Najlepszy zespół dla mnie. Wielka szkoda i strata. Nie poradził sobie z depresją. A to on miał grać na moim pogrzebie. Smutne, bardzo smutne. Miał jeszcze spokojnie poł życia przed sobą...ln the end of Your life Chester
@HAWAJ Możliwe, że już pod koniec chłop sobie nie radził z życiem... a szkoda, bo "Living Things" i "Meteora" to mistrzostwa świata:) Również ich pierwszy album "Hybrid Theory" był bardzo dobry...
@Azheal popadł w depresje bo w dzieciństwie był molestowany prrzez jakiegoś faceta, a alkohol i narkotyki nie pomagają w leczeniu depresji tylko ją pogłębiają :)
@ertgyhuijk bo dają, lecz poziom funduszy choć pomaga to nie daje całkowitej nietykalności przed prawdopodobieństwem dotknięcia chorobami jak np depresja.
Spróbuj teraz oddać każdą złotówkę jaką masz a otrzymane nowe zarobki kieruj na moje konto - chętnie zobaczę jaki będziesz szczęśliwy wtedy..
Utwory z jego wokalem takie jak In The End, Numb, Breaking the habbit i Catalyst to jedne z moich ulubionych piosenek ever... Wielka strata, na samą wzmiankę ogarnął mnie smutek.
@mareczek00713 Sprawa wydaje mi się dosyć prosta. Owszem ludzie nie radują się z tej wiadomości, ale właśnie te wszystkie formy "polubień" są bardziej moim zdaniem oznaką zgody z autorem obrazka. Uważają tak samo jak Autor więc zamiast pisać komentarze: "Zgadzam się z tym", "To prawda", "Masz rację" etc. to po prostu dają łapki/mocne/plusy itp.
Dodajmy jeszcze, że powiesił się w urodziny swego przyjaciela Chrisa Cornella, który sam się powiesił w maju.
Smutne.
Nie popadajcie w alkoholizm/narkotyki! Uzależnienia nie biorą się z powietrza - Twoje decyzje kształtują Twoje życie.
@Przytycki. Niektorzy b.latwo wychodza z nalogow, ja pijac 1-3 litry energetykow dziennie i 300ml wody dziennie, po 3 latach przestalem pic ten syf(energetyki), a to dlatego ze mialem rzeznie w nocy z powodu serca i to przez dlugi czas, problemow ze snem nie mialem bo i tak moglem zasnac po energetykach
Jeden z moich ulubionych zespołów. Gdy byłam nastolatką słuchałam ich dzień w dzień i do teraz co jakiś czas coś sobie puszczę. Późniejsze albumy podobały mi się już mniej, co nie zmienia faktu, że mają na swoim koncie wiele kultowych już kawałków... Brak słów :(
Co innego jak ktoś popełnia samobójstwo bo sobie nie radzi z problemami, np. rzuci go dziewczyna czy stracił pracę i boi się że nie wyżywi rodziny, takich samobójców należy piętnować, bo jako ludzie musimy stawiać czoła problemom w nawet najbardziej beznadziejnej sytuacji, ale czym innym jest depresja potwierdzona medycznie, to już jest choroba nad którą człowiek nie panuje. Mam kolegę w depresji, zawaliło mu się życie, zaczęło się niewinnie nerwicą, obecnie trzeba się nim zajmować żeby wrócił do siebie bo co jakiś czas ma ataki depresyjne, zaczyna płakać, dosłownie pada na kolana i zalewa się łzami bo stracił majątek, rodzinę, przyjaciół, wszystko w ciągu tygodnia. On ma bardzo łagodną depresję, bo nie ma myśli samobójczych i lekarze mówią, że mu się poprawi i wyjdzie z tego, jednak są tacy, którzy w wyniku ataku depresyjnego chcą popełnić samobójstwo, nie są wtedy świadomi, czasami tylko częściowo, jednak wiele takich przypadków kończy się samobójstwem. Takie samobójstwa to niestety nie samobójstwa tylko śmierć w wyniku choroby.
I pomyśleć, że jeszcze miesiąc temu byłem na ich koncercie... Smutna to wiadomość, ale When my time comes Forget the wrong that I've done (...) Keep me in your memory
Teraz był "zwykłym" dobrym muzykiem, jakich wielu - rzecz gustu. Mam nadzieje, że nie będą robić z niego nie wiadomo jak wspaniałej gwiazdy, jak to się stało (niesłusznie) z Riedlem, Winehouse i Jacksonem, tylko dlatego, że przedwcześnie zmarli... Za życia wielu ich lubiło i tyle samo nie, a po śmierci nagle stają się mentorami i super wirtuozami... Za chwile posypią się komentarze "to wybitny artysta"...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lipca 2017 o 22:53
Nie lubiłem muzyki Linkin Park, ale to zawsze smutna wiadomość, gdy jakiś muzyk, który miał oddanych fanów umiera. Sam znam to uczucie i się solidaryzuję ze wszystkimi, którzy go słuchali i lubili.
@dawidsznurek zgadzam się z Tobą absolutnie. Niestety już tak jest na tym świecie. Coraz gorzej. Gust muzyczny widzę podobny do mojego, ale nie o to chodzi. Ludzie właśnie tacy są, że dana osoba (zazwyczaj celebryta) interesuje ich szczególnie po nagłej tragicznej śmierci. Niekiedy nawet nie znając jej wczesniej. LP słucham od ich początków. Smutne mial życie Chester. Mimo to wokalnie był dla mnie mistrzem. Zresztą cały zespół mimo rożnych potknięć, nieporozumień, zapowiedzi zakończenia kariery, kłótni trwał. Szkoda, że to już nie będzie ten sam zespół a koncert ostatni w Niemczech cudo. Mówcie co chcecie LP dopasowywał się do gustów słuchaczy. Nigdy w ich muzykę nie wątpiłem. Po trzeciej płycie były głosy, że się sprzedali, że grają dla kasy. Tak to prawda, dla przyjemności ale i dla kasy. Taki jest show-biznes. Robili to dobrze choć sam Chester po pierwszym rozwodzie już prywatnie podupadał to grał dalej. Zresztą od dziecka nie miał łatwo. Życie weryfikuje strasznie. Pozdro dla prawdziwych fanów. Najlepszy "In the end" i "inside of me". człowiek cholera coraz starszy i głupszy...
Ja osobiście mam to w dupie. Nie interesuje mnie "dlaczego" nie interesują mnie "kłopoty osobiste" i cokolwiek tam wymyślą. Nie rozumiem w ogóle tej fali współczucia..Współczuć to można ofiarom przemocy, wojny - ale nie facetowi, który ma w zasadzie wszystko i się wiesza...Traktujmy ludzi poważnie! Facet postanowił się powiesić, wisi i nie ma co żałować.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lipca 2017 o 3:34
@Zibioff A co ty możesz wiedzieć co on miał? Miał wszystko bo miał siano i sławę? Ale ty nigdy nie byłeś taką osobą, to nie wiesz jakie to życie. Wielu liderów (i nie tylko) zespołów już wpadło w depresję, wielu też odebrało sobie życie (co niektórzy wypowiedzieli się jak jest naprawdę). Chyba o czymś to świadczy...
Jego życie osobiste to jego sprawa, ale fakt że był idolem ogromnego grona słuchaczy, to do czegoś zobowiązuję, więc nie wiem czemu się dziwisz, gdy artysta którego pracę podziwiałeś... umiera i nigdy nie będziesz na jego koncercie i nie usłyszysz utworów na żywo na których się wychowywałeś. Nie tobie oceniać, czy nie ma kogo żałować.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2017 o 1:15
@Niccolo , No się kurcze zaraz popłaczą...Nie o "sianie" pisze. Powiesił się i tyle. Tak chciał - to jego sprawa. Nie ma czego żałować. Żałować można tych, których ktoś powiesił a nie tych, co samo się wieszają. Szanujmy ludzi.
