To takie budujące. Pewnie wzruszyli się wszyscy ci, którym pokazano środkowy palec przy próbie skorzystania z Programu Ochrony Kupujących. A może jednak nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 października 2017 o 13:39
@Kiciulek90 a ja tego i tak nie rozumiem. Pracownik bierze pieniądze, kupuje w swoim imieniu i wysyła do Bułgarii. Tak jakby kupował znajomemu. Ileż to Polaków kupuje za granicą, za pomocą swoich znajomych? Tylko tu znajomi byli "znajomymi".
Pracownik prywatnie praktycznie (bo teoretycznie w świetle prawa może być to skomplikowane, ale nie wiem jak to wygląda) mógł sobie wziąć tę kasę, ale Allegro jako firma nie mogła oficjalnie, bo wyszłyby z tego tylko prawno-podatkowe komplikacje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 października 2017 o 0:29
Sprzedawcy nie godzą się na wysyłkę za granicę bo tamci nie są pewni tego, że uiszcza opłatę. Po za tym nadal koszty wysyłki do dowolnego kraju EU są 3-4 razy wyższe niż krajowe. Proszę spojrzeć na eBay. Tam cis np kosztuje 50 zł, ale koszty wysyłki to 60 zł. To ma sens jak się coś kupi hurtem. Jednak pojedyncze zakupy są nieopłacalne.
@ Gambini. Też mógł. To mnie zdziwiło. Teraz kupujący na Allegro nie muszą rejestrować konta tak jak kiedyś. Albo to było dawno, ale sądzę, że raczej chodzi o samą wysyłkę, której nie dopuszczał sprzedający. Znam sprzedawców z Niemiec czy Czech, którzy sprzedają na Allegro i wysyłają to z PP lub kurierem z najbliższego miasta po polskiej stronie. Ale na odwrót już jest ciężko.
W latach 70-tych pisaliśmy do różnych firm w cywilizowanym świecie prosząc baaardzo łamanym angielskim o przysłanie prospektów i gadżetów reklamowych. Czasem przysyłali niezłe cuda. Kumpel dostał sporą, kolorową księgę - historię lotnictwa- od linii Air Singapore. Ja dostawałem przez pół roku piękne czasopisma motocyklowe od jakiegoś niewielkiego salonu motocyklowego. Trafiały się naklejki, balony, plakaty, torby reklamowe, czapki. Wtedy to były cudowne rzeczy, których zazdrościli wszyscy w szkole. No i poruszała nas bardzo życzliwość wysyłających to wszystko ludzi. Nie zdają sobie sprawy jak bardzo tymi przesyłkami przyczynili się do obalenia komuny.Oglądaliśmy ten piękny świat godzinami nie mając najmniejszej nadziei, że go kiedyś sami zobaczymy na własne oczy.
Kolejny przykład sponsorowanej kryptoreklamy jakieś firmy. Naprawdę spece od marketingu sięgają po coraz bardziej wyszukane metody. Ciekawe ile demoty dostają za wrzucenie takiego demota na główną.
To takie budujące. Pewnie wzruszyli się wszyscy ci, którym pokazano środkowy palec przy próbie skorzystania z Programu Ochrony Kupujących. A może jednak nie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2017 o 13:39
Wiecie dlaczego nie mogli przyjąć płatności w gotówce? Bo do tego trzeba mieć kasę fiskalną... To jest demotywujące.
@Kiciulek90 a ja tego i tak nie rozumiem. Pracownik bierze pieniądze, kupuje w swoim imieniu i wysyła do Bułgarii. Tak jakby kupował znajomemu. Ileż to Polaków kupuje za granicą, za pomocą swoich znajomych? Tylko tu znajomi byli "znajomymi".
Pracownik prywatnie praktycznie (bo teoretycznie w świetle prawa może być to skomplikowane, ale nie wiem jak to wygląda) mógł sobie wziąć tę kasę, ale Allegro jako firma nie mogła oficjalnie, bo wyszłyby z tego tylko prawno-podatkowe komplikacje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2017 o 0:29
Sprzedawcy nie godzą się na wysyłkę za granicę bo tamci nie są pewni tego, że uiszcza opłatę. Po za tym nadal koszty wysyłki do dowolnego kraju EU są 3-4 razy wyższe niż krajowe. Proszę spojrzeć na eBay. Tam cis np kosztuje 50 zł, ale koszty wysyłki to 60 zł. To ma sens jak się coś kupi hurtem. Jednak pojedyncze zakupy są nieopłacalne.
@dncx
Skoro wysłał pieniądze do Allegro, to równie dobrze mógł zapłacić sprzedawcy z góry.
@ Gambini. Też mógł. To mnie zdziwiło. Teraz kupujący na Allegro nie muszą rejestrować konta tak jak kiedyś. Albo to było dawno, ale sądzę, że raczej chodzi o samą wysyłkę, której nie dopuszczał sprzedający. Znam sprzedawców z Niemiec czy Czech, którzy sprzedają na Allegro i wysyłają to z PP lub kurierem z najbliższego miasta po polskiej stronie. Ale na odwrót już jest ciężko.
no to szkoda, że dla swoich nie są tacy mili. rogram ochrony kupujących? co to jest. olewają z góry. w dupie z taką uprzejmością.
W latach 70-tych pisaliśmy do różnych firm w cywilizowanym świecie prosząc baaardzo łamanym angielskim o przysłanie prospektów i gadżetów reklamowych. Czasem przysyłali niezłe cuda. Kumpel dostał sporą, kolorową księgę - historię lotnictwa- od linii Air Singapore. Ja dostawałem przez pół roku piękne czasopisma motocyklowe od jakiegoś niewielkiego salonu motocyklowego. Trafiały się naklejki, balony, plakaty, torby reklamowe, czapki. Wtedy to były cudowne rzeczy, których zazdrościli wszyscy w szkole. No i poruszała nas bardzo życzliwość wysyłających to wszystko ludzi. Nie zdają sobie sprawy jak bardzo tymi przesyłkami przyczynili się do obalenia komuny.Oglądaliśmy ten piękny świat godzinami nie mając najmniejszej nadziei, że go kiedyś sami zobaczymy na własne oczy.
Kolejny przykład sponsorowanej kryptoreklamy jakieś firmy. Naprawdę spece od marketingu sięgają po coraz bardziej wyszukane metody. Ciekawe ile demoty dostają za wrzucenie takiego demota na główną.
@egifford
Widocznie przelew był wystarczający, bo trafiła ta kryptoreklama na główną.