Oczywiście ag zdam się, że sarna chce żyć i jej żyć pozwolić należy, ale pierwsze zdanie to załamka rodem z idei prymitywizmu. Człowiek niczego nie może, zbrodnią są domy, zbrodnią jest postęp, który dał człowiekowi żyć, wszystko ma być nietknięte,a człowiek powinien być najlepiej w kosmosie, by ziemia mogła być tak nienaruszona jak za czasów dinozaurów. Cuchnie manifestem Unabombera Kaczyńskiego.
@Symulakr Tu chyba bardziej chodzi o fakt,że to las był tu pierwszy a nie droga, która go tylko przecina i zwierzęta zachowują się tak jak w lesie, czyli zwyczajnie sobie chodzą. To my jesteśmy intruzami więc teoretycznie to nie one wyskakują nam na drogę tylko my przecinamy im szlak.
@Symulakr Ziemia z czasów dinozaurów to nie jest naturalna, nienaruszona planeta. Naturalny i oryginalny krajobraz planety Ziemi to gołe skały (poczatkowo płynne, potem już zastygłe). W czasach dinozaurów całe połacia były już zdewastowane przez roślinność.
Jeżdżę, nawet dużo. W strefach wzmożonej aktywności zwierzat staram się być ostrożny, jadę 60/70 ale czasem to po prostu się nie da wyhamować i jebs #blacharzlubito. Nie wiem czy te sarny się teleportują czy co? Myślę, że wystarczy jedna czynność, niech postawią siatki wzdłuż dróg w lasach to wtedy będziemy bezpieczni i my i zwierzęta.
@~autooo One czekają;p Ostatnio jak jechałam nocą, to wypatrywałam tylko świecących ślepi. Sarny stały na brzegu lasu, a jak się do nich zbliżałam to hyc! i już na drodze. Lis natomiast wybiegł na środek drogi, po czym zawrócił (oczywiście mi pod koła). Na szczęście jeszcze żadnego zwierza nie potrąciłam, ale też nie jeżdżę zbyt często w miejscach, w których wyskakują.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 maja 2018 o 0:18
@viragolo uśmiałem się, serio... i to moja wina że się z nim nie zapoznała? :P Jakiego "jej" domu, ma jakieś dokumenty na to? Ziemia jest domem dla wszystkich istot na niej. Nie wiem jak to jest być "głupim" zwierzęciem, ale chyba instynkt podpowiada że jak zbliżam się jakiegoś terenu gdzie są bardzo szybko poruszające się rzeczy, to chyba uważam żeby na nie nie wpaść? Zwierzęta chyba wiedzą czym grozi kolizja?Tak ciężko być odpowiedzialnym za swoje decyzje? :P
@viragolo no tak, najlepiej kogoś poobrażać, jak brakuje rozsądnych argumentów... żałosne.
Zaraz, sama wpada pod maskę bo źle coś "przewidziała" a ty obwiniasz za to kierowce? :D Jak ja coś źle skalkuluje i wpadnę na coś/kogoś, to też mam zrzucać winę? Ja nie przeszedłem tam jej zabić, tylko się przemieszczałem. Mam takie samo prawo tam być, jak ta sarna. Staram się przewidywać konsekwencje swoich działań, ale ona też powinna. Każdy odpowiada za siebie.
@viragolo i co z tego? nadal to ona wpada pod koła, a nie ja w nią wjeżdżam. Jak ktoś poniżej napisał, selekcja naturalna. Albo się dostosujesz do sytuacji, radzisz sobie z zagrożeniem, albo giniesz. Nie jest w stanie przewidzieć konsekwencji ślepego popierd*alania po lesie, trudno.
Dla ciebie może siatki rozwiązują problem, ale to rodzi tez kilka innych problemów. Kto za to zapłaci, kto będzie to konserwował, pilnował przed chciwymi złomiarzami?
Boshe, nie możesz być aż takim idiotom... możesz?
@viragolo co ty bredzisz, z czego żeś wywnioskował że morduje dla zabawy? i że robię coś takiego z obojętnością?
niepełnosprawność? nie przypisuj innym swoich cech.
Przechodzi przez drogę. Putin byłby dumny... to tak jak stwierdzić że człowiek z 2 kulami w głowie popełnił samobójstwo. :) Sarna przechodzi przez drogę która przechodzi przez las.
No w sumie... jeśli samobójca zastrzeli się z broni szybkostrzelnej, np. z karabinu, to może mieć w sobie więcej niż jedną kulę. (Tak wiem, czepiam się szczegółów)
Żeby to przechodziło, ale nie, to stoi na drugim pasie i tylko czeka aż nadjedziesz. Podjedziesz powoli i się zatrzymasz, to taka sarna będzie stać i się głupio patrzeć, ale tylko rusz, a już Ci wskoczy na maskę. Cała prawda.
@Liscwtrakciespadania Co nie zmienia faktu, że dokładnie tak robią;p Wątpię, by ktoś chciał umyślnie potrącić sarnę. Wiem, że są ludzie niezbyt czuli na krzywdę zwierząt, ale myślę że mało kto chce płacić za naprawę auta:) No oczywiście są też idioci, ale na to się już nic nie poradzi;p
A ja dopiszę małe dopełnienie...
"Ale to nie las przechodzi przez drogę, więc takie uzasadnienie nie ma sensu... To droga przechodzi przez las, a jeleń przechodzi i przez drogę i przez las... Bo owa droga stała się częścią lasu".
@@rafik54321 Dokładnie, myszołowy właśnie nad takimi przepustami dla gryzoni się zbierają i mają jadłodajnie. Jak się liczba wilków odpowiednio zwiększy i jakaś wataha zwęszy biznes, to się w okolicy takiego przejścia osadzi i będzie non-stop nażarta.
Myślę, że selekcja naturalna i tu odniesie skutek i nieostrożnych zwierząt będzie coraz mniej. Nauczyły się unikać różnych niebezpieczeństw, nauczą się i unikania dróg.
A co zrobić jak w ciebie wskakuje od boku sarna jeleń albo co najgorzej łoś który się wpakował ostatnio u mnie w autobus i zabił pasażera no co zrobić. Stop wbiegającym zwierzętom w auta. Już pomijam jak toś wjedzie w zwierze ale żeby zwierzę w auto od boku to już szczyt głupoty zwierząt.
Oczywiście ag zdam się, że sarna chce żyć i jej żyć pozwolić należy, ale pierwsze zdanie to załamka rodem z idei prymitywizmu. Człowiek niczego nie może, zbrodnią są domy, zbrodnią jest postęp, który dał człowiekowi żyć, wszystko ma być nietknięte,a człowiek powinien być najlepiej w kosmosie, by ziemia mogła być tak nienaruszona jak za czasów dinozaurów. Cuchnie manifestem Unabombera Kaczyńskiego.
@Symulakr Tu chyba bardziej chodzi o fakt,że to las był tu pierwszy a nie droga, która go tylko przecina i zwierzęta zachowują się tak jak w lesie, czyli zwyczajnie sobie chodzą. To my jesteśmy intruzami więc teoretycznie to nie one wyskakują nam na drogę tylko my przecinamy im szlak.
@Symulakr Ziemia z czasów dinozaurów to nie jest naturalna, nienaruszona planeta. Naturalny i oryginalny krajobraz planety Ziemi to gołe skały (poczatkowo płynne, potem już zastygłe). W czasach dinozaurów całe połacia były już zdewastowane przez roślinność.
Jeżdżę, nawet dużo. W strefach wzmożonej aktywności zwierzat staram się być ostrożny, jadę 60/70 ale czasem to po prostu się nie da wyhamować i jebs #blacharzlubito. Nie wiem czy te sarny się teleportują czy co? Myślę, że wystarczy jedna czynność, niech postawią siatki wzdłuż dróg w lasach to wtedy będziemy bezpieczni i my i zwierzęta.
szkoda tylko ze nie wszystkie moga ustac, bo sa kradzione na zlom
@~autooo One czekają;p Ostatnio jak jechałam nocą, to wypatrywałam tylko świecących ślepi. Sarny stały na brzegu lasu, a jak się do nich zbliżałam to hyc! i już na drodze. Lis natomiast wybiegł na środek drogi, po czym zawrócił (oczywiście mi pod koła). Na szczęście jeszcze żadnego zwierza nie potrąciłam, ale też nie jeżdżę zbyt często w miejscach, w których wyskakują.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2018 o 0:18
Jestem ostrożny. Nie chcę sobie zniszczyć auta.
A ja juz grzeje grilla
Będę ostrożny, ale ty tez musisz...
@viragolo uśmiałem się, serio... i to moja wina że się z nim nie zapoznała? :P Jakiego "jej" domu, ma jakieś dokumenty na to? Ziemia jest domem dla wszystkich istot na niej. Nie wiem jak to jest być "głupim" zwierzęciem, ale chyba instynkt podpowiada że jak zbliżam się jakiegoś terenu gdzie są bardzo szybko poruszające się rzeczy, to chyba uważam żeby na nie nie wpaść? Zwierzęta chyba wiedzą czym grozi kolizja?Tak ciężko być odpowiedzialnym za swoje decyzje? :P
@viragolo no tak, najlepiej kogoś poobrażać, jak brakuje rozsądnych argumentów... żałosne.
