@kot1986 public relations jest ważne ale teraz jest tak ze każdy się tym interesuje, a ja nie wiem czy to prawda czy fikcja (oczywiście jak prawda, to liczę na jakąś rekompensatę ze strony pracodawcy dla tej pani) tak jak było z inną marką ostatnio... Po prostu chyba sam to że pojawia się marka jakoś trafia do ludzi i będę w stanie ją zapamiętać, a jak to już zależy od każdej osoby z osobna. (nie wiem czy można to tak nazwać) Negatywna reklama.
@kot1986 frankieKiller: mylisz troche pojecia. Firma nie pokazuje, ze jej produkty sa zle, tylko ze sa hipokrytami i pod sztandarem walki z rakiem tluka kase, a jak przychodzi czas na sprawdzian, to go oblewaja (ale to wciaz sprawdzian z tego, czy ich sztandary sa snieznobiale, a nie czy ich produkty sa zle !). Na zlosc mamie odmrazasz uszy :) ale rozumiem fakt, ze nie bedziesz ich wspieral.
@~frankieKiller - nigdy więcej avonu? Dziwne to podejście zważywszy na to że kobieta została zwolniona przez pośredniczącą firmę która wynajmuje pracowników do avonu.
To tak samo jakbyś ty zatrudniał sprzątaczkę - sprzątaczka dostałaby raka, jej firma by ją zwolniła a wszyscy obarczali winą o zwolnienie ciebie bo w końcu ona u ciebie sprzątała.
@mlody77mlody To policz sobie co jest bardziej szkodliwe: kawałek kurczaka, czy dwie paczki fajek, albo nawet trzy. Znam palacza, który potrafi wypalić 3 paczki na dzień. I po wszystkim rzyga jak kot i dzwoni do pracy, że jutro nie da rady przyjść. Nie pamiętam kiedy ostatnio rzygałem po kotlecie. Albo nie widziałem człowieka z rakiem płuc od jedzenia wołowiny - bo tą tez lubię.
@Jeremi978
"To policz sobie co jest bardziej szkodliwe: kawałek kurczaka, czy dwie paczki fajek, albo nawet trzy. Znam palacza, który potrafi wypalić 3 paczki na dzień..."
Dlaczego bierzesz tak skrajny przypadek? Zazwyczaj palacze wypalają pół do jednej paczki dziennie?
rąk piersi jest dziedziczny i dokarmiany przez hormony - wiec w tym przypadku to akurat nafaszerowany hormonami kurczak jest bardziej szkodliwy niż fajki
@Jeremi978 zapytaj się Keitha Richards'a, co jest szkodliwe... :D możesz nie rzygać po swoim kotlecie, czy kurczaku, ale to nie zmienia faktu że codziennie się trujesz, czy to gównianym jedzeniem zasyfionym chemikaliami, czy samym powietrzem. Nie zapominajmy jeszcze o tych wszystkich śmiesznych szczepionkach, co to niby mają cię "wzmocnić", a w rzeczywistości osłabiają twój organizm.
@Jeremi978 i wywnioskowałeś to z czego? bo nigdzie tak nie napisałem. Uświadomiłem ci tylko, że twoje jedzenie jest równie szkodliwe, co te fajki. Niestety, w dzisiejszych czasach nawet jak sam sobie "wyhodujesz", to jedzenie i tak nie będzie zdrowe.
Avon tak samo dobry jak były pracodawca mojej synowej. W ciąży dostała skierowanie do Wrocławia na badania , tam stwierdzono, że serduszko przestało bić i dostała skierowanie do szpitala gdzie czekała na naturalne poronienie. Łącznie jeden(!) tydzień. Nigdy wcześniej nie korzystała ze zwolnień chorobowych, teraz takie zwolnienie po poronieniu jej przysługiwało, lecz ona w dobrej wierze zrezygnowała z niego i poszła do pracy, a tam miły pracodawca wręczył jej wypowiedzenie (okres próbny ... była ciąża ... więc się zabezpieczył).
I teraz nie można zwolnić kogoś kto jest chory na raka, gejem, uchodźcą kobietą w ciąży itd. Niech żyją mniejszości. przynajmniej do czasu gdy muzułmanie będą stanowić większość w Europie czyli jakieś 30 lat.
