Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
167 183
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~kk
-1 / 3

A czy cytowanie Koranu jest uznawane za obraźliwe???? Bo Koran jest naprawdę mocny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Vaerthe
-1 / 7

No i dobra, Polska nie jest w Wielkiej Brytanii, nie mamy problemu. Ludzie, którym wszystko przeszkadza zaraz będą jojczyć, a ja powiem tak - jeśli swojej niechęci do kogoś nie umiesz wyrazić tak, żeby tego kogoś od razu nie obrażać, to masz problem. Taką mamy teraz modę, że każdy jest be i co poniektórzy nagle budzą się z ręką w nocniku, że nie można napie*dalać na innych na prawo i lewo bez konsekwencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+3 / 5

@Vaerthe "jeśli swojej niechęci do kogoś nie umiesz wyrazić tak, żeby tego kogoś od razu nie obrażać, to masz problem" a masz? jeśli wyraziłeś merytorycznie własne zdanie a osoba/grupa osób do których kierowane zostały Twoje słowa uzna je za obraźliwe to kto ma racje? kto ma problem? krytyka to nie nap*erdalanie na innych a choćby nawet to wolność słowa bez względu na to czy ktoś uważa wypowiedzi za obraźliwe czy nie jest jednym z podstawowych praw człowieka.

a odnośnie tego czy nie mamy problemy to chciałbym zauważyć że każdą osobę krytykującą rząd przypisuje się do tzw opozycji bez względu na to ona się z nią utożsamia czy nie. czyli zachowania ludzi są dokładnie takie same jak tych z akapitu powyżej. w polsce tak jak w GB większość łyka propagandę jak młode pelikany a to że u nas nie ma jeszcze imigrantów z północnej afryki to wynik tego że jesteśmy krajem za bardzo rasistowskim i za biednym :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Vaerthe
0 / 2

Ale wolność słowa nie oznacza właśnie w żadnym razie możliwości obrażania innych - ona się dokładnie tam kończy. I okej, w wielu przypadkach bardzo trudno jest jednoznacznie zdefiniować, od którego momentu ktoś poczuje się urażony, dlatego nie twiedzę, że tego typu przepisy nie są idiotyczne (my też takie mamy, na przykład "obraza uczuć religijnych"), ale jak się zagląda na niektóre strony internetowe i czyta, co ludzie tam wypisują - ludzie, dodam, z obu stron barykady, nie tylko z jednej - to przydałby się jakiś hamulec. Przykład pierwszy z brzegu i stąd, zerknij chociażby na komentarze pod demotami o ostatniej Eurowizji - nazywanie kogoś "grubą żydowską świnią" (co to ma wspólnego ze śpiewem, piosenką, scenicznym show?) to nie jest korzystanie z wolności słowa, to jej spore nadużywanie. Absolutna wolność słowa bez odpowiedzialności za słowa to anarchia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 2

@Vaerthe "I okej, w wielu przypadkach bardzo trudno jest jednoznacznie zdefiniować, od którego momentu ktoś poczuje się urażony" słowa klucze: poczuje się urażony. dlaczego w wyrażaniu własnej opinii na dany temat muszę się ograniczać czyimiś uczuciami? wytłumacz mi w jaki sposób słowa mogą krzywdzić i kogo? dlaczego jest tak że jedni mają w dupie czy to co mówią ich przeciwnicy w debacie może ich obrażać a inni nie biorą pod uwagę żadnych argumentów po za tymi które mogą zostać uznane za obraźliwe?

"Przykład pierwszy z brzegu i stąd, zerknij chociażby na komentarze pod demotami o ostatniej Eurowizji - nazywanie kogoś "grubą żydowską świnią"" i co w związku z tym? powiedz mi kogo taki komentarz skrzywdził? jakie zło uczynił że należy za niego zamykać w więzieniu? słyszałeś o wyroku słabego brytyjskiego komika o pseudonimie Count Dankula który został postawiony przed sądem za to że nauczył psa swojej dziewczyny heilować na hasło seig heil po to żeby ją w ku*wić? powiedz mi, kogo to mogło obrazić? no właśnie mogło. wolność słowa ogranicza się nie dla tego że pewne wypowiedzi obrażają daną grupę. ogranicza się ją bo mogą obrazić. mało tego. jeśli w tej grupie znajdą się osoby których dana wypowiedź nie obraża to ich głos się nie liczy. dlaczego zwraca się uwagę na jednostki którym takie a nie inne zdanie nie pasuje? jak myślisz dlaczego tak się dzieje? bo ogólna narracja społeczna nakazuje aby wszyscy przynależący do jakiejś grupy myśleli tak samo. nie ma mowy o indywidualności :)

