Nie podoba się gdzieś? To się tam nie pchać.
Ale jak widać cały świat musi być pod jedną modłę.
Wystarczy odpowiednio zaciekle toczyć pianę z gęby, to wszyscy ustępują.
@tdobe Bo jeżelibyśmy chcieli nazwać ją Prawem Ewolucji, to musiałaby być opisana od początku do końca DOKŁADNIE... Tak dokładnie jak opisane są Prawa Pascala np. A ewolucja cały czas trwa i ciężko by było ją opisać od początku do końca. Dajmy na to człowiek. Europejczycy ogólnie bez problemu piją mleko krowie. Nawet powstały geny, pomagające białemu człowiekowi trawić laktozę. I to niedawno. Podczas gdy spora część np. Chińczyków by się porzygała od mleka. Bo nie piją go tak często i przez setki lat. Proste. Tak samo jak Chińczycy są w stanie jeść zgniłe jaja, które leżały sobie od roku, a Europejczyka mogłoby to zabić.
@tdobe Jak nie zostały udowodnione? Mamy ponad 90% takich samych genów z małpkami. Bo to nie jest łatwe znaleźć kości sprzed milionów lat i wszystko połączyć w całość. Jak dla mnie wszystko wskazuję na ewolucję i nie obraź się, ludzie którzy w nią nie wierzą są dla mnie jak płaskoziemowcy. Nawet kość ogonowa - organ szczątkowy na coś wskazuje. Wskazuje że mieliśmy z małpkami wspólnego przodka, a nie pochodzimy od małp jak to się ogólnie uważa. Co jest według Ciebie bardziej racjonalne? Wiara w ewolucję, bo mamy jakieś dowody pokroju organów szczątkowych, czy że Jahwe, bóg niepiśmiennych żydków z pustyni zrobił pstryk palcem i wszystko powstało nagle? Jak dla mnie to pierwsze jest o wiele bardziej prawdopodobne.
@tdobe"
Nie masz w ogóle pojęcia o tym jak działa ewolucja. Definicja ewolucji mówi o tym, że jest to proces zmian zachodzący w środowisku naturalnym w raz z upływem czasu. Powstawanie nowych gatunków to tylko jedna z konsekwencji ewolucji, zaś podstawą tego procesu są przede wszystkim mutacje. To mutacje genów przekazywane z pokolenia na pokolenie doprowadzają do powstawania nowych gatunków.
Ewolucja jest teorią naukową co oznacza że jest to potwierdzone obserwacyjnie i doświadczalnie zjawisko. Biologia bez ewolucji jest jak fizyka bez grawitacji - nie ma sensu. Może zanim wypowiesz się na jakiś temat najpierw trochę się dokształć zamiast robić z siebie debila w komentarzach.
@tdobe
Znowu pokazujesz jak bardzo nie rozumiesz tematu:
Nie ma mikro i makro ewolucji jako takiej, oba te terminy odnoszą się do tego samego procesu ale w innych ramach czasowych. I tak mikroewolucji zazwyczaj używa się w kontekście powstawania gatunków a makroewolucja odnosi się do powstawania wyższych jednostek taksonomicznych.
I nie gatunki nie przechodzą magicznie jedna w drugie, tylko z wyodrębniają się z populacji jednego gatunku. Nie jest tak, że z całego jakiegoś prakota powstały same lwy. Nie, część populacji tego gatunku wyewoluowała we lwy, część w lamparty a część w gepardy. Opisy procesów specjacyjncyh masz w pierwszym linku wystarczyło go przeczytać a nie rzucić okiem.