@aio Zebranie w firmie. Mówi szef:
-Wiecie jak jest, kryzys, firma nie ma pieniedzy.. Muszę kogoś zwolnić.
Odzywa się Murzyn: - Jak mnie pan zwolni oskarżę pana o rasizm!
Na to wstaje buddysta: - Jak mnie pan zwolni oskarżę pana o nietolerancję na tle religijnym!
Kolejna zabiera głos kobieta: - Zwolni mnie pan, a oskarżę pana o molestowanie!
Siedzący obok niej facet na wózku: - Ja jestem inwalidą!
Dyrektor już zlany potem, nie wie co robić, przecież samego siebie nie wyleje, a kogoś musi, z nadzieją patrzy się na ostatniego w sali, zdrowego, białego mężczyznę.
-Wie pan co? - mówi facet - Tak sobie myślę... Mówiłem panu, że jestem gejem?
Każdego pracownika obowiązuje okres ochronny. 30 dni po ustaniu zatrudnienia może przejść na zasiłek chorobowy. Musi tylko udać się do byłego pracodawcy po druk ZUS Z3 i złożyć odpowiednie dokumenty w ZUSie wraz ze zwolnieniem lekarskim. ZUS wypłaca wtedy zasiłek od pierwszego dnia.
A jeżeli pracownika trzyma w pionie tylko praca. Jeżeli chce zapomnieć o traumie. Jeżeli nie ma siły walczyć z .... (tu wpisać odpowiednie słowo o pracodawcy).
.
@kmam To nikogo to nie obchodzi. Czy jeśli przyniosę zaświadczenie o depresji i pozytywnym działaniu tego, że chodzę na studia to Dziekan straci możliwość wylania mnie? Już to widzę:
-Niestety, oblał pan już 5. semestr. MUSIMY pana skreślić z listy studentów.
-Ale ja mam depresję...
-Dobra, dobra, zdał pan.
Z tego co wiem to:
1. Pracowała dla Avonu, ale nie była zatrudniona przez Avon, tylko przez agencję pracy tymczasowej. Pracowała w biurowcu w Warszawie. Nie była to więc konsultantka, tylko etatowy pracownik.
2. Decyzja o zwolnieniu była podjęta wcześniej, przed informacją o chorobie. Pracowała krótko - chyba jakieś 3 miesiące. Ciekawe że po tak krótkim czasie było wiadomo że się nie nadaje i trzeba ją zwolnić. A może źle była przeszkolona, wdrożona. Może to wina przełożonego że ją źle przygotował do pracy. Może będąc w okresie gdy robiła badania i była obawy (które się potwierdziły) że jest chora - to wpływało na jakość pracy.
3. W momencie wręczenia wypowiedzenia szefostwo nie wiedziało o chorobie, choć pracownica twierdzi inaczej. Wydaję mi się że tu jest ściema firmy. Przełożony, który wręczał wypowiedzenie musiał wiedzieć o chorobie. W pracy wszyscy wiedzieli.
4. Na obronę Avonu, to firma poważnie podchodzi pomocy dla chorych na raka. Każdemu obecnemu i byłemu pracownikowi oferuje pomoc - wspiera w leczeniu, rehabilitacji. Tu też tak jest i jest pomoc dla zwolnionej. Tylko już mleko się już wylało.
