@AsikRambo Nie, na część św. Antoniego. Tak jak Lech to pokłosie dawnych władców Polski, a Jarosław to pokłosie dawnych władców ruskich. Tak, tak. ruskich... Wróciliśmy do korzeni. Kiedyś mieliśmy ruskich agentów u władzy i znów ich mamy. Taki chichot historii.
@greony12 - nie. Widząc, że coraz więcej jest nadawanych "polskich" imion, a zagraniczne są w "strefie spadkowej" - stwierdzam, że to powrót do normalności. Tyle.
Nie lubię imion wziętych z innych państw. Rozumiem Polaków, którzy mieszkają za granicą i chcieli np. Vanessa czy choćby Brian. Sama tak swoich dzieci bym nie nazwala.
Ale Syriusz... Na brodę Merlina!
Mój syn mógłby mieć tak na imię!
Syriusz jeszcze jakoś brzmi, choć dziwnie, ale polsko. Ale te Francesco itp? Fabio? No do ch..a, to chyba patole robili. Co innego, gdy dziecko mieszka za granicami Polski, to wtedy ok.
Syriusz prawie jak Mariusz :D
Możesz rozważyć to imię :D
Mi np. podobają się imiona u dziewczynek Rachela i Rebeka (imiona spotykane w Polsce, choć od razu skojarzenie, że żydowskie).
@dncx - Wojciech to na pewno imię słowiańskie, nie mogło więc przyjść od Węgrów. Zaś czy czeskie, czy polskie - trudno orzec; pragnę przypomnieć, że jeszcze za czasów Mieszka tak Czesi, jak i Lechici mówili de facto tym samym językiem.
Gdzie Agnieszka? Nie wierzę, że niepopularne.
Powrót do normalności?
To kiedyś w Polsce pod tym względem panowała normalność ?
Nie za bardzo. Catsperm ciągle ponad trzy tysiące, a Miłoszek półtora.
Miłosz to normalne imie xDD duzo osób w wieku 10-20 lat znam z tym imieniem
Sasha? To jest jakaś zemsta na dorosłości dziecka? :D
@semy Raczej uwielbienie czy też obiekt westchnień tatusia :)
A Barbara gdzie?
@Wymiatacz990 bara bara szeroka w barach ? :D
Antoni? To na cześć Macierewicza?
@AsikRambo Nie, na część św. Antoniego. Tak jak Lech to pokłosie dawnych władców Polski, a Jarosław to pokłosie dawnych władców ruskich. Tak, tak. ruskich... Wróciliśmy do korzeni. Kiedyś mieliśmy ruskich agentów u władzy i znów ich mamy. Taki chichot historii.
chyba wracamy do normalności.
@dawte to lepiej jak 5k chłopców będzie miało imię włoskie "Alfonso"?
@greony12 - nie. Widząc, że coraz więcej jest nadawanych "polskich" imion, a zagraniczne są w "strefie spadkowej" - stwierdzam, że to powrót do normalności. Tyle.
Nie lubię imion wziętych z innych państw. Rozumiem Polaków, którzy mieszkają za granicą i chcieli np. Vanessa czy choćby Brian. Sama tak swoich dzieci bym nie nazwala.
Ale Syriusz... Na brodę Merlina!
Mój syn mógłby mieć tak na imię!
Syriusz jeszcze jakoś brzmi, choć dziwnie, ale polsko. Ale te Francesco itp? Fabio? No do ch..a, to chyba patole robili. Co innego, gdy dziecko mieszka za granicami Polski, to wtedy ok.
Syriusz prawie jak Mariusz :D
Możesz rozważyć to imię :D
Mi np. podobają się imiona u dziewczynek Rachela i Rebeka (imiona spotykane w Polsce, choć od razu skojarzenie, że żydowskie).
A gdzie Janusz i Grażyna?
@camsey A Seba? Też go nie ma w top 30.
@camsey @dncx brak tu Karyny!!!!
tylko 3 polskie, Jagoda, Wojtek, Stasiu
Wojtek to niepolskie imię. Przyszło do nas od Czechów lub od Węgrów.
@dncx - Wojciech to na pewno imię słowiańskie, nie mogło więc przyjść od Węgrów. Zaś czy czeskie, czy polskie - trudno orzec; pragnę przypomnieć, że jeszcze za czasów Mieszka tak Czesi, jak i Lechici mówili de facto tym samym językiem.
a Monika??? przeciez bardzo ładne imie ;p
A gdzie Sebix i Karyna?
Jak można nazwać syna Alan?
@Bloodonice Jak widać można. Nawet mój córka ma w klasie kolegę ,który ma na imię Alan. To i tak nie takie straszne imię. Są gorsze na tej liście.
Są gorsze, ale nie aż w takiej ilości.
A gdzie "brajan" "dżesika" i "vanessa"?
Tam jest Syriusz!
Pozdro dla kumatych ^^