A daj spokój z tym eko patrolem...ostatnio czekałem 3 godziny na nich z ciężko rannym jeżem.
Wezwanie do jakiegoś psa zwykle kończy się brakiem reakcji. To teraz już wiem co im zajmuje tyle czasu - zdjęcia, żeby się pochwalić.....
hahahaa
Niszczy mnie ten obrazek i ten tekst. Zadzwoniłem ostatnio po eko patrol, bo znalazłem ranną sójkę. Przyjechali po 4 godzinach... I jeszcze mieli czelność dzwonić i pytać gdzie jest ptak. Jak to gdzie? Nigdzie. Jest martwy :)
....ratowanie kaczuszek to naprawdę świetna rzecz....tylko chciałbym wiedzieć na czym polegała ta brawura.....
@kwasorod obstawiam, że autor pierwszy raz używał tego słowa.
..każda "akcja" z kotem,kaczuszka,psiaczkiem jest "brawurowa" i zarezerwowana tylko dla "bohaterów"
Brawurowa akcja, jak brawurowa jazda samochodem cinquecento.
nie ma to jak pozować na bohatera jeżeli ratowanie sprowadziło się do wykonania telefonu po profesjonalną firmę
Jak ciut podrosna będą jak znalazł na talerz
Szkoda, że nie przyjeżdżają tak szybko do ryczącego pod oknem, pijanego elementu...
znaczy kto był z tego eko patrolu? mieszkaniec który zadzwonił na sm, sm czy pracownicy wodociągów? kto jest bohaterem tej brawurowej akcji?
a ja puściłem bąka przed momentem. Też brawurowo.
Brawurowa jazda samochodem cinquecento.
A daj spokój z tym eko patrolem...ostatnio czekałem 3 godziny na nich z ciężko rannym jeżem.
Wezwanie do jakiegoś psa zwykle kończy się brakiem reakcji. To teraz już wiem co im zajmuje tyle czasu - zdjęcia, żeby się pochwalić.....
brawurowa akcja nierobów za moje podatki. Oj wasze dni na szczęście policzone
Kaczuszko,kaczuszko,wiesz maki są czerwone tak jak róże ,kaczuszki są nieduże itd;.
Ten transporter to to stare pogniecione wiadro ze zdjęcia?
Akcja pod Arsenalem.
hahahaa
Niszczy mnie ten obrazek i ten tekst. Zadzwoniłem ostatnio po eko patrol, bo znalazłem ranną sójkę. Przyjechali po 4 godzinach... I jeszcze mieli czelność dzwonić i pytać gdzie jest ptak. Jak to gdzie? Nigdzie. Jest martwy :)