@naprawiaczlaptopow Mentalnie nie byli tacy różni, wschodni jednak ciągnęli do tych zachodnich w takim stopniu, że trzeba było wschodnich zatrzymać siłą budując mur i wieżyczki strzelnicze. W drugą stronę ruch był mniejszy ;)
@Ewrzen Średni argument bo czy ktoś dofinansował USA, które produkowały też niezłe samochody? I pytanie w jakim ustroju funkcjonowały USA, bliżej ustroju NRD czy RFN? ;) Poza tym plan Marshalla zakończył się w 1952 i według dzisiejszych cen jej wartość wyniosła 107 mld dolarów, 6 mld na państwo więc bez szału. Ponadto wstępnie Polska i Czechosłowacja wyraziły chęć wzięcia udziału w tym programie na co Rosjanie nie wyrazili zgody, co też było przecież częścią systemu.
dokładnie. Pozatym, gdyby Polska brała udział w planie Marshalla, te pieniadze zastałyby zwyczajnie rozkradzione. Takie sa polskie realia. To nie wina ustroju, lecz mentalności...
Nie zapominajmy także, że NRD-owskie samochody, czy to Trabant, czy Wartburg, były jakościowo znacznie lepsze, niż inne wschodnie marki. Mimo ustroju.
@zibioff wydaje mi się, że szkopułem był nie tylko system gospodarczy, ale cała dziwaczna ideologia. Zobacz np dzisiaj też mamy socjalizm w sumie jest w całej europie i mimo to nie chodzimy w zapyziałych, szarych ubraniach i nie jeździmy brzydkimi złomami. Blok wschodni był dziwaczną mieszaniną komunizmu pozbawionego progresywizmu Marksa jak i konserwatywnego tradycjonalizmu z górującym żywiołem etnosu chłopskiego gdzie celowo wszystko było sprowadzane do obrzydliwego, przaśnego minimalizmu, gdzie dominował niczym w państwach islamskich kult starszyzny przez co wobec zachodu było się co najmniej dwa pokolenia wstecz. I dlatego ten identytaryzm z gorszą kulturą i jej nieatrakcyjnością wobec zachodu musiał upaść, bo wszystko było gorsze, ubrania, filmy, kreskówki, styl życia, rzeczywistość.
Nie "ci sami ludzie" lecz tacy sami ludzie
@naprawiaczlaptopow Mentalnie nie byli tacy różni, wschodni jednak ciągnęli do tych zachodnich w takim stopniu, że trzeba było wschodnich zatrzymać siłą budując mur i wieżyczki strzelnicze. W drugą stronę ruch był mniejszy ;)
@montaro11 Masz rację, błędnie to napisałem.
Nie zapominajmy o drobiazgu - Plan Marshalla. Stany pompowały kupę kasy w Europę Zachodnią
@Ewrzen Średni argument bo czy ktoś dofinansował USA, które produkowały też niezłe samochody? I pytanie w jakim ustroju funkcjonowały USA, bliżej ustroju NRD czy RFN? ;) Poza tym plan Marshalla zakończył się w 1952 i według dzisiejszych cen jej wartość wyniosła 107 mld dolarów, 6 mld na państwo więc bez szału. Ponadto wstępnie Polska i Czechosłowacja wyraziły chęć wzięcia udziału w tym programie na co Rosjanie nie wyrazili zgody, co też było przecież częścią systemu.
dokładnie. Pozatym, gdyby Polska brała udział w planie Marshalla, te pieniadze zastałyby zwyczajnie rozkradzione. Takie sa polskie realia. To nie wina ustroju, lecz mentalności...
Nie zapominajmy także, że NRD-owskie samochody, czy to Trabant, czy Wartburg, były jakościowo znacznie lepsze, niż inne wschodnie marki. Mimo ustroju.
Ale jak to przecież za komuny był przemysł, praca i mieszkania rozdawali. I w ogóle to za komuny było lepiej. A Ty tu takie rzeczy przedstawiasz.
@zibioff wydaje mi się, że szkopułem był nie tylko system gospodarczy, ale cała dziwaczna ideologia. Zobacz np dzisiaj też mamy socjalizm w sumie jest w całej europie i mimo to nie chodzimy w zapyziałych, szarych ubraniach i nie jeździmy brzydkimi złomami. Blok wschodni był dziwaczną mieszaniną komunizmu pozbawionego progresywizmu Marksa jak i konserwatywnego tradycjonalizmu z górującym żywiołem etnosu chłopskiego gdzie celowo wszystko było sprowadzane do obrzydliwego, przaśnego minimalizmu, gdzie dominował niczym w państwach islamskich kult starszyzny przez co wobec zachodu było się co najmniej dwa pokolenia wstecz. I dlatego ten identytaryzm z gorszą kulturą i jej nieatrakcyjnością wobec zachodu musiał upaść, bo wszystko było gorsze, ubrania, filmy, kreskówki, styl życia, rzeczywistość.
Porównaj ówczesne ceny obu aut, ew. udowodnij, że dziś Polo albo inny Fox kosztuje tyle samo co S klasa.
Cóż, w RFN był wyzysk i krwiożerczy kapitalizm, a w NRD "dobra zmiana".
Tylko że na dedeerów pół bloku wschodniego zapier...ło, żeby mieli jakiś poziom życia...