Zaraz, sama wpada pod maskę bo źle coś "przewidziała" a ty obwiniasz za to kierowce? :D Jak ja coś źle skalkuluje i wpadnę na coś/kogoś, to też mam zrzucać winę? Ja nie przeszedłem tam jej zabić, tylko się przemieszczałem. Mam takie samo prawo tam być, jak ta sarna. Staram się przewidywać konsekwencje swoich działań, ale ona też powinna. Każdy odpowiada za siebie.
@viragolo i co z tego? nadal to ona wpada pod koła, a nie ja w nią wjeżdżam. Jak ktoś poniżej napisał, selekcja naturalna. Albo się dostosujesz do sytuacji, radzisz sobie z zagrożeniem, albo giniesz. Nie jest w stanie przewidzieć konsekwencji ślepego popierd*alania po lesie, trudno.
Dla ciebie może siatki rozwiązują problem, ale to rodzi tez kilka innych problemów. Kto za to zapłaci, kto będzie to konserwował, pilnował przed chciwymi złomiarzami?
Boshe, nie możesz być aż takim idiotom... możesz?
@viragolo co ty bredzisz, z czego żeś wywnioskował że morduje dla zabawy? i że robię coś takiego z obojętnością?
niepełnosprawność? nie przypisuj innym swoich cech.
Przechodzi przez drogę. Putin byłby dumny... to tak jak stwierdzić że człowiek z 2 kulami w głowie popełnił samobójstwo. :) Sarna przechodzi przez drogę która przechodzi przez las.
No w sumie... jeśli samobójca zastrzeli się z broni szybkostrzelnej, np. z karabinu, to może mieć w sobie więcej niż jedną kulę. (Tak wiem, czepiam się szczegółów)
Coś w tym jest...
Ostatnio miałem zderzenie z jeleniem w środku miasta.. W dodatku pod komisariatem.
@TheBiteOf1997 Ja prawie skasowałem dzika pod stadionem we Wrocku. Dwa razy...
@ZONTAR a co? Nie ogarnąłeś co to i cofałeś? :D
@Sajles92 Nie mogłem w niego trafić.
Żeby to przechodziło, ale nie, to stoi na drugim pasie i tylko czeka aż nadjedziesz. Podjedziesz powoli i się zatrzymasz, to taka sarna będzie stać i się głupio patrzeć, ale tylko rusz, a już Ci wskoczy na maskę. Cała prawda.
@Liscwtrakciespadania Co nie zmienia faktu, że dokładnie tak robią;p Wątpię, by ktoś chciał umyślnie potrącić sarnę. Wiem, że są ludzie niezbyt czuli na krzywdę zwierząt, ale myślę że mało kto chce płacić za naprawę auta:) No oczywiście są też idioci, ale na to się już nic nie poradzi;p
chcesz żyć to nie przechodź
A ja dopiszę małe dopełnienie...
"Ale to nie las przechodzi przez drogę, więc takie uzasadnienie nie ma sensu... To droga przechodzi przez las, a jeleń przechodzi i przez drogę i przez las... Bo owa droga stała się częścią lasu".
Po co, przecież nie masz samochodu.
Na Autostradach w sumie spoko jest pomysł mostów dla zwierząt
@Sebastian93 Idealna miejscówka dla myśliwych...
@@rafik54321 Dokładnie, myszołowy właśnie nad takimi przepustami dla gryzoni się zbierają i mają jadłodajnie. Jak się liczba wilków odpowiednio zwiększy i jakaś wataha zwęszy biznes, to się w okolicy takiego przejścia osadzi i będzie non-stop nażarta.
Myślę, że selekcja naturalna i tu odniesie skutek i nieostrożnych zwierząt będzie coraz mniej. Nauczyły się unikać różnych niebezpieczeństw, nauczą się i unikania dróg.
To dlaczego się wpier****sz prosto pod koła wyskakując z gęstych krzaków?
A co zrobić jak w ciebie wskakuje od boku sarna jeleń albo co najgorzej łoś który się wpakował ostatnio u mnie w autobus i zabił pasażera no co zrobić. Stop wbiegającym zwierzętom w auta. Już pomijam jak toś wjedzie w zwierze ale żeby zwierzę w auto od boku to już szczyt głupoty zwierząt.
wyłapać i rozstrzelac bo to tylko zagrożenie na drodze
Chcesz to chcesz a jakbyś nie chciał, to też niewielki kram.
To nie zadziała.
"Bądź ostrożny. Ważę więcej niż Ty, jeśli pieprzniesz, to samochód do kosztownego remontu albo kasacji.