popieram!! opis dotyczy zblazowanych nastolatek lub kobiet ktore nie wyszly z tego etapu rozwoju emocjonalnego. prawdziwe kobiety wiedza czego chca i tego żądaja od życia. Podobnie ma sie sprawa z mężczyznami. ps. widział ktos moje rurki i różową koszule. bedzie to pasowac do damskich butow w meskim rozmiarze? buhaha
No zacznijmy od tego co bierzemy za podstawę. Bo to tak nie do końca jest że po 25tym roku życia nagle kobiety zaczynają mądrzeć.
Przewińmy nieco schemat życia takiej małolaty, która krzyczy "łobuz kocha najbardziej!" (ten typ kobiet właśnie najbardziej pasuje do tego demota).
Ma te 15 lat, oczywiście szalenie zakochana we frajerze który jest typowym dresem a wszystko ma gdzieś. Lata jak głupia, wszystko robi byle zwrócił na nią uwagę, wielki romantyzm itp. A ten byle bzyknąć XD. Standard. Zwykle taka panienka zaliczy paru takich dresiarzy no a że sebuś gumek nie lubi, a przerywany to przecież skuteczna antykoncepcja, to wpadówa... No ale sebusiowi ojcostwo nie pasuje to zawija się na pięcie i w długą. Ewentualnie dociera do naszej karyny fakt że jednak łobuz na tatusia się nie nadaje i zaczynają się jazdy...
Wtedy, z konieczności nasza karyna musi zmienić piorytety. Ale to nie jest żadna mądrość która wyszła od niej, tylko przymus sytuacji.
Kolejna patologia z którą się spotykam. Stanowisko kobiety która jest z facetem, ale stwierdza że nie chce z nim na zawsze być... To po cholerę z nim jest? XD
Kobiety zwykły patrzeć na to jaki facet jest teraz i czy jej pasuje teraz. Nie patrzy co będzie za rok, dwa, pięć czy dziesięć lat. Łobuz fajny, bo podnieca, ale łobuz na męża się nie nadaje. Tego nie rozumiem u kobiet. A jest nadwyraz powszechne.
To wszystko nie dotyczy tylko atrakcyjnych kobiet. Dotyczy również tych przeciętnych a czasem i brzydkich.
Mam swoje osobiste wytłumaczenie dlaczego tak jest, jednakże owe uzasadnienie tłumaczy ten fakt tak prymitywnymi schematami myśleniowymi że cały feminazizm utopiłby mnie w łyżce wody XD...
No ale to się sprawdza.
Nie rozumiem tego ogólnego wrzucania do jednego worka w przypadku obu płci. Rozumiem, że często można spotkać się ze stereotypowymi zachowaniami kobiet, jak i mężczyzn lecz nie można tak mocno ogólnikować zachowania. Bo dochodzi do tego charakter danej osoby i to on jest w większej części decydujący w sprawie podejścia do świata. Plus przekazane wartości przez rodziców i wpływ danego otoczenia.
@olmajti - Raczej to nie parcie na indywidualizm, spokojnie. Po prostu czasem niektórych rzeczy nie potrafię pojąć, zwłaszcza, że zdarza się dosyć często, iż człowiek potrafi cały ogół ocenić na podstawie tylko paru przypadków, bo być może znalazł się po prostu w złym otoczeniu, bądź jego wybory skupiały się na takich osobach/rzeczach, co poskutkowało wyogólnieniu całego otoczenia w jego oczach. Też nie neguję twojej wypowiedzi, rozumiem, co chcesz mi przekazać i być może możesz mieć rację, a moje myślenie może być trochę pogubione~
@olmajti - Teraz to widzę, najwidoczniej muszę jeszcze popracować nad swoją spostrzegawczością, bo ciut troszkę kuleje jeszcze~ Ale no cóż, człowiek na błędach się uczy.
Z niecierpliwością wyczekuję wypowiedzi największej demotowej trollki, pani jęzora! Dlaczego jeszcze nie jedzie po facetach, jak po szmatach?! Czyżby zaspała na dzisiejszą dniówkę na demotach?
@midnight123
....Albo może po prostu został kawalerem, by oszczędzić sobie tego g*wna :-) No ale wiadomo, że to zbyt trudne do zrozumienia dla kobiety :-)
@RealSimon Twój wybór, ale unikanie związków nie jest normalne dla zdrowej psychicznie osoby. Najprawdopodobniej zostałeś zraniony i boisz się doświadczyć tego ponownie, lub z jakiegoś innego powodu boisz się zaangażować. Rób jak chcesz, tylko sam siebie spytaj czy jesteś tak naprawdę szczęśliwy.
@midnight123 nie zapędzasz się w osądach? Bardziej prawdopodobne jest to, iż owy Simon jest kobieciarzem. Wtedy po co się wiązać z którąś? Lepiej być kawalerem i pukać co podleci...
@midnight123 przecież bycie kobieciarzem to bardzo często forma zemsty.
Tudzież dlaczego ma szanować kogoś kto masą pcha mu się do wyra? Sama byś szanowała faceta który bzyka na prawo i lewo, a nawet nie zna imienia partnerki? Nie. I takich kobiet również nie szanuję...
Szczerze to już większy szacunek mam do prostytutki, bo ta najpewniej jest ssakiem leśnym z powodów niezależnych od niej...
A te rzeczy się wykluczają? Można być samodzielnym ale nikt nie zrobi wszystkiego i pomoc jest fajna. Można mieć bogatego partnera ale chcieć też pracować i mieć swój grosz. Bycie silnym nie oznacza, że nie jest się łagodnym itd. Głupi demot.
Większość z tych bzdetów dotyczy nastolatek i wczesnych dwudziestek. Po 25 roku życia większość ludzi mądrzeje.
popieram!! opis dotyczy zblazowanych nastolatek lub kobiet ktore nie wyszly z tego etapu rozwoju emocjonalnego. prawdziwe kobiety wiedza czego chca i tego żądaja od życia. Podobnie ma sie sprawa z mężczyznami. ps. widział ktos moje rurki i różową koszule. bedzie to pasowac do damskich butow w meskim rozmiarze? buhaha
@keeshavah trochę bym tà poprzeczkę z 25 lat na co najmniej 35/40
No zacznijmy od tego co bierzemy za podstawę. Bo to tak nie do końca jest że po 25tym roku życia nagle kobiety zaczynają mądrzeć.
Przewińmy nieco schemat życia takiej małolaty, która krzyczy "łobuz kocha najbardziej!" (ten typ kobiet właśnie najbardziej pasuje do tego demota).
Ma te 15 lat, oczywiście szalenie zakochana we frajerze który jest typowym dresem a wszystko ma gdzieś. Lata jak głupia, wszystko robi byle zwrócił na nią uwagę, wielki romantyzm itp. A ten byle bzyknąć XD. Standard. Zwykle taka panienka zaliczy paru takich dresiarzy no a że sebuś gumek nie lubi, a przerywany to przecież skuteczna antykoncepcja, to wpadówa... No ale sebusiowi ojcostwo nie pasuje to zawija się na pięcie i w długą. Ewentualnie dociera do naszej karyny fakt że jednak łobuz na tatusia się nie nadaje i zaczynają się jazdy...
Wtedy, z konieczności nasza karyna musi zmienić piorytety. Ale to nie jest żadna mądrość która wyszła od niej, tylko przymus sytuacji.
Kolejna patologia z którą się spotykam. Stanowisko kobiety która jest z facetem, ale stwierdza że nie chce z nim na zawsze być... To po cholerę z nim jest? XD
Kobiety zwykły patrzeć na to jaki facet jest teraz i czy jej pasuje teraz. Nie patrzy co będzie za rok, dwa, pięć czy dziesięć lat. Łobuz fajny, bo podnieca, ale łobuz na męża się nie nadaje. Tego nie rozumiem u kobiet. A jest nadwyraz powszechne.
To wszystko nie dotyczy tylko atrakcyjnych kobiet. Dotyczy również tych przeciętnych a czasem i brzydkich.
Mam swoje osobiste wytłumaczenie dlaczego tak jest, jednakże owe uzasadnienie tłumaczy ten fakt tak prymitywnymi schematami myśleniowymi że cały feminazizm utopiłby mnie w łyżce wody XD...
No ale to się sprawdza.
to się podobno zmienia w trakcie każdego miesiąca
Nie rozumiem tego ogólnego wrzucania do jednego worka w przypadku obu płci. Rozumiem, że często można spotkać się ze stereotypowymi zachowaniami kobiet, jak i mężczyzn lecz nie można tak mocno ogólnikować zachowania. Bo dochodzi do tego charakter danej osoby i to on jest w większej części decydujący w sprawie podejścia do świata. Plus przekazane wartości przez rodziców i wpływ danego otoczenia.
@olmajti - Raczej to nie parcie na indywidualizm, spokojnie. Po prostu czasem niektórych rzeczy nie potrafię pojąć, zwłaszcza, że zdarza się dosyć często, iż człowiek potrafi cały ogół ocenić na podstawie tylko paru przypadków, bo być może znalazł się po prostu w złym otoczeniu, bądź jego wybory skupiały się na takich osobach/rzeczach, co poskutkowało wyogólnieniu całego otoczenia w jego oczach. Też nie neguję twojej wypowiedzi, rozumiem, co chcesz mi przekazać i być może możesz mieć rację, a moje myślenie może być trochę pogubione~
@olmajti - Teraz to widzę, najwidoczniej muszę jeszcze popracować nad swoją spostrzegawczością, bo ciut troszkę kuleje jeszcze~ Ale no cóż, człowiek na błędach się uczy.
Dzisiaj...? Kobiety zaginają czasoprzestrzeń. Zawsze...
Ale to tajemnica miała być
Z niecierpliwością wyczekuję wypowiedzi największej demotowej trollki, pani jęzora! Dlaczego jeszcze nie jedzie po facetach, jak po szmatach?! Czyżby zaspała na dzisiejszą dniówkę na demotach?
I dlatego oszczędziłem sobie tego gówna i pozostałem kawalerem
@RealSimon czyli po prostu żadna cie nie chce, więc sobie wmówiłeś, że ty żadnej nie chcesz.
@midnight123
....Albo może po prostu został kawalerem, by oszczędzić sobie tego g*wna :-) No ale wiadomo, że to zbyt trudne do zrozumienia dla kobiety :-)
@midnight123 taaa, chciałabyś
@RealSimon Twój wybór, ale unikanie związków nie jest normalne dla zdrowej psychicznie osoby. Najprawdopodobniej zostałeś zraniony i boisz się doświadczyć tego ponownie, lub z jakiegoś innego powodu boisz się zaangażować. Rób jak chcesz, tylko sam siebie spytaj czy jesteś tak naprawdę szczęśliwy.
@midnight123 nie zapędzasz się w osądach? Bardziej prawdopodobne jest to, iż owy Simon jest kobieciarzem. Wtedy po co się wiązać z którąś? Lepiej być kawalerem i pukać co podleci...
Osobiście nie popieram takich zachowań.
@Rafik54321 "tego gówna" świadczy o pogardzie i złości w stosunku dla kobiet, więc wątpię by był kobieciarzem.
@midnight123 przecież bycie kobieciarzem to bardzo często forma zemsty.
Tudzież dlaczego ma szanować kogoś kto masą pcha mu się do wyra? Sama byś szanowała faceta który bzyka na prawo i lewo, a nawet nie zna imienia partnerki? Nie. I takich kobiet również nie szanuję...
Szczerze to już większy szacunek mam do prostytutki, bo ta najpewniej jest ssakiem leśnym z powodów niezależnych od niej...
Ale bzdura
A te rzeczy się wykluczają? Można być samodzielnym ale nikt nie zrobi wszystkiego i pomoc jest fajna. Można mieć bogatego partnera ale chcieć też pracować i mieć swój grosz. Bycie silnym nie oznacza, że nie jest się łagodnym itd. Głupi demot.