Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Gototoilet
+14 / 26

@rafik54321 Różnica między kotem, a psem jest jedynie taka, że psy udomowiły się w pełni, a koty jedynie w połowie. Zostawiając psa samego w lesie skazujesz go na śmierć, a w przypadku kota jest duże prawdopodobieństwo, że przeżyje i jeszcze będzie w stanie do Ciebie wrócić po kilku tygodniach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~aaa28
+13 / 27

@rafik54321 Kot nie ma Cię gdzieś nie jest tylko Twoim sługą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kanapkazechlebem
+10 / 20

@rafik54321 Kot wcale nie ma człowieka gdzieś, moja kicia w ciągu dnia zawsze kręci się gdzieś w pobliżu, stara się spać tam gdzie akurat przebywam, przychodzi się bawić i czulić, a nawet chodzimy razem na spacery, oczywiście bez smyczy (mieszkam na spokojnych przedmieściach). Inna sprawa, że jest bardzo niezależna, nawet jak jej nie nakarmię to sobie coś upoluje, większość czasu spędza na dworze, więc traktuje mnie, a ja ją jako współlokatorkę. Taka relacja jest fajna, bo mam koleżankę, a nie czworonożnego przedszkolaka. Taki pies wymaga podobnej opieki co czteroletnie dziecko. A kota myje się 3 razy w roku i tylko o odrobaczaniu trzeba pamiętać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2017 o 20:39

avatar Gototoilet
-1 / 1

@rafik54321 Nie poradzą sobie. Bezdomne kundle, które szwendają się w okolicach miast i wsi, mogą przeżyć jedynie dzięki resztkom pozostawionym przez człowieka. Koty są karmione regularnie, a mimo to dalej polują. Nie raz pamiętam, gdy mój kot zostawiał mi prezenty w postaci martwych ptaków na korytarzu, więc jeżeli chodzi o przeżycie bez człowieka, to psy wypadają kilkukrotnie gorzej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-2 / 2

@Gototoilet "Koty są karmione regularnie, a mimo to dalej polują" - buahahahahaha, weź bo padnę ze śmiechu XD ... Ciekawe w takim razie dlaczego w naszej kamienicy były myszy i szczury, a sąsiadka miała 10 kotów. Przecież tam nawet sztuki nie powinno być...

Koty mogą polować jeśli mają taki kaprys... I chyba sobie żartujesz że pies na dziko sobie nie poradzi. Poradzi... Pies potrafi ci i szczura upolować. Tylko jak wychowany w domu, to norma że nie będzie umiał polować... Każde udomowione zwierze które siedzi u ludzi od maleńkości nie poradzi sobie na wolności...

Co to ostatnio za chory kult gloryfikacji kotów? Nie widzę nawet połowy jednego powodu dla którego warto mieć kota...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gototoilet
0 / 0

@rafik54321 Jakby sąsiadka przestała karmić koty, to mogę zagwarantować, że liczba szczurów i myszy znacząco by się zmniejszyła. Koty polują z dwóch powodów: albo z głodu, albo dla samej rozrywki, czy jak to określiłeś z "kaprysu". Wracając do psów, to pies sobie nie poradzi. W grupie może miałby szanse na przeżycie, ale nie samotnie. Nawet wilk, który został wyrzucony ze stada, ma marne szanse na przeżycie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2017 o 17:26

A Aira2303
+2 / 12

"Pies to jedyna istota która Kocha Cię bardziej niż samego siebie"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+22 / 32

Nie zgadzam się, że kot ma wszystko du... Miałem kota, który jak przychodziłem do domu, to witał mnie miałczeniem i ocieraniem się o nogi. Jak siadłem na fotelu przychodził i przytulał się. Często spał na ramionach, lubił się bawić i wygłupiać. Kiedy patrzył się w oczy widać było, że bardzo ceni tę relację. Pies jest fajny, ale wole koty. Są może nie takie przyjacielskie jak psy, ale cenię ich kontakt, bo jest on niewymuszony i zawsze na zasadach kontaktu zwierzęcia z człowiekiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kjvkvujvyxc
+5 / 5

