A kto im zabronił strzelać bramki i wygrać powiedzmy 3:0? Te łzy są po fakcie. Za piękną grę nie dostaje się żadnych bonusów. Nasi kopacze grali średnio, ale skutecznie i awansowali z pierwszego miejsca. Bo strzelali mnóstwo bramek i wygrali to co mieli wygrać. Nawet 2 wpadki nie zaszkodziły w awansie.
Szkoda Buffona, bo to świetny bramkarz i zasługiwał na pożegnanie na wielkim turnieju. No ale tak czasem bywa. To jeden z tych nielicznych, którzy budzili sympatię chyba u wszystkich (albo przynajmniej u większości).
Gigi to legenda. Legenda futbolu, wloskiej pilki, legenda i wzor dla wielu chlopalow, ktorzy sie na nim wychowali. Tez za mlodu gralem, gralem na bramce. Kazdy mial swojego idola na pozycji. Gigi byl no.1 Jest i bedzie wzorem. Dla wielu. Nie lubie akurat wloskiej pilki i ich klubow, ale kurde, to smutne, ze juz i ja sie starzeje, kiedy Twoi idole koncza kariery, a dopiero chwile temu to Ty nim byles majac kilka lat. Dorastanie jest czasem piekne, ale kochajac futbol, przychodza momenty, ze tracisz osoby, ktore znasz i uwielbiasz od najmlodszego szczyla... ;(
Muahahaahahaha dobrze tak makaroniarzom!!!!
Jak się nie szanuje przeciwnika (gwizdy podczas hymnu) to tak się kończy... Karma czy jakoś tak :)
można teraz pójść do pizzerii na oglądanie mundialowych meczy...
A kto im zabronił strzelać bramki i wygrać powiedzmy 3:0? Te łzy są po fakcie. Za piękną grę nie dostaje się żadnych bonusów. Nasi kopacze grali średnio, ale skutecznie i awansowali z pierwszego miejsca. Bo strzelali mnóstwo bramek i wygrali to co mieli wygrać. Nawet 2 wpadki nie zaszkodziły w awansie.
Szkoda Buffona, bo to świetny bramkarz i zasługiwał na pożegnanie na wielkim turnieju. No ale tak czasem bywa. To jeden z tych nielicznych, którzy budzili sympatię chyba u wszystkich (albo przynajmniej u większości).
Gigi to legenda. Legenda futbolu, wloskiej pilki, legenda i wzor dla wielu chlopalow, ktorzy sie na nim wychowali. Tez za mlodu gralem, gralem na bramce. Kazdy mial swojego idola na pozycji. Gigi byl no.1 Jest i bedzie wzorem. Dla wielu. Nie lubie akurat wloskiej pilki i ich klubow, ale kurde, to smutne, ze juz i ja sie starzeje, kiedy Twoi idole koncza kariery, a dopiero chwile temu to Ty nim byles majac kilka lat. Dorastanie jest czasem piekne, ale kochajac futbol, przychodza momenty, ze tracisz osoby, ktore znasz i uwielbiasz od najmlodszego szczyla... ;(