"Absolutna wolność słowa bez odpowiedzialności za słowa to anarchia." mam pomysł zacznijmy karać za myślenie które nie jest zgodne z ogólną narracją. wtedy będziemy wszyscy szczęśliwi :) jak chcesz wyciągać odpowiedzialności za słowa? wiesz że żeby ponieść odpowiedzialność za coś trzeba coś popełnić? jeśli nieskrępowane wyrażenie własnego zdania jest dla Ciebie przestępstwem to masz problem z odbiorem rzeczywistości. bo dla przykładu. jakbyś odebrał to iż uważam że Twoja wypowiedź obraża moją wolność słowa? bez żadnych argumentów dlaczego tak uważam a tylko dlatego że ona mi się nie podoba? no pomyśl :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Vaerthe
+1 / 3

Musisz się ograniczać czyimiś uczuciami przy wyrażaniu opinii, ponieważ nie żyjesz samotnie w buszu, a wśród ludzi - to się może nie podobać, ale tak już jest, że jeśli żyjemy w społeczeństwie, to obowiązują nas pewne ograniczenia. Jaka jest "ogólna narracja społeczna" - nie mam pojęcia, może i masz tu rację. Rzecz w tym, że tutaj nikt nie chce karać za myślenie, tylko za wyrażanie go w sposób, w który się tego robić nie powinno, tak jak nie powinno się obrażać losowych ludzi na ulicy ani podchodzić do nich i dawać im w mordę, bo ktoś ci się nie podoba i "masz prawo" go obrazić i uderzyć, bo niby dlaczego nie, skoro zakazywanie ci tego byłoby naruszeniem twojej wolności. Nie, świat tak nie działa i pewne zasady muszą w nim obowiązywać, klucz to nie doprowadzać ich do absurdu (a to prawo takie jest, co twierdzę od początku).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+1 / 3

@Vaerthe
>zabraniaj wyrażania swojego zdania (najczęściej niezadowolenia) związanego z daną grupą bo może im się to nie podobać.
>powołuj się na ograniczenia społeczne do których strona krytykowana nie chce się stosować
no przecież to jest logiczne!

"Rzecz w tym, że tutaj nikt nie chce karać za myślenie, tylko za wyrażanie go w sposób, w który się tego robić nie powinno," po raz kolejny zaznaczam że to nie chodzi o formę tylko o odbiór. możesz stanąć na rzęsach żeby Twoja wypowiedź była merytoryczna a jakiś głąb któremu ona się nie spodoba tylko dlatego że wyraża opinie na jego temat uzna to za obrazę jego osoby. chcesz zerojedynkowy przykład? ktoś zrobił zdjęcie. wrzucił je w neta. jedna osoba zamiast spuszczać się nad tym jakie to zdjęcie jest zajebiste napisała szczerze co w tym zdjęciu nie pasuje używając języka technicznego oraz zwrotów typu: "jak dla mnie to..." i teraz. czy to jest atak słowny na autora zdjęcia? nie. czy może to zostać uznane za mowe nienawiści i obrażanie autora zdjęcia? jak najbardziej tak! nie rozumiesz jednej rzeczy. to nie wolność słowa jest problemem. problemem jest jej odbiór. to że wyjątkowe płatki śniegu uważają że nie można ich krytykować to wyłącznie ich problem :)

" tak jak nie powinno się obrażać losowych ludzi na ulicy ani podchodzić do nich i dawać im w mordę, bo ktoś ci się nie podoba i "masz prawo" go obrazić i uderzyć, bo niby dlaczego nie, skoro zakazywanie ci tego byłoby naruszeniem twojej wolności" masz problem z podstawowymi pojęciami. słowa nikogo nie są wstanie skrzywdzić :)

"Nie, świat tak nie działa i pewne zasady muszą w nim obowiązywać, klucz to nie doprowadzać ich do absurdu" absurdem jest karanie za wypowiedzi które komuś nie pasują. większego nie ma :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Vaerthe
0 / 0

Nie wiem, o jakiej stronie mówisz - są niestety przy stosowaniu prawa równi i równiejsi, ale tak jest z każdym, absolutnie każdym przepisem, więc może w ogóle olejmy jakiekolwiek prawa i ograniczenia? W sumie ciekaw jestem dokąd by to doprowadziło. Jeżeli problemem rzeczywiście będzie odbiór, a nie treść, to osoba, która poczuła się obrażona będzie to zapewne musiała jakoś udowodnić (cały czas dyskutujemy o prawie, które jeszcze nawet nie istnieje ani nie obowiązuje, więc możemy tylko gdybać). Słowa jak najbardziej mogą skrzywdzić, nie wmówisz mi, że nie miałbyś nikomu za złe, gdyby od najgorszych pojechał po twojej matce, babce, prababce, ojcu, dziewczynie i psie, że wzruszyłbyś ramionami i poszedł dalej z uśmiechem - jeśli tak, to w sumie ci zazdroszczę i nauczaj mnie, sensei. Tak czy siak, jak już pisałem - prawa takiego wciąż de facto nie ma, a jeśli wejdzie w życie, to bardzo daleko od nas, więc nie jest to nasz problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 0

@Vaerthe ja pie*dole. sam się wykluczasz. najpierw piszesz że jakieś prawo musi obowiązywać bo nie może być anarchii a potem że w sumie to przy stosowaniu prawa są równi i równiejsi. jeśli danego prawa nie da się zastosować względem wszystkich którzy dopuścili się danego czynu to to prawo jest złe. zdecyduj się bo jak na razie motasz się w zeznaniach :)

naprawdę nie jesteś w stanie wyobrazić sobie do czego doprowadziłoby olanie wszelakich praw i ograniczeń? doprowadzi to do powrotu wielożeństwa i do powstania społeczeństwa gdzie przewagą będą wiecznie wku*wieni mężczyźni bo 20% wszystkich mężczyzn zgarnie 80% kobiet tak jak w krajach islamskich :)

"Słowa jak najbardziej mogą skrzywdzić, nie wmówisz mi, że nie miałbyś nikomu za złe, gdyby od najgorszych pojechał po twojej matce, babce, prababce, ojcu, dziewczynie i psie, że wzruszyłbyś ramionami i poszedł dalej z uśmiechem" naprawdę wku*wiłbyś się na coś co nie istnieje? to o czym piszesz całkowicie odbiega od tematu. to nie jest przykład w którym merytoryczne argumenty spotykają się z niezadowoleniem z mojej strony. jesli moja siostra byłaby ku*wą i ktoś powiedziałby tak o niej to czy miałbym się prawo wkur*ić? a jeśli ktoś powie tak o mojej matce ale ja wiem że tak nie jest to w jaki sposób to mnie ma niby obrażać? dalej pomijasz fakt problemu z odbiorem a nie z przekazem. bo przekaz może być jasny i klarowny, bez podtekstów, bez insynuacji, zerojedynkowy i poarty na twardych dowodach a ludzie i tak zinterpretują to tak że będzie to obrażanie ich uczuć. polećmy przykłądem. "uważam że wielożeństwo jest złe i prowadzi do skrajnej nierówności w społeczeństwie oraz że wydawanie za mąż małoletnich nastolatek nie powinno być tolerowane" w UK taka wypowiedź zostałaby uznana za rasistowską, ksenofobiczną i islamofobiczną :)

"jeśli tak, to w sumie ci zazdroszczę i nauczaj mnie, sensei" to się nazywa mamtowdupizm :)

"Tak czy siak, jak już pisałem - prawa takiego wciąż de facto nie ma, a jeśli wejdzie w życie, to bardzo daleko od nas, więc nie jest to nasz problem." serio? a słyszałeś może o nowelizacji ustawy i IPN która pozwala nakładać kary za mówienie niekorzystnie na temat polski? nie widzisz analogii? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wezciesiewszyscy
0 / 0

@olmajti A Ty naprawdę sądzisz, że słowa nie mogą zranić? To może pojedź, odwiedź tych wszystkich rodziców, którzy stracili dzieci po tym, jak te zostały porządnie zhejtowane w internecie. Jeśli w realnym świecie będziesz kogoś gnębił, czym doprowadzisz tę osobę do próby samobójczej - odpowiesz za to. Tak samo powinno być z Internetem, bo na tę chwilę to absolutna dzicz. Jeśli coś mówisz, powinieneś być odpowiedzialny za swoje słowa.

To prawo jeszcze nie istnieje. NIE WIEMY jak będzie ono działało w praktyce. Plus pewnie jeśli sprawa trafiłaby do sądu, wszystko będzie raczej zależało od tego, jak dobry będzie adwokat, a nie od rzeczywistości. Przecież teraz też na spokojnie możemy się pozywać o jakieś pierdoły, ale mało kto to robi. Plus znamy niezbyt wiele przypadków wygrania tego typu rozpraw przez stronę oskarżyciela. Owszem te, które wygrają są rozdmuchiwane do poziomu bomby atomowej, która zmiotła pół świata, ale nie przesadzajmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 0

@Wezciesiewszyscy ja pie*dole. kolejny. po raz kolejny powtarzam. przy wyrażaniu własnego zdania powinno się mieć w dupie czyjeś uczucia. gnębienie nie jest wyrażaniem własnego zdania. nie widzisz różnicy? co zmieni że powiem to co myślę rodzicom dzieci hejtowanych w necie? oni są odpowiedzialni za to jak przygotują dziecko do życia i za to jakie treści ono przegląda. jeśli przez to ma poważne problemy to jest ich wina bo świat jest ku*wa zły :)

jak ku*wa nie istnieje? nowela została podpisana. to że jest zawieszona bo nasi politycy srają w gacie to inna sprawa :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GunMeat
-2 / 2

Wolność to przestarzałe pojęcie z końca XVIII wieku ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~er4y4ery
0 / 0

Albo po prostu przed korzystaniem z serwisu zaznaczyć że wyrażam zgodę na obecność przekleństw czy czegoś co może oburzyć obrazić, nie będzie mi odpi3rdalało jak ktoś ma inne zdanie na jakiś temat itp i jak się nie podoba to nie korzystać. Ogólnie to WON na jakieś ściśle cenzurowane stronki i tam sobie siedzieć z resztą nawiedzonych, każdy szczęśliwy będzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aku666
+1 / 1

Niech już wreszcie wyjdą z tej Unii. Nikt ich już nie chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 2

Dla mnie nie ma problemu, pod dwoma warunkami:
1. Ktoś określi dokładnie i bez wątpliwości, jakie "treści zostaną uznane za wrogo nastawione..." i to w ramach tego przepisu, a nie opinii sędziego
2. Przepis będzie stosowany bezwzględnie i równo wobec wszystkich
Wtedy mogą nawet u nas takie wprowadzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~żyjemy_w_raju
-1 / 1

Nasi kochani ateiści mają szczęście. W Polsce pomimo radów pisu nikt nie zamierza karać za wpisy wrogo nastawione do religii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Radiiiiiiiiiiii
+1 / 1

Jeśli treści antychrześcijańskie i przeciwko białym byłyby taktowane jednakowo z antyisamskimi to niemialbym nic przeciwko. Oczywiście nie mówię o retorycznej krytyce ale o głupim i bezpodstawnym hejtem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nexetpl
0 / 0

Za bardzo to radykalne. Ale wtedy skończyła by się ta husaria, która pisze, że #WalczyOPolskę zabierając ulotki Lidla i Kauflanda, kaleczy swój język, obraża inne narodowości i wyznania, potrafi też chamsko zakłamywać historię (np. mówią, że Polska samodzielnie wygrała II wojnę światową xD). Ten przypadek widziałem 2 dni temu na YouTubie. Wiem, że demot jest o UK, ale takie przypadki na pewno się tam przydarzają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dzesio
+1 / 1

jeśli zwymiotuję na widok całujących się gejów to będzie obraza tożsamości seksualnej? z tego powodu powinien być również zakaz publicznego okazywania uczuć dla wszystkich. np. w indiach nie można publicznie się całować.
czemu z religii nie można się nabijać? np. z latającego potwora spaghetti albo chociażby z tych co piją krew i jedzą ciało swojego boga? to są tylko wymysły ludzi, często bardzo durne wymysły, a ci co w to wierzą to chyba nawet większe świry od tych co to wymyśliły.
ale obrażanie kogokolwiek z powodu jego koloru skóry to faktycznie głupota

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~arpjs
0 / 0

Nie dotyczy komentarzy wymierzonych w konserwatystów, wolnościowców, białych, heteroseksualnych, chrześcijan i mężczyzn. Może wprowadzić karę śmierci, co ty na to, @zaymoon, kacapie jeden?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem