Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
C cvetelina
+15 / 31

@misiawy Żaden kretynizm tylko zasady, a w dobrych restauracjach sygnał dla kelnera czy może zabrać talerz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K ksywaa
+4 / 4

@Misiawy Może jeszcze ja udziele Ci odpowiedzi na Twoje pierwsze pytanie. "Co to za kretynizm?" - To są zasady dobrego zachowania przy stole, chociaż nie wiem, co jest w nich, jak to ujales, kretynskiego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tusiaczektuch
-5 / 13

misiawy ale po co ułatwiać kelnerowi pracę, co? Niech się domyśli!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+19 / 21

Pauza i skończone to powszechnie stosowane ... jeżeli chodzi o resztę... tego się nie robi. W dobrej restauracji kelner pyta czy smakowało.. jeżeli chodzi o "gotowy na kolejne danie" .. kelner czeka aż wszyscy skończą , przygotowuje stolik na podanie dań w tym samym czasie dla wszystkich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+26 / 28

@misiawy W dobrej restauracji kelner ma obowiązek to zrobić tzn zapytać czy smakowało. Nie wie że jesteś psycholem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+9 / 11

W dobrej restauracji kelnerów się szkoli miedzy innymi jak mają się zachowywać, w restauracjach 5-6 gwiazdkowych oraz tych które trzymają pewien standard kelner musi się przedstawić gościom i pytać czy smakowało. jeżeli jest to restauracja na statku pasażerskim kelner uczy się tez. imion swoich pasażerów. i adresuje gości/ pasażerów po imieniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+8 / 8

@misiawy ... Wynika to z tego aby przekazywać pewne sugestie jeżeli gość je ma. Dotyczy to nie tylko jedzenia.. w krajach anglojęzycznych pytanie dotyczy szerszego aspektu. nie tylko smaku... tzn atmosfery, serwisu etc. Na przykład na statkach z 5-6 gwiazdkowym serwisem , jak już pisałem kelner musi się zapytać podobnie jest w wysokiej klasy restauracjach , które dbają aby klient wychodził zadowolony.
Może kiedyś będziesz w takiej restauracji... albo na rejsie np z Crystal Cruises ... i przekonasz się sam.
Czy jest to zapisane, tak w wewnętrznych szkoleniach np na statku pasażerskim gdzie obsługa ma wiele kursów i szkoleń np crystal standards. w wyżej wymienionej firmie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2017 o 20:54

avatar Kocioo
+9 / 9

@misiawy Przecież napisałem z czego to wynika. To "part of the business" , hospitality business .. zadaniem kelnera jest reprezentowanie "domu".. i upewnienia się że wszystko jest OK.Także jeżeli ktoś cię zapyta czy ci smakowało nie chce ci zrobić krzywdy.... i nie musisz zachowywać się jak cham.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+11 / 11

@misiawy .. Niedawno powiedziałem nowej sąsiadce "dzień dobry" zareagowała jakbym chciał jej okraść chatę... czy to moja wina...? Nie, raczej mentalności.. w kraju w którym jeżeli się do kogoś uśmiechniesz nie odpowie ci uśmiechem a będzie myślał, w najlepszym wypadku, że ma coś przyklejone na czole..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+1 / 1

@Kocioo - w dobrej restauracji kelner nigdy nie zapyta klienta czy mu smakowało. Nie wiem skąd wziąłeś taki pomysł, bo takie dopytywanie się klienta to zwykła wiocha charakterystyczna dla kelnerów z przypadku i podrzędnych lokali. Faktem jednak jest, że restauracje, w których klientów obsługują prawdziwi kelnerzy (to znaczy takich, którzy skończyli szkoły kelnerskie) można w Polsce policzyć na palcach. Większość lokali zatrudnia ludzi z ulicy, których przyucza się do kelnerstwa przez kilka godzin i do roboty. Tacy kelnerzy czasem znają zasadę, że nie zabiera się talerza gdy sztućce położone są na krzyż, a czasem i tego nie wiedzą, tylko pytają "mogę już zabrać" (wiocha), albo co gorsza zabierają bez pytania (ekstremalna wiocha). Osobiście znam dwie restauracje w Polsce, w których kelnerzy znają wszystkie zasady - włącznie z tymi mówiącymi z której strony klienta należy podchodzić w zależności od tego, co się serwuje i potrafią prawidłowo podać wino (kelner przynosi butelkę, sam ją otwiera, nalewa sobie do specjalnego małego kieliszka, próbuje i dopiero wtedy nalewa gościom). Zapewne znalazłoby się jeszcze parę innych na takim poziomie obsługi, ale 99% polskich restauracji posiada obsługę z przypadku. To spuścizna PRL-u, w którym człowiek był zadowolony jeżeli kelner go nie obraził, a o wymaganiu czegoś więcej nikt nawet nie myślał. To się oczywiście zmieniło, ale generalnie niskie wymagania klienteli pozostały, dlatego poza bardzo ekskluzywnymi (i bardzo drogimi) restauracjami, nikt nie inwestuje w profesjonalną obsługę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K keeshavah
0 / 2