Jestem pewnie jedną z młodszych soldier'ów, a wczoraj zamierzałam wreszcie dołączyć do oficjalnego fanklubu... Koncert w Krakowie był piękny, aż ciężko uwierzyć, że minął od niego niewiel ponad miesiąc
Nie zaskoczyła mnie ta informacja. Mieli bardzo słaby repertuar, a skoro musiał powtarzać go setki razy na koncertach po prostu typ nie wytrzymał. Poza tym jak codziennie w lustrze oglądał te peda*skie tuleje w uszach, to też mu nie pomogło w powstrzymaniu się od samobójstwa.
Nie mam słów... Czuję się jakby część mnie umarła.... Nie wierze, ile razy piosenki LP ratowały mi życie, pocieszały, dodawały odwagi, motywowały w trudnych chwilach....
W Polsce i nie tylko, wielu ludzi z biedy popełnia samobójstwo każdego dnia. A tu kolejny bogaty gość który nie udźwignął kariery oblanej wielkim szmalem i dragami. Ten świat potrzebuje wojny.
Bogaty i sławny nie byłeś, to nie masz też prawa oceniać przez ich pryzmat kogoś kto je ma. Pieniądze nie są całym życiem. Mimo, że kończą jedne problemy, to stawiają przed tobą inne. Poza tym ludzie nie popełniają samobójstw wyłącznie z biedy... W moich stronach przyczyny były bardziej sercowe u ciebie widać materialne, On miał wbrew pozorom ciężkie życie, ale przez pryzmat kariery tego nie dostrzeżesz. Nie śledziłem jego życia, bo bardziej interesuje mnie u artysty jego dzieło, niż on sam, ale ciężko nie trafić na informacje co mu się w przeszłości przytrafiło. Przeżył wiele. Skoro wytrzymał przez tyle la to, to strach pomyśleć co go później dopadło.
Dorastałam z Linkin Park, jeden z najbliższych mi zespołów. Nie znałam człowieka, a totalnie nie mogę sobie z tym poradzić, LP przechodzi do historii, bo bez Chestera nie ma racji bytu. Ryczę od wczoraj
Najlepszy zespół dla mnie. Wielka szkoda i strata. Nie poradził sobie z depresją. A to on miał grać na moim pogrzebie. Smutne, bardzo smutne. Miał jeszcze spokojnie poł życia przed sobą...ln the end of Your life Chester
@samerun25 No ale ostatnia płyta to jakiś żart....
@HAWAJ Możliwe, że już pod koniec chłop sobie nie radził z życiem... a szkoda, bo "Living Things" i "Meteora" to mistrzostwa świata:) Również ich pierwszy album "Hybrid Theory" był bardzo dobry...
@samerun25 Nie porawdzil sobie z alkoholem i narkotykami dlatego popadl w depresje
@Azheal popadł w depresje bo w dzieciństwie był molestowany prrzez jakiegoś faceta, a alkohol i narkotyki nie pomagają w leczeniu depresji tylko ją pogłębiają :)
Osierocił 6 dzieci.... Czemu..??
@RzolF Bo kazdy korwinista będzie powtarzał, ze pieniądze dają szczęście.
To lepiej zapie*alać za 1500zł 10 godzin dziennie?
@ertgyhuijk bo dają, lecz poziom funduszy choć pomaga to nie daje całkowitej nietykalności przed prawdopodobieństwem dotknięcia chorobami jak np depresja.
Spróbuj teraz oddać każdą złotówkę jaką masz a otrzymane nowe zarobki kieruj na moje konto - chętnie zobaczę jaki będziesz szczęśliwy wtedy..
