FakDak - twoje rozumowanie dobre ale powierzchowne. W tej chwili nie możesz zrobić nic aby nie stać się przestępcą podatkowym. Ja rozumiem podatki ale zastanów się. Niedługo będziesz musiał wytłumaczyć w US dlaczego dałeś żonie 500 zł, złożyć zeznanie podatkowe - darowiznę bo koledze dałeś maszynkę elektryczną do golenia w prezencie imieninowym, ale to jeszcze nic - będziesz musiał odprowadzić podatek od darowizny - bo na imieninach zjadłeś i wypiłeś (czyli otrzymałeś darowiznę). Niemożliwe - zdziwisz się.
A teraz hicior - jak jedziesz na wesele zupełnie legalnie powinieneś zgłosić darowiznę (prezent dla nowożeńców) - ba jeszcze wskazać kto ma za to zapłacić podatek (darbiorca czy darczyńca) No i oczywiście bez zapłacenia podatku nowożeńcy nie mogą ruszyć prezentów......
Podaj swoje dane a MY z przyjemnością wzbogacimy budżet - sprawdzimy wszystkie wesela i imieniny na których byłeś w ostatnich latach. Doniesiemy na ciebie że otrzymałeś wodę od pracodawcy w upały.
Pozdrawiam
@FakDak wolne od podatku raz na pięć lat. Po za tym czy 10tys. od rodziców dla dziecka, które np. remontuje mieszkanie, a słabiej zarabia od swoich rodziców o taki majątek, że już go trzeba zgłaszać. Takich okazjonalnych: dołożę Ci na remont/ samochód/ meble dla nowonarodzonego dziecka może być wiele i wtedy 10 tys. na pięć lat wyczerpcie się szybko. Trzeba każdą kolejną kwotę zgłaszać?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 września 2017 o 10:26
@glucosum z w tym weselem, w drugą stronę, to przecież Młodzi zapraszając gościa też świadczą na jego rzecz darowiznę, w postaci wynajmu miejsca dla niego na sali, opłacenia posiłku, zapewnienia muzyki, dostępu do słodyczy, stołu wiejskiego i baru z drinkami itp itp ... i to wcale nie są małe pieniądze jakby tak wszystko podsumować ;)
Autor nie rozumie artykułu. Chodzi o to, że trzeba zgłosić darowiznę na piśmie, nie ma to żadnego związku z wystawieniem faktury, która jest dowodem sprzedaży usług lub towarów.
a komentarz jest ironiczny ! bo sytuacja w PL jest chora...wyobraź sobie, że są ludzie którzy odkładają dzieciom kasę z chrzcin, roczku, komunii, urodzin, od babci, cioci, ze stypendium czy teraz 500+ przez powiedzmy 20 lat się tego uzbiera sporo, wiadomo dziecko nie może mieć konta więc kasa leży na koncie rodziców i tę kwotę rodzice przekazują dziecku jak dorośnie np tzw "start". IMHO to nie jest jednorazowa darowizna ani pożyczką, bo to jest po 1. KASA DZIECKA którą rodzice jedynie dysponowali, w dodatku składana latami z drobnych kwot, które zgłoszenia nie wymagają! więc to jest bzdura że w PL takie coś trzeba zgłaszać i udowadniać, że się nie jest wielbłądem!
~eh_nooo raz zgłosisz i możesz bez podatków podarować i po problemie. Czy twoim zdaniem to jednorazowe zgłoszenie po 20 latach jest czymś tak ciężkim, że warto to zlikwidować i zaryzykować wszechobecną korupcje?
Ciekawe skąd się biorą takie bzdury... Naprawdę wierzycie, że to prawda? Ludzie przesyłają nieopodatkowane darowizny to iluś tysięcy złotych a sąd toczy sprawę o 5-tkę? Czy poprawnych politycznie i ich media już całkiem po*ebało?
Sąd toczy sprawe o 20 tysięcy, a nie o żadną piątkę. Do około 10 tysięcy możesz rodzinie podarować bez żadnych zgłoszeń, a do 5tys ludziom spoza rodziny :) Jak chcesz więcej to składasz pismo w urzędzie żeby uniknąć korupcji gdy ktoś nagle otrzymuje od kogoś 2 mln zł pod stołem.
I znowu LEWICOWA PROPAGANDA, próbuje pokazać jak to niby w Polsce jest "źle"... Przypomnę tylko, że jest coś takiego jak darowizny od rodziny, które zwolnione są z podatku... Kto wierzy w takie bzdury ten LAMA...
Takie prawo jest od dawna. W rodzinie w linii prostej zawsze było, że wsparcie finansowe powyżej pewnej ustalonej kwoty, należało zgłosić jako darowiznę, nie objętą jednak podatkiem. Sprawa prosta.
Po pierwsze primo - darowizny do 9637 zł (suma w ciągu 5 lat) nie trzeba zgłaszać i nie ma żadnego podatku.
Po drugie primo - powyżej tej kwoty trzeba zgłosić - ale też nie ma żadnego podatku.
Po trzecie primo - dotyczy to darowizn. Jest jeszcze obowiązek alimentacyjny (rodzice muszą utrzymywać dzieci a dzieci rodziców w określonych sytuacjach). I to nie jest opodatkowane.
Po czwarte primo - debilne to tu były wyjaśnienia. Zamiast poradzić się prawnika to wydumali porównanie rodziny do SC i popłynęli w świat fantazji nie dając wyboru sądowi. Podatnik miał tak bzdurne wyjaśnienie sytuacji, że nic tylko przyznać rację fiskusowi.
I to jest ten moment.. kiedy w moim słowniku zaczyna brakować przekleństw na określenie sytuacji w polsce..
@pochichrana
W związku z czym, konkretnie ? co nie pasuje coś złego się stało ?
a mnie nie... hahhhaaaha
A zrobi się to tak: "Synku, masz tu 5 zł, idź kup colę i chleb." Kupi, a reszta się upłynni.
FakDak - twoje rozumowanie dobre ale powierzchowne. W tej chwili nie możesz zrobić nic aby nie stać się przestępcą podatkowym. Ja rozumiem podatki ale zastanów się. Niedługo będziesz musiał wytłumaczyć w US dlaczego dałeś żonie 500 zł, złożyć zeznanie podatkowe - darowiznę bo koledze dałeś maszynkę elektryczną do golenia w prezencie imieninowym, ale to jeszcze nic - będziesz musiał odprowadzić podatek od darowizny - bo na imieninach zjadłeś i wypiłeś (czyli otrzymałeś darowiznę). Niemożliwe - zdziwisz się.
A teraz hicior - jak jedziesz na wesele zupełnie legalnie powinieneś zgłosić darowiznę (prezent dla nowożeńców) - ba jeszcze wskazać kto ma za to zapłacić podatek (darbiorca czy darczyńca) No i oczywiście bez zapłacenia podatku nowożeńcy nie mogą ruszyć prezentów......
Podaj swoje dane a MY z przyjemnością wzbogacimy budżet - sprawdzimy wszystkie wesela i imieniny na których byłeś w ostatnich latach. Doniesiemy na ciebie że otrzymałeś wodę od pracodawcy w upały.
Pozdrawiam
@FakDak wolne od podatku raz na pięć lat. Po za tym czy 10tys. od rodziców dla dziecka, które np. remontuje mieszkanie, a słabiej zarabia od swoich rodziców o taki majątek, że już go trzeba zgłaszać. Takich okazjonalnych: dołożę Ci na remont/ samochód/ meble dla nowonarodzonego dziecka może być wiele i wtedy 10 tys. na pięć lat wyczerpcie się szybko. Trzeba każdą kolejną kwotę zgłaszać?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2017 o 10:26
@glucosum z w tym weselem, w drugą stronę, to przecież Młodzi zapraszając gościa też świadczą na jego rzecz darowiznę, w postaci wynajmu miejsca dla niego na sali, opłacenia posiłku, zapewnienia muzyki, dostępu do słodyczy, stołu wiejskiego i baru z drinkami itp itp ... i to wcale nie są małe pieniądze jakby tak wszystko podsumować ;)
Chcieliście wolne sądy bez nadzoru - to macie.
@mareczek00713 masz ty rozum i godność człowieka?
Autor nie rozumie artykułu. Chodzi o to, że trzeba zgłosić darowiznę na piśmie, nie ma to żadnego związku z wystawieniem faktury, która jest dowodem sprzedaży usług lub towarów.
a komentarz jest ironiczny ! bo sytuacja w PL jest chora...wyobraź sobie, że są ludzie którzy odkładają dzieciom kasę z chrzcin, roczku, komunii, urodzin, od babci, cioci, ze stypendium czy teraz 500+ przez powiedzmy 20 lat się tego uzbiera sporo, wiadomo dziecko nie może mieć konta więc kasa leży na koncie rodziców i tę kwotę rodzice przekazują dziecku jak dorośnie np tzw "start". IMHO to nie jest jednorazowa darowizna ani pożyczką, bo to jest po 1. KASA DZIECKA którą rodzice jedynie dysponowali, w dodatku składana latami z drobnych kwot, które zgłoszenia nie wymagają! więc to jest bzdura że w PL takie coś trzeba zgłaszać i udowadniać, że się nie jest wielbłądem!
~eh_nooo raz zgłosisz i możesz bez podatków podarować i po problemie. Czy twoim zdaniem to jednorazowe zgłoszenie po 20 latach jest czymś tak ciężkim, że warto to zlikwidować i zaryzykować wszechobecną korupcje?
korupcje między rodzicami a dziećmi?
Ciekawe skąd się biorą takie bzdury... Naprawdę wierzycie, że to prawda? Ludzie przesyłają nieopodatkowane darowizny to iluś tysięcy złotych a sąd toczy sprawę o 5-tkę? Czy poprawnych politycznie i ich media już całkiem po*ebało?
Sąd toczy sprawe o 20 tysięcy, a nie o żadną piątkę. Do około 10 tysięcy możesz rodzinie podarować bez żadnych zgłoszeń, a do 5tys ludziom spoza rodziny :) Jak chcesz więcej to składasz pismo w urzędzie żeby uniknąć korupcji gdy ktoś nagle otrzymuje od kogoś 2 mln zł pod stołem.
Kogo znowu poj...ło w tym kraju ? ; D
Korwinokapitalistów wierzących w takie bzdury.
I znowu LEWICOWA PROPAGANDA, próbuje pokazać jak to niby w Polsce jest "źle"... Przypomnę tylko, że jest coś takiego jak darowizny od rodziny, które zwolnione są z podatku... Kto wierzy w takie bzdury ten LAMA...
Należy tego s*wysyna zabić w obronie koniecznej rodziny.
Takie prawo jest od dawna. W rodzinie w linii prostej zawsze było, że wsparcie finansowe powyżej pewnej ustalonej kwoty, należało zgłosić jako darowiznę, nie objętą jednak podatkiem. Sprawa prosta.
Polityka prorodzinna, wa mać.
Po pierwsze primo - darowizny do 9637 zł (suma w ciągu 5 lat) nie trzeba zgłaszać i nie ma żadnego podatku.
Po drugie primo - powyżej tej kwoty trzeba zgłosić - ale też nie ma żadnego podatku.
Po trzecie primo - dotyczy to darowizn. Jest jeszcze obowiązek alimentacyjny (rodzice muszą utrzymywać dzieci a dzieci rodziców w określonych sytuacjach). I to nie jest opodatkowane.
Po czwarte primo - debilne to tu były wyjaśnienia. Zamiast poradzić się prawnika to wydumali porównanie rodziny do SC i popłynęli w świat fantazji nie dając wyboru sądowi. Podatnik miał tak bzdurne wyjaśnienie sytuacji, że nic tylko przyznać rację fiskusowi.