@tdobe
No to słabo przeczytałeś:
"Specjacja przez hybrydyzację
Klasycznym przykładem jest powstanie nowego gatunku pierwiosnka (Primula kewensis) w wyniku eksperymentalnej hybrydyzacji Primula verticillata oraz P. floribunda w ogrodzie botanicznym Kew pod Londynem. Ten typ specjacji szczególnie powszechny jest wśród roślin; na początku lat 90. XX wieku oszacowano, że ⅓ z nich mogła powstać w ten sposób. Innymi przykładami z królestwa roślin są: śliwa domowa (Prunus domestica L.; ) powstała w wyniku krzyżowania śliwy wiśniowej (P. cerasifera) i śliwa tarnina (Prunus spinosa L.) oraz poziewnik miękkowłosy (Galeopsis tetrahit L.), powstały poprzez krzyżowanie się poziewników: miękkowłosego (G. pubescens Willd.) i pstrego (G. speciosa Mill.).
U kręgowców taki rodzaj specjacji jest rzadki. Wśród reprezentantów tego podtypu jako przykład specjacji przez hybrydyzację można podać powstanie gorzyczka zielonkawego (Lepidothrix vilasboasi), hybrydy gorzyczków: białorzytnego (L. nattereri) i srebrnogłowego (L. iris). Wśród ptaków w przypadku 3 gatunków przeprowadzono badania genetyczne mające ustalić, czy są to rzeczywiście gatunki powstałe w ten sposób.
Na dole strony masz odnośniki do prac badawczych.
@tdobe Noo tak, ale nie wszystkie kości w kości ogonowej są nam potrzebne, u części populacji zanika jeden kawałek. To jest pozostałość po ogonie. Jak dla mnie mówienie, że pochodzimy od tego samego stwórcy jest naciągane. https://www.youtube.com/watch?v=YTIed0ZzHSQ To może być dowodem, mnie przekonuje. ;)
@tdobe Chcesz dowodów na ewolucje ? to proste,
Kiedyś człowiek o wzroście 180-190 cm to był kosmita, dzisiaj już tak nie jest, czego to zasługa ?
kość ogonowa, pozostałość po naszej "małpiej" postaci z czego niby jest ? Od naszego wspólnego przodka.
Dalej podlegamy procesowi mutacyjnemu, czego to zasługa ?
Oczywiście, że Ewolucji.
Chciałeś dowodów, to masz.
@tdobe https://www.youtube.com/watch?v=Omm_KaIY6_0 Tu masz trochę dowodów, bo nie sądzę żeby miało sens ich przepisywanie tu przeze mnie. Do mnie najbardziej przemawia 9:46. Ale zrozum... Mamy sporo ogniw pośrednich w ewolucji człowieka, mamy wspólne geny, mamy dowody na to że przodkowie człowieka w pewnym etapie krzyżowali się z małpami. Według mnie to bardziej do mnie przemawia niż stwórcy. W końcu gatunki ciągle się adaptują, ciągle ewoluują. Jak choćby to, że murzyni częściej chorują na anemię sierpowatą, gdyż kształt czerwonej krwinki chroni przed malarią, której jest pełno w ich regionie.
Zastanawiam się, czemu ciągle karmicie tego trolla?
A co do "ludzi gigantów" to kwestia mocno wątpliwa, bo różnorakie dane i doniesienia na ich temat są już tak mocno przeplecione z fałszywkami i fotomontażami, że niemożliwym jest odróżnić prawdę od fake-ów.
Ludzie giganty to zwykła bujda na resorach wymyślona przez fanatyków religijnych. Pierwsze znalezione "szczątki" były zwyczajnym trolem jednego z paleontologów.
@dracon2002 Pomyśl czasem przez chwilę drogi kolego :) Ponieważ możesz nie uwierzyć ale niektórzy z nich wcale nie muszą być trollami i tutaj się robi problem.
Dlatego trzeba z nimi walczyć wszystkimi dostępnymi środkami.
@tdobe Jeśli mieszkalibyśmy na Marsie, to bym mógł w to jeszcze uwierzyć, ale tutaj na Ziemi już ludzie pokroju 2m czy 2,20m mają problemy, głównie z układem krążenia który nie nadąża z przepompowywaniem krwi do tak dużego ciała.
Poza tym, Giganci to wymysł, żaden poważny dziennik naukowy czy sami naukowcy się tym nie zajmują.
Podpowiem ci coś, kiedyś ludzie byli wysokości 150-160, a już wtedy panowało coś takiego jak "gigantyzm", poczytaj sobie o tym, w skrócie to jest choroba która powoduje ogromny wzrost.
Istnieje prawdopodobieństwo, że opisy "gigantów" z opowieści bądź baśni pochodzą właśnie od takiego typu ludzi, dotkniętych chorobom.
@tdobe Nasz wzrost jest efektem działania grawitacji, i tym też podlega. Na Marsie grawitacja jest mniejsza niż na Ziemi, dlatego ludzie tam mogliby rosnąć wyżsi niż tutaj.
Półprawda, nie wszystkie dinozaury były tak wielkie jak słynny T-Rex czy roślinożercy, poza tym tak potężne istoty musiały mieć bardzo wytrzymały organizm, tak ich przystosowała ewolucja.
Nozdrza...W Kredzie poziom tlenu był wyższy niż teraz, coś koło 50%, a bywały okresy na naszej planecie gdzie nie było go w ogóle, nozdrza to również czynnik zaadaptowania się do warunków z którymi przyszło nam żyć, do tego Masowe Wymieranie w tym okresie zabiło ponad 70% fauny i flory, i sprowadziło Epokę Lodowcową na tysiące lat, do tego też życie się przystosowało dzięki ewolucji.
Nie zaprzeczy się ewolucji gdy widujemy jej przykłady wszędzie, nawet na sobie, już dzisiaj powstają teorie jak człowiek będzie wyglądał za kilka tyś lat przy takim wariancie jaki mamy obecnie.
Nic nam nie zagraża, zdominowaliśmy planetę, przestrzeń kosmiczną a kiedyś zapanujemy nad układem słonecznym, dlatego coraz częściej spotyka się osoby które by wyginęły 10 tyś lat temu.
Szczeże? Nie każdej. Po III wieku p.n.e. fakt, że planeta jest okrągła akceptowali wszyscy wykształceni obywatele Grecji i Rzymu. A co jest w Piśmie Świętym (źródle wieżeń wielu religii)? Hioba 26:7 (spisana ok.1473p.n.e.) : „On (Bóg) rozciąga północ nad pustką,ziemię zawiesza na niczym” - już w XV w.p.n.e. Bóg objawił, że ziemia na niczym się nie opiera gdzie większość wierzyła jeszcze że ziemia jest oparta na żółwiach czy słoniach. Izajasza 40:22 (spisana ok. 732r.p.n.e.): „Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak koniki polne, Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w nim mieszkać” - pod koniec 8 w.p.n.e. Wyraźnie czytamy o okręgu ziemi - ewidentnie Pismo Święte wyprzedza swoje czasy o setki jak nie tysiące lat.
Nawet naukowcy coraz częściej twierdzą, że istnieje stwórca - skoro teoria ewolucji była by faktem to dlaczego przez tysiące lat człowiek nie ewoluuje, nie pojawiają się „wyewoluowane” - lepsze odmiany człowieka, a jeżeli już się pjawiają miany genetyczne u człowieka - czy to dorosłego czy dziecka powodują bul i cierpienie? Dlaczego nie obserwujemy pojawiania się nowych gatunków zwierząt?
Ewolucja, nie jest teoria. Ewolucja jest faktem. Ewolucja jest i cały czas następuje i nie można z tym faktem dyskutować. Mówi się o TEORII ewolucji, gdyż nie poznaliśmy dostatecznie MECHANIZMU działania ewolucji, by nazwać ten mechanizm prawem. Nazywanie ewolucji teoria, to jak nazywanie Słońca teoria. Słońce jest i posiadamy dowody na jego istnienie, tak jak posiadamy dowody na istnienie ewolucji. Przez wiele lat natomiast nie było wiedzy na temat tego z czego słońce się składa, jakie procesy w nim zachodzą, jakie jest jego pochodzenie były m.in. TEORIE mówiące, że słońce jest wielka kula płonącego węgla i wiele innych o których nie będę się rozpisywał i chętnych odsyłam po prostu do literatury. Czas upłynął, dzięki spektofotometrii odkryliśmy skład chemiczny słońca
(przy okazji odkrywając nowy pierwiastek chemiczny jakim był Hel, stąd też jego nazwa) i dzisiaj nikt nie dyskutuje z faktem, że w słońcu zachodzą reakcje termosyntezy oraz składa się głównie z helu i wodoru. Po prostu z faktami się nie dyskutuje. Koniec kropka.
Większośc z was wypowiadających się tu na demotywatorach zachowuje sie niekonsekwentnie. Przejmujecie sie różnymi wypadkami, nieszczęściami, chorobami, a jednocześnie wyznajecie teorię darwina według której jesteśmy tylko kolejnym etapem zlepku tkanek. Zgodnie z waszym podejściem do świata nieznajomy człowiek niczym nie różni się od kurczaka zjadanego w kfc i w końcu nic po nas nie zostaje. Wiec czym tu sie przejmować z waszego punktu widzenia?
@qnr4d Czy kiedy Einstein ogłosił swoją teorię względności to grawitacja Newtonowska została obalona? A no nie, zmienił się tylko zakres jej obowiązywania. Współczesne teorie prawdopodobnie nigdy nie zostaną obalone tylko zmienione.
@Unicron Posłuchaj co mówią obecni fizycy na temat fizyki kwantowej. Einstein słuchając teorii o tejże właśnie pukał się po głowie i mówił, że to nie ma sensu. Co raz więcej argumentów jednak przemawia właśnie za fizyką kwantową.
Szczeże? Nie każdej. Po III wieku p.n.e. fakt, że planeta jest okrągła akceptowali wszyscy wykształceni obywatele Grecji i Rzymu. A co jest w Piśmie Świętym (źródle wieżeń wielu religii)? Hioba 26:7 (spisana ok.1473p.n.e.) : „On (Bóg) rozciąga północ nad pustką,ziemię zawiesza na niczym” - już w XV w.p.n.e. Bóg objawił, że ziemia na niczym się nie opiera gdzie większość wierzyła jeszcze że ziemia jest oparta na żółwiach czy słoniach. Izajasza 40:22 (spisana ok. 732r.p.n.e.): „Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak koniki polne, Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w nim mieszkać” - pod koniec 8 w.p.n.e. Wyraźnie czytamy o okręgu ziemi - ewidentne Pismo Święte wyprzedza swoje czasy o setki jak nie tysiące lat.
Nawet naukowcy coraz częściej twierdzą, że istnieje stwórca - skoro teoria ewolucji była by faktem to dlaczego przez tysiące lat człowiek nie ewoluuje, nie pojawiają się „wyewoluowane” - lepsze odmiany człowieka, a jeżeli już się pjawiają miany genetyczne u człowieka - czy to dorosłego czy dziecka powodują bul i cierpienie? Dlaczego nie obserwujemy pojawiania się nowych gatunków zwierząt?
Nie podoba się gdzieś? To się tam nie pchać.
Ale jak widać cały świat musi być pod jedną modłę.
Wystarczy odpowiednio zaciekle toczyć pianę z gęby, to wszyscy ustępują.
Nauka - nowotwór każdej religii.
@tdobe Bo jeżelibyśmy chcieli nazwać ją Prawem Ewolucji, to musiałaby być opisana od początku do końca DOKŁADNIE... Tak dokładnie jak opisane są Prawa Pascala np. A ewolucja cały czas trwa i ciężko by było ją opisać od początku do końca. Dajmy na to człowiek. Europejczycy ogólnie bez problemu piją mleko krowie. Nawet powstały geny, pomagające białemu człowiekowi trawić laktozę. I to niedawno. Podczas gdy spora część np. Chińczyków by się porzygała od mleka. Bo nie piją go tak często i przez setki lat. Proste. Tak samo jak Chińczycy są w stanie jeść zgniłe jaja, które leżały sobie od roku, a Europejczyka mogłoby to zabić.
@tdobe Jak nie zostały udowodnione? Mamy ponad 90% takich samych genów z małpkami. Bo to nie jest łatwe znaleźć kości sprzed milionów lat i wszystko połączyć w całość. Jak dla mnie wszystko wskazuję na ewolucję i nie obraź się, ludzie którzy w nią nie wierzą są dla mnie jak płaskoziemowcy. Nawet kość ogonowa - organ szczątkowy na coś wskazuje. Wskazuje że mieliśmy z małpkami wspólnego przodka, a nie pochodzimy od małp jak to się ogólnie uważa. Co jest według Ciebie bardziej racjonalne? Wiara w ewolucję, bo mamy jakieś dowody pokroju organów szczątkowych, czy że Jahwe, bóg niepiśmiennych żydków z pustyni zrobił pstryk palcem i wszystko powstało nagle? Jak dla mnie to pierwsze jest o wiele bardziej prawdopodobne.
@tdobe"
Nie masz w ogóle pojęcia o tym jak działa ewolucja. Definicja ewolucji mówi o tym, że jest to proces zmian zachodzący w środowisku naturalnym w raz z upływem czasu. Powstawanie nowych gatunków to tylko jedna z konsekwencji ewolucji, zaś podstawą tego procesu są przede wszystkim mutacje. To mutacje genów przekazywane z pokolenia na pokolenie doprowadzają do powstawania nowych gatunków.
Ewolucja jest teorią naukową co oznacza że jest to potwierdzone obserwacyjnie i doświadczalnie zjawisko. Biologia bez ewolucji jest jak fizyka bez grawitacji - nie ma sensu. Może zanim wypowiesz się na jakiś temat najpierw trochę się dokształć zamiast robić z siebie debila w komentarzach.
@tdobe
O powstawaniu gatunków? Są już na wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstawanie_gatunków#Obserwacje
Za to eksperyment trwający ponad ćwierć wieku masz tutaj https://en.wikipedia.org/wiki/E._coli_long-term_evolution_experiment
Zaobserwowano w nim pojawienie się nowej cechy u bakterii - trawienie kwasu cytrynowego.
@tdobe
Znowu pokazujesz jak bardzo nie rozumiesz tematu:
Nie ma mikro i makro ewolucji jako takiej, oba te terminy odnoszą się do tego samego procesu ale w innych ramach czasowych. I tak mikroewolucji zazwyczaj używa się w kontekście powstawania gatunków a makroewolucja odnosi się do powstawania wyższych jednostek taksonomicznych.
I nie gatunki nie przechodzą magicznie jedna w drugie, tylko z wyodrębniają się z populacji jednego gatunku. Nie jest tak, że z całego jakiegoś prakota powstały same lwy. Nie, część populacji tego gatunku wyewoluowała we lwy, część w lamparty a część w gepardy. Opisy procesów specjacyjncyh masz w pierwszym linku wystarczyło go przeczytać a nie rzucić okiem.
@tdobe
No to słabo przeczytałeś:
"Specjacja przez hybrydyzację
Klasycznym przykładem jest powstanie nowego gatunku pierwiosnka (Primula kewensis) w wyniku eksperymentalnej hybrydyzacji Primula verticillata oraz P. floribunda w ogrodzie botanicznym Kew pod Londynem. Ten typ specjacji szczególnie powszechny jest wśród roślin; na początku lat 90. XX wieku oszacowano, że ⅓ z nich mogła powstać w ten sposób. Innymi przykładami z królestwa roślin są: śliwa domowa (Prunus domestica L.; ) powstała w wyniku krzyżowania śliwy wiśniowej (P. cerasifera) i śliwa tarnina (Prunus spinosa L.) oraz poziewnik miękkowłosy (Galeopsis tetrahit L.), powstały poprzez krzyżowanie się poziewników: miękkowłosego (G. pubescens Willd.) i pstrego (G. speciosa Mill.).
U kręgowców taki rodzaj specjacji jest rzadki. Wśród reprezentantów tego podtypu jako przykład specjacji przez hybrydyzację można podać powstanie gorzyczka zielonkawego (Lepidothrix vilasboasi), hybrydy gorzyczków: białorzytnego (L. nattereri) i srebrnogłowego (L. iris). Wśród ptaków w przypadku 3 gatunków przeprowadzono badania genetyczne mające ustalić, czy są to rzeczywiście gatunki powstałe w ten sposób.
Na dole strony masz odnośniki do prac badawczych.
@tdobe Noo tak, ale nie wszystkie kości w kości ogonowej są nam potrzebne, u części populacji zanika jeden kawałek. To jest pozostałość po ogonie. Jak dla mnie mówienie, że pochodzimy od tego samego stwórcy jest naciągane. https://www.youtube.com/watch?v=YTIed0ZzHSQ To może być dowodem, mnie przekonuje. ;)
@tdobe Chcesz dowodów na ewolucje ? to proste,
Kiedyś człowiek o wzroście 180-190 cm to był kosmita, dzisiaj już tak nie jest, czego to zasługa ?
kość ogonowa, pozostałość po naszej "małpiej" postaci z czego niby jest ? Od naszego wspólnego przodka.
Dalej podlegamy procesowi mutacyjnemu, czego to zasługa ?
Oczywiście, że Ewolucji.
Chciałeś dowodów, to masz.
@tdobe https://www.youtube.com/watch?v=Omm_KaIY6_0 Tu masz trochę dowodów, bo nie sądzę żeby miało sens ich przepisywanie tu przeze mnie. Do mnie najbardziej przemawia 9:46. Ale zrozum... Mamy sporo ogniw pośrednich w ewolucji człowieka, mamy wspólne geny, mamy dowody na to że przodkowie człowieka w pewnym etapie krzyżowali się z małpami. Według mnie to bardziej do mnie przemawia niż stwórcy. W końcu gatunki ciągle się adaptują, ciągle ewoluują. Jak choćby to, że murzyni częściej chorują na anemię sierpowatą, gdyż kształt czerwonej krwinki chroni przed malarią, której jest pełno w ich regionie.
@tdobe
Ta, podaj skąd wytrzasnąłeś tę informację o ludziach gigantach.
Zastanawiam się, czemu ciągle karmicie tego trolla?
A co do "ludzi gigantów" to kwestia mocno wątpliwa, bo różnorakie dane i doniesienia na ich temat są już tak mocno przeplecione z fałszywkami i fotomontażami, że niemożliwym jest odróżnić prawdę od fake-ów.
Ludzie giganty to zwykła bujda na resorach wymyślona przez fanatyków religijnych. Pierwsze znalezione "szczątki" były zwyczajnym trolem jednego z paleontologów.
@dracon2002 Pomyśl czasem przez chwilę drogi kolego :) Ponieważ możesz nie uwierzyć ale niektórzy z nich wcale nie muszą być trollami i tutaj się robi problem.
Dlatego trzeba z nimi walczyć wszystkimi dostępnymi środkami.
@tdobe Jeśli mieszkalibyśmy na Marsie, to bym mógł w to jeszcze uwierzyć, ale tutaj na Ziemi już ludzie pokroju 2m czy 2,20m mają problemy, głównie z układem krążenia który nie nadąża z przepompowywaniem krwi do tak dużego ciała.
Poza tym, Giganci to wymysł, żaden poważny dziennik naukowy czy sami naukowcy się tym nie zajmują.
Podpowiem ci coś, kiedyś ludzie byli wysokości 150-160, a już wtedy panowało coś takiego jak "gigantyzm", poczytaj sobie o tym, w skrócie to jest choroba która powoduje ogromny wzrost.
Istnieje prawdopodobieństwo, że opisy "gigantów" z opowieści bądź baśni pochodzą właśnie od takiego typu ludzi, dotkniętych chorobom.
@tdobe Nasz wzrost jest efektem działania grawitacji, i tym też podlega. Na Marsie grawitacja jest mniejsza niż na Ziemi, dlatego ludzie tam mogliby rosnąć wyżsi niż tutaj.
Półprawda, nie wszystkie dinozaury były tak wielkie jak słynny T-Rex czy roślinożercy, poza tym tak potężne istoty musiały mieć bardzo wytrzymały organizm, tak ich przystosowała ewolucja.
Nozdrza...W Kredzie poziom tlenu był wyższy niż teraz, coś koło 50%, a bywały okresy na naszej planecie gdzie nie było go w ogóle, nozdrza to również czynnik zaadaptowania się do warunków z którymi przyszło nam żyć, do tego Masowe Wymieranie w tym okresie zabiło ponad 70% fauny i flory, i sprowadziło Epokę Lodowcową na tysiące lat, do tego też życie się przystosowało dzięki ewolucji.
Nie zaprzeczy się ewolucji gdy widujemy jej przykłady wszędzie, nawet na sobie, już dzisiaj powstają teorie jak człowiek będzie wyglądał za kilka tyś lat przy takim wariancie jaki mamy obecnie.
Nic nam nie zagraża, zdominowaliśmy planetę, przestrzeń kosmiczną a kiedyś zapanujemy nad układem słonecznym, dlatego coraz częściej spotyka się osoby które by wyginęły 10 tyś lat temu.
Szczeże? Nie każdej. Po III wieku p.n.e. fakt, że planeta jest okrągła akceptowali wszyscy wykształceni obywatele Grecji i Rzymu. A co jest w Piśmie Świętym (źródle wieżeń wielu religii)? Hioba 26:7 (spisana ok.1473p.n.e.) : „On (Bóg) rozciąga północ nad pustką,ziemię zawiesza na niczym” - już w XV w.p.n.e. Bóg objawił, że ziemia na niczym się nie opiera gdzie większość wierzyła jeszcze że ziemia jest oparta na żółwiach czy słoniach. Izajasza 40:22 (spisana ok. 732r.p.n.e.): „Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak koniki polne, Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w nim mieszkać” - pod koniec 8 w.p.n.e. Wyraźnie czytamy o okręgu ziemi - ewidentnie Pismo Święte wyprzedza swoje czasy o setki jak nie tysiące lat.
Nawet naukowcy coraz częściej twierdzą, że istnieje stwórca - skoro teoria ewolucji była by faktem to dlaczego przez tysiące lat człowiek nie ewoluuje, nie pojawiają się „wyewoluowane” - lepsze odmiany człowieka, a jeżeli już się pjawiają miany genetyczne u człowieka - czy to dorosłego czy dziecka powodują bul i cierpienie? Dlaczego nie obserwujemy pojawiania się nowych gatunków zwierząt?
A w Polsce nie rządzą ortodoksi? U siebie niech sobie robią co chcą byle by do nas się nie wtrącali i kasy nie wołali.
Ewolucja, nie jest teoria. Ewolucja jest faktem. Ewolucja jest i cały czas następuje i nie można z tym faktem dyskutować. Mówi się o TEORII ewolucji, gdyż nie poznaliśmy dostatecznie MECHANIZMU działania ewolucji, by nazwać ten mechanizm prawem. Nazywanie ewolucji teoria, to jak nazywanie Słońca teoria. Słońce jest i posiadamy dowody na jego istnienie, tak jak posiadamy dowody na istnienie ewolucji. Przez wiele lat natomiast nie było wiedzy na temat tego z czego słońce się składa, jakie procesy w nim zachodzą, jakie jest jego pochodzenie były m.in. TEORIE mówiące, że słońce jest wielka kula płonącego węgla i wiele innych o których nie będę się rozpisywał i chętnych odsyłam po prostu do literatury. Czas upłynął, dzięki spektofotometrii odkryliśmy skład chemiczny słońca
(przy okazji odkrywając nowy pierwiastek chemiczny jakim był Hel, stąd też jego nazwa) i dzisiaj nikt nie dyskutuje z faktem, że w słońcu zachodzą reakcje termosyntezy oraz składa się głównie z helu i wodoru. Po prostu z faktami się nie dyskutuje. Koniec kropka.
Niestety, nie wszyscy ludzie chcą znać prawdę. Sam fakt ewolucji nie kłóci się z wiarą.
Większośc z was wypowiadających się tu na demotywatorach zachowuje sie niekonsekwentnie. Przejmujecie sie różnymi wypadkami, nieszczęściami, chorobami, a jednocześnie wyznajecie teorię darwina według której jesteśmy tylko kolejnym etapem zlepku tkanek. Zgodnie z waszym podejściem do świata nieznajomy człowiek niczym nie różni się od kurczaka zjadanego w kfc i w końcu nic po nas nie zostaje. Wiec czym tu sie przejmować z waszego punktu widzenia?
za 100 lat będą metody badawcze, które obalą większość obecnych teorii naukowych, a w które tak ochoczo WIERZĄ wszystkie lewusy.
@qnr4d Czy kiedy Einstein ogłosił swoją teorię względności to grawitacja Newtonowska została obalona? A no nie, zmienił się tylko zakres jej obowiązywania. Współczesne teorie prawdopodobnie nigdy nie zostaną obalone tylko zmienione.
@qnr4d nie ma dla was ratunku chlopcy bez awatara...
@Unicron Posłuchaj co mówią obecni fizycy na temat fizyki kwantowej. Einstein słuchając teorii o tejże właśnie pukał się po głowie i mówił, że to nie ma sensu. Co raz więcej argumentów jednak przemawia właśnie za fizyką kwantową.
@qnr4d
Po pierwsze: gratuluję refleksu
Po drugie: nie mam pojęcia po co mówisz o fizyce kwantowej
Bo to parchy. Jako dziecko dziwiłem się starszym ludziom, że tak negatywnie wypowiadają się o parchach. Teraz już rozumiem.
Jap***dole...
Szczeże? Nie każdej. Po III wieku p.n.e. fakt, że planeta jest okrągła akceptowali wszyscy wykształceni obywatele Grecji i Rzymu. A co jest w Piśmie Świętym (źródle wieżeń wielu religii)? Hioba 26:7 (spisana ok.1473p.n.e.) : „On (Bóg) rozciąga północ nad pustką,ziemię zawiesza na niczym” - już w XV w.p.n.e. Bóg objawił, że ziemia na niczym się nie opiera gdzie większość wierzyła jeszcze że ziemia jest oparta na żółwiach czy słoniach. Izajasza 40:22 (spisana ok. 732r.p.n.e.): „Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak koniki polne, Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w nim mieszkać” - pod koniec 8 w.p.n.e. Wyraźnie czytamy o okręgu ziemi - ewidentne Pismo Święte wyprzedza swoje czasy o setki jak nie tysiące lat.
Nawet naukowcy coraz częściej twierdzą, że istnieje stwórca - skoro teoria ewolucji była by faktem to dlaczego przez tysiące lat człowiek nie ewoluuje, nie pojawiają się „wyewoluowane” - lepsze odmiany człowieka, a jeżeli już się pjawiają miany genetyczne u człowieka - czy to dorosłego czy dziecka powodują bul i cierpienie? Dlaczego nie obserwujemy pojawiania się nowych gatunków zwierząt?