Utwory z jego wokalem takie jak In The End, Numb, Breaking the habbit i Catalyst to jedne z moich ulubionych piosenek ever... Wielka strata, na samą wzmiankę ogarnął mnie smutek.
A ja mam tu niezły powód do refleksji - dlaczego przy democie o czyimś samobójstwie lecą łapki w górę/lajki/plusy/mocne (zależnie od portalu).
@mareczek00713 Sprawa wydaje mi się dosyć prosta. Owszem ludzie nie radują się z tej wiadomości, ale właśnie te wszystkie formy "polubień" są bardziej moim zdaniem oznaką zgody z autorem obrazka. Uważają tak samo jak Autor więc zamiast pisać komentarze: "Zgadzam się z tym", "To prawda", "Masz rację" etc. to po prostu dają łapki/mocne/plusy itp.
Dodajmy jeszcze, że powiesił się w urodziny swego przyjaciela Chrisa Cornella, który sam się powiesił w maju.
Smutne.
Nie popadajcie w alkoholizm/narkotyki! Uzależnienia nie biorą się z powietrza - Twoje decyzje kształtują Twoje życie.
On akurat wpadł w depresję, a nie alkoholizm i narkotyki.
@Przytycki. Niektorzy b.latwo wychodza z nalogow, ja pijac 1-3 litry energetykow dziennie i 300ml wody dziennie, po 3 latach przestalem pic ten syf(energetyki), a to dlatego ze mialem rzeznie w nocy z powodu serca i to przez dlugi czas, problemow ze snem nie mialem bo i tak moglem zasnac po energetykach
Był uzależniony od metaamfetaminy i kokainy. Tak samo jak chociażby Amy Winehouse.
"in the end" - strasznie przykre... najlepsi też muszą odejść [*]
... że powieszenie się rozwiązuje problemy?
@EsAmo wisielca rozwiązują, pozostają problemy bliskich a nawet tworzą się kolejne…
@EsAmo Człowiek, który popełnia samobójstwo ma wrażenie, że sam jest dla wszystkich problemem.
Jeden z moich ulubionych zespołów. Gdy byłam nastolatką słuchałam ich dzień w dzień i do teraz co jakiś czas coś sobie puszczę. Późniejsze albumy podobały mi się już mniej, co nie zmienia faktu, że mają na swoim koncie wiele kultowych już kawałków... Brak słów :(
Oj uwielbiałam jego wokal
Po Queen mój ulubiony zespół rockowy :(
Wielka szkoda:(
nigdy nie zrozumiem gloryfikowania samobojcow, powinni byc opluci i zapomnieni
Opluci i zapomnieni powinni być ci którzy ich do tej depresji doprowadzili tworząc g**o z tego świata.
aha, a czyli jakie to sa osoby? co robia ze doprowadzaja do samobojstwa? za czesto prosza o autograf?
Nie dyskutujcie z tym idiotą. To jakiś imbecyl i tyle.
Co innego jak ktoś popełnia samobójstwo bo sobie nie radzi z problemami, np. rzuci go dziewczyna czy stracił pracę i boi się że nie wyżywi rodziny, takich samobójców należy piętnować, bo jako ludzie musimy stawiać czoła problemom w nawet najbardziej beznadziejnej sytuacji, ale czym innym jest depresja potwierdzona medycznie, to już jest choroba nad którą człowiek nie panuje. Mam kolegę w depresji, zawaliło mu się życie, zaczęło się niewinnie nerwicą, obecnie trzeba się nim zajmować żeby wrócił do siebie bo co jakiś czas ma ataki depresyjne, zaczyna płakać, dosłownie pada na kolana i zalewa się łzami bo stracił majątek, rodzinę, przyjaciół, wszystko w ciągu tygodnia. On ma bardzo łagodną depresję, bo nie ma myśli samobójczych i lekarze mówią, że mu się poprawi i wyjdzie z tego, jednak są tacy, którzy w wyniku ataku depresyjnego chcą popełnić samobójstwo, nie są wtedy świadomi, czasami tylko częściowo, jednak wiele takich przypadków kończy się samobójstwem. Takie samobójstwa to niestety nie samobójstwa tylko śmierć w wyniku choroby.
opluci i zapomnieni powinni być ci opluwani i zapomnieni oraz ci co plują i zapominają.
I pomyśleć, że jeszcze miesiąc temu byłem na ich koncercie... Smutna to wiadomość, ale When my time comes Forget the wrong that I've done (...) Keep me in your memory
Straszna wiadomość
Byłem na koncercie w 2014 a że czesto u nas grali to miałem nadzieje że jak syn podrośnie to go zabiore.
Wielka strata.
Kiedy twój idol z dzieciństwa odchodzi. Brak słów. Czuję się jakby mi ktoś z rodziny umarł.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2017 o 22:55
@sadzio132 W sedno
Teraz był "zwykłym" dobrym muzykiem, jakich wielu - rzecz gustu. Mam nadzieje, że nie będą robić z niego nie wiadomo jak wspaniałej gwiazdy, jak to się stało (niesłusznie) z Riedlem, Winehouse i Jacksonem, tylko dlatego, że przedwcześnie zmarli... Za życia wielu ich lubiło i tyle samo nie, a po śmierci nagle stają się mentorami i super wirtuozami... Za chwile posypią się komentarze "to wybitny artysta"...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2017 o 22:53
poki ku_wa co jedno zrodlo to info podaje
ta wiadomość to jest prawdziwa tragedia...a nie jakieś sądy...wybitny artysta uwielbiam Linkin Park...
Nie lubiłem muzyki Linkin Park, ale to zawsze smutna wiadomość, gdy jakiś muzyk, który miał oddanych fanów umiera. Sam znam to uczucie i się solidaryzuję ze wszystkimi, którzy go słuchali i lubili.
o k*rwa!
"Zawsze" czyli za 10000 lat nikt nie będzie miał pojęcia o istnieniu takiego człowieka.
O twoim tym bardziej.
@dawidsznurek zgadzam się z Tobą absolutnie. Niestety już tak jest na tym świecie. Coraz gorzej. Gust muzyczny widzę podobny do mojego, ale nie o to chodzi. Ludzie właśnie tacy są, że dana osoba (zazwyczaj celebryta) interesuje ich szczególnie po nagłej tragicznej śmierci. Niekiedy nawet nie znając jej wczesniej. LP słucham od ich początków. Smutne mial życie Chester. Mimo to wokalnie był dla mnie mistrzem. Zresztą cały zespół mimo rożnych potknięć, nieporozumień, zapowiedzi zakończenia kariery, kłótni trwał. Szkoda, że to już nie będzie ten sam zespół a koncert ostatni w Niemczech cudo. Mówcie co chcecie LP dopasowywał się do gustów słuchaczy. Nigdy w ich muzykę nie wątpiłem. Po trzeciej płycie były głosy, że się sprzedali, że grają dla kasy. Tak to prawda, dla przyjemności ale i dla kasy. Taki jest show-biznes. Robili to dobrze choć sam Chester po pierwszym rozwodzie już prywatnie podupadał to grał dalej. Zresztą od dziecka nie miał łatwo. Życie weryfikuje strasznie. Pozdro dla prawdziwych fanów. Najlepszy "In the end" i "inside of me". człowiek cholera coraz starszy i głupszy...
Ja osobiście mam to w dupie. Nie interesuje mnie "dlaczego" nie interesują mnie "kłopoty osobiste" i cokolwiek tam wymyślą. Nie rozumiem w ogóle tej fali współczucia..Współczuć to można ofiarom przemocy, wojny - ale nie facetowi, który ma w zasadzie wszystko i się wiesza...Traktujmy ludzi poważnie! Facet postanowił się powiesić, wisi i nie ma co żałować.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2017 o 3:34
@Zibioff A co ty możesz wiedzieć co on miał? Miał wszystko bo miał siano i sławę? Ale ty nigdy nie byłeś taką osobą, to nie wiesz jakie to życie. Wielu liderów (i nie tylko) zespołów już wpadło w depresję, wielu też odebrało sobie życie (co niektórzy wypowiedzieli się jak jest naprawdę). Chyba o czymś to świadczy...
Jego życie osobiste to jego sprawa, ale fakt że był idolem ogromnego grona słuchaczy, to do czegoś zobowiązuję, więc nie wiem czemu się dziwisz, gdy artysta którego pracę podziwiałeś... umiera i nigdy nie będziesz na jego koncercie i nie usłyszysz utworów na żywo na których się wychowywałeś. Nie tobie oceniać, czy nie ma kogo żałować.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2017 o 1:15
@Niccolo , No się kurcze zaraz popłaczą...Nie o "sianie" pisze. Powiesił się i tyle. Tak chciał - to jego sprawa. Nie ma czego żałować. Żałować można tych, których ktoś powiesił a nie tych, co samo się wieszają. Szanujmy ludzi.
Nie mam szacunku do samobójców.
Pozdrawiam.
A kto umarł ten nie żyje xD
Nie rozumiem samobójstw, ale naprawdę będzie mi brak nowych kawałków z Chesterem.
Selekcja naturalna Hue Hue Hue
Jestem pewnie jedną z młodszych soldier'ów, a wczoraj zamierzałam wreszcie dołączyć do oficjalnego fanklubu... Koncert w Krakowie był piękny, aż ciężko uwierzyć, że minął od niego niewiel ponad miesiąc
Nie zaskoczyła mnie ta informacja. Mieli bardzo słaby repertuar, a skoro musiał powtarzać go setki razy na koncertach po prostu typ nie wytrzymał. Poza tym jak codziennie w lustrze oglądał te peda*skie tuleje w uszach, to też mu nie pomogło w powstrzymaniu się od samobójstwa.
Nie mam słów... Czuję się jakby część mnie umarła.... Nie wierze, ile razy piosenki LP ratowały mi życie, pocieszały, dodawały odwagi, motywowały w trudnych chwilach....
Szkoda ona coś osiągnął a się zabił a niektórzy nic nie osiągnęli i jeszcze ich powstrzymają przed honorowym odejściem.
W Polsce i nie tylko, wielu ludzi z biedy popełnia samobójstwo każdego dnia. A tu kolejny bogaty gość który nie udźwignął kariery oblanej wielkim szmalem i dragami. Ten świat potrzebuje wojny.
Bogaty i sławny nie byłeś, to nie masz też prawa oceniać przez ich pryzmat kogoś kto je ma. Pieniądze nie są całym życiem. Mimo, że kończą jedne problemy, to stawiają przed tobą inne. Poza tym ludzie nie popełniają samobójstw wyłącznie z biedy... W moich stronach przyczyny były bardziej sercowe u ciebie widać materialne, On miał wbrew pozorom ciężkie życie, ale przez pryzmat kariery tego nie dostrzeżesz. Nie śledziłem jego życia, bo bardziej interesuje mnie u artysty jego dzieło, niż on sam, ale ciężko nie trafić na informacje co mu się w przeszłości przytrafiło. Przeżył wiele. Skoro wytrzymał przez tyle la to, to strach pomyśleć co go później dopadło.
Dorastałam z Linkin Park, jeden z najbliższych mi zespołów. Nie znałam człowieka, a totalnie nie mogę sobie z tym poradzić, LP przechodzi do historii, bo bez Chestera nie ma racji bytu. Ryczę od wczoraj
Po co pamiętać, kogoś, kto nie chciał żyć?
je...nij sie w leb