Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
735 750
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Fragglesik
+2 / 2

:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kanapkazechlebem
+26 / 26

@asia_be_es Wolontariat jest dla chętnych, dlatego tak się nazywa. Przegięciem jest zmieniać wolontariusza w niewolnika. Sama kiedyś zaangażowałam się w jeden, ale miałam czas i ochotę, teraz nie mam i co? Jestem roszczeniowa, bo zajmuję się swoimi sprawami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~huby7v98
+5 / 5

@asia_be_es Ale to i tak nie byłaby roszczeniowość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MatiLublin
+14 / 14

To tylko pokazuje, że patologia może trafić się wszędzie i nie jest domeną jedynie jakiś sebixów spod bloku. Patologiczne zachowanie można zaobserwować zarówno u leniwych pracowników, którzy faktycznie wolą się opie... w pracy, jak i prezesów-januszy, oszczędzających gdzie się da (stażyści, dawanie nadgodzin itp), a także wśród członków jakis fundacji pomocowych (pamiętacie tę hucpę z domniemanym cieżko chorym dzieciakiem?). Taki przypadki trzeba tępić, niezależnie od ich pochodzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Symulakr
+11 / 13

Akurat rynek doskonale weryfikuje. Np standardy pracy Brytyjskie, Holenderskie vs Polskie. Nie trzeba żadnego socjalizmu, żadnego keynesizmu. Wystarczy, że Januszom biznesu da się porządny deficyt ludzi chętnych do pracy, którzy albo postawią na bycie freelencerem np bloger internetowy co teraz jest nawet dobra kopalnią funduszy, nawet jeśli to wielkie kokosy nie są lub wybrać bardziej przyjazny rynek państw z zachodniej Europy. Dawniej niewolnik miał pobrudzoną tunikę i kilof w kopalni. Potem niewolnik był rolnikiem na polu feudalnym pana. Potem z fabryce po rewolucji przemysłowej.A dzisiaj sprzedaje swoje życie i marzenia, by przeżyć w szklanej kopalni przy skomputeryzowanym kilofie, gdzie tunika jest białym kołnierzykiem, a kilof aktówką. Tak jak pozwalacie się traktować tak was traktują. Wiecie dlaczego prawica chce, by ludzie się mnożyli na potęgę, a lewica sprowadza odpadki z krajów 3 świata, które Europie rzucają agresję i ofensywę demograficzną? To bardzo proste. Od ostatnich dwóch dekad młodzi ludzie mają takie warunki o jakich się nie śniło( na zachodzie było to trochę wcześniej). Jedynak, lub osoba z jednym rodzeństwem ma wspaniałe, cieplarniane warunki, by zdobyć wykształcenie i nie mieć nad sobą pana z powodu musu spłaty olbrzymiego kredytu na klitkę( gdzie samemu ma się wcześnie rodzinę do utrzymania przez presję społeczną prostego, ciemnego ludu), gdzie można być eksploatowanym jak niewolnik. I to się władzy nie podobało, bo nie było pariasów do pracy, bo każdy młody, wykształcony miał swoją godność i pokazywał warunkom pracy środkowy palec mając alternatywę powrotu do domu i szukania pracy studiując dalej. Człowiek miał czas na hobby, ,młodość, która nie konczyła się po ukończeniu szkoły, którą po części sama szkoła zabrała, odpoczynek marzenia, a więc też pewien pułap świadomości, inny niż w trybalistycznych krajach 3 świata, gdzie ludzie są kierowani prostymi instynktami przeżycia i rozmnożenia niczym fauna, którą na własne życzenie jest i żaden mit szlachetnego dzikusa Rousseau tego nie zmieni . Więc trzeba jakoś przerwać tę sielankę tę po setkach lat piękną, kiełkującą idyllę, by było do jednego przysłowiowego tortu jak największa liczba osób, by oprócz własnego życia nikt nie miał nic do stracenia.( inflacja wartości ludzkiej) Dlatego zarówno konserwatyści i lewactwo robią w tandemie, grając wrogich dla publiki, by przywrócić bagno sprzed drugiej połowy XX wieku. Więc wszystko zależy od ludzi czy na to pozwolą czy też nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2018 o 12:22

avatar ~Lance_Vance_Dance
-4 / 6

@Symulakr ciemny lud to wypowiada się na temat pojedynczego zdania, które zostało wyrwane z kontekstu przez autora artykułu. Jej wypowiedź z debaty dotyczyła zupełnie czego innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jeremi978
+7 / 7

@Symulakr Dobrze gadasz! Prawica chce, żeby znowu było pełno proletariuszy gotowych pracować za miskę ryżu, a lewica chce sprowadzić barbarzyńców, żeby robili za proletariuszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kse123
+10 / 10

Walić prace w Polsce i korpo-skurxxxxx 2100 brutto to nie jest pensja tylko niewolnictwo 21 wieku. Szczerze w więzieniu w Szwecji ludzie mają lepiej niż w Polsce. Emerytur nie będzie bo jest 500 + mieszkania + i auta +.
Połowę pensji zabierają na Policję ,Szpitale, Szkołę i urzędy ale kurxx nic nie działa więc poco mam oddawać połowę zarobionych pieniędzy. Wyjechałem z kraju i już do tego piekła nie wracam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcueus
-5 / 9

@olmajti "Widzę grono Januszy od kilku lat ubolewa,że młodzi zaczęli myśleć." serio? dla Ciebie roszczeniowość i wymaganie średniej krajowej za posiadanie tylko papierka potwierdzającego ukończenie uczelni wyższej to jest dla Ciebie 'myślenie'?

