Pochwaliłeś się fotką. Fajnie. A swoją sraczkę metafizyczną sobie wsadź. Brzmi jak ekspose jednego z tych geniuszy, co to każdą stluczkę muszą obfocić...
Jeżeli w wioskach dochodzi do serii podpaleń, to proponuję mieszkańcom bacznie przyjrzeć się członkom okolicznych ochotniczych straży pożarnych. Przykro to stwierdzić, ale w wielu przypadkach podpaleń stodół/nieużytków/stert siana to własnie ochotnicy sami podpalali, żeby sobie dorobić, albo po prostu żeby zapewnić sobie "rozrywkę".
Może dlatego, że w średniowieczu ciężko było o wyspecjalizowane służby do gaszenia? Sorry głąbie, ale teraz takie latanie z wiadrami by tylko przeszkadzało strażakom w prowadzeniu akcji.
kilka lat temu w dzielnicy Krosna miały miejsce podobne podpalenia - do dziś nie znaleziono gnoja który podpalał stodoły. A powinien dziś już chodzić bez rąk...
Po pierwsze: był ubezpieczony (to w temacie rozpaczy)
Po drugie: ponad 90% przyczyn pożarów to źle zabezpieczona instalacja elektryczna lub maszyny rolnicze (to w temacie szukania winnych) - kolejne 5% to brak zamontowanych odgromników i trafienie przez piorun.
Świetne ujęcie.
Pochwaliłeś się fotką. Fajnie. A swoją sraczkę metafizyczną sobie wsadź. Brzmi jak ekspose jednego z tych geniuszy, co to każdą stluczkę muszą obfocić...
Aha, dobra fota, ma szanse na jakąś nagrodę jakbyś je gdzieś zgłosił... mamy motyw...
Tak z ciekawosci ile kosztuje ubezpieczenie stodoly?
"Demotywatorów na głównej: 1292 z 1446".
Tyaa, bo akurat biegasz sobie po mieście z aparatem.
Jeżeli w wioskach dochodzi do serii podpaleń, to proponuję mieszkańcom bacznie przyjrzeć się członkom okolicznych ochotniczych straży pożarnych. Przykro to stwierdzić, ale w wielu przypadkach podpaleń stodół/nieużytków/stert siana to własnie ochotnicy sami podpalali, żeby sobie dorobić, albo po prostu żeby zapewnić sobie "rozrywkę".
Ale gaszenie pożarów już wyszło z mody. Teraz podpala się po to by wrzucić fajną fotkę na fejsa.
Ochotnicy z OSP , którzy biorą pieniądze za akcję, to p*zdy, strażakiem się jest z powołania, a nie dla zarobku. Takie jest moje zdanie.
Pożar stodoły w ciemnym średniowieczu - cała wieś gasi. Pożar stodoły w XXI wieku "Paczcie focia!"
Może dlatego, że w średniowieczu ciężko było o wyspecjalizowane służby do gaszenia? Sorry głąbie, ale teraz takie latanie z wiadrami by tylko przeszkadzało strażakom w prowadzeniu akcji.
kilka lat temu w dzielnicy Krosna miały miejsce podobne podpalenia - do dziś nie znaleziono gnoja który podpalał stodoły. A powinien dziś już chodzić bez rąk...
Po pierwsze: był ubezpieczony (to w temacie rozpaczy)
Po drugie: ponad 90% przyczyn pożarów to źle zabezpieczona instalacja elektryczna lub maszyny rolnicze (to w temacie szukania winnych) - kolejne 5% to brak zamontowanych odgromników i trafienie przez piorun.