5. Polityka pracy Avon Polska polega na maksymalnym wyzysku pracownika.Przynajmniej w tym dziale co pracowała zwolniona. Gorsze chwile w życiu, popełnisz kilka błędów, wychylisz się za bardzo - obniżona ocena - wylatujesz z roboty. Niestety nie dba się w o pracownika, traktuje się go jak narzędzie. Jak coś nie tak, to winny jest zawsze pracownik. nigdy przełożony, procedury czy zła organizacja pracy. Zgłaszane uwagi i pomysły są ignorowane. Narzucane są z góry debilne rozwiązania. Niby jest kodeks postępowania, wartości Avon (np. szacunek, pokora), ale to tylko mydlenie oczy. Tych wartości wymaga się tylko od szeregowych pracowników. Pracując tam co chwila kogoś zwalniają, bo ktoś nagle się nie sprawdził. Człowiek się nie liczy. Nie liczy się jego zdanie. Mówienie co się mówi, wyrażenie swoich opinii to szybka droga prowadząca do zwolnienia. Teraz jest typowy wyścig szczurów, szukanie haków na każdego. Tak to jest jak młode "ambitne" kierowniczki dorwą się do władzy. Pierwsza praca zaraz po studiach. Nic nie potrafią robić poza tym co teraz robią. Niepewne swojej pozycji manifestują swoją potęgę właśnie zwalniając na lewo i prawo. Przecież to człowiek powinien być na pierwszym miejscu. I weź tu człowieku planuj przyszłość z taką firmą... Ciekawe, co myśli taki wyższy manager widząc ile osób jest z roku na rok zwalnianych. Z powodu "niewystarczającego powodu multitaskingu". To jest powód do zwolnienia? Czy ma on sumienie. Czy może spać spokojnie. Przecież to jest tragedia dla takiego pracownika! Pewnie nie myśli. Ma służbową furę, dobrą pensyjkę co miesiąc, to reszta mu zwisa. Ważne żeby się cyferki w Excelu zgadzały, a i że by na wakacje w egzotyczne miejsce pojechać...
6. Dobrze że tak się stało. To było kwestią czasu. Może wyciągną z tego jakieś wnioski. AVONIE nie idź dalej tą drogą. Obudź się!
@kolega1234
Wybieram się do tej firmy na wakacyjny staż.
Czy mógłbyś napisać w jakim dziale pracowała ta kobieta oraz czy był to biurowiec na Powiślu ?
W jaki sposób kierowniczkami zostają młode osoby zaraz po studiach ?
Aha, czyli niezależnie od jakości pracy pracownika, nie można go zwolnić, jeśli jest ciężko chory? Czyli jak ktoś ma AIDS i pożyje z nim 30 lat przy dobrych wiatrach to jest bezpieczny do emerytury?
Zawsze to samo. Firmy wydają miliony na marketing, by zwykłych ludzi traktować jak śmieci. Taki jeden wpis pracownicy będzię kosztować ich wizerunek kolejne miliony, ale oni je zapłacą, choć wystarczyło być uczciwym...
A do tych szpitali i NFZ kolejki nie 10-cio kilometrowe, ale 10-cio letnie. NFZ to bzdura w pyte. Długa kolejka- idę prywatnie. A składki na NFZ i tak pobierają.
Uwaga zniszcze wasz swiat teraz. Kazda korporacja robiąca coś charytatywnie lub ogolnie udzielając sie społecznie robi to wyłącznie dla zysku. Każda taka akcja poprawiająca wizerunek jest przeliczana na konkretne $. Jeśli ktoś myślał, że robią to z dobroci serca to no cóż...
To Avon kogoś zatrudnia?
@Kormoran358 Przecież to najbardziej na świece sfeminizowana firma consultingowa :)))
@Kormoran358
koleś ma racja, ja tez byłam zaskoczona, ze avon daje jakies umowy i odprowadza składki.
I na tym właśnie "wielki świat" jest zbudowany. Kasa, kasa i kasa, wszystko dla kasy.
Niby napisali na FB, że się tym już zajęli, szkoda trochę że po fakcie dokonanym, teraz ratują wizerunek.
@kot1986 Zajęli się tym? Sprawa musi iść w świat. Nigdy więcej AVON, będę ostrzegał wszystkich.
@kot1986 public relations jest ważne ale teraz jest tak ze każdy się tym interesuje, a ja nie wiem czy to prawda czy fikcja (oczywiście jak prawda, to liczę na jakąś rekompensatę ze strony pracodawcy dla tej pani) tak jak było z inną marką ostatnio... Po prostu chyba sam to że pojawia się marka jakoś trafia do ludzi i będę w stanie ją zapamiętać, a jak to już zależy od każdej osoby z osobna. (nie wiem czy można to tak nazwać) Negatywna reklama.
@kot1986 frankieKiller: mylisz troche pojecia. Firma nie pokazuje, ze jej produkty sa zle, tylko ze sa hipokrytami i pod sztandarem walki z rakiem tluka kase, a jak przychodzi czas na sprawdzian, to go oblewaja (ale to wciaz sprawdzian z tego, czy ich sztandary sa snieznobiale, a nie czy ich produkty sa zle !). Na zlosc mamie odmrazasz uszy :) ale rozumiem fakt, ze nie bedziesz ich wspieral.
@~frankieKiller - nigdy więcej avonu? Dziwne to podejście zważywszy na to że kobieta została zwolniona przez pośredniczącą firmę która wynajmuje pracowników do avonu.
To tak samo jakbyś ty zatrudniał sprzątaczkę - sprzątaczka dostałaby raka, jej firma by ją zwolniła a wszyscy obarczali winą o zwolnienie ciebie bo w końcu ona u ciebie sprzątała.
A zwolnienie było z powodu raka,czy obie sprawy zbiegły się w czasie?
Zgadnij.
Ciekawe, czy paliła. Jak paliła, to nie jest mi jej szkoda. Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie trują się za własne, często ciężkozarobione pieniądze.
@Jeremi978 Te co nie palą częściej mają raka piersi właśnie, te co palą częściej raka płuc. Więc raczej była z niepalących.
A Ty nie jesz żadnej chemii? Same zdrowe jedzonko? Bo w takim wypadku tak samo się trujesz jak Ci wszyscy palacze...
@mlody77mlody To policz sobie co jest bardziej szkodliwe: kawałek kurczaka, czy dwie paczki fajek, albo nawet trzy. Znam palacza, który potrafi wypalić 3 paczki na dzień. I po wszystkim rzyga jak kot i dzwoni do pracy, że jutro nie da rady przyjść. Nie pamiętam kiedy ostatnio rzygałem po kotlecie. Albo nie widziałem człowieka z rakiem płuc od jedzenia wołowiny - bo tą tez lubię.
@Jeremi978 tylko raka piersi nie dostaje się od palenia...
@Jeremi978
"To policz sobie co jest bardziej szkodliwe: kawałek kurczaka, czy dwie paczki fajek, albo nawet trzy. Znam palacza, który potrafi wypalić 3 paczki na dzień..."
Dlaczego bierzesz tak skrajny przypadek? Zazwyczaj palacze wypalają pół do jednej paczki dziennie?
@RomekC To pół do jednej paczki na dzień jest mniej szkodliwe niż kawałek kotleta z drobiu?
@Jeremi978
Zapewne nie.
rąk piersi jest dziedziczny i dokarmiany przez hormony - wiec w tym przypadku to akurat nafaszerowany hormonami kurczak jest bardziej szkodliwy niż fajki
@Jeremi978 zapytaj się Keitha Richards'a, co jest szkodliwe... :D możesz nie rzygać po swoim kotlecie, czy kurczaku, ale to nie zmienia faktu że codziennie się trujesz, czy to gównianym jedzeniem zasyfionym chemikaliami, czy samym powietrzem. Nie zapominajmy jeszcze o tych wszystkich śmiesznych szczepionkach, co to niby mają cię "wzmocnić", a w rzeczywistości osłabiają twój organizm.
@FenrirIbnLaAhad Mam rozumieć, że wielmożny Pan i reszta tej szlachty odżywiają się energią słoneczną, albo pozytywną energią?
@Jeremi978 i wywnioskowałeś to z czego? bo nigdzie tak nie napisałem. Uświadomiłem ci tylko, że twoje jedzenie jest równie szkodliwe, co te fajki. Niestety, w dzisiejszych czasach nawet jak sam sobie "wyhodujesz", to jedzenie i tak nie będzie zdrowe.
omijać avon z daleka niech poczują gniew ludu :)
Avon tak samo dobry jak były pracodawca mojej synowej. W ciąży dostała skierowanie do Wrocławia na badania , tam stwierdzono, że serduszko przestało bić i dostała skierowanie do szpitala gdzie czekała na naturalne poronienie. Łącznie jeden(!) tydzień. Nigdy wcześniej nie korzystała ze zwolnień chorobowych, teraz takie zwolnienie po poronieniu jej przysługiwało, lecz ona w dobrej wierze zrezygnowała z niego i poszła do pracy, a tam miły pracodawca wręczył jej wypowiedzenie (okres próbny ... była ciąża ... więc się zabezpieczył).
