Ah, jeszcze w połowie lat dziewięćdziesiątych słyszałem ze sto razy: "Najdalej w 2000 roku samoloty ponaddźwiękowe zawładną lotnictwem cywilnym". Wykresy przychodów i odchodów były za blisko siebie. I ten brak luku bagażowego.
@Wandejczyk To były czasy inzynuierów i pionierów mechaniki. Dziś w dobie prekaryzacji pracy, wszędobylskiego korporacjonizmu, chodzi o jedno. O to by cokolwiek sprzedać i na tym godziwie zarobić. A czy to się kupy trzyma i posuwa cywilizację do przodu to już inna sprawa.. A co to kogo obchodzi
Polepszaczu świata! Pogoń za pieniądzem jest starszy niż sam pieniądz. Pasażerów był niedobór. Koszty serwisowania ogromne, niewiele lotnisk miało wystarczające pasy, prędkość dźwięku tylko nad oceanem, paliwożerność, brak luku bagażowego... No i bilet. Którego cena tego nie zwracała. Jednak za wielu klientów wolało wolniej za mniej i z walizkami.
@Wandejczyk Ale niech nikt nie mówi, że żyjemy w postępowych czasach, bo były czasy gdzie było więcej pionierskich odkryć i technologii, zdecydowana większość dzisiejszych nowości to odgrzewanie kotleta z XXwieku, kiedy to proces technologiczny był bardziej kosztowny, albo brak było "dopieszczenia", żeby wprowadzić to do powszechnego użytku. Dziś mamy złote czasy biurokratów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 kwietnia 2018 o 17:46
@Wandejczyk Co nie zmienia faktu, że dziś postęp technologiczny nie jest rewolucyjny, ale ewolucyjny. To prawda. Ten samolot miał wady, ale gdyby nie wypadek na lotnisku we Francji w 1998 roku pewnie w ulepszonej wersji ww. samoloty mogłyby lata. Postęp w dziedzinie silników przez ten czas dokonał się mimo wszystko. Także w zarządzaniu samym pojazdem. Samolot ten powstał w latach 60. Wiec to już trochę dawno. Niemniej samolot ten to był postęp na miarę XXI wieku. Dziś może Elon Musk ma szanse swoimi pojazdami kosmicznymi osiągnąć to co kiedyś inżynierowie w Europie.
Ah, jeszcze w połowie lat dziewięćdziesiątych słyszałem ze sto razy: "Najdalej w 2000 roku samoloty ponaddźwiękowe zawładną lotnictwem cywilnym". Wykresy przychodów i odchodów były za blisko siebie. I ten brak luku bagażowego.
@Wandejczyk To były czasy inzynuierów i pionierów mechaniki. Dziś w dobie prekaryzacji pracy, wszędobylskiego korporacjonizmu, chodzi o jedno. O to by cokolwiek sprzedać i na tym godziwie zarobić. A czy to się kupy trzyma i posuwa cywilizację do przodu to już inna sprawa.. A co to kogo obchodzi
@dncx
Polepszaczu świata! Pogoń za pieniądzem jest starszy niż sam pieniądz. Pasażerów był niedobór. Koszty serwisowania ogromne, niewiele lotnisk miało wystarczające pasy, prędkość dźwięku tylko nad oceanem, paliwożerność, brak luku bagażowego... No i bilet. Którego cena tego nie zwracała. Jednak za wielu klientów wolało wolniej za mniej i z walizkami.
@Wandejczyk Ale niech nikt nie mówi, że żyjemy w postępowych czasach, bo były czasy gdzie było więcej pionierskich odkryć i technologii, zdecydowana większość dzisiejszych nowości to odgrzewanie kotleta z XXwieku, kiedy to proces technologiczny był bardziej kosztowny, albo brak było "dopieszczenia", żeby wprowadzić to do powszechnego użytku. Dziś mamy złote czasy biurokratów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2018 o 17:46
@Wandejczyk Co nie zmienia faktu, że dziś postęp technologiczny nie jest rewolucyjny, ale ewolucyjny. To prawda. Ten samolot miał wady, ale gdyby nie wypadek na lotnisku we Francji w 1998 roku pewnie w ulepszonej wersji ww. samoloty mogłyby lata. Postęp w dziedzinie silników przez ten czas dokonał się mimo wszystko. Także w zarządzaniu samym pojazdem. Samolot ten powstał w latach 60. Wiec to już trochę dawno. Niemniej samolot ten to był postęp na miarę XXI wieku. Dziś może Elon Musk ma szanse swoimi pojazdami kosmicznymi osiągnąć to co kiedyś inżynierowie w Europie.
Mach 2 to 686 m/s czyli 2469,6 km/h
Szkoda,tylko że Panavia Tornado nie rozwija prędkości Mach 2...