@Cookofski Raczej na obecność podczas badania kontrolnego lub po prostu w szpitalu. Z reguły jest zakaz przebywania zwierząt na terenie budynku szpitala. Tak czy inaczej współczuję rodzinie, kiedy psa zabraknie, nie są przecież wieczne, a przywiązanie dzieciaka jest tak silne, że nawet za kilkanaście lat może zrobić niezłą rozpierduchę z rozpaczy.
@Dark_Irony Widzisz.... myk polega na tym, że w sumie częśto się wpuszcza zwierzęta do szpitali. Na sale.... Może nie nagminnie. Ale jednak. Mahe NA PEWNO nie jest PIERWSZYM psem w szpitalu.
To ciekawe. myślałem, że dogoterapia w autyzmie nie jest niczym nowym.
kiedys widzialem film na faktach, w którym chłopakbwyszedłbz autyzmu po dofgoterapii
Tak z ciekawości:"Pierwszy pies, któremu na TO zezwolono"... na CO? Na bycie w szpitalu? Na sali? Na kontakt z dziewięciolatkiem? Qrna! NA CO?!?
@Cookofski Też jestem ciekaw.
@Cookofski Raczej na obecność podczas badania kontrolnego lub po prostu w szpitalu. Z reguły jest zakaz przebywania zwierząt na terenie budynku szpitala. Tak czy inaczej współczuję rodzinie, kiedy psa zabraknie, nie są przecież wieczne, a przywiązanie dzieciaka jest tak silne, że nawet za kilkanaście lat może zrobić niezłą rozpierduchę z rozpaczy.
@Dark_Irony Widzisz.... myk polega na tym, że w sumie częśto się wpuszcza zwierzęta do szpitali. Na sale.... Może nie nagminnie. Ale jednak. Mahe NA PEWNO nie jest PIERWSZYM psem w szpitalu.