Jakiś nierób biadoli na firmę i tyle.
Teraz to robią wszystko pod publike
I teraz nie można zwolnić kogoś kto jest chory na raka, gejem, uchodźcą kobietą w ciąży itd. Niech żyją mniejszości. przynajmniej do czasu gdy muzułmanie będą stanowić większość w Europie czyli jakieś 30 lat.
@aio oj, wydaje mi sie ze max 10 lat
@aio Zebranie w firmie. Mówi szef:
-Wiecie jak jest, kryzys, firma nie ma pieniedzy.. Muszę kogoś zwolnić.
Odzywa się Murzyn: - Jak mnie pan zwolni oskarżę pana o rasizm!
Na to wstaje buddysta: - Jak mnie pan zwolni oskarżę pana o nietolerancję na tle religijnym!
Kolejna zabiera głos kobieta: - Zwolni mnie pan, a oskarżę pana o molestowanie!
Siedzący obok niej facet na wózku: - Ja jestem inwalidą!
Dyrektor już zlany potem, nie wie co robić, przecież samego siebie nie wyleje, a kogoś musi, z nadzieją patrzy się na ostatniego w sali, zdrowego, białego mężczyznę.
-Wie pan co? - mówi facet - Tak sobie myślę... Mówiłem panu, że jestem gejem?
Każdego pracownika obowiązuje okres ochronny. 30 dni po ustaniu zatrudnienia może przejść na zasiłek chorobowy. Musi tylko udać się do byłego pracodawcy po druk ZUS Z3 i złożyć odpowiednie dokumenty w ZUSie wraz ze zwolnieniem lekarskim. ZUS wypłaca wtedy zasiłek od pierwszego dnia.
A jeżeli pracownika trzyma w pionie tylko praca. Jeżeli chce zapomnieć o traumie. Jeżeli nie ma siły walczyć z .... (tu wpisać odpowiednie słowo o pracodawcy).
.
@kmam To nikogo to nie obchodzi. Czy jeśli przyniosę zaświadczenie o depresji i pozytywnym działaniu tego, że chodzę na studia to Dziekan straci możliwość wylania mnie? Już to widzę:
-Niestety, oblał pan już 5. semestr. MUSIMY pana skreślić z listy studentów.
-Ale ja mam depresję...
-Dobra, dobra, zdał pan.
@Sp4des: Ani dobry student ani dobry pracownik nie powinien zostać wywalony.
Z tego co wiem to:
1. Pracowała dla Avonu, ale nie była zatrudniona przez Avon, tylko przez agencję pracy tymczasowej. Pracowała w biurowcu w Warszawie. Nie była to więc konsultantka, tylko etatowy pracownik.
2. Decyzja o zwolnieniu była podjęta wcześniej, przed informacją o chorobie. Pracowała krótko - chyba jakieś 3 miesiące. Ciekawe że po tak krótkim czasie było wiadomo że się nie nadaje i trzeba ją zwolnić. A może źle była przeszkolona, wdrożona. Może to wina przełożonego że ją źle przygotował do pracy. Może będąc w okresie gdy robiła badania i była obawy (które się potwierdziły) że jest chora - to wpływało na jakość pracy.
3. W momencie wręczenia wypowiedzenia szefostwo nie wiedziało o chorobie, choć pracownica twierdzi inaczej. Wydaję mi się że tu jest ściema firmy. Przełożony, który wręczał wypowiedzenie musiał wiedzieć o chorobie. W pracy wszyscy wiedzieli.
4. Na obronę Avonu, to firma poważnie podchodzi pomocy dla chorych na raka. Każdemu obecnemu i byłemu pracownikowi oferuje pomoc - wspiera w leczeniu, rehabilitacji. Tu też tak jest i jest pomoc dla zwolnionej. Tylko już mleko się już wylało.
5. Polityka pracy Avon Polska polega na maksymalnym wyzysku pracownika.Przynajmniej w tym dziale co pracowała zwolniona. Gorsze chwile w życiu, popełnisz kilka błędów, wychylisz się za bardzo - obniżona ocena - wylatujesz z roboty. Niestety nie dba się w o pracownika, traktuje się go jak narzędzie. Jak coś nie tak, to winny jest zawsze pracownik. nigdy przełożony, procedury czy zła organizacja pracy. Zgłaszane uwagi i pomysły są ignorowane. Narzucane są z góry debilne rozwiązania. Niby jest kodeks postępowania, wartości Avon (np. szacunek, pokora), ale to tylko mydlenie oczy. Tych wartości wymaga się tylko od szeregowych pracowników. Pracując tam co chwila kogoś zwalniają, bo ktoś nagle się nie sprawdził. Człowiek się nie liczy. Nie liczy się jego zdanie. Mówienie co się mówi, wyrażenie swoich opinii to szybka droga prowadząca do zwolnienia. Teraz jest typowy wyścig szczurów, szukanie haków na każdego. Tak to jest jak młode "ambitne" kierowniczki dorwą się do władzy. Pierwsza praca zaraz po studiach. Nic nie potrafią robić poza tym co teraz robią. Niepewne swojej pozycji manifestują swoją potęgę właśnie zwalniając na lewo i prawo. Przecież to człowiek powinien być na pierwszym miejscu. I weź tu człowieku planuj przyszłość z taką firmą... Ciekawe, co myśli taki wyższy manager widząc ile osób jest z roku na rok zwalnianych. Z powodu "niewystarczającego powodu multitaskingu". To jest powód do zwolnienia? Czy ma on sumienie. Czy może spać spokojnie. Przecież to jest tragedia dla takiego pracownika! Pewnie nie myśli. Ma służbową furę, dobrą pensyjkę co miesiąc, to reszta mu zwisa. Ważne żeby się cyferki w Excelu zgadzały, a i że by na wakacje w egzotyczne miejsce pojechać...
6. Dobrze że tak się stało. To było kwestią czasu. Może wyciągną z tego jakieś wnioski. AVONIE nie idź dalej tą drogą. Obudź się!
@kolega1234 Google it: "okres próbny"
@kolega1234
Wybieram się do tej firmy na wakacyjny staż.
Czy mógłbyś napisać w jakim dziale pracowała ta kobieta oraz czy był to biurowiec na Powiślu ?
W jaki sposób kierowniczkami zostają młode osoby zaraz po studiach ?
Patomorfolog wstał i zaczął oblizywać skalpel.
Aha, czyli niezależnie od jakości pracy pracownika, nie można go zwolnić, jeśli jest ciężko chory? Czyli jak ktoś ma AIDS i pożyje z nim 30 lat przy dobrych wiatrach to jest bezpieczny do emerytury?
nie kupować nic od nich i tyle
Informację dostała gdy czekała na biopsję, czyli co jeszcze nie miała wyników, a już ją za raka zwolnili?
Zawsze to samo. Firmy wydają miliony na marketing, by zwykłych ludzi traktować jak śmieci. Taki jeden wpis pracownicy będzię kosztować ich wizerunek kolejne miliony, ale oni je zapłacą, choć wystarczyło być uczciwym...
źródło?
Chytry dwa razy traci.
@Many1992 Niestety 6x zyskuje
Przecież mamy państwowe szpitale, NFZ i państwową opiekę zdrowotną bez której ludzie umieraliby na ulicy więc o co chodzi?
A do tych szpitali i NFZ kolejki nie 10-cio kilometrowe, ale 10-cio letnie. NFZ to bzdura w pyte. Długa kolejka- idę prywatnie. A składki na NFZ i tak pobierają.
Jak juz ktos napisal, liczy sie kasa kasa i jeszcze raz kasa. Na marketing juz sie chyba nikt nie nabiera.
Uwaga zniszcze wasz swiat teraz. Kazda korporacja robiąca coś charytatywnie lub ogolnie udzielając sie społecznie robi to wyłącznie dla zysku. Każda taka akcja poprawiająca wizerunek jest przeliczana na konkretne $. Jeśli ktoś myślał, że robią to z dobroci serca to no cóż...