Schrödinger nie widział kota i nie był w stanie określić jego stanu w przeciwieństwie do tego, co możemy powiedzieć o tych talerzach. Teraz są całe i to jest pewne w 100%, ciężko też jednoznacznie określić prawdopodobieństwo rozbicia talerzy po otwarciu szafki, ale raczej nie jest ono równe 50%.
\Nie chce psuć zabawy, ale chyba właśnie ją popsułem.
Jeżeli już mam się trzymać mechaniki kwantowej, to owe talerze istnieją jednocześnie jako superpozycja talerzy całych oraz superpozycja talerzy zbitych. Poza tym aby zachować mechanizm dekoherencji funkcji falowej Schrodingera, kredens nie powinien mieć szyby, przez które widać talerze :)
Schrödinger nie widział kota i nie był w stanie określić jego stanu w przeciwieństwie do tego, co możemy powiedzieć o tych talerzach. Teraz są całe i to jest pewne w 100%, ciężko też jednoznacznie określić prawdopodobieństwo rozbicia talerzy po otwarciu szafki, ale raczej nie jest ono równe 50%.
\Nie chce psuć zabawy, ale chyba właśnie ją popsułem.
@Gambini Dobrze, że ją popsułeś, bo przedstawiona sytuacja ma się nijak do przypadku kota Schrodingera.
Widzimy talerze więc mogę określić czy są całe czy nie. To nie ma nic wspólnego z kotem schrodingera
Jeżeli już mam się trzymać mechaniki kwantowej, to owe talerze istnieją jednocześnie jako superpozycja talerzy całych oraz superpozycja talerzy zbitych. Poza tym aby zachować mechanizm dekoherencji funkcji falowej Schrodingera, kredens nie powinien mieć szyby, przez które widać talerze :)