Duże uproszczenie, ale rozumiem i się zgadzam. Nawet do kumpla, co późną porą ode mnie wyjeżdżał, dawałem znać by do mnie napisał, bo zawsze w razie wypadku szybciej można poinformować odpowiednie służby. Wbrew pozorom, nie jest to wcale nadopiekuńczość czy "dziecinada".
Do mnie tak pisze moja dziewczyna :P .
Znam kilka osób które tak mówi, a oni nawet się jakoś specjalnie nie lubią. Jak to możliwe?
Raz tak miałem. Krótko po wysłaniu smsa w mojej sypialni był wybuch :)
A tak na serio (bomby nie było): 90% ludzi robi to dla pozy, nawet nie sprawdzają smsa. Dzięki tobie jeszcze więcej będize tak robiła.
Duże uproszczenie, ale rozumiem i się zgadzam. Nawet do kumpla, co późną porą ode mnie wyjeżdżał, dawałem znać by do mnie napisał, bo zawsze w razie wypadku szybciej można poinformować odpowiednie służby. Wbrew pozorom, nie jest to wcale nadopiekuńczość czy "dziecinada".