@tomek_s Już to zrobili! Ona buli większe podatki i państwo co chwilę rzuca jej kłody pod nogi a on narobił dzieciorów i bierze 500+ za swoją nieudaczność.
Samą ciężką pracą(w tym nauką), niczego się nie osiągnie, taki mamy klimat, umiejętność kombinowania i wchodzenia w odpowiednie znajomości jest ważniejsza.
@survive co jest złego w kombinowaniu i budowaniu sieci znajomości które mogą pomóc w osiągnięciu sukcesów? tak. to też jest ciężka praca do której są potrzebne predyspozycje.
@olmajti, choćby to, że na tym może się kończyć wachlarz umiejętności tej osoby, przez co jest taka relacja przypomina pasożytniczą? Znajdź mi kogoś kto powie, że ma lekką i nieodpowiedzialną pracę, nawet ten co dupą do góry cały dzień leży, na to pytanie odpowie, że wykonuje ciężka pracę, w jego mniemaniu tak może nawet być.
@survive jak sam napisałeś może kończyć się wachlarz umiejętności jednakże odpowiednio wykorzystany może przynieść spore zyski danej osobie. i nie chodzi mi tu o zyski związane z kolesiostwem. rynek pracy mocno się zmienił od 89 roku. firmy które chcą zarabiać nie będą bawić się w kumoterstwo bo to nie gwarantuje optymalnych zysków a na to przedsiębiorstwa są przede wszystkim nastawione a przy tym optymalizacja kosztów związanych z niewydajnym pracownikiem jest kluczowa. jednak komunistycznej mentalności polaków dalej istnieje przekonanie że ten który się dorobił to albo złodziej albo kombinator albo ktoś go wepchnął na stołek oczywiście bez umiejętności :)
Inżynier budownictwa z wypłatą 3000 zł na rękę? Chyba na stażu.
Inna rzecz - skoro koleżanka była/jest mega tępa, ale dobra w tym co robi, to co Ci do tego, ile zarabia? Do malowania paznokci nie jest wymagana znajomość mechaniki gruntów.
@Ashardon zanim następnym razem zaczniesz wypisywać takie bzdury to proszę najpierw zorientuj się jak wyglądają płace w tym zawodzie, w szczególności na początku kariery ;)
@~inż_budowy Wiem, jak wyglądają płace w tym zawodzie. Nie znam inżyniera z kilkuletnim stażem, który podejmie się pracy za wspomniane pieniądze. A mieszkam w Bydgoszczy, gdzie statystycznie pensje są niskie.
Być może to prawda ale to info gdzieś tak z okolic 2000 roku. Inżynier budowy nie kiwnie palcem powyżej 10K i to tylko przy budowie jakieś prostackiej chałupki . Wygląda mi to na sponsorowaną przez kapitalistów nagonkę mająca na celu zmniejszenie presji płacowej.
Też brałbym od razu! Szkoda, że jakoś nigdzie tego nie widać... A może kolega myśli, że 100% kwoty za projekt "prostackiej chałupki" zostaje w kieszeni projektanta, co? Nie słyszał pewnie o składkach na Izbę Inżynierów, licencjach na oprogramowanie, kupowaniu podkładów geodezyjnych do celów projektowych i innych kosztach :/
No ale w czym problem? Jak jesteś w czymś dobry i jest na to popyt to można zarobić dużo kasy. Czarnych, którzy jedyne co potrafią to kozłować piłkę i rzucić nią do kosza, a zarabiają miliony $, też będziesz hejtował?
Bo życie to nie tylko szkoła, ale i spryt życiowy i umiejętność wykorzystania swoich przymiotów.
Dziewczyna, jak w grach - skupiła się na szlifowaniu jednej statystyki i umiejętności, aż osiągnęła poziom mistrzowski. A skoro jest w czymś wybitna i potrafiła to przekłuć w sukces, znaczy jest zaradna i MA jakiś poziom inteligencji życiowej. Einstein(nie przyrównując, ale wiesz, o co chodzi) był ponoć w szkole zupełnym nieukiem, a zobacz kim został. To tak, jakbyś miał pretensje do sportowców, bo 'kopali piłkę' miast czytać Shakespeare'a.
Kolega, gdyby był sprytny, jak koleżanka, pracowałby dla bogatych, lub wielkich firm. Nie możesz mieć do koleżanki pretensji o zaradność życiową...
Coś tu widzę czysty fake. Taka niby tępa, to w jaki sposób "zgarnęła dotację z UE" i prowadzi swój salon ??? Do tego trzeba znaaaacznie więcej niż umieć sobie twarz pomalować.
Takie jest życie. Jestem programistą, mam spore doświadczenie, pracuję już nad kolejnym projektem dla dużego producenta samochodów. Mimo to zabieram się za otwarcie przetwórni odpadów i odzysk tworzyw sztucznych. Mniej się narobię, a zarobki dużo lepsze.
!? widocznie jest lepsza w tym co robi od innych w branży.A On jest przeciętny w swojej.
Szkoła a zarobki nie zawsze idą w parze.Nie oznacza to jednak ,że każdy student klepie później "biede" a kazdy bez jest bogaty.
JEdni się dorobią inni nie a jeszcze inni będą przeciętni bo tak już jest
Ale przynajmniej robi co lubi!
I jak byś chciał wolny rynek uregulować? Opodatkować ją bardziej i jemu przelać pieniądze?
@tomek_s Już to zrobili! Ona buli większe podatki i państwo co chwilę rzuca jej kłody pod nogi a on narobił dzieciorów i bierze 500+ za swoją nieudaczność.
I czego to ma dowodzić ? Nie ucz się, a wyjdziesz na swoje ?
Życie ejst niesprawiedliwe. Zarabiają wielką kasę ci, na których usługi jest popyt. Taka prawda.
I co w tym niesprawiedliwego, że zarabiają Ci, na których usługi jest popyt?
Samą ciężką pracą(w tym nauką), niczego się nie osiągnie, taki mamy klimat, umiejętność kombinowania i wchodzenia w odpowiednie znajomości jest ważniejsza.
@survive co jest złego w kombinowaniu i budowaniu sieci znajomości które mogą pomóc w osiągnięciu sukcesów? tak. to też jest ciężka praca do której są potrzebne predyspozycje.
@olmajti, choćby to, że na tym może się kończyć wachlarz umiejętności tej osoby, przez co jest taka relacja przypomina pasożytniczą? Znajdź mi kogoś kto powie, że ma lekką i nieodpowiedzialną pracę, nawet ten co dupą do góry cały dzień leży, na to pytanie odpowie, że wykonuje ciężka pracę, w jego mniemaniu tak może nawet być.
@survive jak sam napisałeś może kończyć się wachlarz umiejętności jednakże odpowiednio wykorzystany może przynieść spore zyski danej osobie. i nie chodzi mi tu o zyski związane z kolesiostwem. rynek pracy mocno się zmienił od 89 roku. firmy które chcą zarabiać nie będą bawić się w kumoterstwo bo to nie gwarantuje optymalnych zysków a na to przedsiębiorstwa są przede wszystkim nastawione a przy tym optymalizacja kosztów związanych z niewydajnym pracownikiem jest kluczowa. jednak komunistycznej mentalności polaków dalej istnieje przekonanie że ten który się dorobił to albo złodziej albo kombinator albo ktoś go wepchnął na stołek oczywiście bez umiejętności :)
@olmajti, w polityce i urzędach takich miernot z nadania nie brak, mierny, bierny ale wierny.
@survive bo to jest legalna forma łapówki ;)
@olmajti
Większość użytkowników demotow nawet znajomości nie potrafi zawierać...
@AllHailMegatron26 widzę że jesteś moją wielką fanką skoro wygrzebujesz tematy przed 6 miesięcy :)
@olmajti
Ważne, że nie sprzed 6 lat.
@AllHailMegatron26 nie dasz rady. Przy jakimś krachu serwera wyj*bało moje komentarze od połowy stycznia wstecz :)
Inżynier budownictwa z wypłatą 3000 zł na rękę? Chyba na stażu.
Inna rzecz - skoro koleżanka była/jest mega tępa, ale dobra w tym co robi, to co Ci do tego, ile zarabia? Do malowania paznokci nie jest wymagana znajomość mechaniki gruntów.
@Ashardon zanim następnym razem zaczniesz wypisywać takie bzdury to proszę najpierw zorientuj się jak wyglądają płace w tym zawodzie, w szczególności na początku kariery ;)
@~inż_budowy Wiem, jak wyglądają płace w tym zawodzie. Nie znam inżyniera z kilkuletnim stażem, który podejmie się pracy za wspomniane pieniądze. A mieszkam w Bydgoszczy, gdzie statystycznie pensje są niskie.
inżynier budowy za 3000 zł ? chyba dziennie lub tygodniowo bo na pewno nie miesięcznie.
Ktoś tu chyba jest bardzo niezorientowany. Takie miesięczne stawki to niestety standard i to też nie na począteku kariery ;)
Być może to prawda ale to info gdzieś tak z okolic 2000 roku. Inżynier budowy nie kiwnie palcem powyżej 10K i to tylko przy budowie jakieś prostackiej chałupki . Wygląda mi to na sponsorowaną przez kapitalistów nagonkę mająca na celu zmniejszenie presji płacowej.
inżynier budowy i 10K miesięcznie?! jak pokażesz mi teraz taką ofertę pracy to biorę w ciemno!
Też brałbym od razu! Szkoda, że jakoś nigdzie tego nie widać... A może kolega myśli, że 100% kwoty za projekt "prostackiej chałupki" zostaje w kieszeni projektanta, co? Nie słyszał pewnie o składkach na Izbę Inżynierów, licencjach na oprogramowanie, kupowaniu podkładów geodezyjnych do celów projektowych i innych kosztach :/
No ale w czym problem? Jak jesteś w czymś dobry i jest na to popyt to można zarobić dużo kasy. Czarnych, którzy jedyne co potrafią to kozłować piłkę i rzucić nią do kosza, a zarabiają miliony $, też będziesz hejtował?
Bo życie to nie tylko szkoła, ale i spryt życiowy i umiejętność wykorzystania swoich przymiotów.
Dziewczyna, jak w grach - skupiła się na szlifowaniu jednej statystyki i umiejętności, aż osiągnęła poziom mistrzowski. A skoro jest w czymś wybitna i potrafiła to przekłuć w sukces, znaczy jest zaradna i MA jakiś poziom inteligencji życiowej. Einstein(nie przyrównując, ale wiesz, o co chodzi) był ponoć w szkole zupełnym nieukiem, a zobacz kim został. To tak, jakbyś miał pretensje do sportowców, bo 'kopali piłkę' miast czytać Shakespeare'a.
Kolega, gdyby był sprytny, jak koleżanka, pracowałby dla bogatych, lub wielkich firm. Nie możesz mieć do koleżanki pretensji o zaradność życiową...
I jak do tej pory nikt nie zadał najważniejszego pytania: Czy oni są szczęśliwi?
I czego to ma dowodzić? A ile Twoich tępych koleżanek zamiata kilble?
Coś tu widzę czysty fake. Taka niby tępa, to w jaki sposób "zgarnęła dotację z UE" i prowadzi swój salon ??? Do tego trzeba znaaaacznie więcej niż umieć sobie twarz pomalować.
Taką obsługę od początku do końca załatwiają biura rachunkowe. Wystarczy że dziunia potrafi się podpisać, od reszty są inni ludzie.
Z cyklu gimbowskie filozofowanie.
srata pierdziata. zatrudnij inżyniera budowy za 3tys... buhahahaha - chyba na 4 roku studiów jako stażystę.
Bardzo prawdopodobne to jest. W obecnej Polsce biznesy robi ten kto umie robić ludzi w kuja a nie ten co rozumie działanie reaktora atomowego.
I tak w życiu bym się nie zamienił...być tępym to życiowa porażka
ani jedno ani drugie nie jest prawdziwe, zwykłe bzdety
To się nazywa przedsiębiorczość....
Takie jest życie. Jestem programistą, mam spore doświadczenie, pracuję już nad kolejnym projektem dla dużego producenta samochodów. Mimo to zabieram się za otwarcie przetwórni odpadów i odzysk tworzyw sztucznych. Mniej się narobię, a zarobki dużo lepsze.
@ZONTAR
Czy na demotach nie ma już innych ludzi poza informatykami i programistami?
3000? To nieźle. Ja mam 2400 na rękę...
!? widocznie jest lepsza w tym co robi od innych w branży.A On jest przeciętny w swojej.
Szkoła a zarobki nie zawsze idą w parze.Nie oznacza to jednak ,że każdy student klepie później "biede" a kazdy bez jest bogaty.
JEdni się dorobią inni nie a jeszcze inni będą przeciętni bo tak już jest