@dncx Lubię wszystkie zwierzaki futerkowe (w tym pająki) i też mam kocurka - jest genialny!! Ale galeria mi się podoba ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Ferian
+12 / 14

A ja lubię i psy i koty. Najważniejsze, żeby pamiętać jak te zwierzęta są różne. Wkurzają mnie ludzie, którzy mówią "Nie lubię kotów, bo mnie drapią" a kot od małego wychowany sam na podwórku i tylko żarcie mu dają, to nie dziw, że nie ufny. U mnie w domu koty przybłędy nigdy nie udomowiły się całkowicie, tzn były w domu, dały się głaskać, ale nie były specjalnie "tulaśne" wszystkie koty, które odchowałem od kociaka same przychodziły się tulić, jeden był do mnie tak przywiązany, że jak pojechałem na studia łaził po moim pokoju, miauczał, przeszedł cały dom, a jak mnie nie znalazł położył się na moim łóżku i siedział tam sam (Chociaż zwykle kładł się tam, gdzie są ludzie). Według mnie czy z psem czy z kotem jedno jest takie samo. Jak mu nie dasz miłości, to się miłością nie odwdzięczy. Dla porównania babcia miała psa na łańcuchu, nigdy nie pogłaskany, bałem się do niego podchodzić za dzieciaka. Pewnego dnia ugryzł nawet babcię... My mamy dużego psa, który na zimę jest w domu, jest wypuszczany, ma ogromny kojec (większy niż mój pokój) ale co najważniejsze przebywa z nami. Mówimy do niego, głaszczemy go, oswoiliśmy go z kotem i wszyscy sobie razem żyjemy w zgodzie. Uff... rozpisałem się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Pani_Informatyk
+6 / 14

Jako kociara nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że kot ma cię gdzieś. Kota nie wytresujesz, ale jeżeli włożysz trochę energii, to będzie nie mniej wiernym przyjacielem od psa. No ale niektórzy (z całym moim szacunkiem dla psów i psiarzy) wolą "tresowanego przyjaciela na zawołanie" niż drugą, indywidualną istot. Moim zdaniem każda "kreatura" którą jesteś w stanie wytresować jest niestety głupiutka. To, że psy zostają na miejscu, gdzie zmarł ich pan; albo nie opuszczą brutalnego właściciela wcale dobrze o nich nie świadczy. Kot już dawno zadbałby o swoje szczęście. Pies jest zdany na łaskę innych, a dla mnie to jest coś przerażającego.

Z drugiej strony od dawien dawna w moim domy regularnie są koty (psy też, taki mały zwierzyniec :-)). Moje koty zawsze były niesamowicie wierne: gdy miałam szkołę w pobliżu domu jedna z moich kotek odprowadzała mnie do niej prawie codziennie. Zawsze, wieczorem wracała do domu i gdy kładłam się spać, musiała być przy mnie. Miałam kota, który w mojej obecności nie dał się nikomu innemu pogłaskać. Jak przychodzili do mnie znajomi to zawsze wyglądało jakby chciał mnie pilnować, czy ci ludzie nie zrobią mi krzywdy, a jak wróciłam po kilkumiesięcznym siedzeniu za granicą to przez kilka dni po prostu nie odstępował mnie na krok. Chodził za mną po domu i podwórku nawet w miejsca, gdzie normalnie nie lubił chodzić ze względu na psiaka (nie dogadują się).

Ale cały czas wiem, że przy całej tej wierności, te koty nie dałby się skrzywdzić, umiałyby o siebie zadbać.

Jeżeli ktoś nie zaznał przyjaźni, takiej prawdziwej, wiernej przyjaźni kota, to nie zrozumie o czym mówię. Ale to naprawdę potrafią być niesamowite zwierzaki. Tylko, że wymagają czegoś więcej niż tresury.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
+3 / 9

Zobaczymy jaki ten pies będzie zaje*isty jak złamiesz rękę, czy nogę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Will_Find_A_Way
+3 / 11

Żenujące są te schematy, które ktoś tworzy i są zapewne celowo powielane.

