Niemowlętom deformowano czaszki
1000 r. p.n.e. – to wtedy starożytni Majowie rozpoczęli proceder modyfikacji czaszek u niemowląt. Głowa dziecka była przymocowywana do deski lub wiązana za pomocą różnych lin i innych narzędzi i w ten sposób zniekształcana, formowana w pożądany kształt. Deformacji dokonywano zarówno na mężczyznach, jak i na kobietach. Zniekształcona czaszka wpisywała się w ówczesne ideały piękna. Podobnym procesom poddawano niemowlęta u germańskich Hunów, czy na Hawajach.
Czarne zęby
Jeśli kiedykolwiek poczujecie się zbyt zmęczeni by zebrać się w sobie i pójść do łazienki, by wyszorować zęby, to wiedzcie, że przez lata japońskie kobiety miały ten sam problem. No może nie ten sam, Japonki specjalnie zębów nie myły, ale przyciemniały sadzą i innymi specyfikami, by wyglądały na jak najczarniejsze. Proceder ten rozpoczął się w XIX w. Czarne zęby były symbolem piękna i zaangażowania małżeńskiego.
Długie paznokcie krzykiem mody
Chiny mają długą historię długich paznokci. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety z dynastii Qing nosili szpony długości nawet 25 cm. Paznokcie niektórych kobiet malowane były prawdziwym złotem, by ochronić długie szpony przed bolesnym złamaniem. Nie był to jedynie wyznacznik piękna. Zapuszczenie takich paznokci związane było ze statusem społecznym, ich właściciele manifestowali w ten sposób, że są na tyle bogaci, że mogą sobie pozwolić na służbę, która zrobi za nich to wszystko, w czym przeszkadzały horrendalnie długie paznokcie. Ubierze ich, nakarmi, czy umyje.
Niewiarygodnie małe stopy
Wiązanie stóp to jedna z najgorszych form modyfikacji ciała. Nie wiadomo dokładnie, w którym roku, czy nawet wieku proceder ten miał swój początek. Praktykowany był już jednak w XIII w., najpierw wśród bogatych kobiet i szlacheckich córek, z czasem zaś również pośród niższych warstw społecznych. Stopy wiązano dziewczynkom w wieku od 5 do 7 lat. Grube bandaże deformowały kształtujące się młode ciało rosnących dzieci.
Kości dziewczynek łamały się, a ich palce nie wykształcały. Ta bolesna i uparta praktyka wiązała się z seksualnym i estetycznym uwielbieniem małych stóp.
Bez rzęs
Dla kobiet doby Średniowiecza i Renesansu wyrywanie włosków nie kończyło się na brwiach. Cała twarz kobiety w tych czasach musiała być czysta i nieowłosiona. Widoczne włoski były uważane za wulgarne. Kobiety pozbywały się więc nie tylko brwi, ale i rzęs, które wyrywały. Zabieg był niezwykle bolesny, dotykał on bowiem mocno unerwionego obszaru ciała. Trudno nam sobie wyobrazić, jak kobiety to wytrzymywały.
Sztuczne piegi
W XVIII w. krzykiem mody stał się mocny makijaż. Oprócz niego kobiety zaczęły również nosić sztuczne piegi. “Znaczki piękna” tworzyły małe kawałki tkaniny przyklejone do twarzy. Te osobliwe pieprzyki miały różne kształty, takie jak gwiazdy, kręgi i kwadraty, a ich umieszczenie w danym miejscu, miało różne znaczenie. “Pieprzyk” obok ust sugerował, że kobieta lubi flirtować, na prawym policzku zaś, że wyszła już za mąż.
Malowane nogi zamiast rajstop
Kiedy w trakcie II Wojny Światowej zaczęło brakować nylonu na rajstopy, kobiety wzięły się na sposób i zaczęły nogi malować, tak by wyglądały na opalone. Wynaleziono wówczas setki farb, które po pomalowaniu miały imitować rajstopy. Niektórych pań nie było na nie stać, nogi malowały więc sosem, lub zwykłą farbą.