"w przyrodzie nic nie ginie, tylko zmienia właściciela" polecam zgłębić bardziej dualizm korpuskularno falowy ... np. „Postrzegamy świat jako tu i teraz, ale ten świat jest w rzeczywistości tylko materialnym poziomem, który jesteśmy w stanie zrozumieć. Ponad nim istnieje nieskończona, znacznie większa rzeczywistość, w której zakorzeniony jest nasz świat. Z tego powodu nasze życie na tej płaszczyźnie jest otoczone przez zaświaty.
Proszę sobie wyobrazić, że spisuje pan swoją egzystencję na jakiegoś rodzaju twardym dysku (mózgu), który przenosi informacje również na duchowe, kwantowe pole. Kiedy umrę, nie stracę tych informacji, to właśnie jest świadomość. Ciało umiera, ale duchowe pole kwantowe istnieje nadal. W ten sposób jesteśmy nieśmiertelni”. /Hans-Peter Dürr, Planck Institute /
@Eliasson po pierwsze, wg teorii, człowiek nie pochodzi od małpy, tylko ma z nią wspólnego przodka.
Po drugie, nigdzie nie powiedział że nie ma boga, tylko że nie był potrzebny do zapoczątkowania wszechświata.
Ten facet miał smutne ciężkie życie tutaj. Zamiast wybrać nadzieje na życie w niebie ( super życie gdzie nie ma chorób itd)mógł dzielić wiecznośc ze stworzycielem. Wybrał jednak że nie chce poznać Tego który to wszystko zbudował. Dla takich ludzi , jest piekło. Smutny człowiek za życia się męczył a teraz czeka go męka w piekle.
Za mądry to on nie jest. Pozdro dla kumatych! Jezus Jedyny Zbawiciel !
Nie ma problemu. Hawking był fizykiem. Życie po śmierci jest niezgodne z zasadą zachowania energii.
Twoje obliczenia nie uwzględniają ciemnej energii. Nie potrafisz jej zmierzyć, wiec twoje wnioski mogą okazać się niepoprawne.
Jak może być zgodne ?
Jego świadomość wyparowała, i gdzie jest to zachowanie energii....
Ciemna energia to ciemnogród. Nic takiego nie istnieje.
"w przyrodzie nic nie ginie, tylko zmienia właściciela" polecam zgłębić bardziej dualizm korpuskularno falowy ... np. „Postrzegamy świat jako tu i teraz, ale ten świat jest w rzeczywistości tylko materialnym poziomem, który jesteśmy w stanie zrozumieć. Ponad nim istnieje nieskończona, znacznie większa rzeczywistość, w której zakorzeniony jest nasz świat. Z tego powodu nasze życie na tej płaszczyźnie jest otoczone przez zaświaty.
Proszę sobie wyobrazić, że spisuje pan swoją egzystencję na jakiegoś rodzaju twardym dysku (mózgu), który przenosi informacje również na duchowe, kwantowe pole. Kiedy umrę, nie stracę tych informacji, to właśnie jest świadomość. Ciało umiera, ale duchowe pole kwantowe istnieje nadal. W ten sposób jesteśmy nieśmiertelni”. /Hans-Peter Dürr, Planck Institute /
Głupi powiedział nie Boga, dla mnie byl to zadufany i tak jak sam mówił pochodzi od małpy.
A ja uważam że życie zostało stworzone przez Boga
A uważaj sobie. Uważaj sobie co chcesz, a ja będę miał na twoje uważanie odpowiedni pogląd.
@Eliasson po pierwsze, wg teorii, człowiek nie pochodzi od małpy, tylko ma z nią wspólnego przodka.
Po drugie, nigdzie nie powiedział że nie ma boga, tylko że nie był potrzebny do zapoczątkowania wszechświata.
Na pewno nie był bardziej i głupi, niż ty.
Bóg jednak jest wredny... Ateista ma wjechać po schodach i jeszcze do tego po śmierdzi dalej jest inwalidą. Dość piekielny obrazek wbrew pozorom.
To teraz dowiedział się, że Bóg jednak istnieje.
albo jednak nie
Ten facet miał smutne ciężkie życie tutaj. Zamiast wybrać nadzieje na życie w niebie ( super życie gdzie nie ma chorób itd)mógł dzielić wiecznośc ze stworzycielem. Wybrał jednak że nie chce poznać Tego który to wszystko zbudował. Dla takich ludzi , jest piekło. Smutny człowiek za życia się męczył a teraz czeka go męka w piekle.
Za mądry to on nie jest. Pozdro dla kumatych! Jezus Jedyny Zbawiciel !
A Ty już wież jaka jest wola Boża? Bluźnisz!
Ooh, it makes me wonder,
Ooh, really makes me wonder.
Ooh, it makes me wonder,
Ooh, really makes me wonder.