A Ziutek mówił: "Religia jest dla ludzi bez rozumu" Dziś pokażcie mi jakąkolwiek uroczystość państwową, w jakimkolwiek urzędzie, czy instytucji państwowej, która odbywa się bez udziału agentów Watykanu, finansowanych z publicznych pieniędzy
My? My z nim nic nie robimy. My chcemy zrobić, ale się boimy postawić. Lepiej udawać, że jest dobrze... Nie płaćmy mandatów, nie chodźmy na wybory, dajmy Wiejskiej w Warszawie popalić w ten sposób. 40 milionów Polaków nie wsadzą.
@Happymaniack
Łatwo mówić z tej perspektywy, ale w tamtych czasach to nie było takie fajne, w Niemczech rządził dziki kapitalizm (jak zresztą w całym świecie), a Piłsudski obiecywał Polakom socjalizm.
Ale nic straconego, popierajmy głębszą integrację europejską w kierunku Euro-federacji, gdy będziemy tworzyć z Niemcami jedno państwo będziemy mieli te same prawa i zbliżony poziom życia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2017 o 14:34
Odzyskała na chwilę, by potem znów ją stracić... a następnie stać się taką lepiej traktowaną kolonią...
gdyby te dziesiątki tysięcy "bohaterów", które myślało, że może coś zmienić, dowiedziałoby się, że za X lat... kilka milionów Polaków zmuszone zostanie do wyjechania za chlebem oraz kolejne kilka-kilkanaście milionów także planuje taki wyjazd lub chciałoby tam pojechać, a z różnych powodów nie może.. zmieniłoby swoje postępowanie o 180 stopni... dzięki czemu zostawiliby następnym pokoleniom coś innego niż gruz, krew i łzy...
@prololo
Tylko że w tej "lepiej traktowanej kolonii" Polacy żyli dużo lepiej i mieli znacznie więcej praw (szczególnie socjalnych) niż wcześniej w tym XX-leciu nieudolnej niby-pełnej niepodległości (ale czy można mówić o pełnej niepodległości gdy większość gospodarki było podporządkowane obcemu kapitałowi?)
Czy tylko mi wydaje się podejrzane, że niemal wszystkie hucznie czczone święta dotyczą "umierania za ojczyznę"? Kojarzy ktoś jakieś święto państwowe na cześć wybitnych osiągnięć naukowych, albo czegoś? Nie? A dlaczego? Od 70 lat nie mamy po co prowadzić jakiejkolwiek walki zbrojnej. Od ponad 20 nie mamy w ogóle z kim wałczyć. Więc dlaczego nasi przywódcy nie podkreślają zasług tych, którzy przysłużyli się krajowi w czasie pokoju prowadząc do jego rozwoju? Nawet w szkołach nie uczą, że cnotą jest dbać o dobrostan obywateli, czy przyczyniać się do rozwoju państwa. nie! Umrzeć za ojczyznę i tyle.Co my jesteśmy Wikingowie, że jak nie zabija nas na polu bitwy, to nie pójdziemy do Nieba, czy co?
Męczeństwo, to podstawowa ideologia wciskana niewolnikom w celu trzymania ich "za mordę" Władza hojnie opłaca watykańską agenturę, by trzymała naród w ryzach i poskramiała wszelkie objawy buntu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2017 o 12:28
Nie obchodzę 11.11. Przecież 11.11.1918 Piłsudski dostał władzę nad wojskiem. Nie jest to dla mnie radość ani powód do dumy. Piłsudski był agentem niemieckim. Wolę obchodzić 7.10 jako rocznicę ogłoszenia niepodległości.
Współczuję głęboko administracji tego serwisu gdy czytam komentarze. Rozumiem patriotyzm itd, ale nacjotywatory to chyba jednak zbyt wiele. Gdzieś musi istnieć symetryczny złoty środek miedzy jednym,a drugim, ale Polacy kochają skrajności.
Co to za ekipa popapranych frustratów wylewa swoje żale. Nie podoba się to wyjedźcie . Pkb rośnie , ok. 60% nowych inwestycji w Europie przypada na Polskę , wreszcie wzmacniamy siłę militarną i prowadzimy suwerenną politykę co nawet przy nieudolnościach Waszczykowskiego jest nowum w dziejach 3RP . Gdyby nie totalna agentura niemiecko- ruska to można by bez strachu patrzeć w przyszłość . Bilans poprzednich rządów PiS w kłopotliwej koalicji był dla gospodarki i finansów publicznych pozytywny to i pewnie teraz będzie podobnie .
Dobra, to pora wrzucić kontrowersję, ciekawe jak zostanie przyjęta...
Niepodległość nie jest wartością samą w sobie. Ja wiem, że to pięknie brzmi, "umrzeć za Ojczyznę", ale tak naprawdę państwa to są sztuczne konstrukty. Ostatecznie nie jest istotne kto nami rządzi, tylko to, JAK rządzi. Znacznie bardziej bym wolał, byśmy byli zależni od obcego państwa, które zapewniłoby Polakom jak najszerszą sferę wolności (gospodarczej, osobistej), niż jak wolność zabiera nam nasz rodzimy, swojski rząd. Jeżeli niepodległość miałaby mieć wartość samą w sobie, to dlaczego nie domagają się jej wszystkie województwa chociażby? Istnieją zależne od innego, większego ośrodka i wszyscy są zadowoleni.
Dla wszystkich, którzy pomyślą, że nie szanuję walczących powstańców- ależ jak najbardziej szanuję! I popieram. Jednak to była przede wszystkim walka o lepszy byt- mieliśmy bowiem do czynienia z totalitarnym zaborcą. Zaborcą, który zwalczał polską kulturę, niewolił Polaków. Nie było wolności słowa, nie było wolności osobistej, nie było wolności gospodarczej. To walkę o wolność przede wszystkim rozumiem i szanuję. Tak jak napisałem na początku- nieistotne, kto nami rządzi, lecz jak rządzi. Gdyby nasz polski rząd okazał się totalitarny, tak samo popierałbym walkę przeciwko niemu.
Dlaczego to piszę? Ponieważ nie możemy osiąść na laurach i mówić sobie: "Jesteśmy niepodlegli, jesteśmy wolni, wszystko jest w porządku". Nie, nie jesteśmy wolni! Jednak tym razem wolności nie odbiera nam obce państwo, a nasz rodzimy rząd. Dopiero gdy przywrócimy normalność i oddamy Polakom wolność, dopiero wtedy będziemy mogli odetchnąć z ulgą i zacząć świętować.
Ci którzy zginęli za ten kraj teraz przewracają się w grobie gdy widzą co z nim robimy.
@retk13 My Robimy?! Chyba, że mówisz o sobie i reszcie PiSiorstwa.
A Ziutek mówił: "Religia jest dla ludzi bez rozumu" Dziś pokażcie mi jakąkolwiek uroczystość państwową, w jakimkolwiek urzędzie, czy instytucji państwowej, która odbywa się bez udziału agentów Watykanu, finansowanych z publicznych pieniędzy
My
My? My z nim nic nie robimy. My chcemy zrobić, ale się boimy postawić. Lepiej udawać, że jest dobrze... Nie płaćmy mandatów, nie chodźmy na wybory, dajmy Wiejskiej w Warszawie popalić w ten sposób. 40 milionów Polaków nie wsadzą.
A szkoda, bo wolałbym być teraz Niemcem. Sto razy lepiej by mi się żyło i nie musiał bym pracować dla wyzyskiwaczy.
@Happymaniack Przypominam, iż granice są otwarte.
Kto wie. Może twoja matka stała kiedyś przy drodze w Zgorzelcu. Może w 50% spełniła twoje życzenie.
@Happymaniack
Łatwo mówić z tej perspektywy, ale w tamtych czasach to nie było takie fajne, w Niemczech rządził dziki kapitalizm (jak zresztą w całym świecie), a Piłsudski obiecywał Polakom socjalizm.
Ale nic straconego, popierajmy głębszą integrację europejską w kierunku Euro-federacji, gdy będziemy tworzyć z Niemcami jedno państwo będziemy mieli te same prawa i zbliżony poziom życia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2017 o 14:34
@Happymaniack A co ty myślisz, że w Niemczech tak kolorowo? Wszędzie są wyzyskiwacze i złodzieje.
"Dzięki którym" czy może raczej "przez których"?
Taa... plony zbieramy, gdyby ci ludzue zobaczyki co robimy teraz to by sie powiesili...
Odzyskała na chwilę, by potem znów ją stracić... a następnie stać się taką lepiej traktowaną kolonią...
gdyby te dziesiątki tysięcy "bohaterów", które myślało, że może coś zmienić, dowiedziałoby się, że za X lat... kilka milionów Polaków zmuszone zostanie do wyjechania za chlebem oraz kolejne kilka-kilkanaście milionów także planuje taki wyjazd lub chciałoby tam pojechać, a z różnych powodów nie może.. zmieniłoby swoje postępowanie o 180 stopni... dzięki czemu zostawiliby następnym pokoleniom coś innego niż gruz, krew i łzy...
Happymaniack ma tu rację...
@prololo
Tylko że w tej "lepiej traktowanej kolonii" Polacy żyli dużo lepiej i mieli znacznie więcej praw (szczególnie socjalnych) niż wcześniej w tym XX-leciu nieudolnej niby-pełnej niepodległości (ale czy można mówić o pełnej niepodległości gdy większość gospodarki było podporządkowane obcemu kapitałowi?)
Czy tylko mi wydaje się podejrzane, że niemal wszystkie hucznie czczone święta dotyczą "umierania za ojczyznę"? Kojarzy ktoś jakieś święto państwowe na cześć wybitnych osiągnięć naukowych, albo czegoś? Nie? A dlaczego? Od 70 lat nie mamy po co prowadzić jakiejkolwiek walki zbrojnej. Od ponad 20 nie mamy w ogóle z kim wałczyć. Więc dlaczego nasi przywódcy nie podkreślają zasług tych, którzy przysłużyli się krajowi w czasie pokoju prowadząc do jego rozwoju? Nawet w szkołach nie uczą, że cnotą jest dbać o dobrostan obywateli, czy przyczyniać się do rozwoju państwa. nie! Umrzeć za ojczyznę i tyle.Co my jesteśmy Wikingowie, że jak nie zabija nas na polu bitwy, to nie pójdziemy do Nieba, czy co?
Męczeństwo, to podstawowa ideologia wciskana niewolnikom w celu trzymania ich "za mordę" Władza hojnie opłaca watykańską agenturę, by trzymała naród w ryzach i poskramiała wszelkie objawy buntu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2017 o 12:28
Nie obchodzę 11.11. Przecież 11.11.1918 Piłsudski dostał władzę nad wojskiem. Nie jest to dla mnie radość ani powód do dumy. Piłsudski był agentem niemieckim. Wolę obchodzić 7.10 jako rocznicę ogłoszenia niepodległości.
Takie dostaliście aktualne wytyczne do historii z epidiaskopu?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2017 o 12:30
11.11 o godz 11.11 zaczal sie Fasching czyli karnawal
piękny kraj? autorze chyba masz gorączke idź sie zbadać
Czy Piotr Szczęsny także zmarł za Ojczyznę, czy przez Ojczyznę?
Już dziś w śródmieściu widziałem paru łysych "patriotów" z flagami tankujących przed marszem paliwo. Będzie się działo.
To jest Święto Republiki!
Tego dnia Rada Regencyjna przekazała władzę Piłsudskiemu, czyli ustrój Polski zmienił się z monarchii na republikę.
Współczuję głęboko administracji tego serwisu gdy czytam komentarze. Rozumiem patriotyzm itd, ale nacjotywatory to chyba jednak zbyt wiele. Gdzieś musi istnieć symetryczny złoty środek miedzy jednym,a drugim, ale Polacy kochają skrajności.
@KapitanKorsarzPirat
no i ta grafomiania.... ja rozumiem, że patriotycznie, ale czemu w tak fatalnym stylu?
Co to za ekipa popapranych frustratów wylewa swoje żale. Nie podoba się to wyjedźcie . Pkb rośnie , ok. 60% nowych inwestycji w Europie przypada na Polskę , wreszcie wzmacniamy siłę militarną i prowadzimy suwerenną politykę co nawet przy nieudolnościach Waszczykowskiego jest nowum w dziejach 3RP . Gdyby nie totalna agentura niemiecko- ruska to można by bez strachu patrzeć w przyszłość . Bilans poprzednich rządów PiS w kłopotliwej koalicji był dla gospodarki i finansów publicznych pozytywny to i pewnie teraz będzie podobnie .
@Radzio6606 podziękowałeś PO ? bo widzisz jak walnęło w 2008 na wiosnę na całym świecie i to PO nas przeprowadziła przez kryzys
@Radzio6606 no tak, bo przeciez t "Wzmacnianie sily militarnej" to swietny pomysl. W tym kraju nie ma pilniejszych problemow niz sprzet z demobilu
Chyba jedyna prawda w tvp
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2017 o 19:43
Pelno demotow na 11.11, a na zadnym nie ma Paderewskiego... Cool
Dobra, to pora wrzucić kontrowersję, ciekawe jak zostanie przyjęta...
Niepodległość nie jest wartością samą w sobie. Ja wiem, że to pięknie brzmi, "umrzeć za Ojczyznę", ale tak naprawdę państwa to są sztuczne konstrukty. Ostatecznie nie jest istotne kto nami rządzi, tylko to, JAK rządzi. Znacznie bardziej bym wolał, byśmy byli zależni od obcego państwa, które zapewniłoby Polakom jak najszerszą sferę wolności (gospodarczej, osobistej), niż jak wolność zabiera nam nasz rodzimy, swojski rząd. Jeżeli niepodległość miałaby mieć wartość samą w sobie, to dlaczego nie domagają się jej wszystkie województwa chociażby? Istnieją zależne od innego, większego ośrodka i wszyscy są zadowoleni.
Dla wszystkich, którzy pomyślą, że nie szanuję walczących powstańców- ależ jak najbardziej szanuję! I popieram. Jednak to była przede wszystkim walka o lepszy byt- mieliśmy bowiem do czynienia z totalitarnym zaborcą. Zaborcą, który zwalczał polską kulturę, niewolił Polaków. Nie było wolności słowa, nie było wolności osobistej, nie było wolności gospodarczej. To walkę o wolność przede wszystkim rozumiem i szanuję. Tak jak napisałem na początku- nieistotne, kto nami rządzi, lecz jak rządzi. Gdyby nasz polski rząd okazał się totalitarny, tak samo popierałbym walkę przeciwko niemu.
Dlaczego to piszę? Ponieważ nie możemy osiąść na laurach i mówić sobie: "Jesteśmy niepodlegli, jesteśmy wolni, wszystko jest w porządku". Nie, nie jesteśmy wolni! Jednak tym razem wolności nie odbiera nam obce państwo, a nasz rodzimy rząd. Dopiero gdy przywrócimy normalność i oddamy Polakom wolność, dopiero wtedy będziemy mogli odetchnąć z ulgą i zacząć świętować.
Zginęli nie zmarli. Czasy tworzą bohaterów.
Może najpierw pomyślmy w jaki sposób Oni by to zrobili...