"Nawet w trójmieście wielkie zdziwienie bo młodzi roszczeniowcy nie chcą pracować w upale po 12 godzin na plaży za 8 zł za godzine" serio. nikt im nie każe. jeśli mają większe ambicje i uważają że im się należy więcej to niech startują do firmy która doceni ich brak umiejętności :)

"A przecież powinni pracodawcę po nogach całować,że dał im okazje do wpisania czegoś do CV." polećmy przykłądem: mamy 2 studentów na studiach inżynierskich. 1 z nich przez 7 semestrów imprezował, leciał na samych 3, praktykę podpisał mu ktoś po znajomości ale studia zdał. 2 przez 7 semestrów zapie*dalał ciężko żeby mieć dobre wyniki. należał do kół naukowych, samorządu i kilku komisji organizacji akademickich, zrobił masę kursów, dostawał stypę za wyniki, praktykę załatwił w firmie która była z godna z jego kierunkiem rozwoju i pod nią pisał również pracę co poskutkowało tym że firma zaproponowała mu najpierw bezpłatny 3-miesięczny staż a potem zatrudnienie na stanowisku młodszego inżyniera i odpowiednio wysokie wynagrodzenie. ci dwaj panowie mają tyle samo lat i zupełnie inną wartość rynkową. i teraz zgadnij który z nich będzie bardziej roszczeniowy? :)

Szanowny olamajti, z całym szacunkiem żyjesz w Matrixie :D To co napisałeś wyżej to jest bajka - ja się 12 semetrów obijałem na studiach i mam 12k na rękę od tak, żona zaś skończyła wybitnie ciężką inżynierię i zawsze miała super wyniki (w tym stypendia) pracowała w super Korpo międzynarodowym, gdzie się okazało że ma większą wiedzę i umiejętności od przełożonych i nie chcieli jej zatrudnić co więcej oferowali śmieszne 4k na rękę :D Tak więc, Januszu idź cebulaczyć gdzie indziej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
+9 / 11

@kenzol "Żadnego zaangażowania w wykonywaną pracę, brak chęci i radzenia sobie z problemami, a jak im się coś nie podoba to z dnia na dzień odchodzą z pracy." - według mnie słusznie :)
Słuchaj - sprawa jest prosta: czemu mają się angażować za 2100 brutto? To jest dobra oferta jak ktoś chce sobie "dorobić", ale nie by z tego żyć. W czasie studiów za tą pensje można postać na cieciówie, albo jako kelner. Jeszcze rozumiem jak pracodawca mi powie, że to np. przez pierwsze 3 miesiące, by się wkręcić w branże, nauczyć jak firma funkcjonuje(mogę przystać wtedy na to, że to jest swego rodzaju okres próbny i dlatego najiższa) itp. Ale naprawdę nie na dłuższą metę.

"Nic nie potrafią a chcą zarabiać tyle co osoba z wieloletnim doświadczeniem" - bo idą za kasą? Po co mają kisić 4 lata w tej samej firmie, jeśli nie widzą perspektyw? Normalne, że człowiek będzie szukał pracy dla siebie w której będzie chciał rozwijać swoje umiejętności. Skoro mamy w firmie A z prognozą najniższych zarobków przez 6 lat, i firmę B gdzie te prognozy są lepsze, to wiadomo, że wybierze się firmę B i w niej dopiero będzie rozwijał umiejętności, które TAM są potrzebne.

No i inna kwestia - ludzie nie chcą popełniać błędów swoich rodziców(kiszenie X lat za marne pensje i całowanie w rękę pracodawcy).

I jeśli mogę podzielić się swoimi spostrzeżeniami(bo akurat właśnie na cieciówie "dorabiam" do stypendium uczelnianego) , - ja nie mam pretensji o swoją stawkę, bo doceniam fakt, że w tej pracy mogę jednocześnie przygotowywać się do kolokwiów uczelnianych. Ale widzę ludzi na obiektach, którzy za tę samą moją stawkę(gdzie ja dorabiam) zapylają latami i szczerze im współczuję, bo nikt chyba nie marzy w życiu, by pracować na akord lub przy taśmie, ale Ci ludzie nie mieli wyboru. Młodzież ma wybór, i jak mam zarabiać najniższą krajową po studiach, to przynajmniej w zawodzie do którego się uczyłem i co mnie interesuję, ale też mając świadomość swojej sytuacji zawodowej i realów krajowych, po to dorabiam by móc odłożyć i zaryzykować z emigracją. W końcu możliwość powrotu i pracowania za najniższą nie ucieknie, no nie? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
0 / 2

@kenzol - normalne, że gościowi, który coś umie, ale takiej osobę musiał bym potraktować na równi(czyt najniższa przez 3 miesiące, może miesiąc), lub dać na start wyższą stawkę, bo inaczej mi on nie przyjdzie do roboty. A biorąc pod uwagę, że to osoba która ma już jakieś doświadczenie, to zapewne ma też rodzinę na utrzymaniu. A jak mu bedę dawał najniższą cały czas, to też mi długo nie porobi(bo będzie się rozglądał za inną pracą), albo nie przyjmie oferty pracy.
No i to co pisał @alveryn - zaangażowanie generuje pracodawca systemami premii, awansów itp.
Ja jak miałbym pod sobą grupę młodych ludzi, to tak jak mówię - dał im okres próbny na 3 miesiące, i spróbował zauważyć "jednostki" - np. głupi fakt, że dana osoba sama z siebie została 30 min dłużej, by np dokończyć owijanie paczek(bo równie dobrze mógłby rzucić to i iść razem z innymi do domu). Takiej osobie(o ile to lekkie zaangażowanie byłoby podtrzymane) mógłbym pomimo okresu próbnego zaoferować te symboliczne 50 zł więcej. W skali kosztów to i tak byłyby grosze, a ta osoba by przynajmniej dostała przekaz, że doceniam starania, i w ten sposób podbudowywałbym zaangażowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
-3 / 5

@Lulus... Czuję że będziesz dobrym pracodawcą;-) Jak już założysz firmę, to odezwij się, z przyjemnością się u Ciebie zatrudnię;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
+1 / 3

@kenzol - okej ;)
Rozumiem też wasz punkt widzenia, bo to są ubezpieczenia, składki, podatki itp. No taki kraj, że nas cały czas "doją".
Ale tak też działa wolny rynek i drugą osobę(pracownika) też trzeba zrozumieć i się nawzajem dogadać. Mam w rodzinie przypadek, gdzie osoba zarabia 5tkę miesięcznie(tylko jest to pracownik ze stażemi doświadczeniem), a pracodawca by nie generować kosztów formalnie ubezpiecza od najniższej, ale obie strony się na to zgodziły :) więc można.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2018 o 10:26

avatar pandoro
+6 / 6

Ciekawe ile ta pani zarabia na tej fundacji, datkach i dzięki naiwnej młodzieży pracującej za darmo jako wolontariusze...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2018 o 19:56

avatar Ahzek
+1 / 3

@spookyfox1985 Bezsensownych kierunków studiów jest tak naprawdę niewiele, bo wszystko zależy od uczelni i prowadzących. Lepsze zarządzanie na SGHu niż informatyka na wyższej szkole gotowania na gazie w Pcimiu Dolnym. Ja po takiej polonistyce z porządnych uniwerków nie znam osoby (a znam paręnaście, bo nie zamykałem się na znajomkach z polibudy), która miałaby problem z pracą za dość dobre stawki, ale muszą się doszkalać pod pracę w korpo i podobnych, czyli jak wszyscy.

I teraz news-flash dla wszystkich magików 10k na rękę - nie słyszałem nigdy od nikogo takich stawek na dzień dobry w oczekiwaniach i nie wiem skąd wy to pacany bierzecie (pewno historyjki z wyborczej z 2010). Młodzi mają więcej pokory niż chcecie to publicznie przyznać, ale też mają swoją godność i rozum i za darmo robić nie będą dla magicznego samorozwoju. Ja sam bez doświadczenia i umiejętności poszedłem na początek pracować za grosze (2000 netto) na uczelni na stanowisku technicznym, bo nikt nie chciał pracować za takie stawki. I wiecie co? Wszyscy znajomi ze studiów inżyniersko-menadżerskich się śmieją (żaden z nich nie robi za mniej nawet w Januszexach), że tak mało chciałem, bo spokojnie mogłem dociągnąć do 2,5k. Ja jednak mam chyba problem z wyceną swojej wartości i jakiś sentyment do przełożonych. Prawda jest więc taka, że pracodawcy dalej myślą o konkurowaniu ceną i to się gryzie z obecną sytuacją na rynku, gdzie nawet na kasie w biedrze dostaje się 3k brutto na start.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2018 o 22:01

avatar aio
-1 / 5

Każdy szef to hcuj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kaczorex
+1 / 1

Chyba ty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~preze
-1 / 3

A ja na skład nie mogę znaleźć osoby do pracy za 14 zł netto za godzinę na rękę, bo wszyscy w garniturkach za 8 zł robią

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kaczorex
0 / 0

Chyba ty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MS
-1 / 1

Nie ma to jak selfie przed GANGBANG

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maxim212
0 / 0

Dodatek do listy przestępstw.
Konrad M. - dokonał zbrodni na osobie prezesa firmy, w postaci żądania wypłaty pieniędzy zgodnie z zawartą umową.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sese23
0 / 0

tez pamietam jak do nas przyjezdzaly zagraniczne delegacje. jak wszystko musiało byc na 200% łacznie z malowaniem trawy. kiedys myslalem ze oni se ciesza. teraz pracuje za granica i wiem ze oni sie smiali do rozpuku z "polaczka zadarmotyraczka".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem