Właściciele belgijskich pubów mówią „Dość!” osobom, które mają zwyczaj wynoszenia szkła z pubu „na pamiątkę”. Zdecydowaną większość złodziei stanowią turyści, dla których szkło wyniesione ze słynnego belgijskiego pubu to nie lada zdobycz. Co roku straty spowodowane ukradzionymi szklankami i pokalami są na tyle duże, że niektóre puby zdecydowały się na montaż kosztownego systemu alarmowego. Inne stosują mniej nowoczesne, ale za to bardziej kuriozalne metody, takie jak wymóg oddania buta pod zastaw przez zamawiającego piwo. Jeden z właścicieli mówi, że zabieranie szklanek jako pamiątek przybrało rozmiar plagi, przez co musi uzupełniać zapas szkła każdego dnia.
Drużyna PAOK Saloniki remisowała z drużyną AEK Ateny, gdy w końcówce spotkania jeden z graczy Paoku, Fernando Vaerla, zdobył bramkę. Bramka nie została jednak uznana, co rozwścieczyło właściciela Paoku, Ivana Savvidisa. Savvidis wtargnął na murawę boiska i według relacji trenera AEK, Manolo Jimeneza, zaczął grozić sędziemu. Na nagraniach wideo widać zatkniętą za pasem Savvidisa kaburę pistoletu, choć krewki właściciel ani razu do niej nie sięga. W związku z incydentem grecki wiceminister sportu Giorgos Vasileiadis zawiesił rozgrywki do czasu opracowania odpowiednich przepisów, a FIFA zagroziła greckiej federacji permanentnym zawieszeniem, jeśli Grecy nie ukarzą Savvidisa, byłego członka rosyjskiego parlamentu, w odpowiedni sposób.
Andriej Czykin jechał w listopadzie 2017 roku jedną z ulic Penzy – liczącego pół miliona mieszkańców miasta w południowo-zachodniej części Rosji – gdy wpadł w przykrytą śniegiem dziurę, nabijając sobie kilka siniaków i uszkadzając rower. W następstwie wypadku rowerzysta złożył oficjalną skargę w miejscowym wydziale policji drogowej, na co ta zareagowała wlepieniem mężczyźnie mandatu. W przesłanym przez policję uzasadnieniu, które Czykin opublikował na swoim koncie w jednym z portali społecznościowych, przeczytać można, że mężczyzna przejechał przez dziurę na swoim rowerze i ją uszkodził. Rowerzysta odwołał się od decyzji i sprawę wygrał, ponieważ nie było dowodów na to, że dziura została uszkodzona w wyniku wypadku. Ostatecznie Czykinowi udzielono „ustnej reprymendy” zamiast mandatu, zaś sprawczynię całego zajścia podobno załatano.
Wieść o śmierci jednego z najbardziej znanych fizyków naszych czasów spadła jak grom z jasnego nieba, mimo że Hawking i tak żył o wiele, wiele dłużej, niż mu wróżono. Odejście cierpiącego na stwardnienie zanikowe boczne fizyka sprawiło, że świat dowiedział się między innymi o osiągnięciach Hawkinga. Fizyk poświęcił życie badaniu czarnych dziur i postawił między innymi tezę, że czarne dziury emitują promieniowanie, które później nazwano „promieniowaniem Hawkinga”. Teraz „The Independent” przypomniał, że już w 2002 roku Hawking wyraził życzenie, by na jego nagrobku wyryto równanie zawierające symbole odnoszące się do dzieła jego życia.
Do zdarzenia doszło w północnych Indiach, we wsi Incholit. Potężna dawka prądu doprowadziła do eksplozji wszystkich włączonych urządzeń elektrycznych w 11 domach. Zginął 20-letni student, który podłączał akurat telefon do ładowania. Ranne zostały 3 kobiety oraz 1 mężczyzna. Wszyscy ulegli w różnym stopniu poparzeniom. Spłonął również dom, który zajął się ogniem od eksplodującego telewizora. Mieszkańcy wioski zaraz po zdarzeniu wyszli na autostradę, by zademonstrować swoją złość. Służby odpowiedzialne za dostarczanie prądu nie znają póki co przyczyn wypadku, ale wypłaciły rodzinie zmarłego studenta zadośćuczynienie w wysokości 500 tysięcy rupii (ok. 26 tysięcy złotych).
Och, Internecie, jakże mniej interesujący byłby świat, gdyby nie ty. Raz ratujesz życie mężczyźnie, wskazując mu, że pozytywny wynik testu ciążowego, na który ten facet nasikał dla zabawy, może świadczyć (i świadczył) o raku jąder, a innym razem przyglądasz się genitaliom postaci komputerowych. Tak jak niedawno, gdy obliczyłeś, że członek Luigiego musi liczyć ok. 9,5 cm w stanie spoczynku. Wszystko na podstawie pierwszych zdjęć z nadchodzącej gry „Mario Tennis Aces”, na których Luigi paraduje w sportowych spodenkach. Jesteśmy pod wrażeniem profesjonalizmu, z jakim podszedłeś do tego tematu. Żyj wiecznie.
Sąd Unii Europejskiej wydał decyzję, która mówi, że wzór popularnych butów marki Crocs nie musi być chroniony prawnie. Sąd utrzymał tym samym w mocy decyzję Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO), który w 2016 roku unieważnił wzór crocsów jako wzór chroniony. Oszczędzając sobie czytania o zawiłościach prawnych, w skrócie można powiedzieć, że zgodnie z argumentacją europejskich organów prawnych, crocsy pojawiły się w szerokiej dystrybucji na rynku (amerykańskim) zanim złożono wniosek o ich ochronę prawną na terenie Unii Europejskiej. Zgodnie z literą prawa takie wyroby nie mogą zatem podlegać ochronie prawnej w Unii.
TUR TUR TUR TUR TUNANAK
Rumun może obrabować bank i nic mu nikt nie może zrobić za to, bo według sądu nie istnieje.
No właśnie, ciekawe jakby szybko zweryfikowali swój pogląd gdyby masowo zaczął mordować ludzi. I czy jakby przywrócili mu status żywego, to mogliby skazać za wcześniejsze przestępstwa xD
Nie można by go skazać za zabójstwa skoro oficjalnie jest martwy. Nawet jak go przywrócą do żywych to nadal prawo nie działa wstecz i miałby czyste konto
@rokokokowa_kokota tyle że tego Rumuna każdy może zastrzelić bez konsekwencji, więc niech się lepiej nie wychyla :)
W przypadku Tottenhamu oczywiście, że pojęcie "dom" jest zbyt obszerne, wiadomo, że powinna być "kuchnia", hyhyhyhy (śmiech a la Andrzej Lepper)