Oczywiście. To właśnie całej wieczności nie da się nigdzie spędzić. Pojawiasz się na świecie w jakimś momencie czasu, przed którym upłynęła cała dotychczasowa wieczność. I od tego momentu trwasz przez całą pozostałą wieczność. Czyli, skoro wieczność trwa od wieczności przed Twoim pojawieniem, do wieczności po Twoim pojawieniu, to Ty pojawiłeś się w połowie tej wieczności, zatem istniejesz przez pół wieczności.
"Cała wieczność" to idiotyczne wyrażenie.
Czy można spędzić gdziekolwiek "pół wieczności"????????
Oczywiście. To właśnie całej wieczności nie da się nigdzie spędzić. Pojawiasz się na świecie w jakimś momencie czasu, przed którym upłynęła cała dotychczasowa wieczność. I od tego momentu trwasz przez całą pozostałą wieczność. Czyli, skoro wieczność trwa od wieczności przed Twoim pojawieniem, do wieczności po Twoim pojawieniu, to Ty pojawiłeś się w połowie tej wieczności, zatem istniejesz przez pół wieczności.
@stary_Zgred: Nieskończoność podzielona przez coś skończonego (róźnego od zera) to dalej jest nieskończoność
@Długi1
Owszem, ale prosta podzielona na pół to dwie półproste.
@Stary_Zgred: Ale długość każdej z tych półprostych jest równa nieskończoności
ja bym powiedział "całe życie"
albo "do kona zycia" :)
Ile może stać pasztet?
Nawet całą dyskotekę