szkoda, że nie zawsze i nie wszędzie tak jest, ale jednak można mieć trochę empatii w sobie mimo tylu lat pracy w służbie zdrowia?
Myślałam, że ludzie empatyczni w tym kręgu to gatunek już wymarły...
Przestancie lansowac uczestniczke czarnych marszow- napisala w 1 liscie otwartym o dzieciach z wadami genetycznym ,,dzieci uszkodzone''. Zadna nie tylko pielegniarka ale po prostu kobieta nie powinna takich okreslen stosowac. Lans nieskladanej czarnej parasolki trwa...
co pisowców obchodzą urodzone dzieci? Dla nich ważne jest tylko to, żeby się urodziło - czy zdrowe czy mocno upośledzone, nie ma znaczenia ;) Po urodzeniu mają je głęboko w dupie
Skądś to znam. Kiedyś, również na dziecięcym dziewczynka widząc mnie pierwszy raz po powrocie z urlopu przebiegła galopkiem pół oddziału i rzuciła mi się na szyję. Wyściskałam małą, a przechodząca obok mama innego dziecka skomentowała zszokowana: to tutaj się pacjentów tuli?
Skróci mi to ktoś do 50 słów?
@PrawdziwieTrue Skrócenie do jednego: bzdury!
szkoda, że nie zawsze i nie wszędzie tak jest, ale jednak można mieć trochę empatii w sobie mimo tylu lat pracy w służbie zdrowia?
Myślałam, że ludzie empatyczni w tym kręgu to gatunek już wymarły...
Uwierzę, że ma 27 lat, ale nie, że ma 27-letni staż.
Przestancie lansowac uczestniczke czarnych marszow- napisala w 1 liscie otwartym o dzieciach z wadami genetycznym ,,dzieci uszkodzone''. Zadna nie tylko pielegniarka ale po prostu kobieta nie powinna takich okreslen stosowac. Lans nieskladanej czarnej parasolki trwa...
co pisowców obchodzą urodzone dzieci? Dla nich ważne jest tylko to, żeby się urodziło - czy zdrowe czy mocno upośledzone, nie ma znaczenia ;) Po urodzeniu mają je głęboko w dupie
Skądś to znam. Kiedyś, również na dziecięcym dziewczynka widząc mnie pierwszy raz po powrocie z urlopu przebiegła galopkiem pół oddziału i rzuciła mi się na szyję. Wyściskałam małą, a przechodząca obok mama innego dziecka skomentowała zszokowana: to tutaj się pacjentów tuli?