WEGANIE, WEGETARIANIE - ZŁO, DEBILE etc.
PIES - ZAJEFAJNY, KOT - ZDRAJCA I SZUJA
KOBIETA - MA ZAPIJAĆ ŻYCIE WINEM I ZAŻERAĆ CZEKOLADĄ
SEX - DZIEŃ BEZ POSTU O SEKSIE, DZIEŃ STRACONY.
PREZERWATYWY - W CIUL NAWIELU PORTALACH O GUMKACH (wcale nie mamy przyrostu naturalnego kilkanaście razy mniejszego niż np. ciapaci w Europie... mniejsza dzietność nam bardzo pomoże.... tak bardzo...)
PRZEKLENŚTWA - WPYCHAĆ W POSTY CZĘSTO I REGULARNIE
SYF NA GŁÓWNEJ - MIMO OCEN NP. 50/120... czyli -70 w efekcie.

Takie demotywatory kręcą się na kilkudziesięciu schematach, plus max kilkudziesięciu "samodzielnych" kontach.. dodających posty w utartych schematach.

Nie dziwi Was, że to wszystko opiera się na tych samych schematach?
Choć zmieniają sie grafiki, niby też autorzy to powyższe są widoczne w rożnych językach i często. Samo się nakręca z tak ogromną zbieżnością, podobieństwami? Ta... na pewno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2017 o 10:32

avatar ~Niemaam
-4 / 4

@Will_Find_A_Way Matma się kłania. Jeżeli coś ma ocenę 50/120 to nie ma 50 plusów i 70 minusów. Zamiast tego 85 plusów i 35 minusów, co razem daje 120 głosów i ocenę 50 ( 85*1+35*(-1)=50 ).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
+1 / 3

@Niemaam Znajomość oceniania prac na demotywatorach się kłania. Jeśli demot tutaj ma ocenę 50/120 to ma 50 plusów i 70 minusów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Artox
0 / 0

@Will_Find_A_Way Co i tak daje różnicę 20,a nie 70,..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xanawi
0 / 0

popieram

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ruda_Monia
+5 / 7

Wszystko to nie ma sensu gdy chodzi o mojego kota. Adoptowana 6 lat temu po tym jak jakieś babsko wyrzuciło ją i innego kota z warszawskiego bloku. Misiek jest bardziej przywiązany do mnie niż nie jeden psiak do swojego właściciela. Kiedy wracam z pracy stoi przy drzwiach i koniecznie trzeba ją wziąć na ręce i zapytać jak minął dzień. :) Usiądziesz - kot już siedzi na kolanach. Gdy przechodzę do innego pomieszczenia - kot idzie za mną, śmieję się że straszy ją samą. :) Idę się kąpać - czeka siedząc na koszu na pranie. Po wyjściu z wanny już czeka w progu sypialni. Kiedy kładę się spać przychodzi się przytulić i zostaje ze mną dopóki nie zasnę. W samochodzie, gdy pokonujemy 320 km siedzi grzecznie na kolanach pasażera lub na fotelu wyłożonym kocykiem (ale koniecznie z przodu). Nie drapie mebli w mieszkaniu, wyżywa się jedynie na rattanowym koszu na pranie. Nie żebrze przy stole o jedzenie jak pies, bo zawsze ma suchą karmę w miseczce a nie je szyneczek i innych takich. Gdy przychodzą goście zawsze przychodzi się zapoznać i zdobywa serca wszystkich odwiedzających.
Wszystkim życzę takiego psa jakiego ja mam kota. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K khartus_
+2 / 2

jakbys pisała o moim byłym kocie :), jeszcze chodził z nami na spacery i witał każdego, jak wracali do domu,a nowo przybyłym do domu wskakiwał na kolana, tak się witał, na stół nie wchodził, mebli nie niszczył ale teraz po śmierci poprzedniego mamy nowego demona, wszędzie go pełno, a nasz najgroźniejszy pies-suka, która nienawidzi kotów, przyjęła go jak swego i go chroni jakby był jej "dzieckiem", robi z nią co chce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~qwerty1341
+1 / 1

