych za to znali mnostwo osob, ktore stracily dzieci po szczepionkach w tamtych latach. Jeden ma takie doswiadczenia a inny inne.

Tylko, ze bogaci w tamtych latach nie roznili sie zbytnio stanem odzywienia od obecnej biedoty wiec i grzlice lapali latwo. Tak jak mowie gruzlica rozwija sie jedynie u 3-8% zakazonych. kto zachoruje zalezy w od tego jaki ma stan zrdowia, jak sie odzywia, czy nie ma niedoborow zywienioych, niedozywienia, chorob towarzyszacych, itp.

To, ze Ty nie laczysz alergii ze szczepieniami nie ma znaczenia. Sa badania, ktore to potwierdzaja.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25962455
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25427994
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25582758
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23557271
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10714532
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12892730
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20193633
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10648110

Wiesz sa stosy badan jak to wysoki poziom antyoksydantow, witamin np wit C czy D,E, selenu zmniejsza ciezkosc przebiegu i ilosc powiklan w wielu chorobych, takze nie rtezba sie szczepic zeby osiagnac taki efekt. Witaminy i inne skladniki sa do tego bezpieczniejsze od szczepien.

No i wlasnie Dr Humphries jest jednym z takich lekarzy. zaczela interesowac sie tematem szczepien wlasnie gdy zauwazyla, ze duzo ludzi przybywa na jej oddzial z uszkodzonymi nerkami tuz po zaaplikowanych szczepieniach. Poza tym wiedze praktyczna mozna zdobyc jedynie w waskim zakresie. nie zdobedziesz tam wiedzy o historii ch zakaznych, toksycznosci dodatkow do szczepionek, czy calej wiedzy teoretycznej opartej o badania naukowe.

Nie negeguje calej medycyny. Po drugie gwarantuje Ci, ze medycyna naturalna lub dieta da sie wiecej wyleczyc niz lekami. Sorry ale chyba nie zauwazylas, ze lwia czesc lekow trzeba brac dlugo a nawe cale zycie. To nie jest wyleczenie a niekonczace leczenie objawow a nie choroby. jakich powaznych chorob nie wyleczysz dieta? znam sporo przypadkow wyelczenia nowotworow, cukrzycy, ch autoimmunologicznych, alergii, atopii, i wiele innych. lekami takie choroby raczej ciezko wyleczyc. Mozna najwyzej tlumic objawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
0 / 0

@kiepura Jeśli chodzi o wyniki badań bardziej wierzę naszym źródłom.

Alergie bardzo często mają podłoże genetyczne. W podanych przez Ciebie materiałach raczej upatrywałabym zbiegu okoliczności bo zadziałał jakiś czynnik wyzwalający. Równie dobrze mógłby być tym czynnikiem stres albo jakikolwiek inny lek. Jednak tak jak zaznaczyłam obecnie lekarze skłaniają się na podstawie badań do tezy, że u źródła części alergii leży zjawisko "czystych rąk". Z tym też do końca się nie zgodzę.
http://www.medonet.pl/ciaza-i-dziecko/choroby-dzieciece,choroba-czystych-rak,artykul,1680148.html

Gdyby same witaminy i zdrowe odżywianie leczyły choroby myślę, że obecnie byśmy byli zdrowi jak rydze. Dopiero postęp medycyny, wynalezienie wielu leków (np. antybiotyków) pomogło w leczeniu. Przy czym istotne jest to, żeby podawać leki wtedy, kiedy są wskazane. Obecnie ludzie sami z siebie biorą tony medykamentów reklamowanych w mediach lub „jedna pani drugiej pani” i to powoduje osłabienie działania tych specyfików wtedy, kiedy zachodzi prawdziwa potrzeba ich zastosowania. A niepotrzebnie podany zaszkodzi nawet rumianek.

Lekarze epidemiolodzy pracujący bezpośrednio z chorymi na choroby zakaźne są zdecydowanie ekspertami i praktykami.

Część chorób np. genetyczne, autoimmunologiczne udaje się jedynie zaleczyć i uwierz, że dla pacjenta już samo to jest wielkim sukcesem. Wiele tych chorób jest znanych od stuleci i nadal nie znana jest ich geneza. Zapewne znasz sporo przypadków z literatury. Ja osobiście znam osoby, które przeszły polio, chorują na SM, choroby autoimmunologiczne lub mają za sobą wyleczone nowotwory. Część jest w trakcie leczenia. Są to również dzieci. Znałam też dziewczynę, która umarła bo zaufała medycynie naturalnej i trafiła do lekarza w stadium już nie do wyleczenia. Tak jak zauważyłeś wcześniej każdy ma inne doświadczenie. I może dlatego bazując na moim wiem jakim dobrodziejstwem jest dostęp do nowoczesnej medycyny i leków. Oraz szczepionek.

Myślę, że nasza rozmowa dobiega końca, bo poznaliśmy nasze poglądy, a ja nie przepadam za dyskusją „sztuka dla sztuki”. Ciekawa jestem jeszcze na koniec Twojego stanowiska odnośnie szczepionki na wściekliznę. Czy jesteś jej przeciwnikiem czy raczej traktujesz ją jako lekarstwo i akceptujesz jej podawanie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
0 / 0

@Melotte Jezeli chodzi o wyniki badan to wierzysz naszym zrodlom. "Naszym" czyli kogo konkretnie? masz jakiegos ulubionego autora badan? To raczej malo profesjonalne podejscie taka wiara w waska grupe jakis konkretnych badan.

Jasne ale jesli nawet szczepionki potrafia aktywowac mechanizm alergii, na jaka masz predyspozycje to i tak duzo, bo to znaczy, ze aktywuje alergie, na ktore nigdy bys mogla nie zachorowac. Sama genetyka i sterylnym wychowaniem nie wytlumaczysz alergii. Tu dziala bardzo wiele czynnikow, np zbyt wczesne podawanie mleka krowiego,glutenu, jaj, orzechow, ryb cytrusow itp dzieciom. Dochodzi do tego sydrom nieszczelnego jelita. Alergie to wieloczynnikowy problem igenetyka czy sterylnosc sa tylko jednymi z czynnikow, co z reszta przyznaje sama alergologia, ze przyczyn alergii jest mnostwo. Tu masz fajne badanie jak szczepionki znacznie podnosza IgE we krwii charakterystyczne dla alergii wlasnie http://www.jacionline.org/article/S0091-6749(15)02364-7/abstract Tutaj o alergii wywolanych szczepionka na sporej grupie ponad 300 pacjentach. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9949325

Zapomnialas chyba, ze szczepionki same w sobie zawieraja alergeny jak zelatyna, bialka jaj, bialka sojowe, czy bialka krowie. Wstrzykujesz te alergeny bardzo malym niemowletom i musi wywolac to realcje w postaci alergii u czesci z nich i to wiekszej czesci niz jak bys np zaczela tym dzieciom podawac powyzsze bialka w wieku 1 roku czy pozniej, bo im pozniej podasz alergen tym mniejsza szansa rozwiniecia alergii.

Jesli chodzi o zdrowe odzywianie i witaminy, to Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy jak duze niedobory witamin i reszty skladnikow odzywczych ma spoleczenstwo. Wit D na czele. Prawie 95% spoleczenstwa ma poziom ponizej minimum, Wit C spozycie na poziomie minimum zabezpieczajacym jedynie przed wystapieniem szkorbutu. magnez, wap, kw foliowy, wit A, E, grupy B, antyoksydanty. To wszystko jest w duzym niedoborze. Wynalezienie lekow pomoglo ale glownie wydluzyc zycie z choroba i napelnic kieszenie koncernom. Antybiotyki to jedne z niewielu lekow faktycznie pomocnych i uzytecznych. Tony medykamentow to biara ludzie, bo lekarze im to przepisuja. Pojdz do pierwszego lepszego dziadka lub babci i zobacz jaki stos lekow na recepte musza przyjmowac. Rumianek szkodzi podany niepotrzebnie? Pierwsze slysze. Nigdy nie znalazlem w literaturze medycznej aby rumianek komus zaszkodzil. Jest to jedna z najbezpieczniejszych roslin ziolowych na swiecie i nie bez powodu podaje sie go juz niemowletom jako pierwszy plyn do picia. Nawet w standardach zywienia niemowlat na calym swiecie widnieje jako pierwszy najlepszy plyn obok przegotowanej wody.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
0 / 0

@Melotte Zaden epidemiolog ani praktyk szczepien nie dowie sie jak wyglada farmakokinetyka aluminium lub innych potencjalnie szkodliwych dodatkow zawartych w szepionkach. Do tego potrzebne jest czytanie badan naukowych badajacych te zjawiska. Toksykologii szczepien nie nauczysz sie bedac epidemiologiem czy praktykujac szczepienia, musisz czytac badania naukowe innych naukowcow. Nie dowiesz sie jak szczepionki wplywaja na degeneracje neuronow, lub innych ukladow w organizmie. Trzeba czytac badania badajace szczegolowo ten problem. Praktyk czy epidemiolog moze zdobyc wiedze ogolna na wlasnym doswiadczeniu o ilosci wystepowania jakis powiklan poszczepiennych ale taka wiedze mozna tez zdobyc czytajac badania naukowe. Dr Humphries prowadzi tyle wykladow na calym swiecie i rozmawia z tymi ludzmi, ze nie sadze aby miala mniejsza wiedze praktyczna od lekarza praktyka. Wiesz medycyna naturalna ma szeroki zakres i np aromaterapia nowotworu nie wyleczysz ale juz wkladnikami odzywczymi jak wit D, wit C, antyoksydanty, dieta sokowa itp juz masz duze szanse wiec wyrzucanie medycynie naturalnej, ze czegos nie wyleczyla to objaw niewiedzy i dobrym porownaniem bedzie pojscie do neurologa z wyrostkiem robaczkowym. Tez Cie nie wyleczy. Co nie znaczy, ze adekwatna dziedzina medycyny nie potrafi sobie z tym poradzic. Poza tym medycyna natralna to tez nie dziala cudow, jesli ktos ma tak zaawansowany nowotwor np to nawet super skuteczna medycyna naturalna go nie uratuje. medycyna natralna nie potrafi leczyc 100%. medycyna konwencjonalna tez. Mowisz o jakiejs dziewczynie co leczyla sie naturalnie i zmarla a ja sie pytam ile osob zaufalo medycynie akademickiej i ich to nie uratowalo. Ilu milionow ludzi to dotyczy?

Szczepionka na wscieklizne to element terapii i leczenia. Ciezko znalezc przeciwnika szczepien, ktory odpowie inaczej poniewaz przeciwnicy szczepien to przede wszystkim przeciwnicy rutynowego, tasmowego czesto obowiazkowego szczepien ochronnych od noworodka. Malo tego duza czesc Ci powie, ze ten kto chce niech sie szczepi jego sprawa ale niech ci co nie chca to maja wolny wybor nieszczepienia. ja nie odrzucam calkowicie szczepionki na wscieklizne w razie zagrozenia ale bardzo chcialbym zobaczyc jak zachowuje sie terapia naturalna np z wit C, antyoksydantow i antytoksyny. Uwazam, ze wcale nie gorzej by to dzialalo niz szczepionka a moze nawet lepiej. W koncu wit C leczono skutecznie chyba prawie wszystkie choroby zakazne. Czytalem o polio, krztuscu, gruzlicy, odrze, a nawet eboli. Wszedzie byla skuteczna fakt w duzych dawkach ale skuteczna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 maja 2017 o 0:23

avatar Melotte
0 / 0

@kiepura "Naszym" mam na myśli badania prowadzone przez naszych polskich epidemiologów i specjalistów chorób zakaźnych oraz statystyki opracowywane przez polskie instytucje.

Witaminy są jak najbardziej zalecane przez lekarzy tak samo jak mikroelementy. Ważne jest tylko by były stosowane w razie niedoboru i w potrzebnych ilościach. W ich zbawczą, uzdrawiającą moc samą w sobie nie jestem w stanie uwierzyć. Są po prostu niezbędne do życia i zdrowia. Medycyna naturalna jest oczywiście przeze mnie akceptowana, ale po konsultacji z lekarzem prowadzącym. Chyba, że dotyczy to np. przeziębienia lub innych lekkich chorób.

"Rumianek" był przenośnią. Chodziło mi o to, że należy podawać leki wtedy kiedy są potrzebne. Stosowanie bez potrzeby większości leków po prostu może zaszkodzić albo rozregulować organizm. Dotyczy to również leków ziołowych, których jest sporo i niektóre z nich są bardzo mocne np. nasercowe. Tak więc nie traktuj tego stwierdzenia o rumianku dosłownie tylko jako przenośnię.

Dzięki za odpowiedź na pytanie o szczepionkę przeciw wściekliźnie.

Moje stanowisko odnośnie metod leczenia nie uległo zmianie i jak zawsze będę orędowniczką szczepień ale uważam, że warto poznać zawsze argumenty osób mających odmienne zdanie. Ty mi je przybliżyłeś podając jednocześnie źródła.

Tak jak zaznaczyłam w poprzednim moim poście nasza rozmowa dobiegła z mojej strony końca. Jeśli będziesz chciał odpisać na tego posta oczywiście przeczytam odpowiedź, ale już nie będę odpisywała. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
0 / 0

@Melotte Badania polskich epidemiologow jako wyrocznia w tych sprawach to raczej smieszna decyzja, bo akurat badan polskich w takich kwestiach jest bardzo malo. Badan nad toksykologia szczepien nie mamy wcale. Statystyki opracowane przez polskie instutucje sa z jednej strony ciekawe, bo sam z nich korzystam bardzo czesto udowadniajac wlasnie teorie antyszczepionkowe. Z drugiej sa sporo niedoszacowane zwlaszcza jesli chodzi o zglaszalnosc powiklan poszczepiennych, ktorych ilosc rejestrowana w Polsce jest tak skrajnie smieszna, ze az zalosna. Kiedys na podstawie badan naukowych przeprowadzanych na szczepionce Tripedia, badania te byly elementem dokumentow zatwierdzajacych ta szczepionke w FDA pokazalem jak niedorzeczne sa ilosci zglaszanych NOP w Polsce. Wszystkich zglaszanych NOPow po wszystkich dawkach szczepionek w ciagu roku bylo mniej w Polsce niz proporcjonalnie jednego z rzadszych powiklan w tych badaniach. Krotko. Obecnie notuje sie w sumie ok 2000 powiklan poszczepiennych rocznie w Polsce (10 at temu bylo 200). Tylko jednego powiklania nieutulonego placzu po jednej dawce Tripedii powinno byc okolo 3000 (2% zaszczepionych) biorac pod uwage ilosc tego powiklania w tych badaniach na grupie sporej, bo ponad 6000 dzieci. O reszcie powiklan na liscie w tych badaniach, ktore wystepowaly znacznie czesciej a powinny byc takze rejestrowane nie wspominam.

Lekarz prowadzacy nie zna sie na medycynie naturalnej wiec w czym ma doradzac? jasne mozna posluchac jego zdania ale w podejowaniu decyzji czy leczyc czy nie na pewno lekarz prowadzacy nie maliby zadnego znaczascego zdania. Twoja wiara w moc lub jej brak witamin nie ma nic do rzeczy, bo sa zarowno badania jak i doswiadczeni badacze oraz praktycy takich terapii dowodzacy o skutecznosci wielu z tych metod. Wiedze praktyczna zdaje sie doceniasz bardziej niz teorie i czytanie badan naukowych. Wiec tak sa kliniki leczace ludzi metodami naturalnymi z chorob ciezkich oraz beznadziejnych diagnoz. Swego czasu widzialem porownanie skutecznosci jedej z takich metod Terapii Gersona w czerniaku z klasyczna terapia akademicka i wyszlo, ze terapia Gersona jest sporo skuteczniejsza. Jakis czas temu czytalem o profesorze medycyny w Japonii, ktory pewnej grupie ludzi sprzatajacych po awarii w Fukushimie podawal codziennie 25g wit C przez caly okres ich przebywania w terenie skazonym. Okazalo sie, ze wit C chroni organizm przed powstawaniem zmian popromiennych. Inne grupy sprzataczy oczywiscie miieli zmiany popromienne. Ewenement medyczny, bo nie jest znany lek na chorobe popromienna a tu okazuje sie, ze wit C chroni. mozna by pisac bez konca o cudownosci medycyny naturalnej. Niestety, zeby sie przekonac o tej cudownosci trzeba gleboko grzebac samemu a ani medycyna akedemicka ani lekarz prowadzacy nam o tym nie powie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+3 / 17

Szczepionki, to jedno z najważniejszych odkryć medycznych i to jest fakt. Szczepionkom zawdzięczamy wiele i to jest fakt. Nie zmienia to bynajmniej tego, że mamy nakazywać wszytkim się szczepić- jeśli są idioci wierzący, że medycyna naturalna i zdrowe odżywianie wyleczy ich ze wszystkiego, to niech sobie w tym trwają. To ich zdrowie i ich odpowiedzialność za własne dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Alcer
-1 / 3

@Arbor ta o po tem placz że dziecko zmatrło bo poszli na (tu wstaw chorobe której nie pamiętam) party.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
-2 / 8

@kiepura , dokładnie tak. Niech każdy robi to, co uważa za słuszne. Mało tego, niech każdy uważa sobie za idiotów kogo chce, to jest właśnie wolność. Prawda sama się obroni. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KapitanKorsarzPirat
+4 / 14

Dlatego żałośni są propagatorzy tez, że kiedyś było lepiej w stosunku do współczesności, bo chcą jakoś znaleźć punkt odniesienia w krytyce wad dzisiejszej rzeczywistości. Gdyby wielu agitatorom było dane spędzić tydzień w ich kochanym średniowieczu czy starożytności pobyt w Guantanamo uznaliby za raj na ziemi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
+1 / 3

@KapitanKorsarzPirat Jesli dla Ciebie nieszczepienie w obecnych czasach i w sredniowieczu to jedno i to samo to szczep sie szczepionkami sprzed wieku. W koncu to szczepionki i to szczepionki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Kkkhgfggj
+1 / 1

Studnie obok wychodzą to może na zachodzie mieli...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Snickers2012
+3 / 3

Kiedyś nie było internetu i demotywatorów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kszysztow
+3 / 3

A teraz..... importujemy to sobie z Afryki bo niektórzy zapomnieli...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hornecik
-2 / 6

I to właśnie że dziś żyjemy jak żyjemy zawdzięczamy postępowi, nauce i rozwojowi. Ale niektórzy co to nie wspomnę chcieli by wrócić do średniowiecza...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiepura
-2 / 6

@Hornecik I ten postep to wysoki poziom higieny, dostep do czystej wody, bezproblemowy dostep do zywnosci, kanalizacja, witaminy i mineraly na wyciagniecie reki. Ale niektorzy mysla, ze postep to tylko szczepionki i tylko dzieki nim zyjemy w cywilizowanym swiecie bez chorob zakaznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Vermythe
-1 / 1

Nie czytałem wszystkiego jednak z informacji które posiadam...
Szczepionki są ofiarą własnego sukcesu, przez ten okres obowiązkowych szczepień,ludzie zapomnieli o chorobach których nie przechodzili jako dzieci, dla wielu takie choroby nie istnieją. L:udzie ci nie rozumieją ogromnego ryzyka na jakie narażają swoje pociechy i społeczeństwo generalnie.
Ruch anty-szczepionkowy, wywodzi się z jednego, wielokrotnie udowodnionego jako całkowicie błędne badanie które miało wykazać korelację między autyzmem a szczepieniami, ofc do dziś się to rozrosło do ogromnych rozmiarów badań i "badań" po obu stronach barykady. Jednakże gra na kontrowersji i strachu jest ogromnie skuteczna co doskonale widać na tym przykładzie.
Odnosząc sie do obrazka. Postęp w dziedzinie higieny, opieki medycznej i innych polach związanych pomógł ogromnie w ograniczeniu śmiertelności ludzi i to jest dobre. Podejrzewam że założeniem autora oryginalnego obrazka (tego w środku) było przypomnienie nam wszystkim jakimi szczęściarzami jesteśmy że nie żyjemy już w tych czasach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~124512
0 / 0

Nie do końca. Na przykład ludność Żydowska zawsze wyróżniała się pod względem tego, że rzadko chorowała. Dzięki religijnym obrzędom obmywania się czy nie jedzeniu mięsa świni (najgorszego zwierzęcia pod względem ilości pasożytów i chorób) dobrze radzili sobie z chorobami.Głównie za bycie zdrowym przy okazji epidemii inni obwiniali ich za wszystkie choroby; myśląc, iż np. zatruwają studnie lub rzucają klątwy (przez co nieraz dochodziło do represji czy mordów). Gdyby biedota i "mieszczanie" nie byli ciemni i otumaniani zabobonami, na pewno nie było by tylu zachorowań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem