Byłem ładnych kilka lat temu. Od kibli strumienie szczyn. Syf, kurz, błoto, brud... oczywiście w razie czego jest woda do umycia. No i jeszcze ludzie, którzy za alkohol lub palenie oddawali ostatni grosz a nawet swoje telefony. W nocy trzeba było uważać, żeby ktoś podchmielony wracający spod sceny nie nadepnął śpiącym na głowę. A na koniec góry śmieci na polu i wybijanie szyb w pociągach, żeby było chłodniej.
@XwieszakX
1) Mylisz się. Namiot stał kilkaset metrów od sceny, ale zwyczajnie część ludzi wracając spać, musiała przejść obok ciebie. Poza tym odnalezienie własnego namiotu wśród tysięcy innych i to w ciemnościach wymaga dłuższych, nawet niezamierzonych spacerów.
2) Nie każdy człowiek to świnia :)
@free_man A czego ty żeś się spodziewał? Impreza w środku pola, mnóstwo ludzi i powiedz jakby to miało inaczej wyglądać niż strumienie szczyn? Pojedziesz w niedziele na giełde samochodową to jest tak samo. Gdzie nie pójdziesz to zasikane tak że zanim dojdziesz do miejsca gdzie można wyjąć dyskretnie fujare to masz już za sobą kilka metrów drogi przez ziemie przesiąkniętą szczynami. To tak jakby ktoś krytykował skakanie ze spadochronu bo w wieje. A co do telefonów i ostatnich groszy... tutaj już kompletnie nierozumiem w czym masz problem.... może z sobą?
A czemu mam się nie wypowiedzieć na temat woodstocku,z balkonu też nigdy nie skoczyłem,ale śmiało mogę mówić że nie jest to dobry pomysł. Nie trzeba tam być,wiem z relacji znajomych którzy tam byli jak wygląda sytuacja tam.Zgodzę się z tym że nie każdy,który tam jeździ jest ćpunem i patusem,ale nie zmienia faktu że to co tam sie czasem dzieje wymyka się spod kontroli i temu przystanek ma taką a nie inną renomę.Przeżyłeś tam zajebiste przygody? Spoko,pozazdrościć,masz miłe wspomnienia przystanku,ale nie usprawiedliwiajmy tego miejsca ..
Tjaaaa. Większy sens ma festiwal piosenki smoleńskiej w Toruniu finansowany przez państwową spółkę (KGHM) czyli pośrednio przez wszystkich płacących podatki.
@Aqq300 What? Z tego co wiem, to KGHM przynosi zyski, a nie straty. Spółki skarbu państwa mają za zadanie być źródłem przychodu, a nie generować straty i utrzymywać sie z podatków. To nie jest kolejny urząd.
Byłam na Woodstocku w wieku 19 lat i nigdy więcej. Złodzieje, ćpuny, alkoholicy, zdzi*y wskakujące każdemu do namiotu, smród, burd, zarzygany pociąg, jak komuś to odpowiada to gratulacje. Będąc na woodstocku przekonałam się że ludzie nie pochodzą od małp tylko od świń i babranie się w błocie, niemycie przez kilka dni, a potem niemożliwość powrotu do domu bo ktoś pierwszego dnia zaje*ał mi portfel, dokumenty, ubrania jest ponizej. Uwielbiam owsiaka, ale wolę wspierać go na WOŚP z rodziną na festynie z tej okazji
A ja byłem i moge powiedzieć że są tam normalni ludzie chcący sobie wypić w normalnych ilosciach i posłuchać muzyki/pobawić się, a są tacy którzy oszczani leża pod płotami, naćpani że nie wiedzą gdzie góra gdzie dół, osoby po narkotykach halucynogennych, przechodziłem koło wioski w której "szaman" skubał jakieś krzaki a z 10+ osób stała/lezała/wyginała się po jakiś grubych specyfikach. Oraz coraz bardziej wplata się w tą imreze antyrządowe teksty i polityków- wystarczy zobaczyć co owsiak na ostatnim mówił ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 marca 2018 o 14:13
siedlisko patologii,gorsze niż akademiki w czasie juwenaliów. Dobrze że właściciel licencji upomniał się o prawa do nazwy. Szkoda tylko, że nie zażądał opłaty za wszystkie lata, kiedy była ona używana nieodpłatnie. Może by to ograniczyło rozmiar tej "imprezy"
Byłem ładnych kilka lat temu. Od kibli strumienie szczyn. Syf, kurz, błoto, brud... oczywiście w razie czego jest woda do umycia. No i jeszcze ludzie, którzy za alkohol lub palenie oddawali ostatni grosz a nawet swoje telefony. W nocy trzeba było uważać, żeby ktoś podchmielony wracający spod sceny nie nadepnął śpiącym na głowę. A na koniec góry śmieci na polu i wybijanie szyb w pociągach, żeby było chłodniej.
Jak rozbijasz się pod samą sceną to nic dziwnego, że musiałeś uważać na głowę,a ten syf pokazuje tylko jaką hołotą jest człowiek.
@XwieszakX
1) Mylisz się. Namiot stał kilkaset metrów od sceny, ale zwyczajnie część ludzi wracając spać, musiała przejść obok ciebie. Poza tym odnalezienie własnego namiotu wśród tysięcy innych i to w ciemnościach wymaga dłuższych, nawet niezamierzonych spacerów.
2) Nie każdy człowiek to świnia :)
@free_man A czego ty żeś się spodziewał? Impreza w środku pola, mnóstwo ludzi i powiedz jakby to miało inaczej wyglądać niż strumienie szczyn? Pojedziesz w niedziele na giełde samochodową to jest tak samo. Gdzie nie pójdziesz to zasikane tak że zanim dojdziesz do miejsca gdzie można wyjąć dyskretnie fujare to masz już za sobą kilka metrów drogi przez ziemie przesiąkniętą szczynami. To tak jakby ktoś krytykował skakanie ze spadochronu bo w wieje. A co do telefonów i ostatnich groszy... tutaj już kompletnie nierozumiem w czym masz problem.... może z sobą?
bo to festiwal SZTUK PRZEPIĘKNYCH
A czemu mam się nie wypowiedzieć na temat woodstocku,z balkonu też nigdy nie skoczyłem,ale śmiało mogę mówić że nie jest to dobry pomysł. Nie trzeba tam być,wiem z relacji znajomych którzy tam byli jak wygląda sytuacja tam.Zgodzę się z tym że nie każdy,który tam jeździ jest ćpunem i patusem,ale nie zmienia faktu że to co tam sie czasem dzieje wymyka się spod kontroli i temu przystanek ma taką a nie inną renomę.Przeżyłeś tam zajebiste przygody? Spoko,pozazdrościć,masz miłe wspomnienia przystanku,ale nie usprawiedliwiajmy tego miejsca ..
Bo masz mierne, nudne życie :).
Szkoda tylko, ze festiwal organizowany jest z pieniędzy, które ludzie oddają z 1% podatku i wrzucają do puszek "dla dzieci".
Tjaaaa. Większy sens ma festiwal piosenki smoleńskiej w Toruniu finansowany przez państwową spółkę (KGHM) czyli pośrednio przez wszystkich płacących podatki.
@Aqq300 What? Z tego co wiem, to KGHM przynosi zyski, a nie straty. Spółki skarbu państwa mają za zadanie być źródłem przychodu, a nie generować straty i utrzymywać sie z podatków. To nie jest kolejny urząd.
Byłam na Woodstocku w wieku 19 lat i nigdy więcej. Złodzieje, ćpuny, alkoholicy, zdzi*y wskakujące każdemu do namiotu, smród, burd, zarzygany pociąg, jak komuś to odpowiada to gratulacje. Będąc na woodstocku przekonałam się że ludzie nie pochodzą od małp tylko od świń i babranie się w błocie, niemycie przez kilka dni, a potem niemożliwość powrotu do domu bo ktoś pierwszego dnia zaje*ał mi portfel, dokumenty, ubrania jest ponizej. Uwielbiam owsiaka, ale wolę wspierać go na WOŚP z rodziną na festynie z tej okazji
A ja byłem i moge powiedzieć że są tam normalni ludzie chcący sobie wypić w normalnych ilosciach i posłuchać muzyki/pobawić się, a są tacy którzy oszczani leża pod płotami, naćpani że nie wiedzą gdzie góra gdzie dół, osoby po narkotykach halucynogennych, przechodziłem koło wioski w której "szaman" skubał jakieś krzaki a z 10+ osób stała/lezała/wyginała się po jakiś grubych specyfikach. Oraz coraz bardziej wplata się w tą imreze antyrządowe teksty i polityków- wystarczy zobaczyć co owsiak na ostatnim mówił ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2018 o 14:13
Byłem już 14 razy i za każdym razem było pięknie.
siedlisko patologii,gorsze niż akademiki w czasie juwenaliów. Dobrze że właściciel licencji upomniał się o prawa do nazwy. Szkoda tylko, że nie zażądał opłaty za wszystkie lata, kiedy była ona używana nieodpłatnie. Może by to ograniczyło rozmiar tej "imprezy"
komentarze jak zwykle nie na temat