Niektórzy lubią koty, niektórzy psy, jak osobiście preferuję pieski, ale nie rzucam inwektywami w stronę właścicieli jednej czy drugiej grupy zwierząt jak co po niektórzy, to jest po prostu kwestia tego co kto lubi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar samodzielny68
+4 / 4

Podstawowa różnica między psem a kotem polega na tym, że pies jest stadny, a kot średnio. Miłość psa dostajesz w standardzie. Jeśli kot podchodzi i daje się głaskać, to dlatego, że ma ochotę (niekoniecznie kocha głaskającego, na pewno kocha głaskanie). Pies podchodzi i daje się głaskać, bo (w skrócie) taką ma naturę. Równie dobrze można się cieszyć tym, że żółw ma twardą skorupę ("Ale fajny żółw, mogę popukać w jego skorupę i nie kląska tylko stuka, musi mnie strasznie kochać!").

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2017 o 16:07

P pomidorstudio
+2 / 4

koty są lepsze walcie sie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rivv666
-2 / 4

Mam czarnego psa i to drugie czarne gówno! Zgadzam się dokładnie ze wszystkimi obrazkami i dołożyłbym jeszcze kilka na temat np. łóżka, WC, kuchni, balkonu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K khartus_
+2 / 2

znów goownoburza o dwa różne zwierzaki, dlaczego autorka tego d.,ebilnego zestawienia, nie wzięła pod uwagę niedźwiedzia polarnego i komara albo pchły? Pies i kot, to dwa różne zwierzaki, jeden miauczy , drugi szczeka, nie wyobrażam sobie, by kot szczekał, jak ktoś przechodzi obok mojego domu, mam trzy psy i kota, psy pilnuja domu, kot wyleguje się na kanapie i jakoś nie wymagam, by obszczekiwał przechodniów, dorośnij i popros by ci mama pokazała jak wygląda i czym się rózni pies od kota

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Kociarzysta
+1 / 3

...i dlatego zawsze bardziej ceniłem koty. Bo lubię obcować z istotami, które mają charakter i swoje zdanie, a nie ze sługusami. Ale rozumiem, że większość ludzi woli kogoś, kto będzie patrzył na nich z zachwytem, niezależnie co i jak głupiego zrobią...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

A pomyślałeś że może ktoś lubi istotę która LICZY się z jego zdaniem? Bo kot się nie liczy. Kot chodzi swoimi drogami, całkowicie olewając właściciela. Pies nie. Pies jest stadny. Pies traktuje ciebie jako członka stada. Pies zrobi to co mu karzesz, bo w stadzie liczy się stado, nie jednostka.

Mała refleksja - jeśli dziś ludzie tak kochają koty, to wyjaśnia dlaczego są takimi dupkami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
0 / 0

A mój kociak zawsze przylatuje do drzwi jak ktoś przychodzi i trzeba pogłaskać na przywitanie, tylko by się przytulał, wtulał i chodzi jak cień za człowiekiem. I jak psiak musi być tam, gdzie inni są.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Trooyan
0 / 0

Koty sa o wiele zabawniejsze i latwiejsze w utrzymaniu. To ze my interpretujemy zachowania kotow jako wladcze nie znaczy ze tak jest. Podejrzewam nawet (patrzac na mojego psa i koty) ze czuja w ten sam sposob tylko inaczej to okazuja bo dziala u nich tez instynkt. Kazdy z tych zwierzakow ma swoje plusy i minusy ale porownywanie kota i psa to jak porownywanie Lamborghini i Ferrarii (oba cudowane ale tylko od czlowieka zalezy ktory mu sie bardziej podoba)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem