Nie potrafię tego zrozumieć, dlaczego takie rzeczy jak czujniki dymu czy tlenku węgla nie są OBOWIĄZKOWYM wyposażeniem każdego domu. Ilu tragediom można byłoby zapobiec, gdyby tylko ludzie pomyśleli. Podstawowy czujnik tlenku węgla to koszt jakichś 20 złotych, dymu jeszcze mniej.
Zaraz mnie pewnie dzicz zmiesza z błotem, że niektóre rodziny niemają na chleb, a co dopiero na takie "luksusy" jak czujniki, ale nie tylko skrajnie ubogie rodziny umierają od zatrucia tlenkiem węgla, albo w pożarach domów. Poza tym uważam, że tak ważne rzeczy powinny być dla tych najuboższych refundowane przez państwo.
@Serenada czujka tlenku węgla to nie jest koszt 20zł... dymu owszem za tyle może gdzieś dostaniesz. Natomiast sensowne czujki tlenku węgla zaczynają się od około 80-100 zł, co oczywiście i tak jest mało porównując ile możemy dzięki temu zyskać.
Takie ostrzeżenia zmniejszają ilość klientów i w ten sposób psują interesy rzetelnym zakładom pogrzebowym, płacącym podatki i mającym na utrzymaniu swoich pracowników i ich rodziny.
Jak możesz " Kuba664" tak bezdusznie odbierać im przysłowiowy chleb?
Powinno być:
- Najszybciej opuść pomieszczenie, zabierając osoby, które ewentualnie napotkasz po drodze.
- Zawiadom odpowiednie służby,
- Zostając na zewnątrz spróbuj zawołać pozostałe w środku osoby - jeżeli się uda - fajnie, jeżeli nie - czekaj na służby.
- Jeżeli w jakiś sposób na dworze znalazły się osoby, u których nie stwierdzasz oddechu - rozpocznij RKO.
Nie potrafię tego zrozumieć, dlaczego takie rzeczy jak czujniki dymu czy tlenku węgla nie są OBOWIĄZKOWYM wyposażeniem każdego domu. Ilu tragediom można byłoby zapobiec, gdyby tylko ludzie pomyśleli. Podstawowy czujnik tlenku węgla to koszt jakichś 20 złotych, dymu jeszcze mniej.
Zaraz mnie pewnie dzicz zmiesza z błotem, że niektóre rodziny niemają na chleb, a co dopiero na takie "luksusy" jak czujniki, ale nie tylko skrajnie ubogie rodziny umierają od zatrucia tlenkiem węgla, albo w pożarach domów. Poza tym uważam, że tak ważne rzeczy powinny być dla tych najuboższych refundowane przez państwo.
@Serenada czujka tlenku węgla to nie jest koszt 20zł... dymu owszem za tyle może gdzieś dostaniesz. Natomiast sensowne czujki tlenku węgla zaczynają się od około 80-100 zł, co oczywiście i tak jest mało porównując ile możemy dzięki temu zyskać.
Takie ostrzeżenia zmniejszają ilość klientów i w ten sposób psują interesy rzetelnym zakładom pogrzebowym, płacącym podatki i mającym na utrzymaniu swoich pracowników i ich rodziny.
Jak możesz " Kuba664" tak bezdusznie odbierać im przysłowiowy chleb?
A co to są resuscytajce?
Powinno być:
- Najszybciej opuść pomieszczenie, zabierając osoby, które ewentualnie napotkasz po drodze.
- Zawiadom odpowiednie służby,
- Zostając na zewnątrz spróbuj zawołać pozostałe w środku osoby - jeżeli się uda - fajnie, jeżeli nie - czekaj na służby.
- Jeżeli w jakiś sposób na dworze znalazły się osoby, u których nie stwierdzasz oddechu - rozpocznij RKO.