@maat_
No najbardziej paradne jest to "gotowy na następne danie". W jakiej "dobrej" restauracji serwują gościom następne danie zanim wszyscy skończą jeść poprzednie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misiawy
0 / 2

@keeshavah @maat_ O "dobrych restauracjach" pisał @Anyway123. Niestety, nie chce mi żadnej podpowiedzieć. Może gdzieś mógłbym zobaczyć ludzi układających sztućce na krzyż, albo chociaż poziomo, równolegle, trzonkami w prawo...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misiawy
0 / 2

@Anyway123 Takich jak ty najłatwiej spotkać w Krakowie w Ratuszowej, albo w barze w Szarej. Tam możecie składać sztućce na krzyż... Ale w Arielu tego nie rób, a do Rubinsteina nie próbuj wchodzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misiawy
0 / 2

@maat_ Po formie widzisz, z kim masz do czynienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
+1 / 3

@Anyway123 powtarzasz się z tym dorastaniem... :P ja robiłem w restauracji, i tez nigdy nie spotkałem się ze składaniem sztućców "na krzyż".Na szkoleniu tez tego nie miałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2017 o 16:48

avatar misiawy
0 / 0

@Anyway123 Z każdą twoją kolejną, infantylną wypowiedzią dochodzę do wniosku, że faktycznie, możesz być osobą, która składa sztućce na krzyż...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

@Anyway123 nie wiem, nie robiłem w knajpie, tylko w restauracji :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
0 / 0

@maat_ @Anyway123 Spróbuję Was pogodzić... te zasady istnieją w etykiecie... tylko nie sa obecnie stosowane, oprócz dwóch pozycji. .. a i te bywają rózne ... w USA na przykład tzw "resting position"... czyli tutaj pauza moze być zupełnie inna... nóz może byc na górnym obwodzie talerza ostrzem w dół a widelec na dole "do góry".. i będzie to znaczyło to samo... co w stylu "kontynentalnym" chociaz w USA styl kontynentalny jest znany.. obsłudze i bardziej popularny. .. a "skończone na tym demotywatorze jest w stylu amerykańskim... bo widelec jest odwrócony do góry ... a w stylu kontynentalnym... do dołu... tak jak tutaj...
Całą ta etykieta teoretycznie istnieje.. i dodatkowo można zakomunikować że osługa ci sie podobała.. a jedzenie smakowało przez złączenie sztućców ale tak połączonych jak w "nie smakuje" . ... ale w praktyce jest nieużywana... z tymi dwoma wyjatkami... które stosuje sie powszechnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2017 o 19:42

avatar Cookofski
0 / 2

1. Pytanie tylko czy kelner jest odpowiednio wykształconym kelnerem i zrozumie co chcesz mu powiedzieć? Język umowny musi być znany obu stronom. Tak jak język ciała. Gościu z wyuczonym językiem, mową ciała będzie kretynem machającym łapami przy mówieniu dla kogoś kto o tym nie ma pojęcia.
2. Zegar zegarem. A co powiesz o kierunku ułożenia zębów widelca (ku górze/ku talerzowi) i ostrza noża (do siebie/od siebie)?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2017 o 14:42

M Michciu13
0 / 0

Nie smakowało mi to sztućce ułożone na godzinę 6, a nie tak jak jest na obrazku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R robus626
0 / 0

Bzdury.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem