Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Twój_nick123
+1 / 3

cena benzyny i ropy w jest i tak niska, a zarobki za duże.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maryjuszpitagoras
0 / 0

hmm fajna opcja tylko pewnie tylko auta kupione w PL a szkoda bo tesla jest mega i moznaby było się skusić :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~WzT4ek
+2 / 2

Do strat na liniach i samoczynnego rozładowania dolicz straty wynikające ze sprawności ładowarki (poniżej 100% jaka by ona nie była), ze sprawności akumulatora z którego zawsze mniej wyciągniemy niż wsadziliśmy oraz obciążenie środowiska produkcją a potem utylizacją akumulatora. Żaden producent nie chwali się, że jego akumulator wytrzymuje więcej niż 500 - 700 ładowań do czasu zauważalnego spadku pojemności. Te elektryczne samochody nie do końca są eko, chyba, że ktoś ma do ładowania wiatrak i solary, ale nawet wtedy produkcja i utylizacja akumulatora zostanie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~m4ght_m4ght
+1 / 1

Elektrownie węglowe w Polsce zatrymują 99,6% zanieczyszczeń? Ile zanieczyszczeń zatrzymuje samochód spalinowy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VenarNarco
-1 / 1

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2018 o 20:08

H Happymaniack
+1 / 1

żadem rząd? Co ty ukrainiec jesteś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-2 / 4

Trzeba chronić środowisko i oszczędzać surowce energetyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trepan
+1 / 1

Nowy podatek ma nie wejść w cenę paliwa. Oczywiście, jak go wprowadzą to paliwo nie zdrożeje, podnieśli ceny już teraz, żeby uniknąć podwyżki gdy koszty wzrosną...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kharman
+2 / 4

Eko sceptycy zapominają o jednym, wyprodukowanie paliwa też pochłania energię, i nie bierze się ona z powietrza. Ale zacznijmy może od gCO2/km, wziąłem za modelową elektrownię Turów bo akurat mi się trafiła na wikipedii, wyprodukowanie 1MWh emituje 1,15tCO2 czyli jakieś 1,15kg/1kWh. Ileż trują w takim razie elektryki? Tesla S 100D, bateria 100kWh zasięg 556km, jakieś 200gCO2/km. Mowa o samochodzie który 100km/h osiąga w poniżej 3s, porównywalny Lamborghini Aventador, 2.9s do 100, wydala 394gCO2/km. Hyundai Ioniq, bateria 28kWh zasieg około 200km wychodzi w okolicy 161gCO2/km.

Ale wróćmy do pierwszego zdania, produkcja paliwa też pochłania energię jakieś 1.58kWh/ltr co daje 1.81kgCO2/ltr, co z kolei dorzuca do każdego przejechanego kilometra w zależności od tego jak ciężką stopę ma kierowca między 100 a 220gCO2, uznałem że przedział między 6 a 12 litrów na 100km będzie reprezentatywny. I nawet nie będę doliczał CO2 wyemitowanego podczas transportu po pierwsze nieprzetworzonej ropy, po drugie gotowego produktu na stację paliw...

I o tej horrendalnie drogiej ekologicznie produkcji baterii samochodowych.
http://www.mdpi.com/2071-1050/9/4/504/pdf wyniki badania emisji gazów cieplarnianych przy produkcji baterii na potrzeby przemysłu samochodowego w Chinach, produkcja w Stanach jest trzykrotnie czystsza. Chińczycy emitują między 2,7 a 3tCO2 aby wyprodukować baterię 28kWh w okolicy 100kg/kWh, Amerykanie w okolicy 35kg/kWh. Jeżeli dobrze zrozumiałem jest to koszt CO2 całej produkcji od kopalni po gotowy produkt. Weżmy teraz Hyundai Ioniq (akurat ma baterię 28kWh) i najbrudniejszą Chińską baterię, koszty produkcji nadwozia pomijam bo myślę że można śmiało założyć że są zbliżone, chyba że ktoś chce tu zasugerować że stal do produkcji aut spalinowych przynoszą w nocy wróżki. Zakadam roczny przebieg 10kkm i 10 lat eksploatacji. Więc Hyundai emituje poprzez elektrownię około 161gCO2/km, 10kkm rocznie daje 1610kg, 10 letnia eksploatacja da nam 16100kg CO2 plus 3t z produkcji baterii razem 19100kgCO2. Teraz spalinówka emitująca 175gCO2/km 10kkm rocznie, w ciągu 10 lat eksploatacji daje nam 17500kgCO2 z rury wydechowej, teraz dorzućmy CO2 powstałe przy produkcji paliwa w rafinerii, jak napisałem między 100 a 220g/km, 10 lat eksploatacji, spalinówka wyemitowałą łącznie między 27500 a 39500kgCO2. Natomiast baterii się nie utylizuje tylko używa do produkcji banków energii, czy to domowych czy komercyjnych.http://media.renault.com/global/en-gb/renaultgroup/media/pressrelease.aspx?mediaid=92203 https://www.greentechmedia.com/articles/read/the-road-to-a-thriving-second-life-ev-battery-market

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dzesio
+1 / 1

zaleta: mają nisko środek ciężkości przez co są mniej wywrotne, wady: lubią się palić dość gwałtownie z byle powodu. sportowy elektryk którym rozbił się Hammond palił się 3 dni, bo w reakcji łańcuchowej odpalały kolejne ogniwa litowo-jonowe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BartoszNowacki
+1 / 1

silnik elektryczny w zasadzie ma sprawność sięgającą prawie 100%. Zastanówmy się więc nad kosztami wytworzenia energii:
diesel: 5,00 PLN/l (cena za litr paliwa) / ( 36 MJ/l (wartość energetyczna) x 50% (sprawność)) = 0,28 PLN/MJ energi użytecznej
benzyna: 5,20 PLN/l / ( 32 MJ/l x 38% ) = 0,42 PLN/MJ energi użytecznej LPG: 2,20 PLN/l / ( 24 MJ/l x 38% ) = 0,24 PLN/MJ energi użytecznej
węgiel: 1,00 PLN/kg / 30 MJ/kg x 40% ) = 0,08 PLN/MJ
prąd: 0,55 PLN/kwh / ( 3,6 MJ/kwh x 98% ) = 0,16 PLN/MJ
jakby nie patrzeć, to cena energii uzyskanej z prądu jest najniższa, bo nawet licząc po cenach z gniazdka wychodzi 16 gr za MJ energii. do tego należy wziąść pod uwagę, że wszelkie zaniczyszcenie środowiska jest w ściśle kontrolowanych miejscach (elektrownie czy też punkty utylizacji odpadów), a nie trucie w miejscach, gdzie nie ma możliwości skutecznego usunięcia zanieczyszczeń (centrum np. Krakowa). Eliminacja hałasu, różne sposoby produkcji energii elektrycznej, łatwość transportu, mniejsze ryzyko i skutki zanieczyszczenia śrdoowiska w punktach ładowania, itp. - ma to sens.
warto jeszcze wspomnieć, że elektrownie "trują" w ściśle określonych miejscach, a samochody wszędzie, nawet tam, gdzie nie powinny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
0 / 0

Silnik spalinowy ze sprawnością 40%? Chyba w reklamach firm motoryzacyjnych :) Żaden silnik spalinowy nie osiągnął sprawności powyżej 30%. Opowieści o sprawności rzędu 40% to bajki. W praktyce nawet w silniku Stirlinga ciężko osiągnąć sprawność 40%. W silniku tłokowym jest to całkowicie niemożliwe. Historyjki o sprawności diesli rzędu 40% biorą się z teoretycznych opracowaniach, w których przedstawia się silnik tłokowy o charakterystyce zbliżonej do cyklu Carnota. W rzeczywistości jednak takiego silnika nigdy nie zbudowano bo nie pozwalają na to prawa fizyki. Trzeba by całkowicie wyeliminować tarcie tłoków, osiągnąć chłodzenie doskonałe, całkowite spalanie paliwa i całkowicie wyeliminować straty energii przy przenoszeniu momentu obrotowego. Coś takiego nie jest możliwe nawet w warunkach laboratoryjnych, nie mówiąc już o masowej produkcji. Natomiast w silnikach elektrycznych sprawność rzędu 90% to nic nadzwyczajnego i takie wyniki miały już silniki produkowane 100 lat temu. Współczesne silniki elektryczne z nowoczesnymi rozwiązaniami osiągają nawet powyżej 98% sprawności. Prawda jest taka, że bez względu na to, jak się produkuje prąd, silniki elektryczne to przyszłość motoryzacji. Biorąc pod uwagę ile zalet ma taki napęd w porównaniu z napędem tłokowym, jest doprawdy zdumiewające, że świat tak długo tkwi przy tym rozwiązaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~KamilPW1988
+2 / 2

co do elektrowni to nie przypadkiem rząd PO-PSL wydał 300 mln złotych na elektrownię atomową i nawet nie wybrał miejsca?
A druga sprawa czemu kur.... mamy dopłacać komukolwiek do czegokolwiek, niech nam nie zabierają kasy, będziemy płacic mniejsze podatki a niech każdy kupuje to na co go stac a nie jakieś dopłaty!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem