Dziwne to jest imię Bartosz, które tak naprawdę nigdy nie istniało jako odrębne imię. Tak jak Ola jest jedynie skróconą (zdrobniałą) formą imienia Aleksandra, Bartosz (również Bartek, Bartusz czy Bartysz) jest po prostu staropolską, skróconą formą imienia Bartłomiej (które to imię pochodzi od aramejskiego Bar Tholomai, co oznacza syn oracza lub syn Tolmy, w formie Bartholomaeus było znane od początków chrześcijaństwa, z której właśnie wywodzi się staropolski Bartłomiej). Innymi słowy, śmieszne i niepoważne jest nadawanie mężczyźnie imienia Bartosz. To tak jakby nadano mu imię Zdzichu zamiast Zdzisław, Stachu zamiast Stanisław. Ignorancja rodziców i tyle.
Bo kiedyś była moda łączenia naszych imion z cudzymi, że niby to jedno i to samo...
Jurek to nasze imię oznaczające tyle co Jurny. Ten sam rdzeń, co Jar, Jary, Jarać się, Jarzyna itd.
Jerzy to spolszczone Georgos czyli Rolnik. Ge (Zie - jak Ziemia) + Orgos (Orka) czyli ten co ziemię orze czyli Rolnik.
Innym przykładem jest połączenie naszego Jaś z Giovanni i stąd masz Jan czy Janusz. Czy Andros (gr. Człowiek) z Jędrzej (Jądro/Jędrny=męskość, męski) i stąd Andrzej.
Zbigniew i Zbyszko to różne imiona, a mimo wszystko gdy ktoś zdrabnia to pierwsze, to zapominają, że jedynym zdrobnieniem jest "Zbyszek". Mogę to tłumaczyć do us*anej śmierci.
W naszej kulturze imiona przyjęło się nadawać sztywno z jednego katalogu. Ola może być imieniem, może być zdrobnieniem od imienia. Cieszmy się, że nie mamy imion pokroju "Pęknięta guma".
Dziwne to jest imię Bartosz, które tak naprawdę nigdy nie istniało jako odrębne imię. Tak jak Ola jest jedynie skróconą (zdrobniałą) formą imienia Aleksandra, Bartosz (również Bartek, Bartusz czy Bartysz) jest po prostu staropolską, skróconą formą imienia Bartłomiej (które to imię pochodzi od aramejskiego Bar Tholomai, co oznacza syn oracza lub syn Tolmy, w formie Bartholomaeus było znane od początków chrześcijaństwa, z której właśnie wywodzi się staropolski Bartłomiej). Innymi słowy, śmieszne i niepoważne jest nadawanie mężczyźnie imienia Bartosz. To tak jakby nadano mu imię Zdzichu zamiast Zdzisław, Stachu zamiast Stanisław. Ignorancja rodziców i tyle.
Bądź co bądź, "Bartosz" przetrwało do dnia dzisiejszego jako osobne imię a nie zdrobnienie. Znam Bartka który mi to potwierdził.
na szczęscie na wikipedii świat wiedzy się nie kończy ....
Dariusz
Darek
Mariusz
Marek
Tak samo fonetycznie brzmi a 2 inne imiona ...
Dariusz i Darek to to samo chyba ...
Darek to zdrobnienie od Dariusza. Marek i Mariusz funkcjonują oddzielnie.
A dlaczego Jerzy to Jurek?
@jerzyadam57
Bo kiedyś była moda łączenia naszych imion z cudzymi, że niby to jedno i to samo...
Jurek to nasze imię oznaczające tyle co Jurny. Ten sam rdzeń, co Jar, Jary, Jarać się, Jarzyna itd.
Jerzy to spolszczone Georgos czyli Rolnik. Ge (Zie - jak Ziemia) + Orgos (Orka) czyli ten co ziemię orze czyli Rolnik.
Innym przykładem jest połączenie naszego Jaś z Giovanni i stąd masz Jan czy Janusz. Czy Andros (gr. Człowiek) z Jędrzej (Jądro/Jędrny=męskość, męski) i stąd Andrzej.
Ostatnimi czasy i ku własnemu zaskoczeniu, historycy niechcący dowiedli, że Lech i Bolek to te same imiona.
Tymczasem, Leszek i Lech to różne osoby.
jak? mógłbym jakis artykuł czy coś?
Ano tak, @m1a2t3i4:
http://2.s.dziennik.pl/pliki/8763000/8763170-zobowiazanie-do-wspolpracy-z-900-554.jpg
A Olga i Aleksandra?
Nieprawda :) Ola, Olga i Aleksandra to również różne imiona. https://youtu.be/VrGFZe-sods?t=23s
Radek i Radosław to też dwa różne imiona.
sam jesteś ola... o Oldze nie słyszałeś?
Olga to słowiańska interpretacja imienia Helga - taka pozostałość po obecności skandynawskich Wikingów na Rusi.
Co ciekawe Paula i Paulina to też różne imiona choć niektórzy skracają imię Paulina jako Paula. Ja kiedyś myślałem że Marek to zdrobnienie od Marian.
Zbigniew i Zbyszko to różne imiona, a mimo wszystko gdy ktoś zdrabnia to pierwsze, to zapominają, że jedynym zdrobnieniem jest "Zbyszek". Mogę to tłumaczyć do us*anej śmierci.
No i co z tego, tak jest i proszę to ogarnąć, chyba że ktoś jest zbyt tępy...
A omlet i kotlet to dwa różne dania. Świat staje na głowie
Skoro Darek to zdrobnienie imienia Dariusz, to dlaczego Marek nie jest zdrobnieniem imienia Mariusz?
@BlueAlien Jest.
W naszej kulturze imiona przyjęło się nadawać sztywno z jednego katalogu. Ola może być imieniem, może być zdrobnieniem od imienia. Cieszmy się, że nie mamy imion pokroju "Pęknięta guma".
a Gienia? To Eugenia czy Genowefa?
Kościej i szkielet to to samo. Zamek i zamek to dwie różne rzeczy.
Aleksandra, Alicja, Ala, Ola, Oliwia... Oleksandra?
Ola to zdrobnienie, pacany.